Liga Mistrzów 2009/2010
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 2663
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Boniek i Juventino to odległe terminy...Hyde pisze:Boniek podczas meczu mówił, że przed finałem rozmawiał z Morattim, szkoda że nie zachował się jak prawdziwy Juventino i nie opluł go, albo przynajmniej nie pokopał po kostkach...
Za rok nie gramy w Lidze Mistrzów. Tak na zapas, jakby ktoś przeoczył...
EDIT.
Bardziej Romanistą...Ya-Qb 25 pisze: Boniek nie jest Juventino - cuś mi sie wydaje że on jest Internista ...
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 13:47 przez Brutalo, łącznie zmieniany 1 raz.
WWW.PAJACYK.PL <-- KLIKNIJ
- Ya-Qb 25
- Juventino
- Rejestracja: 17 marca 2010
- Posty: 251
- Rejestracja: 17 marca 2010
Boniek nie jest Juventino - cuś mi sie wydaje że on jest Internista ...Hyde pisze:Boniek podczas meczu mówił, że przed finałem rozmawiał z Morattim, szkoda że nie zachował się jak prawdziwy Juventino i nie opluł go, albo przynajmniej nie pokopał po kostkach...
... wnioskuje to z kilku wypowiedzi w Tv
Jedna matka
Jedno serce
Jedno życie
Jedno JUVE !!!
Jedno serce
Jedno życie
Jedno JUVE !!!
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
Boniek to przede wszystkim Romanista, a wczoraj kibicował po prostu włoskiej piłce.Ya-Qb 25 pisze:Boniek nie jest Juventino - cuś mi sie wydaje że on jest Internista ...Hyde pisze:Boniek podczas meczu mówił, że przed finałem rozmawiał z Morattim, szkoda że nie zachował się jak prawdziwy Juventino i nie opluł go, albo przynajmniej nie pokopał po kostkach...
... wnioskuje to z kilku wypowiedzi w Tv
Co do finału to zadecydowały niuanse i detale takie jak Milito, czy Julio Cesar, niemniej jednak gratulacje dla Interu (z trudem mi to przechodzi przez gardło, ale jednak )
- artur_89
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2005
- Posty: 656
- Rejestracja: 27 października 2005
interistą jest ale "Burek" i Kołotoń, nienawidzę, tych pajaców, jak to komentują, Borek, przezywa zawsze orgazm jak wygrywa interek, dawniej Kołtoń w żadnym meczu nie odpuszczał Juve, afery Calciopoli :snooty:
- Safin
- Juventino
- Rejestracja: 02 marca 2005
- Posty: 323
- Rejestracja: 02 marca 2005
Dokładnie wnerwiało to bardzo, wyliczanie ustawionych meczów itp.artur_89 pisze:interistą jest ale "Burek" i Kołotoń, nienawidzę, tych pajaców, jak to komentują, Borek, przezywa zawsze orgazm jak wygrywa interek, dawniej Kołtoń w żadnym meczu nie odpuszczał Juve, afery Calciopoli :snooty:
ALe wydaje mi się że Borek jest za Realem, Kołtoń za Milanem, ale mogę sie mylić.
Kurde byłem wczoraj w Multikinie na finale, no i normalnie aż mnie grzało. Tylu Interistów w jednym miejscu grr... i w większości to niestety dzieci - sezonowcy. Oczywiscie mówie co widziałem.
Gratulacje dla Interu. Wczoraj było widać różnice w poziomie nie tylko piłkarskim, ale trenerskim. Van Gaal zostawia na boisku beznadziejnego Mullera, a sciąga Olicia, na ławce zostaje Pjanic, nie zrozumiałem te decyzje...
Jeszcze raz gratki, zasłużony puchar. Przez przypadek do finału się nie trafia!
- me7a7ron
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2008
- Posty: 219
- Rejestracja: 27 października 2008
Mnie osobiście śmieszyła przewidywalność Pandeva chyba tylko w jednej akcji na nogach się utrzymał a tak cały czas padał już jak miał piłkę przy nodze to na 90% wiadomo było , że w końcu padnie;p . Rozumiem , że mogli go faulować , no ale chyba nie za każdym razem musiał upaść ehh . Także nie wiem co niektórzy widzieli w Olicu dla mnie przy obronie interu był zupełnie niewidoczny.
- Safin
- Juventino
- Rejestracja: 02 marca 2005
- Posty: 323
- Rejestracja: 02 marca 2005
O co bee?kamil_piotr1990 pisze:Mnie osobiście śmieszyła przewidywalność Pandeva chyba tylko w jednej akcji na nogach się utrzymał a tak cały czas padał już jak miał piłkę przy nodze to na 90% wiadomo było , że w końcu padnie;p . Rozumiem , że mogli go faulować , no ale chyba nie za każdym razem musiał upaść ehh . Także nie wiem co niektórzy widzieli w Olicu dla mnie przy obronie interu był zupełnie niewidoczny.
Opisujesz Pandeva, a na koniec puentujesz Olica?
- L u k
- Interista
- Rejestracja: 22 maja 2008
- Posty: 742
- Rejestracja: 22 maja 2008
To jest ta kolejna docinka w kierunku interisti poMrówa pisze: PS. za czterdzieści parę lat następny puchar LM
1. "Nic nigdy nie wygracie."
2. "Nic nigdy nie wygracie w Europie."
? 8)
Nie powiem czym to pachnie, bo jeden juventino to dobrze podsumowal.
ps. Historia was powinna nauczyc najlepiej, zeby uwazac z tego typu teoriami. Moze Inter wygra CL za 50 lat, moze za 100 lat, ale moze za 5 lat.
...
Piekny wieczor, i piekny rok. Inter jako pierwsza druzyna wloska w historii wygrywa potrojna korone. Nie wygral jej Juventus w najlepszych latach, nie wygral Milan w najlepszych latach, a wygral Inter, ten ktory mial nie wygrywac juz nigdy.
Oh, ironio
ps. Za rok wygranie CL bedzie niemozliwoscia, o czym wszyscy wiedza, i to nie ma znaczenia kto by Inter prowadzil, lub kogo kupi. Mam jednak nadzieje, ze uda sie podobnie jak w tym roku Barca, do tego polfinalu dojsc, lub co najmniej do 1/4.
A ponizej dowod 8)L u k pisze: Mrozzi:
"Co do pojedynków Interu w Europie... Kiedy oni się wreszcie nauczą, że są "wielcy" tylko i wyłącznie dzięki Calciopoli i mimo tyku baniek wpakowanych w zespół szans na zwycięstwo w LM NIE MA? Nie Chelsea to inna Barca."
Jakbym sluchal milanisty 4/5 lat temu i ich wielbionego kalendarzyka, ktory "ostatnio" juz nie jest zbyt popularny wsrod ich spolecznosci.
Powiem ci to samo co powiedzialem im wtedy:
Nic nie trwa wiecznie[...]
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 15:15 przez L u k, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 1010
- Rejestracja: 11 lutego 2007
Jak Juve grało dobrze to Kołtoń wychwalał nas pod niebiosa, wspaniały klub, w dwumeczu z Ajaxem i z Fulham u siebie. A jak nas Fluham zjechało to już było, że jesteśmy cały sezon w wielkim kryzysie, i reszta epitetów opisujących jak tragicznie gramy w odniesieniu do całego sezonu mimo iż tydzień wcześniej byliśmy znakomici w każdym aspekcie. Ale mając Szpakowskiego jako alternatywę to już zdecydowanie wybieram tego pierwszego. Lepsze jest słuchanie stronniczych opinii jakiegoś 'specjalisty' niż słuchanie przekręconych nazwisk i mylenie zawodników.
- me7a7ron
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2008
- Posty: 219
- Rejestracja: 27 października 2008
To był taki przeskok myślowy;pSafin pisze:O co bee?kamil_piotr1990 pisze:Mnie osobiście śmieszyła przewidywalność Pandeva chyba tylko w jednej akcji na nogach się utrzymał a tak cały czas padał już jak miał piłkę przy nodze to na 90% wiadomo było , że w końcu padnie;p . Rozumiem , że mogli go faulować , no ale chyba nie za każdym razem musiał upaść ehh . Także nie wiem co niektórzy widzieli w Olicu dla mnie przy obronie interu był zupełnie niewidoczny.
Opisujesz Pandeva, a na koniec puentujesz Olica?
Ale fakt faktem obaj wg mnie wczoraj nie pokazali niczego przyjemnego dla oka. Liczyłem na to , że Olic którego nazwisko przewijało się tu na forum pokaże coś ciekawszego bo wcześniej jego gry nie widziałem. A tu fikus . Dla mnie był nie widoczny .
A z Pandevem to nie mogłem się powstrzymać dla mnie to co wczoraj prezentował to padanie w różnych strefach boiska w różnych pozach oraz przetaczanie się. Liczyłem z jego strony na również coś więcej ale się zawiodłem . Przypominało mi to taki filmik co kiedyś krążył po sieci dot. treningu Włochów.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Pranjić ma niezłe dośrodkowanie, ale czy on by coś tam zdziałał? Van Gaal za wszelką cenę chciał wzmocnić siłę ognia. Nie powiodło się.Safin pisze:Van Gaal zostawia na boisku beznadziejnego Mullera, a sciąga Olicia, na ławce zostaje Pjanic, nie zrozumiałem te decyzje...
Oliciukamil_piotr1990 pisze:Olicu
- fallweiss
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2004
- Posty: 406
- Rejestracja: 16 lipca 2004
Paradoksalnie tylko dwóch trenerów zdołało bezpośrednio pokonać Inter w tym sezonie:
Ciro Ferrara i Claudio Ranieri
Historia się kołem toczy...
Ciro Ferrara i Claudio Ranieri
Historia się kołem toczy...
- Winner
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2004
- Posty: 1173
- Rejestracja: 30 lipca 2004
Inter wygrał bo był lepszy to nie ulega wątpliwości. Interiści się cieszą i jednocześnie smucą bo ich trener odchodzi. Mourinho odchodzi w najlepszym dla siebie momencie. Wygrał 3 trofea zapisał się w historii. Następny sezon podobnie jak Barcy może być raczej już tylko słabszy dlatego jeśli w następnym sezonie wywalczą mniej trofeów to będzie "wina" trenera obojętnie kim by nie był. Przynajmniej o jednego pajaca i gbura będzie mniej abstrahując od jego umiejętności.
Od kołyski aż po grób zapatrzony w jeden klub.
- Safin
- Juventino
- Rejestracja: 02 marca 2005
- Posty: 323
- Rejestracja: 02 marca 2005
Wrzycając na dobrze grających głową Gomeza i Klose, myśle ze byłoby wiecej pożytku, niż kiwki Mullera i jego podania do tylu.Łukasz pisze:Pranjić ma niezłe dośrodkowanie, ale czy on by coś tam zdziałał? Van Gaal za wszelką cenę chciał wzmocnić siłę ognia. Nie powiodło się.Safin pisze:Van Gaal zostawia na boisku beznadziejnego Mullera, a sciąga Olicia, na ławce zostaje Pjanic, nie zrozumiałe te decyzje...Oliciukamil_piotr1990 pisze:Olicu
Po za tym Olic i Schweinsteiger zagrali przeciętnie.
Przed meczem liczyłem ze Bayern ma szanse ale po kilku minutach wszystko było widać. Inter był lepszy technicznie, zdecydowanie lepiej wyprowadzał piłkę ze swojego pola karnego - wystarczyły 2-3 podania i juz zagrozenie, a Bayern po prostu był słaby, na Inter za słaby.
- sisman
- Juventino
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
- Posty: 497
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
nie zapomnij o Luigim Del Nerim...fallweiss pisze:Paradoksalnie tylko dwóch trenerów zdołało bezpośrednio pokonać Inter w tym sezonie:
Ciro Ferrara i Claudio Ranieri
Historia się kołem toczy...
Day after day I'm getting better and better.