Wszystko o AS Roma
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Fakt, jeden z tych, którym bezpiecznik w głowie często się przepalał.jarmel pisze:burak i cham
Mistrzostwo Włoch na koncie ma, mistrzostwo świata też. Na pewno mogło być tego więcej, ale z Romą się nie dało... Mimo wszystko (a może dlatego, że czuł się tam jak pączek w maśle) grał w bordowej koszulce do końca.jarmel pisze:JakiCHś wielkich osiągnięć sportowych nie miał
Do końca kariery, tak jak Maldini i Alex, trzymał rewelacyjny poziom sportowy. Był w stanie grać, strzelać, asystować jako 40-latek, gość z poprzedniej sportowej epoki.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 października 2002
no jeśli MŚ to niewielkie osiągnięcie... no i jednak scudetto wygrał więc nawet tym jednym scudetto dał Romie coś niezapomnianego w 90 letniej historii klubu
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 3246
- Rejestracja: 25 lutego 2006
MŚ i scudetto zdobył też chociażby Grosso. Oczywiście że jest to wielkie osiągnięcie, ale piłkarzy którzy wygrali takie trofea jest multum.
Masz rację Maly że jak na Romę to jest co wspominać, ale szału nie ma, bo w światowym futbolu jakoś wybitnie się nie zapisał.
Masz rację Maly że jak na Romę to jest co wspominać, ale szału nie ma, bo w światowym futbolu jakoś wybitnie się nie zapisał.
#AllegriOut
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 października 2002
Gerrard też ale co z tego? on nawet MŚ ani PL nie wygrał a nawet "przez niego" nie wygrali jedyny raz gdy mogli
za 20 lat ludzie będą wspominać Padoina czy Tottiego? ktoś tego pierwszego będzie w ogóle pamiętał?
za 20 lat ludzie będą wspominać Padoina czy Tottiego? ktoś tego pierwszego będzie w ogóle pamiętał?
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Legenda Romy? Na pewno. Legenda Calcio? Być może. Świetny napastnik, który nie umiał przegrywać, a robił to bardzo często. Boiskowy cham i brutal, aczkolwiek z nim w składzie, pojedynki przeciwko Rzymianom smakowały wybornie.
Ostatni z czwórki Del Piero, Inzaghi, Vieri, Totti na piłkarskiej emeryturze.
Ostatni z czwórki Del Piero, Inzaghi, Vieri, Totti na piłkarskiej emeryturze.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1765
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Oczywiście, że się zapisał. Tylko, że jego kariery nie można mierzyć tylko liczbą trofeów, które udało mu się zdobyć. Trochę pół żartem-pół serio można powiedzieć, że pechem Tottiego było to, że zakochał się akurat w Romie, w której zawsze o puchary było trudniej. Z tego powodu chyba bardziej niż mistrzostwa o jego karierze świadczą wyróżnienia indywidualne, a tych jednak trochę miał. 2-krotnie wybrany najlepszym piłkarzem Serie A, 5-krotnie najlepszym włoskim graczem, król strzelców Serie A i zarazem zdobywca Złotego Buta w sezonie 2006/07, a do tego sukcesy z reprezentacją, której zarówno w 2000 jak i 2006 roku był istotną częścią. To nie są byle jakie osiągnięcia.jarmel pisze:Masz rację Maly że jak na Romę to jest co wspominać, ale szału nie ma, bo w światowym futbolu jakoś wybitnie się nie zapisał.
Zdecydowaliśmy się zostać razem, uhonorować koszulkę, klub, wszystkich jego kibiców. Straciliśmy wszystko, żeby zyskać coś, czego nie da się zmierzyć ani wymienić na coś innego: zyskaliśmy szacunek, wdzięczność.
To, jak pewnie wiecie, są słowa Buffona sprzed kilku dni odnośnie pozostania w Juve po spadku do Serie B. Jednocześnie, chcąc-nie chcąc, Buffon zrobił chyba najlepsze podsumowanie kariery Tottiego, którego umiejętności pozwalały mu na grę w jakimkolwiek klubie na świecie.
Gwoli sprawiedliwości to zastanawiam się czasem, czy Totti - jakkolwiek absurdalnie to dziś nie brzmi - nie mógł zrobić dla Romy jeszcze więcej. Jego wierność jest oczywiście godna największego podziwu, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jako wieloletni kapitan, największy zawodnik w historii tego klubu i punkt odniesienia wśród wszystkich romanistów, powinien mieć więcej opanowania, spokoju i klasy, które cechowała Maldiniego, Zanettiego czy teraz Buffona. Od lidera należy jednak wymagać czegoś więcej. I można się tylko zastanawiać, czy gdyby zamiast chamstwa i frustracji, którym dawał wyraz na boisku i które odbijały się później na całym otoczeniu Romy, Totti nie miał w sobie więcej klasy i pozytywnej charyzmy, gablota trofeów rzymian nie byłaby pełniejsza?
- Arcadio Morello
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2010
- Posty: 557
- Rejestracja: 12 lutego 2010
Nigdy nie przepadałem za Tottim. Może dlatego, że na boisku był chamem i prostakiem, a to na kapitana drużyny nie przystoi.
Kapitan powinien być wzorem dla innych piłkarzy.
Prawda jest taka, że Tottiemu daleko do klasy Del Piero.
Boli tylko, że Del Piero z Juventusem pożegnał się w taki, a nie inny sposób...
Kapitan powinien być wzorem dla innych piłkarzy.
Prawda jest taka, że Tottiemu daleko do klasy Del Piero.
Boli tylko, że Del Piero z Juventusem pożegnał się w taki, a nie inny sposób...
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Sportowo najwyższy poziom. Zachowanie to inna sprawa. Piłka nożna to sport drużynowy. Totti był wierny Romie. Był lepszy od większości napastników jakich miały kluby z europejskiego topu i spokojnie mógł w nich grać. Wybrał inaczej.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Podbijam. Teraz większość osób tuszuje fakt, że jako człowiek bardzo wielu zaszedł za skórę, był chamem. Teraz spójrzcie na Del Piero, Maldiniego, wcześniej choćby Scireę. Ci piłkarze zawsze darzyli rywali szacunkiem. A on? To plunął, to skasował Balotellego bez powodu, było tego mnóstwo. Piłkarsko fantastyczny kawałek historii, ale z ludzkiego punktu widzenia robak. Przypominam, że całkiem niedawno rzucił, że Juventus gra w innej lidze, chrzaniąc o pomocy sędziów. Mistrz nigdy by nic takiego nie mówił. Chwała natomiast za oddanie jednemu klubowi.Arcadio Morello pisze: Kapitan powinien być wzorem dla innych piłkarzy.
Prawda jest taka, że Tottiemu daleko do klasy Del Piero.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
To ciekawe, że kibice mają takie bóle związane z jego słowami ale ludzie, którzy są solą Juventusu, jak np. Del Piero z Tottim się przyjaźnią.
Niektórzy kibice za bardzo przykładają wagę do tego, co piłkarze gadają. Casus Bońka czy Tottiego.
Niektórzy kibice za bardzo przykładają wagę do tego, co piłkarze gadają. Casus Bońka czy Tottiego.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8611
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Aby nie było tak, że Roma jest naszym wrogiem i jedziemy po Tottim - bucu do sześcianu, podam przykład Zanettiego z interu. Gdyby to ode mnie zależało to inter grałby na poziomie B klasy ale Zanettiemu szacunek się należy. Tottiemu pod żadnym pozorem.
- Biały Wilk
- Madridista
- Rejestracja: 05 maja 2017
- Posty: 58
- Rejestracja: 05 maja 2017
Smutny obrazek.
- Juvefanatp
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
- Posty: 213
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
Totti może i był bucem na boisku, niektórzy pod wpływem emocji tak mają, ale podobno jako człowiek to naprawdę wielka klasa. Bardzo lubiłem jego styl gry, podobnie jak Del Piero, Pirlo, Cassano. Dzisiaj jest znacznie mniej piłkarzy opierających swoją kreatywność, na nieszablonowych zagraniach pomiędzy linie, wszystko poszło bardziej w stronę atletyzmu. Co prawda niesamowicie rzadko przywiązuję się do piłkarzy nie związanych z Juve, ale łezkę i to nie jedną uroniłem podczas pożegnania legendy Romy i całego Calcio.
Zanettiego szanowałem, ale przestałem po jego wypowiedziach odnośnie mistrzostwa z 2006 roku. Może rzeczywiście nic nie wiedział o późniejszych orzeczeniach o braku ingerencji w wynik sportowy ligi, oraz działaniach Facchettiego (wtedy, skoro nie ma wiedzy nie powinien się wypowiadać, bo to nie świadczy dobrze o nim w kontekście bycia mądrym). Albo wiedział o wszystkim, ale wypowiadał się zgodnie z linią swojego ukochanego klubu (takie zachowanie nawet szkoda komentować).
Zanettiego szanowałem, ale przestałem po jego wypowiedziach odnośnie mistrzostwa z 2006 roku. Może rzeczywiście nic nie wiedział o późniejszych orzeczeniach o braku ingerencji w wynik sportowy ligi, oraz działaniach Facchettiego (wtedy, skoro nie ma wiedzy nie powinien się wypowiadać, bo to nie świadczy dobrze o nim w kontekście bycia mądrym). Albo wiedział o wszystkim, ale wypowiadał się zgodnie z linią swojego ukochanego klubu (takie zachowanie nawet szkoda komentować).
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8611
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Szczerze powiedziawszy to nie przypominam sobie żadnej kontrowersyjnej wypowiedzi Zanettiego, przypomnij mi. Z tym, że Totti w poprzednim sezonie też nieźle nam pojechał, sugerując to i owo. Wyobrażacie sobie tego typu słowa ze strony ADP ?