Polacy w ligach zagranicznych

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
dr.DeV

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 maja 2006
Posty: 980
Rejestracja: 10 maja 2006

Nieprzeczytany post 31 sierpnia 2009, 14:41

ArtHur pisze:
Pawełek pisze:
Vesper pisze:Mówisz mała strata to kto zagra za niego?
Jakub Rzeźniczak.
Paweł Golański
Rafinha.

Szkoda Wasyla, bo chłopak zaczynał nabierać rozpędu w swojej karierze i kto wie czy nie zagrałby w Premier League. Wasyl wróci do gry tak samo jak Eduardo. Ale nie wiadomo czy podczas rehabilitacji nie dojdzie znów do złamania (oby nie :pray: ) bo wtedy na MŚ (ewentualnych) nie zagrałby.
ehh ...


Obrazek
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 31 sierpnia 2009, 14:44

Mrówa pisze:Wasyl grał ostro, ale nigdy nikomu nogi tak nie zmasakrował.
Na szczęście. Paradoksalne by było, jeśli akurat Wasyl zakończyłby karierę po czymś takim. Ironia losu.
Vesper pisze: Mówisz mała strata to kto zagra za niego?
Nie rozpatruję tego w kontekście reprezentacyjnym, a futbolu w ogóle. Jednego brutala mniej.
pałer_rendżer pisze:To, że łapie dużo kartek nie świadczy, że jest "bezmózgim brutalem". Przypomnij mi 1 faul Wasyla choć w 50% tak brutalny.
Nie będę Ci nic przypominał. Jeśli widziałeś Wasyla w akcji, a na pewno widziałeś, to wiesz, jak on gra. I kartki nie mają nic do rzeczy.

Nie życzę Wasylowi źle, oby wykurował się jak najszybciej, ale też specjalnie jakoś go nie żałuję. To tak jakby żałować okradzionego złodzieja.
ArtHur pisze: Paweł Golański
Najprawdopodobniej. Gdyby był szybszy i mniej podatny na kontuzje, byłby naprawdę znakomity. W przeciwieństwie do Wasilewskiego nie bazuje li tylko i wyłącznie na sile mięśni.

Edit: EOT z mojej strony.
Ostatnio zmieniony 31 sierpnia 2009, 15:07 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 31 sierpnia 2009, 14:48

Pieprzysz jak potłuczony.
Nasz Chiellini nie gra ostro? Gattuso też byś nie żałował?


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Azrael

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 marca 2008
Posty: 1317
Rejestracja: 15 marca 2008

Nieprzeczytany post 31 sierpnia 2009, 14:54

Łukasz pisze:No cóż - trafiła kosa na kamień. Jeden bezmózgi brutal załatwił innego bezmózgiego brutala. Mała strata.

Choć wyglądało to paskudnie.
Zupełnie nie rozumiem dlaczego wypowiadasz się w ten sposób, szukasz kontrowersji i zaczepki do ciekawej dyskusji. Dla mnie klasyfikowanie ludzi w ten sposób jest co najmniej wątpliwe, głupie i niepotrzebne. Zwłaszcza w obliczu osobistej tragedii „bezmózgiego brutala”.

Inna sprawa to taka, że ja w przeciwieństwie do wielu na tym i na innych forach, nie widzę jakiegoś bezczelnego zamiaru sfaulowania Polaka przez ciemnoskórego piłkarza. Oczywiście potępiam jego zagranie, który było po prostu nieodpowiedzialne, ale jestem pewien, że tego nie zamierzał, bo choć jego wejście było oczywistą „nakładką”, to na tą kontuzję złożyła się też reakcja Wasilewskiego, który z pełnym impetem wykonywał swoje zagranie. Jasne, że później można klasyfikować piłkarzy jako tych „bezmyślnych” albo „brutali”, ale powie to chyba tylko ten kto tak naprawdę nigdy w piłkę na mniej lub bardziej poważnie nie grał. Nieszczęścia się zdarzają i nawet grając w karty możesz się skaleczyć ostrym brzegiem papieru.

Trzecia sprawa jaka mnie zastanawia to kwestia producentów sprzętu sportowego. Najpierw przykład z F1 gdy jeszcze nie tak dawno nasz Robert Kubica pędząc z prędkością 200 km/h roztrzaskał cały bolid i jedynie lekko skręcił staw skokowy. Zastanawia mnie dlaczego w piłce nożnej nie można by zastosować tego typu ultralekkich technologii które są jednocześnie ultra wytrzymałe (wszak bolidy f1 muszą być bardzo leciutkie). Przecież do kontuzji doszło w miejscu na podudziu naszego reprezentanta, które przynajmniej teoretycznie powinno być najlepiej chronionym miejscem na nodze, bo przecież w tym miejscu zakłada się ochraniacze. Czemu mają one służyć jak nie ochronie przeciw właśnie takim urazom? Ja wiem że to problem złożony, bo w grę wchodzi nie tylko ludzka anatomia, fizyka, czy wreszcie wielkie pieniądze, ale może warto by się nad tym zastanowić?
Dziś sportowcy-piłkarze grają coraz bardziej agresywnie i są coraz silniejsi fizycznie. Siłę mięśni, ich wytrzymałość, technikę można wytrenować, ale nie wytrzymałość kości, która nie wzrasta wraz z innymi umiejętnościami. Jestem pewien, że takich urazów będzie coraz więcej...


Pozdrawiam!
Kuben

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 marca 2006
Posty: 916
Rejestracja: 19 marca 2006

Nieprzeczytany post 31 sierpnia 2009, 15:15

Azrael pisze: Najpierw przykład z F1 gdy jeszcze nie tak dawno nasz Robert Kubica pędząc z prędkością 200 km/h roztrzaskał cały bolid i jedynie lekko skręcił staw skokowy.
A spójrz na wypadek Massy. W piłce piłkarza ochraniają ochraniacze, a w F1 kierowce ochrania kask i kombinezon.
Zwykły kask motocyklowy składa się z trzech warstw – wyściółki, warstwy wewnętrznej i zewnętrznej. W Formule 1 tych warstw jest 17. Ich składniki objęte są pilnie strzeżoną tajemnicą. Specjaliści ujawniają tylko trzy składniki: wytrzymałe włókna węglowe, ognioodporne włókna aramidowe oraz polietylen stosowany także przy wytwarzaniu kamizelek kuloodpornych. Ma sprawić, by kask stał się praktycznie nieprzebijalny. Do tego dochodzą magnez, aluminium i żywica epoksydowa jako spoiwo. Jednym słowem, są to praktycznie te same materiały, których używa się do produkcji nadwozia. Zastosowanie lekkich włókien węglowych sprawia, że kask waży zaledwie 1,25 kg i jest przy tym bardzo wytrzymały.
i te 17 warstw wcale nie ochroniło Felipe przed poważnym urazem głowy, który - gdyby nie szybka reakcja lekarzy - mógł się skończyc b. źle.

Wydaje mi się, że ochraniacze też są wytrzymałe, a w tym wypadku tak jak wspomniałeś Wasyl po prostu dał po całości. To też nie było mądre, bo był szybszy, mógł spokojnie wybić tą piłkę na aut i ta nakładka Witsela skończyłaby się pewnie zadrapaniem. A tak ? To jest czysta fizyka, przy takiej sile jaką włożył Wasyl w wybicie piłki noga Witsela zadziałała jak mur.
Nie zmienia to jednak faktu, że zachował się idiotycznie... niech nie wciska kitu w wywiadach, że tego nie chciał, bo z drugiej strony widział, że Wasyl agresywnie nadbiega, a faul wykonał perfidnie na jego nogi, nie na piłkę... mógł dzikus odpuścić.

Choć to jest bardzo dobry pomysł. Co chwile wychodzą na rynek nowe modele obuwia czy rękawic, a sprawa ochraniaczy jest niezmieniona od jakiegoś czasu. To co się dzieje ostatnio(Eduardo/Wasyl/Cisse) powinno dać trochę do myślenia producentom akcesoriów piłkarskich, że trzeba coś zmienić.
Łukasz pisze:No cóż - trafiła kosa na kamień. Jeden bezmózgi brutal załatwił innego bezmózgiego brutala. Mała strata.

Choć wyglądało to paskudnie.
Pojechałeś :roll:

Apropo Wasyla:
http://sport.wp.pl/kat,32272,title,Podw ... &_ticrsn=3 :|

EDIT:
Selevan pisze:
[RA]MACIUS pisze: i te 17 warstw wcale nie ochroniło Felipe przed poważnym urazem głowy, który - gdyby nie szybka reakcja lekarzy - mógł się skończyc b. źle.
a nie pomyslales ze moze te 17 warstw uchronilo go od smierci?
a co ma piernik do wiatraka ?
Ostatnio zmieniony 31 sierpnia 2009, 15:47 przez Kuben, łącznie zmieniany 1 raz.


Fiat 126p - Prawie jak Bugatti
Pegasus - Prawie jak PlayStation
Barcelona, ManU, inter... - Prawie jak Juventus
Selevan

Juventino
Juventino
Rejestracja: 08 grudnia 2005
Posty: 29
Rejestracja: 08 grudnia 2005

Nieprzeczytany post 31 sierpnia 2009, 15:42

[RA]MACIUS pisze: i te 17 warstw wcale nie ochroniło Felipe przed poważnym urazem głowy, który - gdyby nie szybka reakcja lekarzy - mógł się skończyc b. źle.
a nie pomyslales ze moze te 17 warstw uchronilo go od smierci?


;]
Gherrick

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 kwietnia 2009
Posty: 233
Rejestracja: 05 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 31 sierpnia 2009, 16:26

Jestem załamany tym co się stało Wasilewskiemu. Ale nic dziwnego, skoro koleś ledwo co zszedł z drzewa i zabrał sie za kopanie piłki. Niby talent, niby gwiazdka a tak naprawdę to wciąż bezmózgi dzikus. Widać było że to nie przypadek. Jeszcze bezczelnie ręce rozkładał po faulu, jakby się dziwił za co ta kartka. :evil: Tacy to tylko na plantację bawełny, a nie do piłki. Bezmózdzy barbarzyńcy. :? :x


Forca Sporting y Juve Leo ! Forca Verde Leones !
Majos

Juventino
Juventino
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 1175
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 31 sierpnia 2009, 16:34

Strasznie wyglądał ten faul. Bardzo mi szkoda Marcina Wasilewskiego, bo to może porządnie zachwiać jego karierą. Do takiego faulu powinno w ogóle nie dojść i tacy piłkarze powinni być karani strasznie surowo.


Moonk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2005
Posty: 861
Rejestracja: 01 listopada 2005

Nieprzeczytany post 31 sierpnia 2009, 22:46

Azrael pisze:
Łukasz pisze:No cóż - trafiła kosa na kamień. Jeden bezmózgi brutal załatwił innego bezmózgiego brutala. Mała strata.

Choć wyglądało to paskudnie.
Zupełnie nie rozumiem dlaczego wypowiadasz się w ten sposób, szukasz kontrowersji i zaczepki do ciekawej dyskusji. Dla mnie klasyfikowanie ludzi w ten sposób jest co najmniej wątpliwe, głupie i niepotrzebne. Zwłaszcza w obliczu osobistej tragedii „bezmózgiego brutala”.

Inna sprawa to taka, że ja w przeciwieństwie do wielu na tym i na innych forach, nie widzę jakiegoś bezczelnego zamiaru sfaulowania Polaka przez ciemnoskórego piłkarza. Oczywiście potępiam jego zagranie, który było po prostu nieodpowiedzialne, ale jestem pewien, że tego nie zamierzał, bo choć jego wejście było oczywistą „nakładką”, to na tą kontuzję złożyła się też reakcja Wasilewskiego, który z pełnym impetem wykonywał swoje zagranie. Jasne, że później można klasyfikować piłkarzy jako tych „bezmyślnych” albo „brutali”, ale powie to chyba tylko ten kto tak naprawdę nigdy w piłkę na mniej lub bardziej poważnie nie grał. Nieszczęścia się zdarzają i nawet grając w karty możesz się skaleczyć ostrym brzegiem papieru.
Proponuje byś obejrzał ten faul jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz
http://tv.zczuba.pl/zczubatv/1,89849,69 ... ideo_.html
, po pierwsze to Wasilewski może ostro wjeżdżał wślizgiem w tej sytuacji jednak takim zagraniem atakował piłkę i napewno nic nie mógł zrobić graczow Standarda ten conajwyżej by się o niego potknął, a jakby miał mózg to by przeskoczył nad. A zobacz co robi ten bezmózg, perfidnie nadepnął na nogę Wasyla i to widać, zwłaszcza, że piłka została już wybita. Ja tu nie widzę pola do dyskusji. Cham i tyle, żeby nie użyć mocniejszych słów które się cisną na usta.


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 5255
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 01 września 2009, 13:02

Rentgen nogi Wasilewskiego:

http://www.efakt.pl/m/Repozytorium.Podg ... 110183.jpg

Dobry Boże :shock:


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 01 września 2009, 13:05

Łukasz pisze:
Vesper pisze: Mówisz mała strata to kto zagra za niego?
Nie rozpatruję tego w kontekście reprezentacyjnym, a futbolu w ogóle. Jednego brutala mniej.
:shock: Myślałem, że kto jak kto, Łukasz, ale akurat Ty z czymś takim nie wypalisz.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Kubba

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2006
Posty: 1576
Rejestracja: 27 lipca 2006

Nieprzeczytany post 01 września 2009, 13:11

Vincitore pisze:Rentgen nogi Wasilewskiego:

http://www.efakt.pl/m/Repozytorium.Podg ... 110183.jpg

Dobry Boże :shock:
Przeąbane :/

Podobno takie zygzakowate złamania są najgorsze, poniważ kośc bardzo długo się zrasta...
Gdzieś czytałem, że przerwa w grze może potrwac nawet kilkanaście miesięcy, a nie tak jak myślałem 6-8... :/


Simi

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 maja 2006
Posty: 1275
Rejestracja: 07 maja 2006

Nieprzeczytany post 01 września 2009, 13:22

Vincitore pisze:Rentgen nogi Wasilewskiego:

http://www.efakt.pl/m/Repozytorium.Podg ... 110183.jpg

Dobry Boże :shock:
Szkoda Wasyla, no ale co poradzić trafił na chama który zamiast ustąpić jego wślizgowi, naszedł mu na piszczel. Złamanie okropne, ma spokojnie sezon z głowy, cały rok. Sam Eduardo zbierał sie długo, a co dopiero Wasyl po takim złamaniu. Co do protestowania tamtego typa który mu tak urządził noge, mam tylko jedno określenie, jakie tu juz zostało przytoczone : buc,cham. Powinien sie modlić że mu ktoś takiego czegoś nie zrobił, naprawde, szkoda naszego reprezentanta.
KU-bra pisze:
Vincitore pisze:Rentgen nogi Wasilewskiego:

http://www.efakt.pl/m/Repozytorium.Podg ... 110183.jpg

Dobry Boże :shock:
Przeąbane :/

Podobno takie zygzakowate złamania są najgorsze, poniważ kośc bardzo długo się zrasta...
Gdzieś czytałem, że przerwa w grze może potrwac nawet kilkanaście miesięcy, a nie tak jak myślałem 6-8... :/
Mnie natomiast zdaje sie że, sama rekonwalestencja dużo czasu zajmie, zanim nasz gracz dojdzie do piłki czekają go miesiące przerwy. Może ze mnie nie jest Dr.House, ale przewiduje że rok ma z głowy. :? Obym sie mylił :think:


steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 01 września 2009, 14:35

Odchodząc od tragicznej kontuzji Wasilewskiego, można wspomnieć o bramce Lewandowskiego na Ukrainie. Ładny strzał, aczkolwiek bramkarz chyba trochę zaspał :

Gol Piszczka w barwach Herhy, plus cały mecz wciąż nieskutecznego Wichniarka : Przegrana z Werderem 3-2.

I trochę bardziej egzotycznie. Dwa gole Olisadebe w lidze chińskiej. Oli ma już 8 bramek na swoim koncie w obecnym sezonie.

No i jeszcze to, że Zieńczuk i Kukiełka zadebiutowali w lidze greckiej w barwach Xanti przeciwko Panathinaikosowi. Mecz przegrany 1-0, ale chłopaki rozpoczęły go w pierwszej jedenastce swojej drużyny.


Majos

Juventino
Juventino
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 1175
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 01 września 2009, 14:40

Nie zapominajmy o innych Polakach. W weekend strzelali Lewandowski Mariusz i Dawid Janczyk, a także Radosław Majewski.


ODPOWIEDZ