LaLiga
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 7749
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
No różnica jak cholera, oba przypadki zależą od momentu kopnięcia piłki przez wykonującego.Makiavel pisze:Jest różnica, zresztą zasadnicza, gdy mówimy, że ktoś za szybko wbiegnie podczas karnego w pole karny gdy wykonawca strzela a kiedy wykonawca podaje do tego, który za szybko wbiegł.
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 771
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Najlepszym potwierdzeniem na to jest właśnie ten karny, gdzie gracz Celty stojący dokładnie vis a vis Suareza wbiega za linię jeszcze przed Urusem.Kadziel pisze: Prawda jest taka, że 99% karnych powinno być powtarzanych, bo prawie zawsze ktoś wbiegnie w pole karne przed strzałem.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 października 2002
różnica jest taka, że przy strzale nie ma większego znaczenia dla akcji czy sobie ktoś wbiegł w pole karne czy nie o ile bramkarz nie wybije piłki w pole i w zasadzie we wszystkich innych przypadkach sędziowie powinni z duchem gry przymykać oko na tego typu "naginanie" przepisów, że ktoś ciut za szybko wbiegnie w pole karne bo to jest jak pozycja spalona a nie spalony - nie ma wpływu na rozstrzygnięcie akcji
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 października 2002
no dobra ale i tak nie gwiżdże wcześniej tylko patrzy na rozstrzygnięcie bo to od niego zależy jego decyzja
EDIT: @zahor: w tym nie ale ja pisałem ogólnie i ogólnie z duchem gry jeśli to byłby strzał powinien "przymknąć oko"
EDIT: @zahor: w tym nie ale ja pisałem ogólnie i ogólnie z duchem gry jeśli to byłby strzał powinien "przymknąć oko"
Ostatnio zmieniony 16 lutego 2016, 16:51 przez Maly, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
W tym konkretnym przypadku (zawodnicy obu druzyn wbiegaja w pole karne przed kopnieciem przez Messiego pilki) akurat nie zalezy.Maly pisze:no dobra ale i tak nie gwiżdże wcześniej tylko patrzy na rozstrzygnięcie bo to od niego zależy jego decyzja
- Azazel
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2010
- Posty: 880
- Rejestracja: 03 lipca 2010
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 października 2002
wg przepisów tak ale to jest patologia, ci zawodnicy nie wpływali ani na strzelca ani na bramkarza i powinno być to traktowane jak pozycja spalona a nie spalony ;]
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- grande amore
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2012
- Posty: 615
- Rejestracja: 05 października 2012
Tyle zoltych kartek to juz dawno nie widzialam :doh:
Juve, storia di un grande amore
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1869
- Rejestracja: 05 lutego 2012
No way Barcelona moze nawet przegrac na camp z Realem ale i tak zdobedzie la liga.jackop pisze:To byłby chyba jeden z większych comebacków ostatnich sezonów, gdyby na tym etapie sezonu Królewscy zdołali odrobić te 9 pkt. do Barcy
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Derby Madrytu po 45 min. na remis. Porażka którejś z drużyn równa się odpadnięciu w walce o tytuł. Niby to Real na Bernabeu, ale jednak grają z dość dużą (jak na nich) ostrożnością i asekuracją.
Polecam obejrzeć Atletico, aby zobaczyć jak się bronić mimo ~30% posiadania piłki - if u know what i mean...
/
Kolejny raz marzenia o mistrzostwie Królewscy muszą odłożyć na następny sezon. Czekam na białe chusteczki od socios
Zespół Simeone wykonał zadanie. Teraz pozostało im trzymanie kciuków za Sevillę. Jeśli Barca przegra, to końcówka sezonu La Ligi może być jeszcze ciekawa.
Polecam obejrzeć Atletico, aby zobaczyć jak się bronić mimo ~30% posiadania piłki - if u know what i mean...
/
Kolejny raz marzenia o mistrzostwie Królewscy muszą odłożyć na następny sezon. Czekam na białe chusteczki od socios
Zespół Simeone wykonał zadanie. Teraz pozostało im trzymanie kciuków za Sevillę. Jeśli Barca przegra, to końcówka sezonu La Ligi może być jeszcze ciekawa.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1627
- Rejestracja: 05 października 2008
Po pierwsze to fakt, że Atletico jest świetnie zorganizowane w obronie i nie raz i nie dwa przynosi im to dobre rezultaty. Z drugiej strony zauważ, że w najważniejszych spotkaniach europejskich pucharów (bo domyślam się, że pijesz do dwumeczu z Bayernem), efekt jest zgoła inny. Przegrali finał LM, odpadli rok temu w dwumeczu z Realem, w tym roku pewnie też nie dotrą dalej, jak do ćwierćfinału.jackop pisze:Derby Madrytu po 45 min. na remis. Porażka którejś z drużyn równa się odpadnięciu w walce o tytuł. Niby to Real na Bernabeu, ale jednak grają z dość dużą (jak na nich) ostrożnością i asekuracją.
Polecam obejrzeć Atletico, aby zobaczyć jak się bronić mimo ~30% posiadania piłki - if u know what i mean...
/
Kolejny raz marzenia o mistrzostwie Królewscy muszą odłożyć na następny sezon. Czekam na białe chusteczki od socios
Zespół Simeone wykonał zadanie. Teraz pozostało im trzymanie kciuków za Sevillę. Jeśli Barca przegra, to końcówka sezonu La Ligi może być jeszcze ciekawa.
Oczywiście można postawić autobus w bramce i liczyć na kontry, ale nawet najlepsza defensywa może popełnić jeden błąd, który będzie kosztował awans.
Po drugie, to chyba jesteś niepoprawnym optymistą, skoro sądzisz, że dzisiejsza Sevilla może zagrozić obecnej Barcelonie. Także szanse na ciekawą końcówkę w La Liga są raczej marne, co jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że ta liga (z wyjątkiem potęg z Madrytu i Barcelony oraz Atletico) jest po prostu słaba.
I niech sobie Barca z Realem wygrywa LM na zmianę przez najbliższe 10 lat, a Sevilla w tym czasie niech wygra z 5 razy LE, ale ja swojego zdania nie zmienię.
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 771
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Jeśli la liga jest słaba to chętnie bym się dowiedział które ligi są przeciętne, nie wspominając już o tych najmocniejszych.
A co do samej Sevilli to już jedno spotkanie ligowe wygrali z Barceloną w tym sezonie.
A co do samej Sevilli to już jedno spotkanie ligowe wygrali z Barceloną w tym sezonie.