LaLiga
- Kruczenzo
- Juventino
- Rejestracja: 27 września 2011
- Posty: 693
- Rejestracja: 27 września 2011
Jest jeszcze barca.com xDjackop pisze:Nie znam bardziej tendencyjnego środowiska niż to, stworzone wokół Real. Te felietony pisane na zamówienie byle utrzymać wśród kibiców poczucie wyższyści: http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... i&id=82883 #rzygłem
Hiszpanskie media specjalizuja sie w takim sztucznym przedluzaniu sobie czlonkow, wg nich kazdy zawodnik na swiecie ma mokro na mysl o barcelonie albo realu, i wszyscy powinni do nich na kolanach chodzic. Dlatego kazde utarcie im nosa zawsze powoduje usmiech.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7347
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Gdyby Barca nie wcisnęła do przerwy to byłby wstyd. Tyle sytuacji, a wpadł najgorszy farfocel. Cisną tą Sevillę niemiłosiernie, ale celowniki źle skalibrowane.
Akcja Muriela (wow, nie poznaje gościa) jak i bramka Sarabii, całkiem zacne. Niestety znacznie częściej Sevilla nie potrafi wyjść z własnej połowy. Od tego sezonu rozgrywany jest tylko jeden mecz, więc muszą spiąć poślady.
Swoją drogą nie wiedziałem, że było aż tyle kontrowersji w związku z Superpucharem. Ważne, że VAR działa
Jakby ktoś nie słyszał, to Pique potwierdził zakończenie reprezentacyjnej kariery :co?:
Akcja Muriela (wow, nie poznaje gościa) jak i bramka Sarabii, całkiem zacne. Niestety znacznie częściej Sevilla nie potrafi wyjść z własnej połowy. Od tego sezonu rozgrywany jest tylko jeden mecz, więc muszą spiąć poślady.
Swoją drogą nie wiedziałem, że było aż tyle kontrowersji w związku z Superpucharem. Ważne, że VAR działa
Jakby ktoś nie słyszał, to Pique potwierdził zakończenie reprezentacyjnej kariery :co?:
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7077
- Rejestracja: 11 listopada 2007
LaLiga ogłosiła podpisanie umowy na 15 lat z amerykańską firmą Relevent, w ramach której niektóre mecze hiszpańskiej ligi przez następnych kilkanaście sezonów będą rozgrywane w USA lub w Kanadzie. Jeden z meczów musi być z udziałem albo Realu albo Barcelony.
Wspolczuje.
E: około 4o mln dla związku ile z tego klub dostanie nikt nie wie.
Wspolczuje.
E: około 4o mln dla związku ile z tego klub dostanie nikt nie wie.
Ostatnio zmieniony 16 sierpnia 2018, 21:18 przez Poprostu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1277
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
Zależy jaka kasa z tego - o to wszystko się rozbija w dzisiejszej klubowej piłce. Ale za 1 mecz w sezonie żadnych cudów bym się nie spodziewał.Poprostu pisze:LaLiga ogłosiła podpisanie umowy na 15 lat z amerykańską firmą Relevent, w ramach której niektóre mecze hiszpańskiej ligi przez następnych kilkanaście sezonów będą rozgrywane w USA lub w Kanadzie. Jeden z meczów musi być z udziałem albo Realu albo Barcelony.
Wspolczuje.
- San Holo
- Madridista
- Rejestracja: 12 lipca 2018
- Posty: 425
- Rejestracja: 12 lipca 2018
Biznesowo i marketingowo - genialny ruch. Szacuje się, że w USA może być 30-40 milionów osób kibicujących klubom z La Liga (i interesujących się hiszpańską piłką), głównie są to Latynosi lub/i osoby hiszpańskojęzyczne. Już od kilku lat La Liga zmierza w kierunku umiędzynarodawiania swoich rozgrywek, czego przejawem są godziny meczów bardzo wczesne lub bardzo późne (El Clasico o 12:00 ostatnio), by dogodzić widowni z Chin, krajów Bliskiego Wschodu czy właśnie Kanady i USA. Pieniędzy wpływa coraz więcej, liga się rozwija (choć wciąż do Premier League jej trochę brakuje), kibiców przebywa. Eldorado. Problemem jest jednak to, że moim zdaniem ten ruch z rozgrywaniem kilku meczów w USA może być chybiony. Już teraz większość klubów (nie licząc Barcelony ) ostro protestowała przeciwko zaborczej decyzji związku, podanej do wiadomości publicznej bez jakichkolwiek konsultacji. Taki stan rzeczy wywoła wiele problemów - transport w trakcie sezonu, jet lag, konieczność wracania do Hiszpanii od razu po meczu, zaburzenie cyklu treningowego. Jedno spotkanie rozegrane w USA może rzutować na dwa czy trzy sąsiadujące z nim.
Pewnie i tak skończy się na tym, że do USA będą raz na rok podróżować ligowe średniaki pokroju Getafe czy Espanyolu. Dla nich to ogromna okazja do zyskania kibiców, wypromowania się i zgarnięcia konkretnej forsy, która np: dla Atletico, Realu czy Barcelony jest drobnymi.
W starcie El Clasico o stawkę w USA nie wierzę. Przynajmniej nie teraz.
Pewnie i tak skończy się na tym, że do USA będą raz na rok podróżować ligowe średniaki pokroju Getafe czy Espanyolu. Dla nich to ogromna okazja do zyskania kibiców, wypromowania się i zgarnięcia konkretnej forsy, która np: dla Atletico, Realu czy Barcelony jest drobnymi.
W starcie El Clasico o stawkę w USA nie wierzę. Przynajmniej nie teraz.
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1869
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Atleti niestety w tym sezonie nie bedzie walczyc z Barcelona i z Realem i mistrzostwo. Myslalem ze po tym jak udalo im sie zatrzymac Grizou i nie oslabuc druzyna to w Simeone bedzie mial kim powalczyc i zastraszyc rywale.
Narazie koncze sie to wszystko na strate punktow z Valencia i z Celta.
Czy uda im sie ogranac ?
Narazie koncze sie to wszystko na strate punktow z Valencia i z Celta.
Czy uda im sie ogranac ?
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 771
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
To się dzieje. Jeszcze nie dawno pojawiały się plotki, że być może wybrane mecze la liga zostaną rozegrane w USA. Teraz, mimo iż nie jest jeszcze to oficjalna informacja, mówi się że w 21 kolejce mecz Girona-Barcelona odbędzie się w Miami. Kibice Girony (jako 'gospodarz') mają otrzymać szereg rekompensat jak:
-1500 karnetowiczów za darmo pojedzie na mecz w Miami
-5000 kibiców za darmo obejrzy mecz z Barcą na Camp Nou (23. września)
-pozostałym zostanie zwrócone 40% ceny karnetu.
Włodarze Barcelony przychylnie zapatrują się na ten pomysł. Oczywiście wszystko jest kierowane celem zmniejszenia dystansu finansowego do PL i szeregiem innych korzyści finansowych.
Real jest póki co przeciwny, co jest zrozumiałe tym bardziej, że oni i tak lecą na KMS. Na pewno więcej będzie wiadomo po tym eksperymencie. Ja jestem sceptyczny, ale warto poczekać. A może jest to krok w stronę Super Ligi, chociaż na pewno hiszpańska federacje nie postrzega tego w ten sposób.
-1500 karnetowiczów za darmo pojedzie na mecz w Miami
-5000 kibiców za darmo obejrzy mecz z Barcą na Camp Nou (23. września)
-pozostałym zostanie zwrócone 40% ceny karnetu.
Włodarze Barcelony przychylnie zapatrują się na ten pomysł. Oczywiście wszystko jest kierowane celem zmniejszenia dystansu finansowego do PL i szeregiem innych korzyści finansowych.
Real jest póki co przeciwny, co jest zrozumiałe tym bardziej, że oni i tak lecą na KMS. Na pewno więcej będzie wiadomo po tym eksperymencie. Ja jestem sceptyczny, ale warto poczekać. A może jest to krok w stronę Super Ligi, chociaż na pewno hiszpańska federacje nie postrzega tego w ten sposób.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Poroniony pomysł, mam nadzieję, że nie wejdzie to w życie i wkrótce nie stanie się normą. Szlag mnie trafia, jak Juve musi raz w roku wydymić z kraju na mecz superpucharu Włoch, a co dopiero w trakcie zwyczajnych rozgrywek.joy pisze:To się dzieje. Jeszcze nie dawno pojawiały się plotki, że być może wybrane mecze la liga zostaną rozegrane w USA. Teraz, mimo iż nie jest jeszcze to oficjalna informacja, mówi się że w 21 kolejce mecz Girona-Barcelona odbędzie się w Miami. Kibice Girony (jako 'gospodarz') mają otrzymać szereg rekompensat jak:
-1500 karnetowiczów za darmo pojedzie na mecz w Miami
-5000 kibiców za darmo obejrzy mecz z Barcą na Camp Nou (23. września)
-pozostałym zostanie zwrócone 40% ceny karnetu.
Włodarze Barcelony przychylnie zapatrują się na ten pomysł. Oczywiście wszystko jest kierowane celem zmniejszenia dystansu finansowego do PL i szeregiem innych korzyści finansowych.
Real jest póki co przeciwny, co jest zrozumiałe tym bardziej, że oni i tak lecą na KMS. Na pewno więcej będzie wiadomo po tym eksperymencie. Ja jestem sceptyczny, ale warto poczekać. A może jest to krok w stronę Super Ligi, chociaż na pewno hiszpańska federacje nie postrzega tego w ten sposób.
Te wyjazdy dotyczą tylko tych bardziej medialnych(Barca, Real, Atletico, Valencia) zespołów? Wiadomo, że głównym powodem wyjazdu jest marketing i chęć dodatkowego zarobku, ale jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, żeby Amerykańce z chęcią szli na mecz takiej Girony z Malagą.
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 771
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Oczywiście, że Amerykańcom i samej lidze hiszpańskiej zależy na takich markach jak Real i Barcelona. No i jakiś mniejszy klub jako rywal w roli (mówiąc nieładnie) przydupasa. Nie sądzę żeby spotkanie Girona-Malaga przyciągały tabuny kibiców i że w ogóle byłoby to opłacalne. Gironę też jako gospodarza wybrali dlatego, że mają stosunkowo niewiele socios, więc rekompensaty są relatywnie niewielkie. Gdyby gospodarzem była Barcelona to być może w ogóle byłoby to nieopłacalne. Chociaż mam wrażenie, że lokalni kibice w Barcelonie mają tak wywalone na poczynania Barto i spółki, że i coś takiego gładko by przeszło.
Ten krajowy superpuchar to można jeszcze jakoś przeboleć. Chociaż w tegorocznym SPH na stadionie Maroka kompletu nie było, a przecież abstrahując od Barcelony, Sevilla to nie byle kmiotki.
Ten krajowy superpuchar to można jeszcze jakoś przeboleć. Chociaż w tegorocznym SPH na stadionie Maroka kompletu nie było, a przecież abstrahując od Barcelony, Sevilla to nie byle kmiotki.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7347
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Valencia przegrywa ważny mecz z Atletico i komplikuje sobie sytuację w walce o top4. Nie dość, że odskoczyć może Getafe (aczkolwiek zadanie ultra ciężkie, bo jutro z Realem) to na 6 miejsce w przypadku remisu/wygranej zepchnie ich Sevilla. Ekipa Caparrosa ma duże szanse zasiąść na pozycji nr 4 na cztery kolejki przed końcem.
W tym sezonie wszędzie ciasno.
W tym sezonie wszędzie ciasno.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Forza Juve
- Juventino
- Rejestracja: 05 maja 2016
- Posty: 189
- Rejestracja: 05 maja 2016
Oficjalnie Barcelona mistrzem Hiszpani, teraz będą mieli luz w lidze, więc mogą w pełnie skupić się na LM, ich szanse rosną...
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7077
- Rejestracja: 11 listopada 2007
8 raz przez ostatnie 11 lat. Do tego mają szansę na 3 tryplet, masakra. A podobno ofensywną piłka się nie da nic wygrać.Forza Juve pisze:Oficjalnie Barcelona mistrzem Hiszpani, teraz będą mieli luz w lidze, więc mogą w pełnie skupić się na LM, ich szanse rosną...
- Forza Juve
- Juventino
- Rejestracja: 05 maja 2016
- Posty: 189
- Rejestracja: 05 maja 2016
@Poprostu
Też widziałam tę statystykę, trochę mnie zdziwiła, bo ta hiszpańska liga podobno taka wyrównana
Oczywiście to tak pół żartem, bo u nich rywalizacja jest dość duża, ale przewaga Barcy dość wyraźna. A 3 tryplet? To by chyba nawet przebiło 3 LM z rzędu Realu. Ale jednak do LM jeszcze kawałek, a w pojedynczym finale PK wszystko może się zdarzyć
Co do ofensywnej piłki, to już nawet nie tylko o nią chyba chodzi, bo Barca w tym sezonie nie gra jakiejś tiki-taki jak za Guardioli, Valverde jest trochę zachowawczy, często późno robi zmiany, Barca już nie wygrywa każdego meczu po 5-0, dziś z Ogórkami wygrali tylko 1-0, ale kiedy trzeba, to Ernesto pokazuje jaja, choćby w rewanżu bodajże z Sevillą, gdy musieli odrabiać i wygrali 5-1...
Też widziałam tę statystykę, trochę mnie zdziwiła, bo ta hiszpańska liga podobno taka wyrównana
Oczywiście to tak pół żartem, bo u nich rywalizacja jest dość duża, ale przewaga Barcy dość wyraźna. A 3 tryplet? To by chyba nawet przebiło 3 LM z rzędu Realu. Ale jednak do LM jeszcze kawałek, a w pojedynczym finale PK wszystko może się zdarzyć
Co do ofensywnej piłki, to już nawet nie tylko o nią chyba chodzi, bo Barca w tym sezonie nie gra jakiejś tiki-taki jak za Guardioli, Valverde jest trochę zachowawczy, często późno robi zmiany, Barca już nie wygrywa każdego meczu po 5-0, dziś z Ogórkami wygrali tylko 1-0, ale kiedy trzeba, to Ernesto pokazuje jaja, choćby w rewanżu bodajże z Sevillą, gdy musieli odrabiać i wygrali 5-1...
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 771
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
CAMPEONES!!! Bardzo cieszy mnie to mistrzostwo, mimo że Real był w tym sezonie nad wyraz słaby.Atletico walczyło dzielnie do końca i na tyle ile było to możliwe z pozycji w tabeli naciskali Barcelonę do końca. Trzeba zaznaczyć, że jeżeli drużyna wygrywa wyraźną liczbą punktów ligę to należy pamiętać o całym sezonie i pracy jaką w to włożyli. Teraz (i kilka kolejek wstecz) mistrzostwo wydaje się czymś oczywistym i wręcz obowiązkiem, ale należy docenić pracę wykonaną od jesieni wraz z całą regularnością. Era Messiego pozwoliła odrobić sporą liczbę mistrzostw do Realu, a jeszcze nie tak dawno było 17 do 31 (?).
Teraz Barcelona musi zachować koncentrację na 2 kolejne puchary, ale z tak znakomitym trio jak to z LFC Barcelona jeszcze się nie mierzyła, więc będzie bardzo bardzo ciężko.
Teraz Barcelona musi zachować koncentrację na 2 kolejne puchary, ale z tak znakomitym trio jak to z LFC Barcelona jeszcze się nie mierzyła, więc będzie bardzo bardzo ciężko.