Liga Mistrzów 2013/14
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Zgniłem xDfilippo pisze:Faaaajnie. I co? Lepiej ci? Zremisowaliśmy ze złamasami z Kopenhagi i po żałosnych meczach z Galatą odpadliśmy z CL30Juventus30 pisze:taka ciekawostka, którą sam zuważyłem
Real w tym sezonie upokorzył wszystkie zespoły z jakimi gram w LM oprócz JUVE :)
Mam nadzieje, że przywróciłem ci równowagę umysłu w tym momencie
Ronaldo zostały zdaje się trzy gole, żeby wyrównać rekord Raula w LM. Cyborg, kurde mole :shock:
- Juras_Senat
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 marca 2010
- Posty: 1076
- Rejestracja: 21 marca 2010
Może widział, że piłkarze Atletico od 70 min leżeli na ziemi po kilka minut po każdym kontakcie z rywalem?blackadder pisze:Współczuję Atletico. Jedna akcja dzieliła ich od zwycięstwa. Skąd sędzia wziął te 5 min ?
Gorszy od Chelsea?blackadder pisze:Real nie powalał swoim poziomem. Moim zdaniem pod względem stylu to najgorszy zwycięzca ostatnich lat, bez pieniędzy byliby niczym.
Nie ma pojęcia jak można nie doceniać Realu, w drodze do finału grał najlepszą piłkę na kontynencie. Finał wygrali zdecydowanie, mimo iż w regulaminowym czasie gry nie zachwycili, to zasłużyli na puchar jak nikt inny.
Sympatia do drużyny Simeone wielu przeszkadza w trzeźwym osądzie. Jakby wygrało Atletico po takim meczu, to byłby ochy i achy, a prawda jest taka, że mistrz Hiszpanii grał wielką kupę, a bramkę zdobyli dzieki babolowi Ikera.
Wzdychającym do polityki budowania w drużyny stosowanej w BVB i Los Colchoneros przypominam, iż pierwsi nie są w stanie utrzymać najlepszych piłkarzy, co roku tracą kluczowego zawodnika. A drudzy nawet nie mogą sami zdecydować gdzie sprzedać Falcao bo wchodzą w podejrzane interesy z panem Mendesem, są zadłużeni po uszy i mają w składzie takie tuzy jak Tiago, Jose Sosa i Gabi. Jest czego zazdrościć.
- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 1387
- Rejestracja: 23 września 2006
Po pierwsze chodziło mi o sam finał, o regulaminowy czas gry. Za zdecydowany brak pomysłu w ataku pozycyjnym Real nie zasłużył na ten puchar. A jeśli bierzemy pod uwagę całokształt, to czy Real zasłużył bardziej niż Atletico które pożegnało Chelsea i Barcę po drodze ? Nie wydaje mi się.Juras_Senat pisze:Gorszy od Chelsea?
Nie ma pojęcia jak można nie doceniać Realu, w drodze do finału grał najlepszą piłkę na kontynencie. Finał wygrali zdecydowanie, mimo iż w regulaminowym czasie gry nie zachwycili, to zasłużyli na puchar jak nikt inny.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 października 2002
nie mówiłeś, że znasz przebieg finału... postawiłbym coś u bookazahor pisze:Czekam jeszcze tylko aż dzisiaj po wspaniałym, wyrównanym meczu Real ostatecznie przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść za sprawą błysku geniuszu jednej z gwiazd, wpadnie tutaj juvemaroko i triumfalnie obwieści że miał rację mówiąc, że Atletico nie wytrzyma trudów sezonu i w końcu się rozłoży. Jeżeli tą gwiazdą będzie Bale, proszę już teraz żeby po meczu odkopać tamtą grafikę ilustrującą ile to Real wydał na niego, a za ile Juventus sprowadził swoje gwiazdy. Pośmiejmy się razem z rozrzutnych frajerów z Madrytu.
była sprawiedliwa, Real podniósł...Mehehehe pisze:Niech chociaż dzisiaj piłka będzie sprawiedliwa i Atletico podniesie ten puchar
1. nie mieli pomysłu przez pełne 120 minut, nie stworzyli sobie żadnej sytuacji przez 2 godziny... przykre ;] mecz pokazał ile im brakuje do TOPów i że wylosowanie Barcelony było ich zbawieniem bo ten zespół ewidentnie im leżyAdiJuve pisze:Co się dziwić, jak Atletico od 60min nie miało ani pomysłu ani sił na grę.Nawet dobrze w obronie nie potrafili się ustawić, bo co chwila skrzydła Realu były wolne.
2. odkryte skrzydła to właśnie ich taktyka ;] nawet komentatorzy to zauważyli mówiąc przy okazji, że para środkowych obrońców musi czuć się bardzo pewnie w pojedynkach główkowych, jak przypomnisz sobie mecz z Barceloną to też kompletnie odpuścili skrzydła w defensywie
a wg mnie zasłużyli, za taktykę faulowania kogo się da i jak się da w pierwszej fazie meczu (która stosowali nie tylko w tym pojedynku) dobrze, że przyszedł w końcu ktoś i pokazał miejsce w szeregu a taktyka bandytyzmu poległa ;] i jeszcze ten Simeone na koniec... ludzie tu jechali na Conte w kwestii wieśniactwa ale Simeone przebił go o głowę ;]pablo1503 pisze:Nie zasłużyli na takie upokorzenie.
raczej nie, Zenit odpadł w 1/8... ;]Gotti pisze:Korupcja UEFA sięga zenitu.
Ronaldo widać, że jeszcze ma kontuzję w nogach, radość po golu na 4-1 w 120 minucie rzeczywiście kuriozalna ale też chyba pokazuje jak bardzo chłopak chciał zdobyć gola w tym meczu i wyśrubować rekord
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Juras_Senat pisze:Może widział, że piłkarze Atletico od 70 min leżeli na ziemi po kilka minut po każdym kontakcie z rywalem?blackadder pisze:Współczuję Atletico. Jedna akcja dzieliła ich od zwycięstwa. Skąd sędzia wziął te 5 min ?Gorszy od Chelsea?blackadder pisze:Real nie powalał swoim poziomem. Moim zdaniem pod względem stylu to najgorszy zwycięzca ostatnich lat, bez pieniędzy byliby niczym.
Nie ma pojęcia jak można nie doceniać Realu, w drodze do finału grał najlepszą piłkę na kontynencie. Finał wygrali zdecydowanie, mimo iż w regulaminowym czasie gry nie zachwycili, to zasłużyli na puchar jak nikt inny.
Sympatia do drużyny Simeone wielu przeszkadza w trzeźwym osądzie. Jakby wygrało Atletico po takim meczu, to byłby ochy i achy, a prawda jest taka, że mistrz Hiszpanii grał wielką kupę, a bramkę zdobyli dzieki babolowi Ikera.
Nic dodać, nic ująć. Real po drodze pokonał ubiegłorocznych finalistów i odprawił, złoił Bayern, a naprawdę dobrze Atletico zagrało w sumie z Chelsea.
- Tom_my
- Juventino
- Rejestracja: 21 stycznia 2004
- Posty: 364
- Rejestracja: 21 stycznia 2004
Atletico jest same sobie winne. Jeszcze w 90 minucie potrafiło przez parę chwil potrafili poklepać sobie na połowie Realu - wtedy gracze Królewskich wyglądali jakby sami nie mieli nadziei. Mieli tego wolnego, mogli ugrać kolejne kilkadziesiąt sekund, to oddali piłkę Casillasowi. A na ostatnie dwie minuty chyba zupełnie spanikowali, bo wyglądało to tak jakby w jedenastu stanęli w polu bramkowym i zamiast na własne umiejętności liczyli po prostu na cud, zostawiając jednocześnie mnóstwo miejsca piłkarzom Realu we własnym polu karnym. Kibicowałem Atletico, ale nie oszukujmy się, jeśli przez 2h gry zespół przeprowadza pół akcji, to jednak małe ma szanse na zwycięstwo. Inna sprawa, że przez regulaminowe 90 minut Real też nie pokazywał w sumie nic; od naszego meczu z Milanem nie pamiętam tak słabych finalistów.
Jeszcze a propos Ronaldo. Bardzo go lubię, jego ambicja jest niesamowita, ale to zachowanie wczoraj było fatalne :doh: Gość bardziej się cieszył ze swojego nic nie znaczącego gola niż z bramki Ramosa. Wczoraj to wyglądało tak, jakby bardziej niż na dobru drużyny zależało mu na tym żeby zostać samemu bohaterem.
Jeszcze a propos Ronaldo. Bardzo go lubię, jego ambicja jest niesamowita, ale to zachowanie wczoraj było fatalne :doh: Gość bardziej się cieszył ze swojego nic nie znaczącego gola niż z bramki Ramosa. Wczoraj to wyglądało tak, jakby bardziej niż na dobru drużyny zależało mu na tym żeby zostać samemu bohaterem.
- Juras_Senat
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 marca 2010
- Posty: 1076
- Rejestracja: 21 marca 2010
A jaki pomysł na grę miało Atletico?blackadder pisze:Po pierwsze chodziło mi o sam finał, o regulaminowy czas gry. Za zdecydowany brak pomysłu w ataku pozycyjnym Real nie zasłużył na ten puchar. A jeśli bierzemy pod uwagę całokształt, to czy Real zasłużył bardziej niż Atletico które pożegnało Chelsea i Barcę po drodze ? Nie wydaje mi się.Juras_Senat pisze:Gorszy od Chelsea?
Nie ma pojęcia jak można nie doceniać Realu, w drodze do finału grał najlepszą piłkę na kontynencie. Finał wygrali zdecydowanie, mimo iż w regulaminowym czasie gry nie zachwycili, to zasłużyli na puchar jak nikt inny.
Skoro bierzemy pod uwagę całokształt, to Real odprawił po drodze wszystkich łącznie z Atletico. Czyli wygrał najlepszy.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3963
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Maly@
Przez 60min mieli pomysł jak się bronić, potem co rusz, Carvajal czy Di Maria byli wolni na skrzydłach i tylko fakt,ze Godin i Miranda w powietrzu są świetni i to,że Real koniecznie chciał zagrać koronkowo ich trzymało przy życiu. No ale w końcu główkę musieli przegrać i to w decydującym momencie.
Tom_my@
Fakt jak kamery pokazały Ronaldo to pierwsza myśl,ze gola nie ma, narcyz z niego jak z nikogo innego. Na 4-1 strzela i wielka podnieta, a wcześniej najgorszy na boisku.
Przez 60min mieli pomysł jak się bronić, potem co rusz, Carvajal czy Di Maria byli wolni na skrzydłach i tylko fakt,ze Godin i Miranda w powietrzu są świetni i to,że Real koniecznie chciał zagrać koronkowo ich trzymało przy życiu. No ale w końcu główkę musieli przegrać i to w decydującym momencie.
Tom_my@
Fakt jak kamery pokazały Ronaldo to pierwsza myśl,ze gola nie ma, narcyz z niego jak z nikogo innego. Na 4-1 strzela i wielka podnieta, a wcześniej najgorszy na boisku.
- Skibil
- Redaktor
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 1820
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 1387
- Rejestracja: 23 września 2006
Juras_Senat pisze:A jaki pomysł na grę miało Atletico?blackadder pisze:Po pierwsze chodziło mi o sam finał, o regulaminowy czas gry. Za zdecydowany brak pomysłu w ataku pozycyjnym Real nie zasłużył na ten puchar. A jeśli bierzemy pod uwagę całokształt, to czy Real zasłużył bardziej niż Atletico które pożegnało Chelsea i Barcę po drodze ? Nie wydaje mi się.Juras_Senat pisze:Gorszy od Chelsea?
Nie ma pojęcia jak można nie doceniać Realu, w drodze do finału grał najlepszą piłkę na kontynencie. Finał wygrali zdecydowanie, mimo iż w regulaminowym czasie gry nie zachwycili, to zasłużyli na puchar jak nikt inny.
Skoro bierzemy pod uwagę całokształt, to Real odprawił po drodze wszystkich łącznie z Atletico. Czyli wygrał najlepszy.
10 sekund dzieliło nas od tego aby mówić o bezbarwnym Realu, zespole bez połysku. Prawda taka że Real zagrał jeden wybitny mecz z zespołem na podobnym poziomie sportowym. Grali mecze bardzo dobre, ale tylko ten z Bayernem nazwę wybitnym.
Nie patrzę na ten mecz jak na spotkanie dwóch równorzędnych zespołów. Real może być najlepszym zespołem świata grającym z kontry, ale atak pozycyjny to nie jest ich mocna strona. Dla mnie to Real musiał udowodnić swoją wyższość, bo oni dysponują nieporównywalnie większymi środkami od Atletico, co widać po 7 razy droższej kadrze.
A jeśli już bierzemy pod uwagę całokształt, to Atletico bardziej zaimponowało mi eliminując Chelsea i Barcę.
- PlanetJuve
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Posty: 1717
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
http://www.youtube.com/watch?v=n8fJADzc1uwMarat87 pisze:O co chodziło Simeone z tym Varanem?
Moim zdaniem Varane zwyczajnie odkopał piłkę po ziemi za boisko. To Simeone celowo w chciał mu zaj.. przycelować w głowę. Czysta frustracja, już po prostu nie wytrzymał i eksplodował jak korek od szampana. Mimo to szacun dla tego pana.
- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 1387
- Rejestracja: 23 września 2006
Ja nie mówię że Real nie zasłużył, po prostu oczekiwałem od nich więcej w tym meczu. Ale chyba nie powiesz że Atletico nie zasłużyło ?Hoffman pisze:Każdemu jest szkoda Atletico, bo fajny scenariusz się pisał, ale nie można mówić, że Real nie zasłużył na trofeum.