Antonio Puerta nie żyje

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
RICTOR

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 sierpnia 2005
Posty: 2204
Rejestracja: 14 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 16:44

Piłkarz Sevilli, Antonio Puerta zmarł dziś w wieku 22 lat na skutek zatrzymania akcji serca w szpitalu Virgen De Rocio w stolicy Andaluzji. Puerta zasłabł podczas meczu z Getafe, rozgrywanego w sobotę na stadionie Sanchez Pizjuan. Murawę opuścił o własnych siłach, towarzyszyli mu Palop i Dragutinovic. W szatni ponownie stracił przytomność i został odwieziony do szpitala. Lekarze stwierdzili uszkodzenie mięśnia sercowego i zmiany w mózgu. Ostatnie komunikat medyczny wydany w dniu dzisiejszym o godzinie 13 mówił o znacznym pogorszeniu stanu zdrowia piłkarza. Piłkarski świat pogrążył się w żałobie.

Spoczywaj w pokoju, Antonio.


RAV

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lutego 2007
Posty: 11
Rejestracja: 01 lutego 2007

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 16:48

Tragedia to kiedy tacy młodzi ludzie opuszczają nas... Nikt nie zna dnia ani godziny....
Żegnaj Antonio!


"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Neved

FORZA JUVE! FORZA CIRO FERRARA!
stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 5561
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 16:50

Boze, a miałem nadzieje czytajac dopiero dzisiaj o jego ciezkim stanie ze z tego wyjdzie...

[*] :(


drozdi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 marca 2007
Posty: 1412
Rejestracja: 06 marca 2007

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 16:50

to przykre... moim zdaniem teraz w hiszpani (jesli nie w calej europie) wszyscy pilkarze powinni grac z opaskami aby uczcic jego pamiec... 22lata boze cale zycie mial przed soba :/


Obrazek
Raffikki87

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 kwietnia 2004
Posty: 226
Rejestracja: 13 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 16:52

To jest coś strasznego, pamiętam jaki szok wywołały zgony Marc'a Viviena Foe oraz Miklosa Fehera ,a tu kolejny młody zdrowy człowiek który ma całe życie przed soba umiera :| :p³aczê: :p³aczê: :/ .Należy postawić pytanie czy aby współczesny sport nie przekracza pewnych granic .Wierzyłem że może wróci do zdrowia bo wiadome bylo ze juz nie do piłki .Wielka szkdoa bo wierzylem ze uda sie mu jakoś wyjść szkoda zawodnka był dorbym graczem a odchodzi już z tego padołu .
ŻEGNAJ !! ANTONIO PUERTA !! R.I.P


Na wielkiej scenie ¿ycia musimy zagraæ dobrze role sw± .

NIEWA¯NE CZY SERIE A ,B ,C1 ,C2 ,D ,JUVENTUS TO JEST NAPRAWDE WA¯NE .
rastapastor

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2007
Posty: 268
Rejestracja: 24 maja 2007

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 17:00

Kolejny młody wspaniały piłkarz odszedł z padołu ziemskiego...tak jak w przypadku Fehera(nie pamiętam zbytnio jak się to pisze)i Foe...odeszli w chwale...w czasie gdy robili to co kochali...grali w piłkę która była dla nich sensem życia...Mam nadzieję że tam na górze gra sobie teraz z największymi gwiazdami piłki, które nas opuściły i sprawia przyjemność swoją wspaniałą grą Najwyższemu...To się nazywa serce i miłość do gry(z pewnością wiedział iż jest chory) grać wiedząc iż może to grozić takimi konsekwencjami...podziw dla niego i innych... Sleep in peace Antonio!

Pozdroo...BLESS

edit

kropek

Wiele piłkarzy wie że są chorzy a mimo wszystko grają...z miłości do footbolu...oni grają wkładając w to 100% swojego chorego serca...i wielka chwała im za to...ale jednak smutno jest jeżeli choroba pokona zawodnika...tak jak w tym przypadku...niestety...
Ostatnio zmieniony 28 sierpnia 2007, 17:05 przez rastapastor, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
jacek32w

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 stycznia 2006
Posty: 41
Rejestracja: 14 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 17:03

on był starszy ode mnie o 2 lata ... taki kawał życia przed nim.... wielka szkoda


krop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 maja 2005
Posty: 439
Rejestracja: 25 maja 2005

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 17:03

Ciekawe gdzie byli lekarze:/ problemy z sercem nie biora sie z niczego.... wiec ktos powinien sie tym zajac... Spoczywaj w Pokoju Antek.


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8860
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 17:05

Jest mi niesamowicie smutno. Trudno mi uwierzyć w to co się stało, którego to już zawodnika zabiera mój ukochany sport :( Bardzo cenilem Puerte, był znakomitym piłkarzem, zapewne czlowiekiem też, w dodatku jak młodym... wcześniej miał już problemy z sercem jak mówili w wiadomościach, jednak testy przed tym sezonem przeszedł bez problemów... i można tylko żalować :(
Zawsze będzie mi się kojarzył z akcją jaką popisał się w meczu o SPE przeciwko Barcelonie, gdzie wywiózł w pole 3 oborńców Barcy.

Akurat dziś byłem na pogrzebie. Ten dzień po raz kolejny zmusi mnie do zadumy i refleksji nad tym Światem.
Spoczywaj w pokoju.
Zawidowianin pisze:Trzeba dodac, że zostawił partnerkę, która za miesiąc miała urodzic jego dziecko.
:cry:
Ostatnio zmieniony 28 sierpnia 2007, 17:07 przez Dragon, łącznie zmieniany 2 razy.


Obrazek
Zawidowianin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lipca 2004
Posty: 908
Rejestracja: 13 lipca 2004

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 17:05

Nie sądzę by wiedział. Trzeba dodac, że zostawił partnerkę, która za miesiąc miała urodzic jego dziecko.

EDIT

Czyli były ujawnione wcześniej jakieś problemy z sercem :?: Nie wiem co mam powiedziec...
Ostatnio zmieniony 28 sierpnia 2007, 17:07 przez Zawidowianin, łącznie zmieniany 1 raz.


krop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 maja 2005
Posty: 439
Rejestracja: 25 maja 2005

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 17:07

Zawidowianin pisze:Nie sądzę by wiedział. Trzeba dodac, że zostawił partnerkę, która za miesiąc miała urodzic jego dziecko.
On nie musial o tym wiedziec, ale jest cos takiego jak badania medyczne ktore sie przechodzi przed kazdym sezonem.


Rafek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 lipca 2006
Posty: 71
Rejestracja: 30 lipca 2006

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 17:16

Myślę, że jako największa strona kibiców Juve powinniśmy wesprzeć kibiców Sevilii, np. zmienić na jakiś czas (pare dni, aż do pogrzebu ) layout strony, przyciemnić, czy dać czarny pasek, ale to niech zdecydują admini.


bolec_juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 września 2006
Posty: 241
Rejestracja: 18 września 2006

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 17:18

Jeszcze do tego dojdzie że powiecie że to jego wina :( A to nie prawda bo nikt nie wie kiedy odejdzie i nie wiele trzeba.A jeszcze niedawno wymiatał w superpucharze hiszpani [*] [*] Wielka szkoda.Lubiłem go!

[*][*][*][*][*][*][*][*][*] :płaczę:


Tu sei la squadra del cuore
Sempre in campo undici eroi
Forza JUVE!!!!Forza Juve!!!!
kacek_

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 kwietnia 2007
Posty: 605
Rejestracja: 23 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 17:28

Zawidowianin pisze:Nie sądzę by wiedział. Trzeba dodac, że zostawił partnerkę, która za miesiąc miała urodzic jego dziecko.
nie chciałem niczego tutaj pisać, bo w takich sprawach wszelkie słowa są zbędne.. ale po przeczytaniu powyższego..

niech mi ktoś powie, że ten świat jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> sprawiedliwy..


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8860
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 28 sierpnia 2007, 17:29

Zawidowianin pisze: Czyli były ujawnione wcześniej jakieś problemy z sercem :?: Nie wiem co mam powiedziec...
Tak. Jak wspomnialem wczoraj w wiadomościach byla o tym mowa. Miał wcześniej problemy z sercem, nie wiem czy bardzo poważne czy nie. Lecz przed tym sezonem badnia przeszedł bez najmniejszych oznak zagrożenia. Być może lekarze spytali czy na pewno chce grać, że sam musi podjąć tę decyzję, jak nie trudno się domyślić, 99% piłkarzy chciała by grać dalej... jak się okazało to była jego najgorsza decyzja :(


Obrazek
ODPOWIEDZ