Wszystko o Milanie

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 11 marca 2014, 22:42

Don Paolo pisze:1:5 w dwumeczu... (jak na razie)

Milanie czy ci nie żal? Atletico w mojej opinii nie zagrało jakiegoś wybitnego dwumeczu.
W takim razie Milan musi być strasznie słaby skoro ich przeciwnik nie grając niczego wielkiego wbija im 5 bramek w 2 meczach. Wstyd.


delarudii

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 października 2008
Posty: 1071
Rejestracja: 18 października 2008

Nieprzeczytany post 11 marca 2014, 22:46

Milan miał przebłyski w tym dwumeczu, ale tak patrząc z perspektywy obu pojedynków, to jednak wydaje mi się, że były one spowodowane małymi przestojami w grze Ateltico. Hiszpanie w tym momencie są przynajmniej o klasę lepsi od Milanu. Prawda jest taka, że jakby gryźli trawę tak samo jak w ligowym meczu z Realem (2:2) to Rossoneri przegraliby ten dwumecz z 10:0.

Ciekawe, czy jeśli Milan nie poprawi swojej gry to Seedorf utrzyma swoją ciepłą posadkę na następny sezon.


Antek666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2012
Posty: 872
Rejestracja: 17 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 11 marca 2014, 22:56

zoff pisze:Szkoda. Momenty były, ale to chyba wszystko na co stać dzisiejszy Milan. Tak jak powiedział Lipiński - sezon dla rossonerich praktycznie skończony. Będą zmiany w Milanie, zmiany chyba trochę spóźnione, bo jak się patrzy na tę recesję i na całe grono piłkarzy, których w Milanie być nie powinno to widać, że ktoś bardzo długi czas w Mediolanie po prostu spał i nie reagował. Nie można wszystkiego tłumaczyć sprzedażą Ibrahimovicia i Thiago Silvy, nie w klubie, który aspiruje o najwyższe cele w takiej lidze jak włoska.
Zgadzam się z każdym fragmentem Twojej wypowiedzi. No może poza "takiej lidze jak włoska" które jakby sugeruje jak bardzo słaba ta liga jest :wink:

Tak po ludzku mi ich szkoda. Ale sami sobie są winni,bo poza tym co napisałeś to jeszcze zgrzeszyli w sprawie trenera,bo Seedorf(z całym szacunkiem dla niego) jest żółtodziobem,a przed nim kilka lat na stołku siedział tak słaby trenerjo jak Maksiu Allegri(bez szacunku).

Smutnym jest,że podczas gdy Milan przeżywający jeden z większych kryzysów w swej historii i tak gra wiosną w Champions League podczas gdy znowu wielkie Juve musi tułać się po jakichś Ligach Europy... ech... &^^%$%^%&^ Turki,głupie włoskie podejście i durne wpadki z Kopenhagą i Galatą w I meczu! :/


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 11 marca 2014, 22:57

delarudii pisze: Ciekawe, czy jeśli Milan nie poprawi swojej gry to Seedorf utrzyma swoją ciepłą posadkę na następny sezon.
Jestem na 99,99% pewien że Seedorf będzie prowadzić Milan do końca sezonu 2014/15. Facet został sprowadzony na ławkę trenerską prosto z brazylijskiego boiska więc najpierw potrzebuje czasu żeby w ogóle nauczyć się zawodu szkoleniowca. Potem, jak już posiądzie te umiejętności, będzie potrzebować kolejnych miesięcy żeby ogarnąć ten burdel, a naprawdę jest co ogarniać. Do tego konieczne są poważne wzmocnienia. O Berlusconim można wiele złego powiedzieć, ale z pewnością nie jest to Zamparini który zwalnia trenera po dwóch słabych meczach. Ja osobiście uważam że Holender, jako bardzo inteligentny człowiek, mający do tego ogromne doświadczenie w futbolu na najwyższym poziomie, ma naprawdę spore predyspozycje żeby stać się szkoleniowcem klasy międzynarodowej. Co z tego wyjdzie - zobaczymy, ale chyba nikt poważny nie spodziewał się że Seedorf przyjdzie i z dnia na dzień zmieni obraz tego klubu o 180 stopni.
Don Paolo pisze: Zgodzicie się ze mną?
Nie, a przynajmniej nie do końca. Ten sezon, jak wiadomo nie od dzisiaj, jest dla Milanu przegrany. Żaden poważny trener nie byłby skłonny przejąć tego zespołu w takim momencie - pozostali wyłącznie szkoleniowcy drugiego (albo i trzeciego) sortu, którzy całe życie zgarniali w czapkę, albo rozwiązania typu Seedorf. Z pewnością po tych kilku miesiącach pracy Holendra w klubie będzie można wyciągnąć jakieś wnioski na temat tego, jakim szkoleniowcem ma szansę się stać, ale do tychże wniosków dojść będzie można patrząc nie na wyniki (te będą słabe, bo muszą być), ale na to jak legenda Milanu uczy się na błędach i rozwija swój warsztat trenerski. Na mnie jak do tej pory szkoleniowiec rossonerich robi dobre wrażenie - jego wypowiedzi pomeczowe zdają się sugerować że każde, nawet (albo - zwłaszcza) przegrane spotkanie jest dla niego okazją żeby nauczyć się czegoś nowego. Oczywiście nie ma gwarancji że te nauki będzie w stanie przełożyć na lepsze rezultaty w przyszłym sezonie, ale z drugiej strony - jeżeli latem nie będzie poważnych transferów, to Prandelli też nic nie wskóra albo, co bardziej prawdopodobne, nie będzie w ogóle taką fuchą zainteresowany.
Ostatnio zmieniony 11 marca 2014, 23:07 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.


Don Paolo

Juventino
Juventino
Rejestracja: 27 kwietnia 2013
Posty: 613
Rejestracja: 27 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 11 marca 2014, 22:59

Castiel pisze:W takim razie Milan musi być strasznie słaby skoro ich przeciwnik nie grając niczego wielkiego wbija im 5 bramek w 2 meczach. Wstyd.
Ich pozycja w lidze mówi wszystko.

W dwumeczu nie wyglądało to jeszcze tak źle. Wynik gorszy niż gra. Zabrakło tego czego brakuje Milanowi od początku sezonu - jakości.

Jak już wspomniałem wcześniej: nie zależy mi na Milanie. Jestem ostatnią osobą która zapłakałaby nad losem tego klubu. Jednakże jeśli byłbym na miejscu Berlusconiego pierwszą decyzją jaką bym teraz podjął... byłby to telefon do Prandellego.

Seedorf to półśrodek. Nie chcę robić za wróżbitę Macieja, ale jeśli Milan nie chce się sparzyć jeszcze bardziej (tak jak Juve w sezonie 2009/2010 kiedy na stanowisko trenera zatrudniono Ferrarę ) to nie powinien z Holendrem wiązać przyszłości na sezon 2014/2015. Z całym szacunkiem, ale ostatnią rzeczą jaką ta drużyna obecnie potrzebuje jest eksperyment na żywym organizmie. Tu potrzeba długofalowego projektu i trenera, który by temu podołał. Prandelli ma wszystko czego Milan będzie w przyszłym sezonie potrzebować.

Zgodzicie się ze mną?


Bruce Badura

Juventino
Juventino
Rejestracja: 24 maja 2011
Posty: 740
Rejestracja: 24 maja 2011

Nieprzeczytany post 12 marca 2014, 00:59

Nie widzę Atletico w półfinale, chyba, że trafią na Olympiakos/United - wtedy tak. Z drużynami taktycznie ułożonymi będą się gubić.


Asus3

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 listopada 2010
Posty: 209
Rejestracja: 02 listopada 2010

Nieprzeczytany post 12 marca 2014, 02:15

Statystycznie byli co najmniej równorzędnym rywalem, ale tylko w pomeczowych grafikach. Dziś w pewnym momencie posiadania piłki to mieli chyba z 70% jak dobrze pamiętam, znowu nic nie wykończone i akcje kończyły się przed 16-tką.
Ciekawe co zrobią z Kaką, ogromny kontrakt, a nie udźwignął presji, to było kolejny raz do trafienia, masę kluczowych piłek w tym sezonie spartaczył, a nadal zarabia sporo. Na nim drużyny budować nie można, on już żadnego klubu nie pociągnie, chyba, że na starość rozmontuje same rozkładające się defensywy w jego ojczystej lidze, jak Dinho, Seedorf i paru innych, ale kto mu tam kontrakt opłaci...


mephisto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 stycznia 2013
Posty: 85
Rejestracja: 25 stycznia 2013

Nieprzeczytany post 12 marca 2014, 06:58

Milan do pewnego momentu grał naprawdę elegancki dwumecz, właśnie do tego, w którym wydawało się, że po prostu stracili już wiarę i Atletiko grało już co chciało. Naprawdę uważam, że gdyby byli bardziej skuteczni w pierwszym meczu to mogło wyglądać naprawdę inaczej.

Powiem szczerze, że nie lubię tego klubu i to bardzo, ale naprawdę przykro oglądać ich odpadnięcie i to jeszcze takim wynikiem.

W każdym razie teraz nie mogę uwierzyć, że chciałem Balotelliego w Juve. Gość jest masakrycznie przereklamowany. Wspaniałe show na Euro 2012 ze szwabami, a poza tym? :)


Il Fenomeno

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 stycznia 2009
Posty: 1032
Rejestracja: 31 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 12 marca 2014, 07:13

mephisto pisze:W każdym razie teraz nie mogę uwierzyć, że chciałem Balotelliego w Juve. Gość jest masakrycznie przereklamowany. Wspaniałe show na Euro 2012 ze szwabami, a poza tym? :)
Nie no wiadomo - poza tym nic. Przez całą dotychczasową karierę zagrał tylko jeden dobry mecz z Niemcami. Tylko to. On coś w ogóle strzelił poza tymi dwoma bramkami w reprezentacji? NIE! Coś w ogóle strzelał w lidze włoskiej? NIE! Ratował swoimi bramkami, zrywami, błyskiem geniuszu Milan? NIE! Zagrał dobry pierwszy mecz z Atletico? Pewnie, że nie. Tylko mecz z Niemcami. :think:


Obrazek
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 12 marca 2014, 08:04

Il Fenomeno, bronisz tak tego Balotellego, po części słusznie ponieważ miewał i nadal miewa momenty, ale ranga, którą mam wrażenie próbujesz mu nadać, ranga klasy światowej, jest na wyrost. Bo wybacz, ale po jego całkowitej przydatności czy to w City czy w Milanie większość osób prędzej przypnie mu łatkę ciągle niespełnionego talentu niż obwieści go kluczowym zawodnikiem i nie powinno to Ciebie dziwić. Co ludzi obchodzi jego niewykorzystany potencjał czy pojedyncze genialne zagrania kiedy na drugiej szali stoli kosmicznie niestabilna forma i siano we łbie?


Obrazek
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 12 marca 2014, 08:36



I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Il Fenomeno

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 stycznia 2009
Posty: 1032
Rejestracja: 31 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 12 marca 2014, 10:29

pumex, ale nie ma co popadać w strajności w skrajność. Jak nie absolutny top, to niespełniony talent? Nie. Dziwi mnie tylko gadanie, kogoś kto zapewne nie śledzi poczyniań Balotellego i akurat padło na wczorajszy mecz, gdzie zresztą miał swój duzy udział przy bramce, ale ogólnie zagrał przeciętnie pieprzenie, co Balotelli pokazał oprócz meczu z Niemcami? Jest faktem, że nie jest regularny, ale pokazuje dużo.
"Co ludzi obchodzi"? Niech ci którzy sądzą, że to tylko znane nazwisko, albo jednorazowy wyskok z Niemcami na EURO chociaż zainteresują się liczbami (bo zaczyna mi to trochę przypominać sytację z Beckhamem grubo ponad dekadę temu) - Milan w ostatnich 13 miesiącach: ogółem 26 bramek w 43 meczach (Serie A: 32 mecze 22 bramki), reprezentacja od 2012 roku, czyli odkąd stał się jej podstawowym napastnikiem: 22 mecze - 11 bramek, w tym mecze o punkty: EURO 6 meczów, 3 bramki, el. MŚ: 5 meczów - 5 bramek. W wieku 23 lat ma na koncie 12 trafień w 1. reprezentacji, zaryzyuję stwierdzeniem, że łatwo pobije rekord reprezentacji Włoch, który ustanowił wiele lat temu Luigi Riva: 35 trafień.
Reasumując nie ma na każdym kroku powtarzać, że Mario jakby tylko chciał to by był piłkarzem stawianym obok Messiego i Ronaldo, co ma w zwyczaju wielu polskich dziennikarzy, ale też bezsensem jest gadanie, że to wieczny talent, któremu wyszedł jeden mecz. Po prostu jest bardzo dobrym piłkarzem.

deszczowy, niczym solidny dziennikarz faktu czy innego pudelka, nie zabierze głosu w sprawie, lecz zajmie się mało istotnymi pozaboiskowymi pierdołami, które będą mieć dużo kliknięć. Dzięki! Twoja "opinia" była decydująca. Spodziewam się teraz oczywiście ataku w moją stronę, jakimś testem ze stron dla nastolatków, który bardzo mnie doktnie.


Obrazek
johnnybgoode

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 lipca 2010
Posty: 406
Rejestracja: 04 lipca 2010

Nieprzeczytany post 12 marca 2014, 10:35

Il Fenomeno pisze: Milan w ostatnich 13 miesiącach: ogółem 26 bramek w 43 meczach (Serie A: 32 mecze 22 bramki), reprezentacja od 2012 roku, czyli odkąd stał się jej podstawowym napastnikiem: 22 mecze - 11 bramek, w tym mecze o punkty: EURO 6 meczów, 3 bramki, el. MŚ: 5 meczów - 5 bramek. W wieku 23 lat ma na koncie 12 trafień w 1. reprezentacji, zaryzyuję stwierdzeniem, że łatwo pobije rekord reprezentacji Włoch, który ustanowił wiele lat temu Luigi Riva: 35 trafień.
Może okaże się że nie mam racji, ale pewnie 1/4 jego bramek w Milanie to trafienia z karnych. Czy jakaś strona prowadzi takie statystyki?

Mario może być chimeryczny ale w drużynie pokroju Parmy albo (z tych lepszych czasów) Udinese. Drużyna na jaką aspiruje obecnie Milan potrzebuje napastnika regularnego pod względem jakości występów oraz skuteczności pod bramką. Ostatnie dwa sezony Vucinicia (oczywiście gdy był zdrowy) podobały ci się? Truchtanie połączone z machaniem rękami przeplatane naprawdę świetnymi zagraniami, jednak z zdecydowaną przewagą tych pierwszych. Chyba widać różnicę przy dużo bardziej (co nie znaczy całkowicie) regularnym Tevezie?


Il Fenomeno

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 stycznia 2009
Posty: 1032
Rejestracja: 31 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 12 marca 2014, 11:25

1/3 w Milanie to karne, ale spory odsetek karnych sam wywalczył.
Nie przyrównuj tez tutaj Vucinicia bo to całkowicie inna sytuacja. Juventus potrzebował już praktycznie tylko regularnych napastników, bo cała reszta działała rewelacyjnie, a Milan poza tym Balotellim, De Jongiem czy De Sciglio i zdrowym El Shaarawym nie ma nikogo, co chwilę zmiany taktyk, kontuzje (które często nie omijały i Balotellego), gra na aferę, same problemy. Milan zawdzięcza Balotellemu, że w ogóle nie znajduje się jeszcze niżej w tabeli, bo ratował im wiele razy wyniki. Liczyłem na Kakę, ale jednak to już piłkarz nie na ten Milan jaki by chciało się widzieć, Essien zatrudniony właściwie na dwumecz z Atletico, wczoraj zagrał tak, że w Milanie chyba zaczeli tęsknić za Nocerino, środek obrony to żenujący żart itd. itd. Tam serio ktoś chyba myślał, że Mario sam to wszystko pociągnie, ja jestem zdania, że jeżeli cała drużyna by funkcjonowała jak należy to i Mario byłby bardziej regularny, w reprezentacji takich problemów nie ma i dupy nie daje.

Powtórzę: "Reasumując nie ma na każdym kroku powtarzać, że Mario jakby tylko chciał to by był piłkarzem stawianym obok Messiego i Ronaldo, co ma w zwyczaju wielu polskich dziennikarzy, ale też bezsensem jest gadanie, że to wieczny talent, któremu wyszedł jeden mecz. Po prostu jest bardzo dobrym piłkarzem."


Obrazek
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 12 marca 2014, 11:34

johnnybgoode pisze:
Il Fenomeno pisze: Milan w ostatnich 13 miesiącach: ogółem 26 bramek w 43 meczach (Serie A: 32 mecze 22 bramki), reprezentacja od 2012 roku, czyli odkąd stał się jej podstawowym napastnikiem: 22 mecze - 11 bramek, w tym mecze o punkty: EURO 6 meczów, 3 bramki, el. MŚ: 5 meczów - 5 bramek. W wieku 23 lat ma na koncie 12 trafień w 1. reprezentacji, zaryzyuję stwierdzeniem, że łatwo pobije rekord reprezentacji Włoch, który ustanowił wiele lat temu Luigi Riva: 35 trafień.
Może okaże się że nie mam racji, ale pewnie 1/4 jego bramek w Milanie to trafienia z karnych. Czy jakaś strona prowadzi takie statystyki?
Jeżeli chodzi o Serie A to Balotelli 8 z 22 goli dla Milanu zdobył z rzutów karnych, czyli nie 1/4, a ponad 1/3 jego goli stąd się wzięła. Poza tym, to jest zawodnik wręcz dramatycznie nieskuteczny. W obecnym sezonie jest drugim po Ronaldo z najwyższą średnią liczbą strzałów na mecz piłkarzem w Europie, ale dopiero 56 pod względem liczby zdobytych goli. Balotelli to rzekomo piłkarz mający osiągnąć poziom Messiego i Ronaldo, ale jak spojrzeć na statystyki tych piłkarzy kiedy byli w wieku Balotellego to on im do pięt nie dorasta. W tym sezonie nawet dinozaur Toni i "przeciętny włoski bramkowpychacz" Immobile zrobili więcej pożytecznego dla swoich drużyn niż Balotelli. W temacie o mercato często pada zarzut pod adresem jakiegoś napastnika pod tytułem: "E tam, on 20 goli w sezonie w lidze nawet nie strzelił". Balotelli jak do tej pory w jednym sezonie ligowym nawet 15 goli nie strzelił. Jeżeli byłby zwykłym białym włoskim chłopakiem to ze swoim zachowaniem już dawno wyleciałby z kadry, ale jest naturalizowanym czarnym Włochem, więc trener z zacięciem dydaktycznym bawi się w swoją własną wersję akcji afirmatywnej.


Obrazek
ODPOWIEDZ