Wszystko o Interze

[Michael_M]

Dlatego na samym początku napisałem - "ponoć". Różnie może być z tymi klubami. Jak po 3 LM z rzędu Real jest w dupalu z kasą to nie wiem jak jest w innych klubach.

[Kamciu]

No i prosze, Sanchez za Lautaro w wyjsciowym skladzie. Oby Conte nie przekombinowal, chociaz Toro zazwyczaj po meczu na lawce na kolejny wchodzil pozytywnie nabuzowany, a to bedzie bardzo wazne w spotkaniu z Atalanta. Z drugiej strony w ostatnim czasie Martinez prezentuje sie swietnie wiec mam lekkie obawy czy ta decyzja byla potrzebna. Natomiast Alexis jest dobry i potrafi rozruszac obrone rywali, a w tym pojedynku moze okazac sie to kluczowe, gdyz Parma z duza doza prawdopodobienstwa bedzie chciala sie zamurowac przed bramka. W takiej sytuacji Chilijczyk wydaje sie byc dobrym rozwiazaniem. W razie niekorzystnego wyniku w okolicach 65/70 minuty Antonio pewnie wprowadzi Lautaro i zagra 3-4-3 co juz przynosilo efekty w tym sezonie. Licze jednak, ze takie rozwiazanie nie bedzie konieczne.

Cieszy kolejny wystep od pierwszych minut Eriksena. Facet zlapal wiatr w zagle, a srodek pola z nim i Barella oraz Brozoviciem wydaje sie byc optymalny na ten moment.

Mam rowniez nadzieje, ze obrona po raz kolejny (jak to ma miejsce w ostatnim czasie) zaprezentuje swietna forme i nie pozwoli przeciwnikowi stworzyc realnego zagrozenia pod nasza bramka.

Forza Inter! Po kolejne punkty, prosze!

[dimebag11]

Cieszy kolejny wystep od pierwszych minut Eriksena. Facet zlapal wiatr w zagle, a srodek pola z nim i Barella oraz Brozoviciem wydaje sie byc optymalny na ten moment.
Mam rowniez nadzieje, ze obrona po raz kolejny (jak to ma miejsce w ostatnim czasie) zaprezentuje swietna forme i nie pozwoli przeciwnikowi stworzyc realnego zagrozenia pod nasza bramka.

Niektóre osoby wyśmiewały Eriksena i nazywały wtopą transferową nie rozumiejąc, że część zawodników (nawet tych topowych) potrzebuje czasu, aby zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu i zupełnie innej lidze (aczkolwiek Marotta też popełnił gafę, bo już ponoć oficjalnie mówił o odejściu Duńczyka w zimowym okienku). Wiadomo, że Cristian nie prezentuje się tak jak w Tottenhamie, ale i jego rola na boisku jest trochę inna. Zresztą tak samo było w ubiegłym sezonie ze Skriniarem, który mimo tego, że we Włoszech gra już sporo lat, to po objęciu Interu przez Conte i przejściu na trójkę obrońców miał spore problemy z ogarnięciem tego systemu, ale jak widać po obecnej kampanii Słowak musiał się przystosować, wyciągnął wnioski z popełnionych błędów i teraz gra jak z nut.

[Kamciu]

Slaba pierwsza polowa Interu. Gra sie nie klei, chociaz pod koniec pierwszej odslony juz nieco bardziej przycisnelismy. Trzeba jednak pochwalic Parme, ktora gra calkiem dobrze, a przede wszystkim odwaznie.

Oby to nie byl jeden z takich standardowych spotkan z druzyna, z ktora po prostu nigdy nie idzie - nawet mimo sytuacji obu druzyn w tabeli/formie. Zobaczymy.

[Kamciu]

Cieszy kolejne zwyciestwo. Trzeba jednak obiektywnie przyznac, ze nie byl to zbyt dobry mecz Interu. Druga polowa lepsza, jednak brakowalo troche tego dokrecenia sruby. Dzis chyba kazdy z pilkarzy gosci nieco ponizej oczekiwan. Szkoda straconego gola, jednak Parma zagrala calkiem solidne zawody, a ten pojedynek byl raczej z tych gatunkowo - niby latwych, ale zdradliwych. Moze nieco subiektywnie (jesli sie nie zgodzicie dajcie znac), ale uwazam, ze mimo wszystko ten mecz byl pod kontrola Nerazzurrich. Natomiast gdybysmy dzis w ten sposob grali z Atalanta to nie wrozylbym niczego dobrego. Aczkolwiek jasnym jest, iz mecz meczowi nierowny - tym bardziej mam nadzieje, ze w poniedzialek zaprezentujemy sie przeciwko La Dei lepiej.

Mysle, ze z dzisiejszego starcia mozna jednak wyciagnac jakies plusy. Przede wszystkim bardzo waznym aspektem, ktory dzis moglismy dostrzec w wykonaniu przyjezdnych jest ten tzw. "mental", poniewaz jeszcze w tamtym sezonie (o poprzednich nie wspominajac) przy golu kontaktowym rywala mielismy obsrane majtki po kolana i przewaznie nie konczylo sie to dobrze. Dzis natomiast mimo, ze gra nie do konca sie kleila, a Parma strzelila gola i oczywistym bylo, ze nie beda mieli nic do stracenia (w koncu bronia sie przed spadkiem) przez co beda atakowac w celu osiagniecia zdecydowanie korzystniejszego wyniku, Inter zachowal koncentracje i nie spanikowal - co finalnie nie pozwolilo gospodarzom realnie ponownie zagrozic bramce Handanovicia. Innym pozytywnym aspektem tego spotkania jest to, ze nikt z kluczowych zawodnikow zagrozonych pauza na mecz z Atalanta nie otrzymal zoltej kartki i w poniedzialek najprawdopodobniej wyjdziemy na galowo. Jeszcze inna kwestia, ktora mnie cieszy jest to, ze Conte faktycznie z kazdym kolejnym meczem potwierdza, iz potrafi wyciagac wnioski - zmiana Sanchez/Lautaro byla optymalna. W przeszlosci wprowadzilby Gagliardiniego w celu murowania.

Moze i ta wygrana nie byla przekonujaca, ale z pewnoscia bardzo wazna. Wlasnie w takich meczach Juve w poprzednich latach zdobywalo Scudetto. Kto wie, moze teraz ta sztuka uda sie Interowi.

[rammstein]

coraz bliżej, ale to niemal najsłabsza drużyna, także ciężko było wierzyć, że tutaj Inter straci punkty, choć Parma pokazała się z dobrej strony. Jeszcze dla Interu 13 kolejek i jest z kim tracić punkty, ale zobaczymy jak z tego wybrnie Inter.

[Kamciu]

coraz bliżej, ale to niemal najsłabsza drużyna, także ciężko było wierzyć, że tutaj Inter straci punkty, choć Parma pokazała się z dobrej strony. Jeszcze dla Interu 13 kolejek i jest z kim tracić punkty, ale zobaczymy jak z tego wybrnie Inter.

Tak, to bedzie 13 finalow - i takie postrzeganie stara sie wprowadzic Conte u zawodnikow. Obawialem sie spotkan z Genoa oraz Parma, poniewaz po wczesniejszych kilku waznych zwyciestwach z wiele lepszymi zespolami mogl przyjsc moment dekoncentracji i rozprezenia. Tak sie jednak nie stalo i to wazny sygnal. Druzyna wie o co walczy, oby finalnie sie udalo.

[Adrian27th]

Najlepsze jest to, że fani Interu śnią o Scudetto, a nam się już chce od tego rzygać i chcemy porażki by coś się zmieniło

[Kamciu]

Najlepsze jest to, że fani Interu śnią o Scudetto, a nam się już chce od tego rzygać i chcemy porażki by coś się zmieniło

Mysle, ze kazdy z Was z otwartymi ramionami przyjalby 10te Scudetto z rzedu cieszac sie nie mniej niz z poprzednich. Co wiecej, uwazam nawet, ze wybralibyscie to kolejne Mistrzostwo kosztem zdobycia PW oraz finalnie polfinalem LM razem wzietych wiec to co piszesz jest ironia, ktorej nie rozumiem, albo bezsensownym komentarzem.

Walka nadal trwa, aczkolwiek Inter jest coraz blizej. Boje sie, ze przegraja z presja, jednak Conte wydaje sie skutecznie nad tym panowac, bo gramy swoje trzymajac zarazem cisnienie (az dziwne).

I tak, dla kazdego kibica Interu byloby to niesamowite przezycie i spelnienie marzen, szczegolnie po tylu latach blamazow, rozczarowan i niespelnionych nadziei. Ja jednak z otwieraniem szampana sie jeszcze wstrzymam, bo nauczylem sie, ze Juventusu nigdy nie mozna lekcewazyc, chociaz prawie wszystko przemawia, ze to moze byc wlasnie ten sezon. Spokoj, pokora i odwaga beda kluczem do finalnego sukcesu. Zobaczymy.

Ewentualna radosc moze byc tym wieksza, ze nasz zespol wydaje sie byc naprawde mocny i jesli okolicznosci ekonomiczne nie spowoduja rozpadu projektu (w co mimo wszystko watpie, zwlaszcza, ze w gre moze wejsc Arabski fundusz) to w kolejnych latach Inter moze sie nadal rozwijac i stawac coraz grozniejszy.

[Mehehehe]

Najlepsze jest to, że fani Interu śnią o Scudetto, a nam się już chce od tego rzygać i chcemy porażki by coś się zmieniło

Mysle, ze kazdy z Was z otwartymi ramionami przyjalby 10te Scudetto z rzedu cieszac sie nie mniej niz z poprzednich. Co wiecej, uwazam nawet, ze wybralibyscie to kolejne Mistrzostwo kosztem zdobycia PW oraz finalnie polfinalem LM razem wzietych wiec to co piszesz jest ironia, ktorej nie rozumiem, albo bezsensownym komentarzem.

I tu byś się zdziwił. 9 Scudetti, z czego większość bez stylu. Od kilku lat coraz gorsze transfery. Kibice liczą, że coś się zmieni, ale jeśli Juventus dalej będzie wygrywać MW, to zarząd będzie mieć alibi, żeby nie robić rewolucji. Taka porażka może wstrząsnąć betonem i zmienić coś w podejściu do budowania drużyny i jej stylu. Na to właśnie liczą kibice, którzy chcą oddać w tym sezonie (i ta chęć już trwa od kilku lat, ale jacy przeciwnicy byli, każdy wie), żeby coś drgnęło.

[Kamciu]

Najlepsze jest to, że fani Interu śnią o Scudetto, a nam się już chce od tego rzygać i chcemy porażki by coś się zmieniło

Mysle, ze kazdy z Was z otwartymi ramionami przyjalby 10te Scudetto z rzedu cieszac sie nie mniej niz z poprzednich. Co wiecej, uwazam nawet, ze wybralibyscie to kolejne Mistrzostwo kosztem zdobycia PW oraz finalnie polfinalem LM razem wzietych wiec to co piszesz jest ironia, ktorej nie rozumiem, albo bezsensownym komentarzem.

I tu byś się zdziwił. 9 Scudetti, z czego większość bez stylu. Od kilku lat coraz gorsze transfery. Kibice liczą, że coś się zmieni, ale jeśli Juventus dalej będzie wygrywać MW, to zarząd będzie mieć alibi, żeby nie robić rewolucji. Taka porażka może wstrząsnąć betonem i zmienić coś w podejściu do budowania drużyny i jej stylu. Na to właśnie liczą kibice, którzy chcą oddać w tym sezonie (i ta chęć już trwa od kilku lat, ale jacy przeciwnicy byli, każdy wie), żeby coś drgnęło.

Oczywiscie pobudki sa dla mnie zrozumiale. Natomiast ewidentnie widac, ze cos w Juve szwankuje, cos nie gra i to juz powinna byc lampka zapalona do jakichs zmian w celu poprawy. Ewentualne Scudetto dla Starej Damy nie powinno tu niczego zmienic - poza historycznym sukcesem i kolejnym wazonem do gabloty. Jednak narracja o tym, ze lepiej cos przegrac by zwiekszyc szanse na pozytywne zmiany (notabene w celu wygrywania) jest odrobinke niepowazna, a co najmniej dziwna. Oczywiscie nie wierze w takie "cos".

[rammstein]

ja tylko tu dorzucę, że w 2 sezonach, kiedy wygrywaliśmy Ligę Mistrzów, nie zdobywaliśmy wówczas Scudetto

[Bartosz Karawańczyk]

ja tylko tu dorzucę, że w 2 sezonach, kiedy wygrywaliśmy Ligę Mistrzów, nie zdobywaliśmy wówczas Scudetto

Ja tylko tu dorzucę, że w dwóch sezonach, kiedy wygrywaliśmy Puchar Europy/Ligę Mistrzów, w linii pomocy nie biegał u nas Ramsey, Bentancur ani Rabiot.

[LordRahl]

ja tylko tu dorzucę, że w 2 sezonach, kiedy wygrywaliśmy Ligę Mistrzów, nie zdobywaliśmy wówczas Scudetto

Ja tylko tu dorzucę, że w dwóch sezonach, kiedy wygrywaliśmy Puchar Europy/Ligę Mistrzów, w linii pomocy nie biegał u nas Ramsey, Bentancur ani Rabiot.

Morata też nie
Wczorajszy mecz Interu dawał nadzieję na stratę punktów. Głównie przez dobrą postawę Parmy ale z naszego punktu widzenia niestety.
Szanse jakies Juve jeszcze ma ale trzeba byłoby zaczac punktować perfekcyjnie jak City od kilkunastu spotkań

[Dragon]

Wlasnie w takich meczach Juve w poprzednich latach zdobywalo Scudetto. Kto wie, moze teraz ta sztuka uda sie Interowi.

Ja wiem i już Ci to pisałem. Macie mistrza. Wszystko Wam zagrało idealnie, nawet odpadając z LM nawet do LE nie spadliście. Wszystko moje przewidywania się sprawdzają. Uwierz mi, siędzę w tym calcio od 1996 r.
Do Juventusu mam żal, że nie przegrywają tego mistrzostwa, tylko je oddają jak miękkie faje bez walki.

Walka nadal trwa, aczkolwiek Inter jest coraz blizej. Boje sie, ze przegraja z presja, jednak Conte wydaje sie skutecznie nad tym panowac, bo gramy swoje trzymajac zarazem cisnienie (az dziwne).

Presję to czuje lekarz, co ratuje życie a nie gwiazda zarabiajaca miliony za to, że trochę pobiega jak jej się chce. Wracając do boiska, jaka presja? +10 nad nami i 6 nad Milanem, który wpada w kryzys. Przecież to się nazywa komfort a nie presja. Plus my i oni w pucharach a Wy tylko liga i cały dostępny skład. Do tego dogodny terminarz. Tego się nie da zepsuć, no nie da. W dodatku trener motywator, Sarri i Allegri jeszcze by zaliczyli wpadkę z jakąś Spezią, ale Conte na takie mecze jest idealny, tak Was nakręci, że się przejedziecie po nich jak walec. Owszem, pkt. to Wy jeszcze stracicie, ale ile straci reszta?

U nas podjęto szereg złych decyzji, o czym już pisałem. To musiało się tak skończyć. Mamy cały sezon pod górkę , dodatku gwiazdy mają wywalone . Postaw obok Chiese np: i Rabiot (7 baniek na ręke). Jednego mam ochotę przytulić, drugiego kopnąć w du-pę. A na takich fajach budujemy drużynę. Chyba wiadomo co przypisać do którego? Już mi nawet głupio zganiać na inne rzeczy, bo podstawa to trener z Lidla, bez okresu przygotowania i gwiazdeczki w składzie. Chiesa zapieprza z kontuzją a drugiego boli ząb i dostaje 2 tyg. wolnego. I to zaangażowanie, ten wysoki pressing hehe

U Was wszystko zagrało, poza stratą $ z pucharów. Nawet jak jedziecie na trudny teren, patrzę, a tam połowa składu kontuzje... Piłkarzy macie w formie i zaliczają progres, u nas jest odwrotnie. Niemniej muszę wspomnieć, że kontuzje i Covid zabrały nam absolutnie kluczowych piłkarzy. A pamiętajmy, że grając w systemie co 3 dni., w 2 tyg. zawodnik opuści 4 mecze a nie 2 i tak dalej. Ponadto były kontrowersje z terminarzem i sędziowanie w tym sezonie też jest dla mnie zagadką. To nie jest usprawiedliwienie, ale należy o tym wspomnieć, ten karny po VAR ze Spezią sprawił, że przestałem się znać na piłce. Co Ty na to Kamciu?