O Bayernie: Słabe punkty FCB
- ketraB
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2009
- Posty: 647
- Rejestracja: 29 listopada 2009
Po pierwsze, rankingi rankingami, ale Bayern nie ma z kim rywalizować w rodzimej lidze. Wiem, że jest Borussia, ale oni całą swoją siłę skupiają na Lidze Mistrzów. Bundesliga to dla mnie nadal łatwiejsza liga niż Serie A.
Po drugie, Niemcom zawsze grało się trudno przeciwko zespołom włoskim. Jestem przekonany, że Bayern będzie miał ciężki orzech do zgryzienia we wtorek. Mamy niesamowitą drugą linię i jesteśmy świetni w obronie. Na pewno trzeba będzie przykryć skrzydłowych Bayernu, bo to oni będą stanowić największe zagrożenie pod naszą bramką. Na lewej stronie powinien zagrać Lichtsteiner a na prawej Peluso.
Bayern nie będzie wchodził w nasze pole karne jak nóż w masło (tak jak w meczach Bundesligi), mało tego, twierdzę, że oni w tym roku jeszcze nie grali z tak silnym zespołem jak my i przeciwko tak solidnej defensywie. Należy również pamiętać o tym, że nasze kontry są zabójcze.
Markiz, Vidal i Lichht mają wykorzystany limit żółtych kartek i muszą bardzo uważać, ale sądzę, że dwóch z nich na pewno coś złapie, bo w tym meczu nie będzie cackania.
Dla mnie słabym punktem Bawarczyków jest obrona (nie wymienię tu konkretnego zawodnika) i tu powinniśmy szukać swojej szansy.
Podsumowując, zgadzam się z Conte. Nie ma strachu, trzeba wyjść i zagrać swoje.
Po drugie, Niemcom zawsze grało się trudno przeciwko zespołom włoskim. Jestem przekonany, że Bayern będzie miał ciężki orzech do zgryzienia we wtorek. Mamy niesamowitą drugą linię i jesteśmy świetni w obronie. Na pewno trzeba będzie przykryć skrzydłowych Bayernu, bo to oni będą stanowić największe zagrożenie pod naszą bramką. Na lewej stronie powinien zagrać Lichtsteiner a na prawej Peluso.
Bayern nie będzie wchodził w nasze pole karne jak nóż w masło (tak jak w meczach Bundesligi), mało tego, twierdzę, że oni w tym roku jeszcze nie grali z tak silnym zespołem jak my i przeciwko tak solidnej defensywie. Należy również pamiętać o tym, że nasze kontry są zabójcze.
Markiz, Vidal i Lichht mają wykorzystany limit żółtych kartek i muszą bardzo uważać, ale sądzę, że dwóch z nich na pewno coś złapie, bo w tym meczu nie będzie cackania.
Dla mnie słabym punktem Bawarczyków jest obrona (nie wymienię tu konkretnego zawodnika) i tu powinniśmy szukać swojej szansy.
Podsumowując, zgadzam się z Conte. Nie ma strachu, trzeba wyjść i zagrać swoje.
- JuveCracow
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 343
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Cóż, w pierwszym meczu 1/8 finału LM Bayern zatańczył z Arsenalem podobnie jak z nami, a jednak londyńczycy byli w stanie w rewanżu pokazać pazur. Pamietając o "show", jaki podopieczni Heynckesa dali w rewanżu z Arsenalem, zostaje nam liczyć na dekoncentrację Bawarczyków w Turynie, tym bardziej, że zapewne niedługo FCB zapewni sobie mistrzostwo Niemiec, być może koronacja będzie mieć miejsce już w najbliższe sobotnie popołudnie we Frankfurcie. Ciekawe jak wpłynie to na Heynckesa i spółkę tym bardziej, że rewanż z nami grają ledwie parę dni później i będą - prawdopodobnie - świeżo po mistrzowskiej fecie. Zapewnienie sobie tak wcześnie tytułu w lidze oznacza na finiszu spokój - pytanie, czy nie będzie to za duży spokój.
Kolejnym problemem dla FCB może być kontuzja Toniego Kroosa w meczu z Juve:
Jeżeli coś mogło dziś razić w grze Bayernu, to skuteczność. O niej też w pomeczowych wypowiedziach wspominali piłkarze i działacze Bayernu, żałując, że nie udało się pokonać nas wyżej:
Philipp Lahm: "To był dobry mecz ale nic nie jest jeszcze przesądzone. Były szanse na wyższą wygraną i zapewnienie sobie awansu. Juventus jest klasowym zespołem i w przyszłym tygodniu musimy uzyskać równie dobry wynik i pokazać równie dobrą grę co dzisiaj".
Karl Heinz Rummenigge: "To był wspaniały mecz. Możemy być zadowoleni nie tylko z wyniku ale i ze stylu naszej gry. To był najlepszy mecz w tym sezonie w CL. Owszem, było wiele szans na zdobycie trzeciego gola, ale to wspomnienie. Teraz optymistycznie możemy udać się na rewanż do Turynu".
Przed meczem wskazywaliśmy defensywę - szczególnie środek obrony - jako najsłabszy punkt Bayernu. Widać, że mimo zwycięstwa piłkarze FCB podchodzą sceptycznie do tej formacji i cieszą się z progresu:
Thomas Müller: "Nasza gra to kawał dobrej roboty. Widać także postęp w naszej grze obronnej. Może szkoda, że nie skończyło się na 3:0, choć przy wyniku 2:0 musimy być bardziej skupieni w rewanżu. Więc możliwe, że ten wynik będzie dla nas korzystniejszy".
Jest radość, nie ma hurraoptymizmu ani lekceważenia rywala:
Bastian Schweinsteiger: "Wynik jest dobry, ale awans nie będzie łatwy, bo Włosi mają bardzo ciekawą taktykę. Mam wrażenie, że powinnismy zdobyć więcej goli ale najważniejsze jest, że nie stracilismy żadnej bramki. Jedno jest pewne, gra w Turynie nie będzie łatwa".
(cała wiadomość)
Kolejnym problemem dla FCB może być kontuzja Toniego Kroosa w meczu z Juve:
po chwili w tej sprawie pojawiła się aktualizacja:FCBayern.pl pisze:Zerwanie mięśnia przywodziciela - taka jest wstępna diagnoza w sprawie urazu reprezentanta Niemiec. Nie wiadomo na ile jest to poważny uraz.
Jeżeli jest to lekkie zerwanie mięśnia to Kroos powinien pauzować góra trzy tygodnie, jednak w wypadku poważniejszej kontuzji możemy mówić o kilku miesiącach przerwy.
Strzelec pierwszej bramki w meczu z Arsenalem na Emirates Stadium zapewne nie wystąpi w rewanżowym meczu z nami. Mieliśmy dziś okazję pograć przeciwko trzem nominalnym skrzydłowym FCB naraz - i chyba tylko doświadczenie wyniesione z tej lekcji może byc dla nas jakąś pociechą, chociaż przeciwko tak nieprzewidywalnym, grającym razem od lat, dynamicznym zawodnikom to cholernie mało.FCBayern.pl pisze:Bayern Monachium za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej informuje, że Toni Kroos doznał podwójnego zerwania zwoju mięśniowego.
Jeżeli coś mogło dziś razić w grze Bayernu, to skuteczność. O niej też w pomeczowych wypowiedziach wspominali piłkarze i działacze Bayernu, żałując, że nie udało się pokonać nas wyżej:
Philipp Lahm: "To był dobry mecz ale nic nie jest jeszcze przesądzone. Były szanse na wyższą wygraną i zapewnienie sobie awansu. Juventus jest klasowym zespołem i w przyszłym tygodniu musimy uzyskać równie dobry wynik i pokazać równie dobrą grę co dzisiaj".
Karl Heinz Rummenigge: "To był wspaniały mecz. Możemy być zadowoleni nie tylko z wyniku ale i ze stylu naszej gry. To był najlepszy mecz w tym sezonie w CL. Owszem, było wiele szans na zdobycie trzeciego gola, ale to wspomnienie. Teraz optymistycznie możemy udać się na rewanż do Turynu".
Przed meczem wskazywaliśmy defensywę - szczególnie środek obrony - jako najsłabszy punkt Bayernu. Widać, że mimo zwycięstwa piłkarze FCB podchodzą sceptycznie do tej formacji i cieszą się z progresu:
Thomas Müller: "Nasza gra to kawał dobrej roboty. Widać także postęp w naszej grze obronnej. Może szkoda, że nie skończyło się na 3:0, choć przy wyniku 2:0 musimy być bardziej skupieni w rewanżu. Więc możliwe, że ten wynik będzie dla nas korzystniejszy".
Jest radość, nie ma hurraoptymizmu ani lekceważenia rywala:
Bastian Schweinsteiger: "Wynik jest dobry, ale awans nie będzie łatwy, bo Włosi mają bardzo ciekawą taktykę. Mam wrażenie, że powinnismy zdobyć więcej goli ale najważniejsze jest, że nie stracilismy żadnej bramki. Jedno jest pewne, gra w Turynie nie będzie łatwa".
(cała wiadomość)
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Myślę, że temat "Słabe punkty Bayernu" można po tym meczu zamknąć, bo jest trochę karykaturalny.
- Myzarel
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2006
- Posty: 893
- Rejestracja: 25 maja 2006
Racja. Mecz pokazał że nie ma co przewidywać i rozwodzić się nad tym w 10 tematach kiedy nie wychodzimy potem na boisko
Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
- JuveCracow
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 343
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
news - problem Bayernu z kartkami
jeżeli rzeczywiście Bawarczycy - którzy mają w swoich szeregach czterech graczy zagrożonych, w razie awansu do półfinału, zawieszeniem w kolejnym meczu (Lahm, Dante, Luiz Gustavo, Mandzukic) - zaczną na siłę kombinować w trakcie meczu (lub jeszcze przed jego rozpoczęciem) z dublerami, to - szczególnie po prawej stronie obrony i na stoperze - takie kunktatorstwo może się na nich zemścić.
jeżeli rzeczywiście Bawarczycy - którzy mają w swoich szeregach czterech graczy zagrożonych, w razie awansu do półfinału, zawieszeniem w kolejnym meczu (Lahm, Dante, Luiz Gustavo, Mandzukic) - zaczną na siłę kombinować w trakcie meczu (lub jeszcze przed jego rozpoczęciem) z dublerami, to - szczególnie po prawej stronie obrony i na stoperze - takie kunktatorstwo może się na nich zemścić.
- JuveCracow
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 343
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Bayern zagrał dziś najsilniejszym składem, no i stało się: Mandzukicia w pierwszym półfinałowym meczu zabraknie. Bawarczykom będzie brakować jego pracowitości i widocznej dziś choćby przy pierwszej bramce determinacji.
EDIT:
Bayern Monachium w pierwszym spotkaniu Ligi Mistrzów z Barceloną zagra bez trzech podstawowych zawodników - z różnych powodów nie zagrają Holger Badstuber, Toni Kroos i Mario Mandzukić. Badstuber z powodu kontuzji nie zagra już w tym sezonie, Toni Kroos wróci być może w maju, natomiast Mario Mandzukić musi pauzować za kartki (trzecią żółtą kartkę w bieżącej edycji LM obejrzał w Turynie). Pierwszy mecz Bayernu z Barceloną zostanie rozegrany 23 kwietnia na Allianz Arena, a rewanż 1 maja na Camp Nou. (źródło)
EDIT:
Bayern Monachium w pierwszym spotkaniu Ligi Mistrzów z Barceloną zagra bez trzech podstawowych zawodników - z różnych powodów nie zagrają Holger Badstuber, Toni Kroos i Mario Mandzukić. Badstuber z powodu kontuzji nie zagra już w tym sezonie, Toni Kroos wróci być może w maju, natomiast Mario Mandzukić musi pauzować za kartki (trzecią żółtą kartkę w bieżącej edycji LM obejrzał w Turynie). Pierwszy mecz Bayernu z Barceloną zostanie rozegrany 23 kwietnia na Allianz Arena, a rewanż 1 maja na Camp Nou. (źródło)