Nowy Trener

[Marcin890124]

[Distant Dreamer]

[Ehem]

W końcu ktoś w tym klubie poszedł pod rozum. Nie ukrywam, ale jestem zaskoczony tą decyzją. Byłem pewien, ze będą trzymać go do końca sezonu bez względu na wyniki/

[Poprostu]

[Maplu90]

Zobaczymy co Tudor pokaże w ostatnich 8 meczach. Widać intensywność i zaangażowanie co pokazuje w jakiej głębokiej d...ie byl klub pod wodzą Motty (przykład? Słabe przygotowanie fizyczne Koopa i dodatkowe zajęcia dla niego).
Conte z tego co wyczytałem ( chce wrócić. To bardzo dobry trener który z nie jednego pieca jadł chleb. I akurat w jego przypadku bycie trenerem merdolanu można mu wybaczyć.

[Marat87]

Oby ten Tudor się do końca sezonu sprawdził i został na kolejny rok ( choć ja mu zbyt długiej kariery tutaj nie wróżę ). Osobiście nie chcę Conte, pomimo tego, że z dużym prawdopodobieństwem by to ogarnął i może nawet otarł się o mistrza w przyszłym sezonie.
Niech Tudor przygotuje ich fizycznie do intensywnego futbolu, da jakąś prosta taktykę i niech grają. Zobaczymy na koniec sezonu.

[Distant Dreamer]

Mancini is returning to Sampdoria!
Not as a coach, but as a director of the club.
The goal: don’t get relegated to Serie C

[Sky Italia]
Całe szczęście tego kandydata możemy już chyba skreślić

[Maplu90]

Tak jak pisałem wcześniej i tak jakie miałem wrażenie po Tudorze. To trener który cie opierniczy kiedy odwalisz kwas, ale zarazem po treningu pocieszy. Taki dobry/zły glina czyli to co najlepiej łączy zawsze na linii pracownik-szef. Jest też liderem , czyli kimś kto żyje z drużyną. Jeśli poprawi wydolność i fizykę pilkarzy ze zaczną grac w koncu 2 dobre połowy to nie powinniśmy się zastanawiać nad zmianą trenera tylko dać mu pracować.

[Garreat]

Moim zdaniem trener Tudor ma marne szanse na pozostanie. Myślę że Giuntoli będzie forsował "nowy projekt", a ponieważ nie potrafi odpowiednio ewaluować piłkarzy ani trenerów, szanse na sukces (relatywny) wynoszą 49%. Musi coś zrobić bo walczy o własny stołek, a dotychczasowy dorobek to regres względem betoniarki Maxa. Mógłby już iść ze swoim przyjacielem Mottą do jakiegoś średniaczka.
Ponieważ DS działa na oślep, nadzieją dla Juventusu jest trener ustawiający do pionu wszystko i wszystkich -- Conte, może Gasperini. Zwłaszcza ten drugi będzie wolny, tańszy i lepiej pasuje do wizji "nowego startu". Formacja Atalanty to też coś zbliżonego do aktualnego 3-4-2-1, więc pewne bazowe koncepty byłyby już przetarte przez Tudora.

[B@rt]

Ja mam takie wrażenie, że w klubie nigdy nie było do końca przekonania, że Tudor może być trenerem na stałe. Na razie to są spekulacje, bo do końca rozgrywek ligowych zostało sześć kolejek i wiele może się jeszcze wydarzyć, ale jeżeli Chorwat będzie miał wyniki, a także kibiców i piłkarzy ze sobą, to klub, chcąc nie chcąc, może być po prostu zmuszony do zatrzymania go na stanowisku, nawet pomimo fiksacji na punkcie jakiegoś innego nazwiska, np. Conte czy Gaspa.

[19]

Jak Conte zdecyduje się zostać w Napoli, a Tudor zrealizuje cele takie jak awans do LM, wyjście z grupy na KMŚ i wdrożenie swojego stylu gry to pewnie zostanie. Szczerze wolę takie rozwiązanie, bo wiem czego się spodziewać, a nie liczenie że z Piolim czy Mancinim coś zaskoczy.

[Anelson]

Innymi słowy celujemy w przeciętność. Żaden trener z tych przytaczanych nawet nie otarł się o CV Maxa. Kloop pewnie będzie w Realu - prawdopodobnie były to tylko pogłoski jakich wiele. Żadna poważna trenerska firma nie chce wziąć Juventusu pod swoje skrzydła.
Ja to ciągle powtarzam, że jeśli te "rewolucje" i zmiany miały wyglądać jak wyglądają to o wiele lepiej było zostać przy Allegrim i liczyć na jego doświadczenie. Lepsi trenerzy od Allegriego nie chcą objąć Juventusu. Gorszych jest mnóstwo i na nich polujemy. To już zmiana na Sarriego miała więcej sensu choć i tak się nie powiodła niż ten syf który powstał właśnie w wyniku realizacji planów Giuntolego. Tylko i wyłącznie dlatego, że Allegri nie wygrał Scudetto, Ligi Europy czy też nie dotarł za drugiej kadencji wysoko w lidze mistrzów - został zwolniony. Następca nie osiągnął przy najbardziej finansowo napakowanym teamie od lat żadnego wyniku drugiej kadencji Maxa V2 + to co wygadywał oznacza, że klub nigdy nie celował w Scudetto, a w top4. Ta podwójna narracja Juventusu to jest szczyt obciachu. Jak można tak zniszczyć i zmieszać klub z błotem by pluć kibicom w twarz czymś takim. Wywalić gościa który z miejsca dawał minimum top4 + coś ekstra bo oczekiwano Scudetto i wymienić na typa co dziwił się zwolnieniu w sytuacji gdy oddaliliśmy od 4 miejsca w lidze bo w końcu Juventus wciąż jest w grze o to "4" miejsce które jest nakreślonym celem klubu. Juventus to banda świrów i hipokrytów obecnie. Ci ludzie rządzący i zarządzający finansami oraz kadrą sportową nie powinni tu być. Bez rodziny Agnellich u steru znowu zamieniliśmy się w twór lat 2008-2009. I to w jeden sezon. Zupełnie jak po Ranierim. Wtedy też był hype na Ferrare bo jest nasz.Bo jest legendą jak Tudor. Wtedy tak jak dla Motty zrobiono transfery przed sezonem Diego, Melo, Poulsena, Cannavaro, Caceresa, Grosso. Był tam Tiago, Almiron itd. Melo był rewelacją ligi jak Koop, a Diego absolutnym topem w Niemczech jak Luiz w Anglii. Flashbacki mi spokoju nie dają jak bardzo podobnie to wygląda.
Tymi nazwiskami które się tu przewijają jestem zniesmaczony i to są słabe i bezlitosne dla Juventusu żarty. Tak samo jak żartem jest Kelly, Koop, Luiz, Veiga, Gonzalez i mniej lub bardziej prawie cała reszta kadry. Jedyni wyróżniający się zawodnicy to wyszydzany Weston, najtańszy młody Thuram, czasem kenan, dużą część sezonu Franciszek, zawsze solidny Gatti z Kalulu i od czasu do czasu Cambiaso , który ostatnio obniżył loty + Weah też czasem. Reszta jak Locatelli, Savona, Mbangula, Vlaho, Kolo - naprawdę również zawodzą.
To są tragiczne czasy Juventusu gdzie najlepszym jego piłkarzem na boisku jest wyśmiewany, niedoceniany Mckeenie. Drugi sezon z rzędu. Kto ogląda Juventus napewno się z tym zgodzi. Reszta jest czystym hypem i dobrze się nimi może gra w Fifie ale to co oni sobą reprezentują w rzeczywistości mecz w mecz od deski do deski to jest poziom sportowy Torino i okolic 8-9 miejsca w lidze. Do tego wszystkiego Wojtek może wygrać ligę mistrzów z Barceloną czego mu życzę, a Grzegorz może tylko stopy bardziej ma wytrenowane od Wojtka bo nic więcej i zawala każdy ważny mecz. Błąd z PSV? to nawet 40-letni Buffon lepiej by sobie poradził. Błędy z Milanem to już w ogóle go dyskwalifikują z klubu wielkości Juve. Podsumowując:
1. Potencjał ludzki jest coraz gorszy mimo przepalonej kasy bo lepszych zawodników od obecnych w składzie oddano za darmo lub pół darmo.
2. Umiejętności trenerskie Motty i Tudora oraz wszystkich tu wymienionych są na niższym poziomie niż Maxa Allegriego z poprzedniego sezonu.
3. Mamy najgorsze d'sa w historii.
Te 3 rzeczy tworzą klub bez ambicji, honoru, wyników i jakichkolwiek marzeń.
Żal mi się czyta jak z olbrzymich bajek o Kloopie, Deschampsie, Andelottim, czy De Zerbim i Zidanie, a nawet Conte i Gasperinim - przechodzimy w sfery Piolego oraz Manciniego. To pikowanie w dół.
Nawet jeśli trzeba się z Wami bić, że dużo gorsi Tudor i Motta od Maxa nie są bo Max nie nawiązał do swojej pierwszej kadencji to jest to stan faktyczny. Na tym poziomie decydują detale, a Max bije na głowę te śmieszne nazwiska, a Wy wszyscy poprostu źle oszacowujecie potencjał i umiejętności trenerskie tak samo źle jak robi to zarząd od momentu pierwszego zwolnienia Maxa, a i wtedy miało to stokroć więcej logiki bo Sarri wygrał coś w Europie. Teraz jest to wszystko bezsensowny tani skok na farta by zatrybilo.
Nie jestem jakimś za wszelką cenę entuzjastą Allegriego ale poprostu śmiech mnie ogarnia, że uważa się że ktokolwiek z tych rzędu przeciętnych trenerów jest w stanie wprowadzić zespół na wyższy poziom niż Max. To się poprostu nie wydarzy i tyle. Swoją drogą jak już mają kroczyć tą ścieżką Hype'u i sezonowcow oraz ludzi co mają w dupie Juventus to niech zatrudnią Fabregasa z Como. Facet wyciąga max z tej ekipy na śmiesznych zawodnikach którzy ośmieszają takie drużyny jak nasza. Ma potencjał na poziom artety czy Xabiego. Jeśli nie top z kosmosu to ktoś kto robi robotę i widać jego rękę jak na dłoni do drużyny która w skali potencjału ludzkiego drużyny prezentuje się znakomicie. Tyle ode mnie. Oglądamy dalej ten shit show i zobaczymy co te majstry wymyślą i oby to zadziałało nareszcie.

[Nicram_93]

Żaden czołowy trener w tym momencie do nas nie przyjdzie i trzeba przestać się w końcu łudzić. Z drugiej strony czy tylko trener z topu jest gwarantem sukcesu? Już Allegri był ściągany ponownie z kosmiczną pensją, jak na nasze warunki, a finalnie przez trzy lata nie zbudował tu nic. To już wolę trenerów na dorobku za grosze, jeśli wyniki finalne mają być podobne. A co do osób tęskniących za Maxem? Wczoraj kolejne plotki o Maksiu w Milanie, kto wie? Może coś z tego będzie? Zobaczymy gdzie wtedy ten Milan pod wodzą Maksia dojdzie? A może znów zniknie z poważnego grania we Włoszech na 10 lat? Ja już nie mogę się doczekać, aż go jakiś inny klub po raz kolejny zweryfikuje.

Co do nas, pewnie wiele zależy od tego jak ta końcówka sezonu potoczy się z Tudorem, jak również czy jakiś sensowny trener będzie dostępny. Jeśli Tudor ustabilizuje formę (bo póki co te mecze gramy zrywami i w kratkę), załapie się do LM, to jak dla mnie może dostać szansę na przyszły sezon. Jak mamy ściągać byle kogo na siłę, to też mija się to z celem.

[Anelson]

Rzeczywiście - wygrana, a ćwierćfinał pucharu Włoch to wynik podobny. 6-9 miejsce, a 2-4 to też wynik podobny. Także zgadza się wszystko z tym co mówisz. Ale to żaden progres ani sukces. Ostatnim trenerem gwarantującym jakiekolwiek sukcesy w Juventusie był Allegri. Tyle, że przeszacowano możliwości tej kadry i ich zawodników. Przeszacowano na tyle, że mamy -300mln, perspektywę braku Ligi mistrzów i chudych lat. Nawet niewspółmiernych do Allegriego V2.
Ja chciałbym w takim razie Fabregasa. Tudor jest zapchajdziurą na raz niczym śledzik lisnera. Strażak, motywator. Miejmy nadzieję na ciułanie 1:0 i brak kompromitacji zakończone 4 miejscem. Natomiast straszne jest to, że My poprostu nie gramy tak jakbyśmy zasługiwali na ten top 4 i jedyne co nas ewentualnie może uratować to terminarz. Bolonia, czy Roma to drużyny fajniej budowane niż Juventus i potrafiące fajniej odbić się od słabej formy. My pół sezonu liczyliśmy że zatrybi - by nagle zaczęło to wszystko padać na łeb na szyję. Początek był i środek najlepszy u Motty kiedy jeszcze sobie każdy z nas wmawiał, że sukces z City, czy jakiś ograny Milan i Inter będą zaczątkiem porządnej drużyny. Statek idzie na dno - kapitan Giuntoli powinien zostać dyscyplinarnie wyrzucony. A już doniesienia o tych potencjalnych "wzmocnieniach" to już niech skończy waść i wstydu sobie oszczędzi.