Ligue 1
- meda11
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 1280
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Fenomenem to Becks jest w ogóle pod względem piłkarskim. Gościa od takiego Kosowskiego czy innego Krzynówka różnią tylko 2 elementy gry. Kapitalnie dośrodkowuje i bije wolne. Nie jest szybszy, zwrotniejszy czy lepiej wyszkolony technicznie (drybling) od w/w, a dzięki tym dośrodkowaniom i wolnym wybił się na niesamowity poziom - United, Real, Milan, PSG czy nawet to Galaxy.
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1148
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Ktoś tu chyba mało Becksa w życiu oglądał i powtarza jakieś mające niewiele wspólnego z prawdą mity Facet miał kozacki przegląd pola, świetnie się ustawiał, do jego szybkości w czasach świetności też nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Bardzo inteligentny skrzydłowy, jeden z najlepszych.meda11 pisze:Fenomenem to Becks jest w ogóle pod względem piłkarskim. Gościa od takiego Kosowskiego czy innego Krzynówka różnią tylko 2 elementy gry. Kapitalnie dośrodkowuje i bije wolne. Nie jest szybszy, zwrotniejszy czy lepiej wyszkolony technicznie (drybling) od w/w, a dzięki tym dośrodkowaniom i wolnym wybił się na niesamowity poziom - United, Real, Milan, PSG czy nawet to Galaxy.
- Il Fenomeno
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
- Posty: 1032
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
Porównujesz Tiago do Motty? Proszę. Co prawda piszę na podstawie meczów Interu, których sporo widziałem (bo PSG już nie), ale Motta dobrze utrzymuje się przy piłce, ustawia się i przewiduje, umie rozegrać piłkę, całkiem dużo widzi. Najlepiej gra w samym środku, taka gorsza (dużo gorsza) wersja De Rossiego. Jego odejście z Interu w środku sezonu było bardzo odczuwalne.pan Zambrotta pisze:Sam bredzisz. Motta to typowy grajek niczym nie wyróżniający się, gubi krycie, walczak z niego ale częściej głupio kartkuje i jest objeżdżany przez zwrotnych zawodników. Mieliśmy kiedyś podobnego gościa, nazywał się Tiago i grał podobną kupę.
- Kruczenzo
- Juventino
- Rejestracja: 27 września 2011
- Posty: 693
- Rejestracja: 27 września 2011
Ktos tu wspominal ze zarobi przez ten czas w PSG 14 milionow euro, tylko ze Becks zapowiedzial ze cala kasa zarobiona przez ten czas pojdzie na paryskie domy dziecka i przyjechal pograc dla frajdy, a nie dla kasy
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Ale zaraz, Ty masz chyba 20 lat? Czyli jak Becks grał swoje najlepsze sezony w karierze (ostatnie lata w ManU) to miałeś jakieś 7-8 lat. Oczywiście nie ma co oceniać znajomości zawodników po wieku rozmówcy, bo zawsze mogłeś całą masę jego meczów obejrzeć gdzieś na video, albo później w internecie. Jednak według mnie ja i meda możemy się trochę lepiej orientować w grze tego piłkarza, zwyczajnie jesteśmy parę lat starsi i dokładniej to pamiętamy. Bo tutaj zdecydowanie zgadzam się z medą. Beckham był kimś w rodzaju Messiego w obecnych mediach, kiedy zaczynałem mieć "naście lat". Wszędzie było o nim głośno, niestety nie zawsze szło to w parze z jego umiejętnościami. Oczywiście tak jak piszesz - miał genialny przegląd pola, perfekcyjne podania i świetne dokręcał rzuty wolne i różne. Ale ogółem patrząc na jego karierę i występy to ani szybkość, czy drybling niestety nie były na wysokim poziomie, a przecież to podstawowe cechy typowego skrzydłowego. Zidane również nigdy nie był sprinterem, ale poza tym był piłkarzem wręcz idealnym. Każdy element gry miał opanowany do perfekcji, czego nie można było powiedzieć o Becksie. Oczywiście miał sezony w MU, kiedy to grał tak rewelacyjnie, że faktycznie wspiął się na wyżyny swoich umiejętności i był jednym z 2-3 najlepszych skrzydłowych na świecie. Genialnymi asystami i rzutami wolnymi skutecznie maskował wymienione przeze mnie braki i podbijał serca kibiców. Jednak transfer do Realu dogłębnie zweryfikował jego umiejętności. Miał obok siebie jednych z najlepszych piłkarzy wszechczasów: Zizou i Ronaldo, przy których wypadał niestety bardzo blado. Oczywiście wtedy były różne przetasowania w Realu, dziwni trenerzy i decyzję transferowe, ale piłkarz tej marki (a przynajmniej taką jaką sobie wyrobił) powinien prezentować wyższe umiejętności. A tymczasem jedynym sukcesem z jego pobytu w Hiszpanii było granie w reklamówkach i zarabianie pieniędzy. Beckham stał się najbardziej znanym piłkarzem świata dzięki związkowi z Posh Spice, gazety towarzyszyły im na każdym kroku, a jego wartość marketingowa rosła. Pod tym względem Anglik był po prostu fenomenem.Alfa i Omega pisze:Ktoś tu chyba mało Becksa w życiu oglądał i powtarza jakieś mające niewiele wspólnego z prawdą mity Facet miał kozacki przegląd pola, świetnie się ustawiał, do jego szybkości w czasach świetności też nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Bardzo inteligentny skrzydłowy, jeden z najlepszych.meda11 pisze:Fenomenem to Becks jest w ogóle pod względem piłkarskim. Gościa od takiego Kosowskiego czy innego Krzynówka różnią tylko 2 elementy gry. Kapitalnie dośrodkowuje i bije wolne. Nie jest szybszy, zwrotniejszy czy lepiej wyszkolony technicznie (drybling) od w/w, a dzięki tym dośrodkowaniom i wolnym wybił się na niesamowity poziom - United, Real, Milan, PSG czy nawet to Galaxy.
[quote=pumex latem 2019 o Lukaku]
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
hipsterski ewerthon wrócił, wypomina że oglądał beckhama wcześniej niż inni, before he was... not cool 8) masz jakiś stary wymięty sweter i karnet do starbucks'a ?
Mówicie, że Becks był przeciętny, miał tylko jedwabiste podania i wolne. To tak jakby powiedzieć, że Maserati jest przeciętne, ma tylko fajny design i dużo KM.
Faceta w okresie 2000-2003 chciał chyba każdy trener na świecie na prawą flankę, jego podania otwierały akcję w sposób mistrzowski. Nie musiał wiele biegać, dlatego w Realu bez problemu przekwalifikowali go na środek. Jego karierę zahamował show biznes, ale zrobił to na wlasne życzenie. Stał się bardziej celebrytą niż piłkarzem.
Mówicie, że Becks był przeciętny, miał tylko jedwabiste podania i wolne. To tak jakby powiedzieć, że Maserati jest przeciętne, ma tylko fajny design i dużo KM.
Faceta w okresie 2000-2003 chciał chyba każdy trener na świecie na prawą flankę, jego podania otwierały akcję w sposób mistrzowski. Nie musiał wiele biegać, dlatego w Realu bez problemu przekwalifikowali go na środek. Jego karierę zahamował show biznes, ale zrobił to na wlasne życzenie. Stał się bardziej celebrytą niż piłkarzem.
- meda11
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 1280
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Nie powiedziałem, że David był przeciętny. Facet był dobry + miał genialne podania (technika, siła, przegląd pola) i stałe fragmenty gry. To go wyraźnie odróżniało od większości skrzydłowych. I na tych dwóch elementach dorobił się miana topowego prawoskrzydłowego. Weźmy teraz takiego Bale'a. Porównując go do takiego Kosowskiego czy Krzynówka gołym okiem widać, że różni go więcej niż 2 elementy gry. Ma wyraźnie lepsze przyspieszenie, szybkość, technikę, drybling, dośrodkowania czy nawet stałe fragmenty gry. I gdzie jest Bale? Czy tak jak Beckham co roku bije się o mistrzostwo? Czy gra w topowym klubie ligowym? Czy chce go taki sam procent trenerów jak męża Spice Girl? Czy jak będzie miał 37 lat PSG czy City da mu +10 mln eurasów za 1.5 roku gry/siedzenia na ławce? Wątpię. Dlatego podobnie jak np. Boniek dziwie się, że taki gość zrobił aż taką karierę.pan Zambrotta pisze:Mówicie, że Becks był przeciętny, miał tylko jedwabiste podania i wolne.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Cicho mi tutaj, bo zaraz wyciągnę jakieś stare brudy z twojej kartoteki, a uwierz mi, że jest co wyciągać 8)pan Zambrotta pisze:hipsterski ewerthon wrócił, wypomina że oglądał beckhama wcześniej niż inni, before he was... not cool 8) masz jakiś stary wymięty sweter i karnet do starbucks'a ?
Nie, nie, nie. To zbytnie spłycenie naszej wypowiedzi. Porównałem go między innymi do Zidane'a, który piłkarsko był zawodnikiem kompletnym (poza szybkością). Natomiast u Beckhama tych słabszych elementów było trochę więcej.pan Zambrotta pisze: Mówicie, że Becks był przeciętny, miał tylko jedwabiste podania i wolne.
[quote=pumex latem 2019 o Lukaku]
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1869
- Rejestracja: 05 lutego 2012
David Beckam bedzie zarabial 2200 Euro co mieszac, bo jest to minimalna wynagrodzenie pilkarza w Francji, reszta zarobkow ma isc w celach humanitarnych.
Jest to oficjalna wersja, czyli pekna bajna.
Nieoficjalnie mowi sie ze dostanie z Kataru az 20 milionow euro!!!
Jest to oficjalna wersja, czyli pekna bajna.
Nieoficjalnie mowi sie ze dostanie z Kataru az 20 milionow euro!!!
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 4225
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Hiszpańska telewizja La Sexta podała, że Falcao przechodzi do... AS Monaco :shock: Generalnie podobno nie jest to stacja, która wymyśla sobie newsy, więc może coś jest na rzeczy. W Monako nie obowiązują te nowe francuskie przepisy podatkowe. Karta ma kosztować 60 milionów euro, roczne zarobki to 10 milionów.
W najbliższych dniach pewnie się okaże czy to prawda. Jeśli tak, to Ranieri z radości pewnie już sięga po nalewkę księcia Poniatowskiego
W najbliższych dniach pewnie się okaże czy to prawda. Jeśli tak, to Ranieri z radości pewnie już sięga po nalewkę księcia Poniatowskiego
- Dtmiu
- Katalończyk
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
- Posty: 526
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Czytałem właśnie to samo na fcbarca.com i ciekaw jestem na ile to prawdziwa informacja. Trzeba przyznać że byłaby to wielka sensacja która na pewno wywołałaby zdziwienie piłkarskiego świata. Pytanie czy sam Falcao chce tam grać. Myślę że gość ma ambicję by pozdobywać trochę trofeów a budowa nowego projektu zawsze trwa przynajmniej 2-3 lata...
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2652
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
:shock: :shock: :shock:
No to teraz się zdziwiłem na dobranoc. Czyli Falcao też kuszą pieniążki? Z jeden strony - to ich zawód. Z drugiej sprzedawać się do beniaminka, gdy ma się dużo bardziej prestiżowe opcja?
No, chyba że skusiły go uroki księstwa.
No to teraz się zdziwiłem na dobranoc. Czyli Falcao też kuszą pieniążki? Z jeden strony - to ich zawód. Z drugiej sprzedawać się do beniaminka, gdy ma się dużo bardziej prestiżowe opcja?
No, chyba że skusiły go uroki księstwa.
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- Kogut W.
- Juventino
- Rejestracja: 03 czerwca 2007
- Posty: 555
- Rejestracja: 03 czerwca 2007
Falcao mógłby zasilić absolutnie topowe europejskie kluby, powalczyć o Ligę Mistrzów itd. Facet ma 27 lat, więc chyba czuje jeszcze jakiś głód trofeów, Liga Europy to jednak nie to samo, a w Monaco nawet tego (przynajmniej przez pierwszy sezon) by nie miał. Jak mu będzie brakowało pieniążków na twarożek i masło, to niech idzie na emeryturę do jakichś Emiratów i może rodzinę jakoś wykarmi. Ja będę w lekkim szoku, jeśli przejdzie do Monaco. Dlaczego tylko w lekkim? Kasa, kasa, masło, twarożek, bochenek chleba...
P.S.
Przydałby się w Juve.
P.S.
Przydałby się w Juve.