Adrian Mutu - pozytywny wynik testu antydopingowego
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Na pewno o to chodzi? Trochę nie chce mi się wierzyć, bo brzmi tak absurdalnie, że chyba FIFA nie poszłaby na takie coś. Jak klub (czy jakakolwiek instytucja gdzie nie jest wymagana lustracja) może brać odpowiedzialność za czyny podmiotu z ery przed jego zakontraktowaniem? Nie jestem obeznany w przepisach, ale na chłopski rozum to jest totalnie pozbawione sensu. Tu musi chodzić o inny aspekt, tak mi się wydaje... :doh:Maly pisze:tak więc wymyśliła sobie Chelsea, że skoro on nie może to my jako kolejny pracodawcy powinniśmy im zapłacić...
- Montezuma11
- Juventino
- Rejestracja: 22 maja 2011
- Posty: 149
- Rejestracja: 22 maja 2011
Z tego co mi wiadomo, pierwotnie CFC powoływała się na prawo Webstera, aby uzyskać rekompensatę tej części kwoty transferu, która w ich mniemaniu się nie zamortyzowała, czyli 17 mln. CAS wtedy odrzucił to czego chciała Chelsea. Chcą to wykminić tak, że Juventus rzekomo "odkupił" od nich zawodnika, ale nie rozumiem tego, bo pierwotnie uznano, że nie maja podstaw do odszkodowania, bo sami rozwiązali z zawodnikiem kontrakt i kilka lat go ciągali po sądach, żądając szmalu od niego, a ten się bronił tym, że nie ma takiej kasy.
edit: to chyba nie CAS odrzuciło pomysł CFC tylko inny organ, nie pamiętam dokładnie.
edit: to chyba nie CAS odrzuciło pomysł CFC tylko inny organ, nie pamiętam dokładnie.
FORZA JUVENTUS !!!
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Nie jestem prawnikiem, więc od razu zaznaczę że to co teraz napiszę to tylko takie moje luźne przemyślenia, ale wydaje mi się że gdyby faktycznie zasądzono te odszkodowania dla Chelsea, to otworzyłoby furtkę do skrajnie patologicznych przypadków w przyszłości. Przecież możemy sobie wyobrazić, że w przyszłości jakiś inny klub kupuje gracza, który np. pobije albo pogryzie (jak Luis Suarez) rywala i dostanie za to długie zawieszenie. Co stoi zatem na przeszkodzie żeby zerwać z nim kontrakt i zainwestowaną kwotę odebrać sobie od kolejnego pracodawcy? Czym kilkumiesięczne zawieszenie za incydent na boisku różni się od zawieszenia za branie narkotyków? A stąd już tylko krok do zrywania kontraktów (z nastawieniem na odzyskanie zainwestowanej kwoty) pod byle pretekstem - czerwona kartka, kontuzja, nadwaga, spóźnienie na trening... Może dojść do chorej sytuacji, w której kluby będą szukały odzyskiwania pieniędzy z niewypałów transferowych w taki sposób, przez co gracze którzy takimi nieudanymi zakupami się okażą będą musieli w praktyce kończyć kariery, bo nikt nie będzie chciał ich zatrudnić. Że brzmi to absurdalnie? Owszem, ale to co napisałem byłoby w zasadzie tylko naturalną konsekwencją tego jednego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> werdyktu.
- dp10
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 1079
- Rejestracja: 13 lipca 2004
http://www.tuttojuve.com/altre-notizie/ ... lla-160764
Agent Mutu wybiela zawodnika i winą obarcza Juve :rotfl: ...oj coś czuje, że jakąś kwotę będziemy bulić.
Agent Mutu wybiela zawodnika i winą obarcza Juve :rotfl: ...oj coś czuje, że jakąś kwotę będziemy bulić.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 października 2002
rozumowanie zahora jest bardzo dobre ale obawiam się, że FIFA może zrobić wyjątek tylko dla nas... wszak mówimy ciągle o sądach piłkarskich prawda? pomijając już błahe powody o których pisałeś we Włoszech posypałyby się pozwy w związku z ustawianiem meczów przez setki zawodników gdzie kluby żądałyby odszkodowań
poza tym idąc twoim rozumowaniem to od każdego zawodnika, który spóźni się na trening można by zażądać takiej "kwoty która się nie zamortyzowała"... powołując się na prawo Webstera także jeśli w kontrakcie nie było żadnych kar finansowych (a raczej na pewno nie było skoro procesują się okrężnymi drogami) chelsea nie należy się złamany pens, tak jak to jest w każdej innej umowie gdy wyrzuca się pracownika z jego winy
ps. wypowiedź agenta po angielsku:
jeśli więc rozbija się o pierwsze zdanie wydaje się to być kompletnie bez sensu... dlaczego ktoś miałby nie zatrudnić zawodnika z banem jeśli chce? bzdura...
poza tym idąc twoim rozumowaniem to od każdego zawodnika, który spóźni się na trening można by zażądać takiej "kwoty która się nie zamortyzowała"... powołując się na prawo Webstera także jeśli w kontrakcie nie było żadnych kar finansowych (a raczej na pewno nie było skoro procesują się okrężnymi drogami) chelsea nie należy się złamany pens, tak jak to jest w każdej innej umowie gdy wyrzuca się pracownika z jego winy
ps. wypowiedź agenta po angielsku:
Kod: Zaznacz cały
"Juventus should’ve waited for the seven-month ban to expire, as discussions were only allowed to begin after that period."
“In the contract he signed with Chelsea, there were no clauses. They say that if the player signs for another club, he is obliged to pay compensation and if a player can’t or won’t do that, then others can help him.”
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Montezuma11
- Juventino
- Rejestracja: 22 maja 2011
- Posty: 149
- Rejestracja: 22 maja 2011
Agent będzie gadał takie bzdury po to, żeby CFC przestało rządać od jego klienta pieniędzy. Osobiście sądzę, że po złożeniu apelacji przez Juventus sprawa się rozmyje, tak jak miało to miejsce kilka lat temu, kiedy CFC nakręcało ten temat.
FORZA JUVENTUS !!!