Liga Mistrzów 2008/2009

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
Eric6666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 listopada 2006
Posty: 2129
Rejestracja: 13 listopada 2006

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 20:15

moim zdaniem wygra ManU ,ponieważ Barca i jej gwiazdeczki nie dadzą rady silnej angielskiej obronie.. ( w lidze hiszpańskiej gra się bardzo delikatnie w obronie ) taki zawodnik jak Messi moim zdaniem nie będzie miał szans by się dziś pokazać i zobaczymy ,że Ronaldo ( mimo ,że nie znoszę tego lalusia, niestety jest numerem 1 ).


Stawiam na ManU ( chociaż ich nie lubię ,ale jeszcze bardziej Barcelony .. no i założyłem się o zgrzewkę browarów ,że ManU wygra:P więc mam nadzieję ,że będę mógł ją wypić opijając przyjście Diego )


JuveCracow

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2008
Posty: 343
Rejestracja: 20 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 20:56

Eric6666 pisze:moim zdaniem wygra ManU ,ponieważ Barca i jej gwiazdeczki nie dadzą rady silnej angielskiej obronie..
Ja również stawiam na Manchester United, szanuję Giggsa, van der Sarowi pamiętam dwa spędzone u nas lata, stoperzy Ferdinand i Vidic, a szczególnie ten drugi to- jak na moją znajomość angielskiego futbolu- ciekawi zawodnicy, a championship menedżer Ferguson jest trenerem Czerwonych Diabłów dokładnie tyle czasu, ile ja mam lat. Z kolei Barcelona i te ich kiczowate UNICEFY, genetycznie modyfikowany Messiasz i jak tu chyba Bart_DB kiedyś napisał, piłkarski pop w jednym. Dziękuję, nie skorzystam- z braku Juve w tak ważnym meczu wolę tych, którzy są bardziej waleczni, a mniej "pstrokaci"- akurat ich płaczliwy as i jego brazylijski partner o nazwisku sławnej niegdyś Pameli to latynoskie wyjątki od reguły, bo taki nieobecny w pierwszej jedenastce Tevez pracuje, aż miło. A za rok o tej porze, przed mundialem... :dance:

O, gol, ładny drybling Eto'o, w takim meczu... Tym bardziej uważam, że szybkostrzelna Barcelona właśnie sprowokowała swoje nemezis.

A po meczu...

Angielskie jaja, a raczej brak jaj- jeśli przy takich stoperach, jak Ferdinand i Vidić, najmniejszy chyba na boisku Leo Messi strzela bramkę GŁOWĄ, to ja wycofuję się z zarzutu, jaki wysunąłem po półfinałach wobec Hiddinka- że przegiął z nastawieniem zespołu na obronę wyniku. Barcelona przetrzymała pierwsze ataki C. Ronaldo, strzeliła bramkę dzięki świetnej kiwce Eto'o, a potem wychodziło jej już wszystko. Gdyby Ferguson wyciągnął z półfinałów jakieś wnioski, to nie zaatakowałby trójką z przodu i nie wsadzał w środek techników pokroju Giggsa czy Andersona, ale postawił mur z Carrickiem i Scholesem, doświadczonego Ryana wystawił na rozegraniu a skrzydła zostawił Tevezowi i Rooneyowi z wysuniętym Ronaldo na szpicy, który jest śmiertelnie groźny właśnie wtedy, gdy ma kto za nim walczyć o piłkę. Park i Anderson znacznie ustępują katalońskim gwiazdom pod względem techniki, a że upilnować Iniesty z Xavim nikt nie potrafił, to ofensywne trio Barcy dostało dziś to, czego moim zdaniem najbardziej zabrakło atakującym z Anglii- spokojnego rozegrania i dokładnych podań, do których te wykopy i niezdarne trącenia futbolówki przez team Fergusona trudno zaliczyć.

Carlitos zasługiwał na grę od początku, jako zmiennik pokazał charakter, ale podobnie jak Berbatowowi i Scholesowi, przy jakiejś chaotycznej brasilianie nic mu nie wychodziło, a na moje oko to wyglądało ściśle tak, jakby zagrali dziś po raz pierwszy razem, w zmontowanej na szybko drużynie, pod wodzą debiutującego trenera. 4-2-4 w końcówce, czy Sir Alex oszalał? Barcelona nie pokazała dziś na moje oko nic, czego nie prezentowała wcześniej, po prostu mieli swój dzień i zrobili swoje, podczas gdy zespół z Anglii przekombinował, postawił wszystko na jedną kartę i przegrał, a ja pomyliłem się w typowaniu, tak samo, jak rok, dwa i trzy lata temu. Tradycyjnie w finale LM pretendent bije mistrza, a mi nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na przyszłoroczne rozgrywki, liczyć na naszego Diegola i cieszyć się z widoku Platiniego rozdającego medale :D

2007- Kaka i Milan, 2008- Ronaldo i MU, 2009- Messi i Barca, 2010- Diego i Juve? :think:

Polemika:
Gherrick pisze:Rooney (moim zdaniem, powinien byc typowym snajperem, typowa 9tka)
Tę decyzję Szkota akurat rozumiem- skoro na środku grają tacy "pewniacy" jak Yaya Toure i Pique, to nie dziwi mnie, że wystawił przeciwko nim najlepszego dryblera w zespole. Ten cały Pique przechwalał się, że zna wszystkie zwody Krystyny, a na boisku wystarczył jeden manewr ciałem, posłanie piłki w drugą stronę i Gerard P. już nie wie, co się dzieje- i to tuż przed szesnastym metrem. Gdyby Rooney naciskał "Buziola", a Tevez Sylvinho od pierwszych minut, Ronaldo z Giggsem, zabezpieczani przez Carricka i Scholesa regulowali tempo gry a United zamiast rzucać się do ataku jak opętani spokojnie grali swoje, to wszystko mogło potoczyć się inaczej. A tak po pierwsze łakomstwo i niepohamowany apetyt na obronienie trofeum sprawiło, że Diabły się przeliczyły, a po drugie całkowicie nieudana próba skopiowania tylko jednego elementu z półfinału (strzelony na początku przez Essiena gol z dystansu) wobec zupełnego zignorowania roli walczaków w centrum poskutkowało swobodą dla wymienianych tutaj jako najlepszych zawodników spotkania Iniesty, Xaviego czy Messiego.
Ostatnio zmieniony 27 maja 2009, 23:20 przez JuveCracow, łącznie zmieniany 3 razy.


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 21:32

Świetny mecz. Widać, że na boisku grają najlepse ekipy w Europie. W pierwszej połoiw Barca grała lepiej, potrafiła narzucić przeciwnikowi swój styl gry, i to ona wygrywa. Zasłużenie.
Denerwowali mnie szpak z Juskowiakiem. Pozycja prawego obrońcy to nowość dla Puyola. Jaka nowość? On tam przez połowę kariery grał.

Messi imponuje

Edit: Piękna bramka. A on ma przecież 1,70.

Sam nie wiem kto lepszy: Xavi, czy Messi. Obaj grają dziś kapitalnie.
Ostatnio zmieniony 27 maja 2009, 22:15 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
rolek86

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 kwietnia 2005
Posty: 31
Rejestracja: 13 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 22:07

mecz w pierwszej polowie to jakas farsa....


boropunk1

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 lipca 2008
Posty: 18
Rejestracja: 03 lipca 2008

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 22:40

mecz cudo było w nim wszystko czego mozna było oczekkiwać a człowiek meczu?? jak dla mnie boski Szpaq o ile Puziola można mu wybaczyć to Boziana kirkicia nie strzymam :lol:


lipa

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 248
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 22:42

chyba jeden z lepszych finalow jakie kiedykolwiek ogladalem.
gra barcelony to kosmos. te podania. wymiataja!
druga bramka mistrzostwo.
chcialbym aby kiedys juve gralo w tym stylu. ehhh


Kubba

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2006
Posty: 1576
Rejestracja: 27 lipca 2006

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 22:44

Fajny mecz, na wysokim poziomie, ale trzeba powiedziec sobie szczerze, że Manchester zawiódł. Po stracie bramki nie widziałem w ich grze sposobu na Barce. Nie wiem jak to możliwe, że piłkarze Barcelony zneutralizowali swoich przeciwników. Sam Guardiola powiedział, że nie ma pomysłu na ManU. Napewno nie kłamał, bo chłop na trenerce za dużo to się nie zna co pokazał w meczu z Chelsea .

W tym meczu wygrana należała się Barcelonie, ale trzeba zacząc od tego, iż nie powinni się w nim znaleśc.


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 22:45

Wygrał futbol. Wygrał lepszy, bo Barca zagrała dziś kapitalnie. To co robili Xavi i Messi naprawdę było genialne. Co ciekawe - Barca prezentowała się od ManU dużo lepiej pod względem fizycznym, tego chyba nikt się nie spodziewał.
Gratulacje!


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 22:49

Uderzam się w pierś i chylę czoła. Barca zniszczyła MU, głównie zabójczym duetem Xavi - Iniesta, byli fantastyczni. Manchaster słabo w każdej formacji, bramkarz dostaje gola w krótki róg, obrona bezradna wobec Messiego i spółki, pomoc bezbarwna i całkowicie zdominowana, a atak nie istniał. Z Ronaldo wyszedł burak, chłopaczek nie potrafi przegrywać, może grając w Realu zrewanżuje się Barcelonie?
Byłem przekonany, że Ferguson zniszczy taktycznie mało doświadczonego Guardiole, tymczasem Sir Alex zginął od własnej broni wystawiając od pierwszych minut Parka i Andersona (choć i zmiennicy nie wnieśli nic do gry). Barca wygrała to spotkanie w środku pola, całkowicie go dominując, Messi i Eto dopełnili dzieła.
Dzisiejszy Manchaster przypominał właśnie Barcelone z meczu z Chelsea w Londynie.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
sk1le

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 marca 2008
Posty: 304
Rejestracja: 22 marca 2008

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 22:55

To co robili dzisiaj Iniesta z Xavim to mistrzostwo swiata. Ciekawe czy w Juve zobaczymy kiedys takich rozgrywajacych?? Barca byla lepsza pod kazdym wzgledem, i jestem ciekaw czy znajdzie sie jeszcze taka osoba ktora powie ze Barcelona nie zasluzyla na ten puchar. Sa najlepsi w europie i to nie ulega zadnych watpliwosci.


PS. Moim zdaniem to Iniesta jest najlepszym pilkarzem globu


rolek86

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 kwietnia 2005
Posty: 31
Rejestracja: 13 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 22:59

racja racja, wygral lepszy zespol. Chociaz nie trawie obu druzyn, chcialem zeby wygrala barcelona, bo ma dobrych zawodnikow i prezentuje duzo lepsza gre - co zosrtalo potwierdzone. Nie zgodze sie jednak ze bylo to jakis super final. W pierwszej polowie prawie przysnalem, ale za to druga byla juz dobra. Ronaldo pomimo tego ze mial czesto pilke nic nie wynikalo, Roney nic nie gral, nawet myslalem ze zostal zmieniony po 1 polowie ;) Berbatov dotkanl pilke dopiero po koncowym gwizdku sedziego - koledzy dali mu potrzymac :P A co do barcelony, messi troche niewidoczny w 1 polowie (tzn nie tak jak zawsze gdzie dwoi sie i troi), ale udowodnil ze jest bardziej dojrzalym zawodnikiem od Krystyny. Pomoc barcelony Xabi - Iniesta to poprostu obecnie szczyt marzen. Mam nadzieje, ze Diego - Giovinco bedzie identycznie :)


Gherrick

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 kwietnia 2009
Posty: 233
Rejestracja: 05 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 23:00

"Bocian Krykić" oraz Puyol ktory przeszedl w "Puziola", "Pudziola" i "Pojola" konkretnie mnie rozwalili. A mecz? Tak jak przypuszczalem, Barcelona wygra i to dominujac przez caly mecz. Zdziwilo mnie tylko, tak malo dobrych okazji MU. Myslalem ze Barca wygra, owszem, nawet ze 3:1... ale ze MU im bardziej sie postawi. Wiecej okazji, bardziej wyrownany mecz. Ale jednak, srodek pola jest faktycznie kluczowy. Majac klasowy srodek pola, nie trzeba miec kompletnej obrony (patrz Sylvinho i Yaya Toure na srodku def.), bo Xavi, Iniesta i nawet Busquets, oraz pozniej Keita i czasem schodzacy do srodka Messi, sa o klase lepsi niz ustawiany na skrzydle i schodzacy do srodka Rooney (moim zdaniem, powinien byc typowym snajperem, typowa 9tka) a co dopiero mowiac o Carricku (nieporozumienie! nie wiem jak pilkarz majacy tyle strat i "co pilka to do tylu" moze byc uznawany za "dobrego zawodnika"), Andersonie czy Park Ji Sungu. Giggs tez nie gral za dobrze. Scholes troche rozruszal, ale to bylo za malo. Cristiano gral na poczatku niezle, potem tylko sie frustrowal i symulowal/chamsko sie odgrywal - zwlaszcza na Puyolu przy ktorym - powiedzmy sobie szczerze - zupelnie nie radzil.


Forca Sporting y Juve Leo ! Forca Verde Leones !
zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 3523
Rejestracja: 12 lipca 2006

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 23:03

Brakuje mi słów. Cudowny mecz na absolutnie najwyższym piłkarskim poziomie. Ronaldo kompletnie bezradny. Fenomen Xaviego pokazał, że jest to materiał na złotą piłkę tego roku. Zresztą wybór będzie niezwykle trudny Iniesta, Messi czy właśnie Xavi?

Tego chyba nikt jeszcze nie wie. Wygrał na pewno futbol. Barca na początku była nieco przestraszona, ale piękny gol Eto'o sprawił, że to ManU nie było sobą. Potem piękna wrzutka Xaviego i niewyobrażalna dla każdego gol z główki malutkiego Messiego!

Cudownie. Cieszę się niezmiernie. Guardiola stworzył jedną z najlepszych drużyn w dziejach futbolu.


Obrazek
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 23:05

JuveCracow pisze:genetycznie modyfikowany Messiasz
DNA zwycięzcy. Zdecydowanie jeden z najlepszych dzisiaj na boisku.

Wygrali lepsi i że wygrali zasłużenie wątpliwości nie ulega. Jako że im kibicowałem z przyczyn wspomnianych stronę wcześniej to się tym faktem cieszę.

Smutny Ronaldo = radosny szczypek :smile:


Ein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 grudnia 2004
Posty: 1352
Rejestracja: 11 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 27 maja 2009, 23:08

Bocian Krikic :lol:

Mecz na dobrym poziome, podobał mi się. Fakt, że manu zagrało jak inter w lm 3-4 lata temu świadczy o tym, że ... mieli albo gorszy dzień, albo barca zaskoczyła ich swoją taktyką (via komentarz Engela w przerwie meczu) :prochno:

W następnym sezonie w finale widzimy Juventus i ... liczę, że barcelone. Mamy coś do udowodnienia na świecie :wink:


Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
ODPOWIEDZ