Bundesliga

[rydwadydwa]

Pep wydawał się akceptować fakt, że Bayern nie chciał rywalizować pod względem ekonomicznym z wielkimi europejskimi klubami, jednak nigdy tego nie zrozumiał.

Medhi Benatia - 28 mln
Douglas Costa - 30 mln
Arturo Vidal - 37 mln
Thiago - 25 mln
Mario Goetze - 37 mln

Biedny Guardiola. Nic dziwnego, że chce odejść. Transfery za takie "niskie" kwoty to śmiech na sali. Co tam, że gdy przychodził, miał drużynę, która właśnie wygrała LM, i którą działacze Bayernu złożyli za grubą forsę. Jeszcze dostał przed drugim sezonem Lewandowskiego za darmo, no ja bym się załamał.

A tak zupełnie serio. Dobrze dla Bayernu, że Pep postanowił się "zwolnić", bo tak naprawdę więcej zepsuł niż pomógł. A samo to, że poinformował o tym w trakcie sezonu, świadczy o braku profesjonalizmu, mógł poczekać do końca roku i grzecznie podziękować, a w ten sposób właściwie sam wywołał burzę wokół zespołu. Jestem coraz pewniejszy przed dwumeczem z nimi

[zahor]

A samo to, że poinformował o tym w trakcie sezonu, świadczy o braku profesjonalizmu, mógł poczekać do końca roku i grzecznie podziękować

Nie za bardzo masz chyba pojecie o czym piszesz. Kontrakt Guardioli wygasa latem tego roku. Sugerujesz ze gdyby Hiszpan nic nie oglaszal, to do czerwca wszyscy by o tym fakcie zapomnieli, nikt nie drazylby tematu az do ostatniego meczu sezonu, a pilkarze do samego konca pozostaliby skoncentrowani tylko i wylacznie na grze? Bo moim zdaniem byloby dokladnie na odwrot - kazdy kolejny miesiac bez przedluzenia umowy bylby coraz obfitszy w plotki i spekulacje, narastalaby dziwna atmosfera niepokoju i niepewnosci, ktora z pewnoscia nie sprzyjalaby skupeiniu sie w pelni na najwazniejszych meczach sezonu. Powiedzialbym wrecz, ze Guardiola nie mogl oglosic swojego odejscia w lepszym momencie. Z jednej strony zarzad wie na czym stoi i zdarzyl zawczasu zakontraktowac wybitnego fachowca, zamiast na ostatnia chwile szukac kogos z lapanki, z drugiej natomiast pilkarze mieli troche czasu zeby przetrawic te wiadomosc, nie spadlo to na nich jak grom z jasnego nieba przed jakims kluczowym spotkaniem.

a w ten sposób właściwie sam wywołał burzę wokół zespołu. Jestem coraz pewniejszy przed dwumeczem z nimi

Burze wywolal teraz, ale my gramy z nimi za dwa miesiace. Przypomne tylko niesmialo ze Bayern, ktory w 2013 roku przejechal sie jak walec miedzy innymi po Juventusie rowniez prowadzony byl przez trenera, ktory pracowal tam tylko do konca sezonu.

[wagner]

Przypomne tylko niesmialo ze Bayern, ktory w 2013 roku przejechal sie jak walec miedzy innymi po Juventusie rowniez prowadzony byl przez trenera, ktory pracowal tam tylko do konca sezonu.

I tu kończy się na szczęście podobieństwo między Guardiolą, a Heynckesem.

[lenor]

A tak zupełnie serio. Dobrze dla Bayernu, że Pep postanowił się "zwolnić", bo tak naprawdę więcej zepsuł niż pomógł. A samo to, że poinformował o tym w trakcie sezonu, świadczy o braku profesjonalizmu, mógł poczekać do końca roku i grzecznie podziękować, a w ten sposób właściwie sam wywołał burzę wokół zespołu. Jestem coraz pewniejszy przed dwumeczem z nimi

Sezon się jeszcze nie skończył, Jupp też wygrał ligę Mistrzów dopiero w swoim ostatnim sezonie i też wszyscy wiedzieli dużo wcześniej, że odchodzi.

Nie zgodzę się, że Pep więcej psuje niż buduje. Warsztat trenerski inny niz Jupp, czy wyniki podobne poczekamy do końca sezonu.

To kiedy Pep miał poinformować władze, że odchodzi, latem w trakcie sezonu przygotowawczego? Jak Antek?
Dał czas klubowi na znalezienie trenera, poinformował drużynę wcześniej, Więc mowa o braku profesjonalizmu Guardioli jest nie na miejscu. Carlo z pewnością już pracuje oglądając swoich piłkarzy, także nie ma mowy o olewaniu swoich obowiązków, bo trener i tak odchodzi.

I tu kończy się na szczęście podobieństwo między Guardiolą, a Heynckesem.

Chciałbym, żebyś miał rację, ale wstrzymamy się z ocenami

[rydwadydwa]

A samo to, że poinformował o tym w trakcie sezonu, świadczy o braku profesjonalizmu, mógł poczekać do końca roku i grzecznie podziękować

Nie za bardzo masz chyba pojecie o czym piszesz. Kontrakt Guardioli wygasa latem tego roku. Sugerujesz ze gdyby Hiszpan nic nie oglaszal, to do czerwca wszyscy by o tym fakcie zapomnieli, nikt nie drazylby tematu az do ostatniego meczu sezonu, a pilkarze do samego konca pozostaliby skoncentrowani tylko i wylacznie na grze?

A jak było z Conte? W mediach aż szumiało od plotek o jego odejściu. Antek jakoś potrafił ignorować pytania dziennikarzy w trakcie rozgrywek i jak pewnie sam pamiętasz - tak, piłkarze pozostali skoncentrowani do ostatniego meczu i wyśrubowali rekordowe 102 punkty w lidze. A potem zawinął się stąd zanim większość piłkarzy wróciła z wakacji i w ciągu 1 dnia mieliśmy następnego trenera. Jak dla mnie - dużo uczciwszy układ niż to co właśnie zrobił Pep. Jeśli obroni się wynikami na miarę drużyny, jaką posiada - zwracam honor. Ale to chyba nie przypadek, że akurat teraz wyciekają informacje o kiepskiej atmosferze w drużynie, konfliktach z piłkarzami i między piłkarzami itd...

Poza tym, nie napisałem, że na pewno z nimi wygramy. Mówię, że to co się tam teraz dzieje może nam tylko pomóc.

[mateo369]

A jak było z Conte? W mediach aż szumiało od plotek o jego odejściu. Antek jakoś potrafił ignorować pytania dziennikarzy w trakcie rozgrywek i jak pewnie sam pamiętasz - tak, piłkarze pozostali skoncentrowani do ostatniego meczu i wyśrubowali rekordowe 102 punkty w lidze. A potem zawinął się stąd zanim większość piłkarzy wróciła z wakacji i w ciągu 1 dnia mieliśmy następnego trenera. Jak dla mnie - dużo uczciwszy układ niż to co właśnie zrobił Pep.

Zmęczony jestem pierwszym dniem pracy po świętach, to ironia, prawda? Jeśli nie to zahor ma rację - nie masz pojęcia o czym piszesz a już na pewno jest to bardzo głupie. Conte podjął decyzję o odejściu niespodziewanie z dnia na dzień zostawiając nas na lodzie. Pep to przemyślał i dał zarządowi Bayernu sporo czasu na znalezienie nowego trenera. Zresztą to nie on poinformował media o swoim odejściu tylko klub. Mogli się przecież z taką informacją wstrzymać nawet i do końca sezonu.

[zahor]

A jak było z Conte? W mediach aż szumiało od plotek o jego odejściu.

Ty chyba nie do końca przetrawiłeś jedną istotną różnicę, którą nieprzypadkowo podkreśliłem na samym początku. Conte miał kontrakt ważny jeszcze przez rok, natomiast umowa Guardioli wygasa z końcem sezonu. Nie wiem co rozumiesz przez "szumiało w mediach", jak dla mnie "szumiało" mniej więcej podobnie jak o Pogbie za sto milionów w Barcelonie czy Moracie w Realu - jednym słowem, można było te spekulacje olać, stwierdzić że tematu odejścia trenera nie ma i zachować wiarygodność. Natomiast udawać że Guardiola absolutnie nie planuje zmiany pracy w momencie, kiedy jego kontrakt wygasa lada moment, już się nie da. Podsumowując - Conte mógł zrobić to, co zrobił aktualny jeszcze trener Bayernu (czy powinien to temat na inną dyskusję), natomiast Guardiola z całą pewnością nie mógł powtórzyć tego, co rok temu zrobił obecny selekcjoner Włoch.

[Szilgu]

Nie bardzo rozumiem sens tej dyskusji. Przecież to dyrekcja Bayernu dała mu czas na określenie się, Pep tak się wypowiadał. Poproszono go o szybszą decyzję, bo chcą mieć czas na znalezienie odpowiedniego trenera.
Conte za to z dnia na dzień olał klub. Uczciwszy układ.

[Kadziel]

A jak było z Conte? W mediach aż szumiało od plotek o jego odejściu. Antek jakoś potrafił ignorować pytania dziennikarzy w trakcie rozgrywek i jak pewnie sam pamiętasz - tak, piłkarze pozostali skoncentrowani do ostatniego meczu i wyśrubowali rekordowe 102 punkty w lidze. A potem zawinął się stąd zanim większość piłkarzy wróciła z wakacji i w ciągu 1 dnia mieliśmy następnego trenera. Jak dla mnie - dużo uczciwszy układ niż to co właśnie zrobił Pep.

Zmęczony jestem pierwszym dniem pracy po świętach, to ironia, prawda? Jeśli nie to zahor ma rację - nie masz pojęcia o czym piszesz a już na pewno jest to bardzo głupie. Conte podjął decyzję o odejściu niespodziewanie z dnia na dzień zostawiając nas na lodzie. Pep to przemyślał i dał zarządowi Bayernu sporo czasu na znalezienie nowego trenera. Zresztą to nie on poinformował media o swoim odejściu tylko klub. Mogli się przecież z taką informacją wstrzymać nawet i do końca sezonu.

Minęły prawie dwa lata, a ludzie dalej gadają, że Conte odszedł nagle zostawiając zespół na lodzie, choć nic takiego nie miało miejsca. Zaraz po odejściu Conte wszystkie włoskie media podawały, że Antonio chciał odejść już w maju lecz na prośbę zarządu miał się wstrzymać z decyzją do okresu przygotowawczego. Przyszedł, stwierdził, że odchodzi i nara. Zezol był na to przygotowany, bo Allegriego "zarezerwował" już w maju i 15.07.2014 wysłał Maxa tylko sms-a.

Co do samego tematu, odejście Guardioli wygląda inaczej niż odejście Juppa. Kiedy Jupp ogłaszał, że nie przedłuży kontraktu i po sezonie odchodzi, nie było takiego zamieszania wokół drużyny, nie wychodziły na światło dzienne jakieś konflikty z działaczami czy piłkarzami. Obecna atmosfera w Bayernie jest zupełnie inna, chłodna. Możliwe, że to tylko dziennikarskie bajeczki i żadnych konfliktów nie ma, ale taki szum medialny nigdy nie przynosi nic dobrego.

[rydwadydwa]

Guardiola poinformował o odejściu wcześniej, żeby Bayern miał czas na znalezienie trenera, tak? To bardzo szlachetnie z jego strony. Tylko, że już na drugi dzień Bawarczycy poinformowali o objęciu stanowiska przez Ancelottiego...mnóstwo czasu im było trzeba, faktycznie. I tylko tak przypominam, że większość zmian na ławce trenerskiej dokonuje się w ciągu 24h, tak było w Juve, tak było ostatnio w Valencii, Borussi M'Gladbach, Chelsea i wielu innych miejscach. Skąd wiecie, czy Conte nie mówił zarządowi wcześniej o możliwości opuszczenia zespołu, ale klub postanowił nie informować o tym całego świata w trakcie sezonu?

Co do długości kontraktu...kontrakt teoretycznie można przedłużyć kiedy się chce, a niekoniecznie w trakcie trwania okienka...tym bardziej jeśli Guardiola ma jeszcze 7 miesięcy, mógł powiedzieć mediom, że nie zna jeszcze swojej przyszłości, potrzymać ich jeszcze w napięciu, a z zarządem rozmawiać inaczej - jeśli robi im to różnicę. Szczerze, nie wiedziałem dzięki komu ta informacja ujrzała światło dzienne, ale mówicie że to zarząd klubu ją przedstawił - w takim razie brawo dla nich, to było bardzo potrzebne...tak jak mówiłem, akurat teraz zaczęły wyciekać informacje o złej atmosferze w szatni, nieporozumieniach, nagle wiele wpływowych osób zaczęło krytykować Guardiolę - to naprawdę dało się przewidzieć.

Kadziel

[RICTOR]

Na wstępie zaznaczam, że nie mam najmniejszej ochoty bronić ani Pepa ani Bayernu bo niezbyt lubię i jedno i drugie. Serio, nie ma co porównywać. Jasne, że dyrekcja wiedziała, że Conte miał muchy w nosie i nie bardzo wiedział sam czy chce zostać czy odejść bo inaczej by nie było tej szopki z wydawaniem oficjalnej wiadomości, że trener zostaje na następny sezon z początku wakacji. Ale to jak Antek odszedł po pierwszym dniu obozu przygotowawczego bo mu Marotta z Paraticim pojechali negocjować Iturbe jak on im powtarzał od roku, że chce Cuadrado a nie jego to chyba trochę jednak przegięcie pałki. Nasi piłkarze byli w lekkim szoku przypominam, więc przynajmniej oni byli zaskoczeni.

[jackop]

Tylko, że już na drugi dzień Bawarczycy poinformowali o objęciu stanowiska przez Ancelottiego...mnóstwo czasu im było trzeba, faktycznie.

Tylko dlaczego z góry zakładasz, że Carlo byłby dostępny także w czerwcu? Patrząc na zawirowania trenerskie w Europie zarząd Bayernu zrobił dobry ruch wyprzedzający. Zatrudnił trenera odpowiadającego ich kryteriom, a na którego chrapkę miałyby zapewne inne znane firmy. Nawet jeśli spróbowaliby zakontraktować Włocha "po cichu", to prędzej niż później informacja przedostałaby się do mediów, a wtedy kwas byłby większy.

W tym momencie Bawarczycy nie muszą się martwić, że po sezonie w ciągu tych magicznych 24h dostępni na rynku będą sami WF-iści typu Benitez.

Jak dla mnie - dużo uczciwszy układ niż to co właśnie zrobił Pep.

Napisz mi jeszcze, że nie oczekiwałeś bardziej uznanego nazwiska niż Allegri po "kuku" jakie zafundował Conte

[Adrian27th]

Bayern przegrywa z II ligowcem 2:1.

Ja to lubie patrzeć jak oni podchodzą lekceważąco do wszystkiego i chciałbym by takie nastawienie u nich bylo jeszcze przez miesiąc.

[Kruczenzo]

Di Marzio podaje, że Boateng wypada na miesiąc i nie zagra w 1 meczu z nami.

Jeszcze tylko Lewandowski, Neuer i Lahm i już będzie z górki

[pablo1503]

Di Marzio podaje, że Boateng wypada na miesiąc i nie zagra w 1 meczu z nami.

Jeszcze tylko Lewandowski, Neuer i Lahm i już będzie z górki

Dodaj jeszcze Mullera, Coste, Thiago i Alabe.
Sam Bayern zagrał przeciętnie, ale wygrali. Chociaż nie ma ich co oceniać, bo wrócili po miesięcznej przerwie. W ogóle nie ma ich co oceniać, bo oni mają tyle indywidualności, że szok. Oby Alonso zagrał przeciwko Nam. Facet od przejścia do Bayernu gra niczym Pirlo z ostatniego sezonu. Zero otwierających podań, wolny, mało zwrotny, ogólnie tykająca bomba.
PS. Ten Coman robi coś w ogóle poza szybkim bieganiem? Oglądałem jakieś +/- 10 meczów Francuza i... słabiutki. Ten sam Coman, co w Juve.