Wszystko o SSC Napoli
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
Myślę, że istotne były tutaj te przeprosiny i stwierdzenie, że zachował się kompletnie bezsensu. Na całe szczęście Alvaro nic się nie stało. Gdyby - załóżmy Morata miał złamany nos to Britos pojawiłby się na boiskach Serie A gdzieś w październiku.Robaku pisze:Britos 3 mecze zawieszenia za uderzenie Alvaro. Malo.
- mateusz6
- Juventino
- Rejestracja: 13 sierpnia 2009
- Posty: 1195
- Rejestracja: 13 sierpnia 2009
Byly jakies doniesienia o Wodeckim? Ma jakas prace? Wydaje mi sie, ze jego powrot do Napoli bylby dobry dla obu stron.
Benitez w Realu? Ni to smutne, ni to smieszne.
Benitez w Realu? Ni to smutne, ni to smieszne.
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Ja nic o Wodeckim nie słyszałem, najpoważniejsza kandydatura do Sinisa z Sampy.mateusz6 pisze:Byly jakies doniesienia o Wodeckim? Ma jakas prace? Wydaje mi sie, ze jego powrot do Napoli bylby dobry dla obu stron.
Benitez w Realu? Ni to smutne, ni to smieszne.
Z drugiej strony jest kilku ciekawych na rynku Włochow: Prandelli, diMateo ( czy ciekawy to nie jestem przekonany) no i prawdopodobnie Montella
- MCL
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 418
- Rejestracja: 08 marca 2010
Przy tak wielkich zdolnościach trenerskich tego pana, który mając gotową pakę do top3 we Włoszech i wygrania LE skompromitował się w każdym szczeblu rozgrywek zaskoczeniem będzie jak realnie powalczy o tytuł. Barca gra jak to Barca Messiego, Atletico i Sevilla coraz bardziej naciskają. Nie zdziwię się jak spadnie z Realem poza top 3. Taki plus, że jego doświadczenie w pucharach może pomóc Realowi... tak samo jak pomogło Ancellotiemu :C suche lata się Realowi trafiłyBenitez w Realu? Ni to smutne, ni to smieszne.
http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7338
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Ostatnio mignęło mi info, że zainteresowanie jego osobą przejawia kilku angielskich średniaków.mateusz6 pisze:Byly jakies doniesienia o Wodeckim? Ma jakas prace?
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- trayor
- Juventino
- Rejestracja: 28 lipca 2007
- Posty: 181
- Rejestracja: 28 lipca 2007
Nie wiem czy było na forum, ale podobno wczoraj w Neapolu kibice Napoli świętowali naszą porażkę w finale LM... link 1, link 2
Jeżeli to rzeczywiście prawda (źródeł jest mało) to do przemyślenia wszystkim ściskającym za nich kciuki lub przynajmniej dobrze życzących (w tym mnie, ech) w europejskich Pucharach dla dobra włoskiej piłki...
Jeżeli to rzeczywiście prawda (źródeł jest mało) to do przemyślenia wszystkim ściskającym za nich kciuki lub przynajmniej dobrze życzących (w tym mnie, ech) w europejskich Pucharach dla dobra włoskiej piłki...
- Patrol
- Juventino
- Rejestracja: 05 lipca 2005
- Posty: 269
- Rejestracja: 05 lipca 2005
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie? Oczywiście w tej wyliczance wiadomo kto jest Bogiem...trayor pisze:Nie wiem czy było na forum, ale podobno wczoraj w Neapolu kibice Napoli świętowali naszą porażkę w finale LM... link 1, link 2
Jeżeli to rzeczywiście prawda (źródeł jest mało) to do przemyślenia wszystkim ściskającym za nich kciuki lub przynajmniej dobrze życzących (w tym mnie, ech) w europejskich Pucharach dla dobra włoskiej piłki...
A tak na poważnie, nie musimy zniżać się do ich poziomu. Gdyby Napoli grało w finale, to normalnie trzymałbym za nich kciuki, dla dobra włoskiej piłki.
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2470
- Rejestracja: 17 maja 2011
Nie wiem czy to prawda, ma ktoś potwierdzenie?
Jeżeli nawet tak, to nie mam im tego za złe. Są jak małe ujadające ratlerki. W tym sezonie przegrali wszystko, w dodatku na koniec sezonu zrobili z siebie pośmiewisko na cały świat. Rozumiem ich frustracje. Juve walnęło dublet i doszło do finału najważniejszych rozgrywek klubowych na świecie, podczas gdy Napoli nie potrafiło się dostać do finału pucharu pocieszenia.
Każdy ma sukcesy na swoją miarę. Dla Juve to są dwa puchary, dla wieśniaków z Napoli porażka rywala.
W pucharach będę trzymał za nich kciuki, bo nie jestem Włochem i jako kanapowego janusza, te animozje mnie nie dotyczą. Wolę się podniecać zwycięstwami drużyny z którą sympatyzuje, ale jak ktoś woli porażki rywali ( bo na własne sukcesy jest za cienki jak sik pająka ), to już jego osobista sprawa.
Jeżeli nawet tak, to nie mam im tego za złe. Są jak małe ujadające ratlerki. W tym sezonie przegrali wszystko, w dodatku na koniec sezonu zrobili z siebie pośmiewisko na cały świat. Rozumiem ich frustracje. Juve walnęło dublet i doszło do finału najważniejszych rozgrywek klubowych na świecie, podczas gdy Napoli nie potrafiło się dostać do finału pucharu pocieszenia.
Każdy ma sukcesy na swoją miarę. Dla Juve to są dwa puchary, dla wieśniaków z Napoli porażka rywala.
W pucharach będę trzymał za nich kciuki, bo nie jestem Włochem i jako kanapowego janusza, te animozje mnie nie dotyczą. Wolę się podniecać zwycięstwami drużyny z którą sympatyzuje, ale jak ktoś woli porażki rywali ( bo na własne sukcesy jest za cienki jak sik pająka ), to już jego osobista sprawa.
- Patrol
- Juventino
- Rejestracja: 05 lipca 2005
- Posty: 269
- Rejestracja: 05 lipca 2005
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8856
- Rejestracja: 23 marca 2003
To jest najbardziej żałosny i zakompleksiony wyrób klubopodobny w Italii. Nikt nie ma szans ich przebić. To, sikanie do worków i rzucanie w naszych kibiców, niszczenie toalet na nowym stadionie czy wybijanie szyb w naszym autokarze oraz rzucanie jajkami. Trzeba coś dodawać? Szczyt sukcesu to SPW i CI.
- Don Paolo
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
- Posty: 613
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
jw.trayor pisze:Nie wiem czy było na forum, ale podobno wczoraj w Neapolu kibice Napoli świętowali naszą porażkę w finale LM... link 1, link 2
Jeżeli to rzeczywiście prawda (źródeł jest mało) to do przemyślenia wszystkim ściskającym za nich kciuki lub przynajmniej dobrze życzących (w tym mnie, ech) w europejskich Pucharach dla dobra włoskiej piłki...
Chyba najbardziej drażnią te łebki wypisujący na innych forach rozmaite czułości odnośnie Wielkiego Milanu na którego powrót czekają z tak dużym utęsknieniem :doh: Tylko, że jak nazajutrz po finale LM odwiedziłem jedno z tych for dyskusyjnych to największymi prześmiewcami i hejterami Juventusu byli właśnie ci kibice "Wielkiego Klubu, którego Wielki powrót da nadzieje na lepsze czasy dla Serie A i całej włoskiej piłki"
Juventini, Sabo - nie idźcie tą drogą
W czasie II wojny światowej Polacy mieli takie powiedzenie: Martwy Niemiec to dobry Niemiec. Parafrazując go nieco: Milan spoczywający na 10. miejscu w tabeli to dobry Milan i niech tak już na razie zostanie. Po co się wtrącać? Po to żeby za jakiś czas Fantomas, Berlu-Bunga-Bunga, Baśka i teraz jeszcze ten Taj robili Juventusowi kwas w mediach? (tak jak przy okazji ostatniego meczu na JS). Naprawdę tego chcecie? Dla mnie jest dobrze jak jest. Przemiły widok widzieć Mediolańczyków (jednych i drugich) w takiej formie
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Za to Neapol podpisał prawie Valdifioriego i chce bardzo Saponarę. Nie wiem czy te wzmocnienia Sarriego, wywidnują Neapol na top3. Wydaje się,że jesli odejdzie Igła, Callejon i Albiol a jest to b. mozliwe to zawodnicy tego formatu nie zastąpią ich. Sarri jeszcze chce Ciro I. ponieważ szuka zawodników, którzy bedą walczyć za Neapol. Zobaczymy.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Neapol podobnie jak my ma nowego sponsora techniczniego - Kappa. I te stroje w miare wyglądają już nie są takie "szalone" jak to co zrobił Macaron. Jeszcze tylko zrobią porządny gabinet medyczny, wychowają kibiców, przebudują stadion i będzie drużyna w sam raz na Serie A.