Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2011/2012

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
Zablokowany
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 01:31

Meczu nie oglądałem, karne a i owszem. Ostatni raz jeśli mnie pamięć nie myli oglądałem coś podobnego gdy WKS grało z Kamerunem i po rozpoczęciu drugiej serii rzutów karnych Eto po prostu narobił w majty. Podobało mi się.

Słowo o komentarzu na Polsacie. Nie wiem co trzeba palić, aby o stojącym (stojącym!) na linii bramkarzu powiedzieć, że robi jakiś "dance", ale chce to mieć.


jsduga

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Posty: 467
Rejestracja: 04 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 10:00

Szczerze to jestem rozczarowany postawą Lecha. Liczyłem, że po łatwym dwumeczu wygramy gdzieś z trzema, czterema golami przewagi, a tu horror. Rzuty karne w tym etapie, z tak słabym przeciwnikiem? Cieszmy się w ogóle, że obyło się bez kompromitacji. Lech słabo wykonuje rzuty karne. Bramkarz rywali wyczuł większość intencji. Troszkę bulwersowała mnie też sprawa w dwóch przypadkach, kiedy zawodnicy Kolejorza musieli czekać na jedenastym metrze, bo na ławce Interu działy się jakieś nieprzepisowe sytuacje. To dodatkowy, niepotrzebny stres.
Liczę, że Lech się przebudzi i w meczu z zespołem już dobrej klasy jakim jest Sparta Praga zaprezentuje o niebo lepszy futbol, bo z taką gra, jaką pokazali w dwumeczu z Azerami to może co najwyżej wygrać Puchar B-klasy :doh:
PS: Wie ktoś może co jest w przypadku, gdy rzuty karne nie wyłonią zwycięzcy? Rzut monetą?


„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
gwrobel22

Juventino
Juventino
Rejestracja: 04 lipca 2010
Posty: 5
Rejestracja: 04 lipca 2010

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 10:09

Jeżeli Lech tak samo zagra ze Spartą to będzie w plecy. Ale wierzę, że w końcu jakiś klub z Polski wejdzie do LM. Martwi jeszcze ta kontuzja Stilica i Arboledy :(. Na pocieszenie zostaje, że jak odpadną to zagrają w LE :D


Adamosus

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2009
Posty: 142
Rejestracja: 06 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 11:55

jsduga pisze: PS: Wie ktoś może co jest w przypadku, gdy rzuty karne nie wyłonią zwycięzcy? Rzut monetą?

Z tego co wiem to są wykonywane aż do skutku,dopóki ktoś się pomyli.

Co do meczu to horror ale Lech ma do takich dramatów szczęscie :wink:

Z taką grą to nie ma czego szukać ze Spartą ale rozkręcą,mam taką nadzieję.

Moim zdaniem Lech zawalił transfery jak do tej pory,miał przecież tyle kasy po Lewym a nie kupili nikogo wartościowego.


Obrazek
Szymek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Posty: 1406
Rejestracja: 19 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 12:12

Adamosus pisze:
jsduga pisze: PS: Wie ktoś może co jest w przypadku, gdy rzuty karne nie wyłonią zwycięzcy? Rzut monetą?

Z tego co wiem to są wykonywane aż do skutku,dopóki ktoś się pomyli
Nie dam sobie ręki uciąć, ale przypadkiem nie jest tak, że jak idzie natępna tura (strzał nr. 12 dla każdej z drużyn - zawodnik uderza drugi raz, np. wczoraj po Kotorowskim by znów Bosacki strzelał) to jest tzw. "nagła śmierć"? Chodzi o to, że jeśli ktoś spudłuje w jednej kolejce, a w tej samej kolejce rywal trafi to koniec zabawy...


Negri

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Posty: 1162
Rejestracja: 23 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 13:24

Nie dam sobie ręki uciąć, ale przypadkiem nie jest tak, że jak idzie natępna tura (strzał nr. 12 dla każdej z drużyn - zawodnik uderza drugi raz, np. wczoraj po Kotorowskim by znów Bosacki strzelał) to jest tzw. "nagła śmierć"? Chodzi o to, że jeśli ktoś spudłuje w jednej kolejce, a w tej samej kolejce rywal trafi to koniec zabawy...
No pewnie że tak - skąd w ogóle jakiekolwiek wątpliwości w tym temacie? Od razu po piątym karnym gra się po jednej kolejce do pierwszego pudła.
Kotorowski bronił, łapał, wybijał, ratował i jeszcze na koniec karnych strzelił na dwa tempa i załatwił sprawę.
A Lech jeszcze nie tak dawno temu chciał go za wszelką cenę wypchnąć z klubu, ciekawe jaka byłaby reakcja kibiców gdyby wypadli z futbolowym potentatem z Azerbejdżanu ;)


rafal-1897

Juventino
Juventino
Rejestracja: 15 lipca 2010
Posty: 283
Rejestracja: 15 lipca 2010

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 13:28

Nie wiem jak to wyglądało w telewizji, ale z trybun to istna tragedia. Wichniarek biegał po skrzydłach i jak Lech atakował skrzydłami to nie było komu dograć... Wojtkowiak lepiej wyrzuca piłkę z autu, niż Kriwiec dośrodkowuje nogą. Normalna paranoja. I żeby nie było (bo widzę, że WP już o tym trąbi) nie było żadnych wyzwisk na piłkarzy. Tylko w pewnym momencie było trochę frustracji i trzeba było ich odpowiednio zmotywować i przypomnieć gdzie grają. Na szczęście dotrwali do tych karnych. Mecz gorszy od tego z Lechią, ale też szczęśliwe zakończenie. Co jak co, ale Lech w horrorach jest dobry :lol: Patrząc na zawodników to najlepiej w Lechu spisali się Peszko, później Kiełb, trochę Stilic i w karnych Kotor. Z Interu wyróżniłbym ich bramkarza , który w jedynym dobrym dla Lecha momencie w meczu (pierwsze 15 minut) wybronił chyba 4 groźne strzały. Cieszę się z awansu i mam nadzieję, że teraz będzie lepiej, bo się rozkręcą.


Ciągnik_Na_Gąsienicach

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2010
Posty: 330
Rejestracja: 17 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 14:27

rafal-1897 pisze:Nie wiem jak to wyglądało w telewizji, ale z trybun to istna tragedia. Wichniarek biegał po skrzydłach i jak Lech atakował skrzydłami to nie było komu dograć... Wojtkowiak lepiej wyrzuca piłkę z autu, niż Kriwiec dośrodkowuje nogą. Normalna paranoja. I żeby nie było (bo widzę, że WP już o tym trąbi) nie było żadnych wyzwisk na piłkarzy. Tylko w pewnym momencie było trochę frustracji i trzeba było ich odpowiednio zmotywować i przypomnieć gdzie grają. Na szczęście dotrwali do tych karnych. Mecz gorszy od tego z Lechią, ale też szczęśliwe zakończenie. Co jak co, ale Lech w horrorach jest dobry :lol: Patrząc na zawodników to najlepiej w Lechu spisali się Peszko, później Kiełb, trochę Stilic i w karnych Kotor. Z Interu wyróżniłbym ich bramkarza , który w jedynym dobrym dla Lecha momencie w meczu (pierwsze 15 minut) wybronił chyba 4 groźne strzały. Cieszę się z awansu i mam nadzieję, że teraz będzie lepiej, bo się rozkręcą.
Najlepiej? <krztusi sie wlasna slina>
Kotor, Arboleda i moze Wichniar.
Kielb to przypal i spieprzyl 3 dogodne sytuacje, a karny mu fartowny wszedl, Peszko to dziecko zagubione we mgle, zwody mu nie wychodza, a ten dalej sie pcha. Jedyne co ma to szybkosc (taki Molinaro na skrzydle)... tylko ze Molinaro, widzial partnerow, a Peszko to samolub. Czarno widze ta Sparte w nastepnym meczu ojj czarno :/


Bo żeby wyjść to trzeba wejść, a żeby wejść to trzeba wyjść !
maciek_11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 kwietnia 2007
Posty: 161
Rejestracja: 08 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 15:54

rafal-1897 pisze:Patrząc na zawodników to najlepiej w Lechu spisali się Peszko, później Kiełb, trochę Stilic i w karnych Kotor.
To chyba tylko z trybun to tak wyglądało... Peszko największa lebioda z Djurdjevicem. Krivets zagrał dobre 15 minut, a i tak jego najbardziej zapamiętałem, reszta dnoooo0


rafal-1897

Juventino
Juventino
Rejestracja: 15 lipca 2010
Posty: 283
Rejestracja: 15 lipca 2010

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 17:14

Peszko się starał i to było widać, bo wśród tych piłkarzy, którzy wczoraj zagrali można łatwo to zobaczyć. I nie oceniajcie Peszki po jednym meczu, bo od kilku sezonów chodzę na Lecha i Mu zwody wychodzą dużo podaje. W tym meczu nie miał komu podawać, bo wysunięty napastnik biegał wszędzie tylko nie tam, gdzie powinien (po 15 minutach)...

Ten mecz chyba tak wyglądał, bo Wichniarek to nie jest Lewandowski i to był główny problem Lecha. Ja nadal wierzę w awans do dalszej rundy, tylko muszą popracować na treningach nad zgraniem w ataku i wejść w ten sezon...


maciek_11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 kwietnia 2007
Posty: 161
Rejestracja: 08 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 17:44

Mnie on nigdy nie przekonywał i zawsze się zastanawiam, co wszyscy w nim widzą. Przeciętniak, taki jak Łobodziński, co potrafi zrobić różnicę w jednym czy drugim meczu Ekstraklasy, ale nie nadaje się już na grę w Europie czy reprezentacji...
...Ale oczywiście to jest tylko moje zdanie, przyznam się, że oglądam go tylko od czasu do czasu w akcji, i ani razu mnie nie zachwycił


zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 3523
Rejestracja: 12 lipca 2006

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 18:49

maciek_11 pisze: ...Ale oczywiście to jest tylko moje zdanie, przyznam się, że oglądam go tylko od czasu do czasu w akcji, i ani razu mnie nie zachwycił
No to w tamtym sezonie rzadko musiałeś oglądać Lecha. Peszko zbierał dobre noty w wielu meczach, których zagrał. A jeśli dodać do tego mecze w których pauzował za kartki to naprawdę musiałeś trafić w te 2-3 słabsze mecze Peszki w tamtym sezonie w Lechu.

Ale teraz już bez jaj. To z Azerami to miały być dwa kolejne sparingi. Sparta to klub z którym nie ma już żartów. Liczę, że Kriwiec, Wichniarek czy Peszko będą już grali na 100% swoich możliwości. Sezon zaczął się dla Lecha bardzo wcześnie, ale uważam, że Zieliński powinien już szukać świeżości, bo zabiegani i w trakcie przygotowań do sezonu zawodnicy to ze Spartą nie dadzą sobie rady.


Obrazek
Donnie

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 września 2006
Posty: 688
Rejestracja: 17 września 2006

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 22:01

Wisła dziś zagrała całkiem przekonująco, zobaczymy, jak będzie w następnej rundzie. Świetna bramka Boguskiego, gdzie wyłożył bramkarza udawanym oczywiście potknięciem :smile:


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 22:17

Było tak jak miało być łatwy spacerek, jeszcze bardziej ułatwiony po czerwonej kartce...
Rok temu czy dwa (nie pamiętam) wisła też wygrała 5-0 w elminacjach i co ?

Ruch 0-0 i awans 8) teraz austria wiedeń oj będzie ciężko a wisła powinna spokojnie przejść do kolejnej rundy...kto wie może z nami z grupie LE ?


maciek_11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 kwietnia 2007
Posty: 161
Rejestracja: 08 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 22 lipca 2010, 22:22

To jest chyba jakiś nasz krajowy rekord: 4 drużyny w 3 rundzie eliminacyjnej. Do tego jedna pewna udziału w 4 rundzie i Wisełka również ze sporymi szansami. Najlepiej by było jakby w 4 rundzie Lech zagrał z Wisłą :smile:


Zablokowany