KONKURS: Stań oko w oko z piłkarzami Juve
- Cataclysm9
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2013
- Posty: 145
- Rejestracja: 07 czerwca 2013
Zrobię wszystko by się udało:
Wymaluje się, ustawię profilowe, poduczę się włoskiego w wakacje, nawet ukochane zdjęcie rodzinne się nie uchroniło FORZA JUVE
Wymaluje się, ustawię profilowe, poduczę się włoskiego w wakacje, nawet ukochane zdjęcie rodzinne się nie uchroniło FORZA JUVE
- danielos511
- Juventino
- Rejestracja: 21 stycznia 2010
- Posty: 44
- Rejestracja: 21 stycznia 2010
Nie będę nagrywał filmików ani układal wierszyków. To że z Juve jestem od zawsze też nie będe ukrywał. Kibicuje Juve razem z przyszłą małżonką Patrycją która nawet ma ulubionego piłkarza jakim jest Arturo Vidal . Bierzemy ślub 22.08.2015 r. wygrana była by wymarzonym prezentem ślubnym. Już samo pujście na mecz to by było coś że już o głównej nagrodzie nie wspomne. JuvePoland i najlepszy prezent ślubny to by było coś
https://scontent-arn2-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=56204B3F
https://scontent-arn2-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=56204B3F
FORZA JUVENTUS!!!
- masterjuve10
- Juventino
- Rejestracja: 06 stycznia 2015
- Posty: 3
- Rejestracja: 06 stycznia 2015
Storia di un grande Amore.
Miłość doskonała. historia tej miłości jest bardzo zakorzeniona i odgrywała wielką rolę w moim życiu, w moich wychowaniu.
Miłość do biało-czarnych barw narodziła się, gdy wieczorem 14 maja 2003 z rodzicami odwiedziliśmy wujka, fanatyka Starej damy. Trafiliśmy akurat na mecz Ligi Mistrzów między Juventusem a Realem, pamiętam że trafiłem na moment w którym Alex Del Piero zamieszał obrońcami królewskich i przymierzył po krótkim słupku, tak że Iker Casillas musiał skapitulować. W tamtym momencie zaczęło się coś naradzać. Sposób w jaki wujek przeżywał mecze był nie do opisania... Przeżywał każdą akcję, każdy kontakt z piłką, był bardzo emocjonalnie związany z Juventusem i to mnie zaintrygowało. Wujek cały był w barwach, getry, spodenki, koszulka! po meczu wujek powiedział do mnie, że to coś niezwykłego, to uczucie które jest ponad wszystko.. Podarował mi koszulkę Alexa, którą przywdziałem. Cieszyliśmy się razem zwycięstwem, poznałem cały skład Juventusu i ważną osobę Marcello Lippiego.
Miłość do Juve sprawiła, że zacząłem marzyć, marzyć o grze w koszulce Juve, by spotkać swoich idoli. Na boisku zawsze grałem w koszulce Del Piero. Ta koszulka pozwalała przenieść się w miejsce o którym marzyłem, gdzie grałem u boku z Buffonem, Nedvedem, Zambrottą, Davidsem, Camoranesim, Trezeguetem i resztą. To było wyjątkowe dzieciństwo. Ta miłość przetrwała po dziś dzień, gdzie mogę pochwalić się choćby tym faktem, że przez 3 lata nie przegapiłem ani jednego meczu Juve! Temat Juventusu stał się dla mnie tak samo wyjątkowy jak tamtego wieczoru, kiedy wujek pokazał mi swoje uczucie do biało-czarnych barw. Mam nadzieję, że to uczucie będę mógł przekazać nowemu pokoleniu.
Przechodząc do Meritum, dlaczego to ja miałbym spotkać się z piłkarzami Juventusu? Każdemu prawdziwemu kibicowi który był z juve w dobrych ale i tych gorszych momentach m.in przy Calciopoli, kiedy zdegradowano nas o klasę rozgrywkową niżej-życzę by przydarzył mu się ten zaszczyt.
Dla mnie było by to ziszczeniem wielkiego marzenia, które narodziło się gdy byłem jeszcze małym chłopcem... Chcialbym spotkać się z nimi i przekazać im swoje uczucie, swoje przywiązanie i pokazać, że mają dla kogo grać, że tak samo nas kibiców jak i piłkarzy łączy to samo uczucie-miłość do Juventusu.
Fino Alla Fine, Forza Juve!
Miłość doskonała. historia tej miłości jest bardzo zakorzeniona i odgrywała wielką rolę w moim życiu, w moich wychowaniu.
Miłość do biało-czarnych barw narodziła się, gdy wieczorem 14 maja 2003 z rodzicami odwiedziliśmy wujka, fanatyka Starej damy. Trafiliśmy akurat na mecz Ligi Mistrzów między Juventusem a Realem, pamiętam że trafiłem na moment w którym Alex Del Piero zamieszał obrońcami królewskich i przymierzył po krótkim słupku, tak że Iker Casillas musiał skapitulować. W tamtym momencie zaczęło się coś naradzać. Sposób w jaki wujek przeżywał mecze był nie do opisania... Przeżywał każdą akcję, każdy kontakt z piłką, był bardzo emocjonalnie związany z Juventusem i to mnie zaintrygowało. Wujek cały był w barwach, getry, spodenki, koszulka! po meczu wujek powiedział do mnie, że to coś niezwykłego, to uczucie które jest ponad wszystko.. Podarował mi koszulkę Alexa, którą przywdziałem. Cieszyliśmy się razem zwycięstwem, poznałem cały skład Juventusu i ważną osobę Marcello Lippiego.
Miłość do Juve sprawiła, że zacząłem marzyć, marzyć o grze w koszulce Juve, by spotkać swoich idoli. Na boisku zawsze grałem w koszulce Del Piero. Ta koszulka pozwalała przenieść się w miejsce o którym marzyłem, gdzie grałem u boku z Buffonem, Nedvedem, Zambrottą, Davidsem, Camoranesim, Trezeguetem i resztą. To było wyjątkowe dzieciństwo. Ta miłość przetrwała po dziś dzień, gdzie mogę pochwalić się choćby tym faktem, że przez 3 lata nie przegapiłem ani jednego meczu Juve! Temat Juventusu stał się dla mnie tak samo wyjątkowy jak tamtego wieczoru, kiedy wujek pokazał mi swoje uczucie do biało-czarnych barw. Mam nadzieję, że to uczucie będę mógł przekazać nowemu pokoleniu.
Przechodząc do Meritum, dlaczego to ja miałbym spotkać się z piłkarzami Juventusu? Każdemu prawdziwemu kibicowi który był z juve w dobrych ale i tych gorszych momentach m.in przy Calciopoli, kiedy zdegradowano nas o klasę rozgrywkową niżej-życzę by przydarzył mu się ten zaszczyt.
Dla mnie było by to ziszczeniem wielkiego marzenia, które narodziło się gdy byłem jeszcze małym chłopcem... Chcialbym spotkać się z nimi i przekazać im swoje uczucie, swoje przywiązanie i pokazać, że mają dla kogo grać, że tak samo nas kibiców jak i piłkarzy łączy to samo uczucie-miłość do Juventusu.
Fino Alla Fine, Forza Juve!
Ostatnio zmieniony 10 lipca 2015, 12:18 przez masterjuve10, łącznie zmieniany 1 raz.
krystian borek
- tradetrade
- Juventino
- Rejestracja: 05 maja 2005
- Posty: 31
- Rejestracja: 05 maja 2005
Różne emocje towarzyszą w czasie meczu...
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1558
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Pomimo tego, że sam siebie zaopatruję w koszulki ulubieńców
to walczę również o nowych kibiców (starszy to kibic Barcy po ojcu, ale od Wujaszka dostał już strój i masę koszulek Juve w tym Buffona i Pirlo
Niestety i tak nie będę w Polsce w czasie meczu więc na nagrodę i tak nie liczę, ale chciałem się podzielić swoimi zdjęciami, bo takie fajne dodajecie.
to walczę również o nowych kibiców (starszy to kibic Barcy po ojcu, ale od Wujaszka dostał już strój i masę koszulek Juve w tym Buffona i Pirlo
Niestety i tak nie będę w Polsce w czasie meczu więc na nagrodę i tak nie liczę, ale chciałem się podzielić swoimi zdjęciami, bo takie fajne dodajecie.
- hakashi
- Juventino
- Rejestracja: 21 czerwca 2015
- Posty: 8
- Rejestracja: 21 czerwca 2015
JUVE, biało czarna siła czy kiedykolwiek ktoś ich zatrzyma?
Lechia na Juve? Z czym do walki stajecie ? Bianconeri was zmiecie i płakać będziecie.
Szacun za walkę choć z góry przegrana Wczuj się w ten klimat! Ciary przechodzą przez całe ciało, żywe legendy - Buffon! Del Piero! Ciągle mi mało!
Kocham za wszystko, kocham i za nic oddałbym życie! a Ty trzęsiesz porami ?
Dasz radę emocjom? Ogarniesz to wszystko? Chcę spełnić marzenia czy jestem tak blisko ? Barca? Real? Przestań proszę! TYLKO JUVE NAD ZYCIE! Ogarnąć nie możesz? JUVE to siła, ogień i woda wszystkie żywioły pamiętaj im nie podołasz! Wkrótce się spotkam z naszymi gwiazdami i JUVEPOLAND pozdrowimy przed kamerami To nie lada gratka obudźcie mnie proszę to się dzieje naprawdę?
Kurcze no uwierzyć nie mogę! Dziś połóżcie się spać, zastanówcie się trochę czy dacie mi szansę, wykazać się PROSZĘ !
FORZA JUVENTUS!
Lechia na Juve? Z czym do walki stajecie ? Bianconeri was zmiecie i płakać będziecie.
Szacun za walkę choć z góry przegrana Wczuj się w ten klimat! Ciary przechodzą przez całe ciało, żywe legendy - Buffon! Del Piero! Ciągle mi mało!
Kocham za wszystko, kocham i za nic oddałbym życie! a Ty trzęsiesz porami ?
Dasz radę emocjom? Ogarniesz to wszystko? Chcę spełnić marzenia czy jestem tak blisko ? Barca? Real? Przestań proszę! TYLKO JUVE NAD ZYCIE! Ogarnąć nie możesz? JUVE to siła, ogień i woda wszystkie żywioły pamiętaj im nie podołasz! Wkrótce się spotkam z naszymi gwiazdami i JUVEPOLAND pozdrowimy przed kamerami To nie lada gratka obudźcie mnie proszę to się dzieje naprawdę?
Kurcze no uwierzyć nie mogę! Dziś połóżcie się spać, zastanówcie się trochę czy dacie mi szansę, wykazać się PROSZĘ !
FORZA JUVENTUS!
- Wiazek7
- Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2013
- Posty: 9
- Rejestracja: 12 lipca 2013
Zdjęcie podczas podróży na finał tegorocznej LIGI MISTRZÓW Spotkać się z chłopakami coś niesamowitego Nie liczę na wygranie ale śmieszą mnie zdjęcia czy filmiki na siłę xD zamiast wstawić coś na prawde oryginalnego to wstawiacie zdjęcie z kubkiem i smyczą haha
- jezo1231
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2015
- Posty: 1
- Rejestracja: 20 kwietnia 2015
Kreatywność? Ciekawe wykonanie? Mam nadzieję, że udało nam się spełnić wymagania . Byłoby wspaniale móc zobaczyć pierwszy raz w życiu mecz swoich ukochanych ulubieńców. Ta akcja to dla nas wielka szansa. Dokładnie 2 dni przed spotkaniem tj. 27 lipca mam urodziny, byłby to także idealny prezent na moje oczko czyli 21 lat. Pierwsza nagroda jest wspaniała, jednak moim marzeniem jest zobaczenie z Kasią RAZEM Bianconerich. Niestety zasób finansowy nie pozwala nam na jednoczesne pokrycie dojazdu z drugiej strony Polski jak i zakupu biletów. Więc bardzo prosimy o drugą bądź trzecią nagrodę ! Mam nadzieję, że wraz z Kasią będziemy się cieszyć jak Del Piero oraz Buffon 9 lat temu w Berlinie kiedy podnosili puchar świata. Forza Juventus !
http://imageshack.com/a/img910/9484/ENeeJE.jpg
http://imageshack.com/a/img538/7997/VzgSla.jpg
http://imageshack.com/a/img910/9484/ENeeJE.jpg
http://imageshack.com/a/img538/7997/VzgSla.jpg
JAREK PASHA RUNDA NASZA !
- Puśka
- Juventino
- Rejestracja: 07 lipca 2015
- Posty: 1
- Rejestracja: 07 lipca 2015
Od dzieciaka kochałam konie i spełniłam swoje marzenie o tym, by jeździć. Nie sądziłam, że pokocham jeszcze coś równie mocno.. Padło właśnie na wspaniały klub, jakim jest Juventus. Zawsze staram się połączyć moje dwie największe życiowe miłości, a oto efekt tego. Jazda na zmianę z meczami to praktycznie moje życie. Gdy moi znajomi śmieli się, że Juventus nigdzie nie zajdzie, ja dalej wierzyłam, że coś się wydarzy. Gdy dotarli do finału Ligi Mistrzów.. to zamknęło usta moich znajomych. Pragnienie by jeździć się spełniło, a pragnienie poznania piłkarzy klubu, który kocha się całym sercem byłoby spełnieniem moich najskrytszych marzeń
Juve per sempre sara!
Juve per sempre sara!
Ostatnio zmieniony 10 lipca 2015, 11:03 przez Puśka, łącznie zmieniany 2 razy.
- Chiellini3
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Posty: 200
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Dlaczego ja? Ponieważ miłość to też poświęcenie. Bo byłem z Juventusem w Serie B (oglądałem wszystkie mecze na Eurosporcie). Dałem z siebie zrobić bałwana śnieżnego (na zdjęciu widać jak z trybuny nade mną zlatuje masa śniegu prosto na moją głowę). Skręciłem kostkę kiedy poślizgnąłem się na oblodzonej trybunie stadionu Lecha Poznań po meczu. Zaangażowałem całą rodzinę w kupno biletów, i sam musiałem stać w kolejce parę godzin po bilet, przez co nie dotarłem na czas na n-tą poprawkę egzaminu na AWF i tak moje studia trwają 6 lat zamiast 5. Samochód po meczu musiałem porzucić bo utknął w zaspach śniegu i uratowałem go dopiero nazajutrz. Odmroziłem sobie palce u stóp tamtej mroźnej nocy i miałem wrażenie, że byłem jedynym prócz garstki Włochów kibicem na stadionie, który po golu Iaquinty poderwał się z radości co spowodowało lekko nieprzychylne spojrzenia kibiców obok. Był to czarny dzień dla mnie i dla Juventusu (jak wiadomo parę tygodni później stało się jasne, że Poznaniacy wyrzucili moje Juve za burtę LE) ale wiecie co? Byłem tego dnia najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi, miałem okazję zobaczyć moich idoli po raz pierwszy i ostatni, nawet Del Piero z bliska i chcę zobaczyć ich raz jeszcze bo są całym moim życiem.
PS. Jestem poznaniakiem i oczywiście wszyscy znajomi wiedzą komu kibicuję i kogo wspierałem w pojedynku Bianconerich z Kolejorzem. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile musiałem wysłuchiwać i oglądać uśmieszków znajomych z powodu awansu Lecha kosztem Juventusu. Powiedziałem wtedy każdemu z osobna: „Spokojnie, Juve ma 5-letni projekt, w który wierzę i w 2015r. będą na szczycie europejskiej piłki”. Wtedy w 2010r. usłyszałem salwę śmiechu a teraz 6 czerwca 2015r. to ja śmiałem się ostatni a koledzy z nostalgią wspominają „no tak, to ta sama drużyna, która remisowała z Lechem i zobaczcie gdzie jest teraz”.
Juve, Storia di un Grande amore
(Kliknij w zdjęcie, żeby powiększyć)
PS. Jestem poznaniakiem i oczywiście wszyscy znajomi wiedzą komu kibicuję i kogo wspierałem w pojedynku Bianconerich z Kolejorzem. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile musiałem wysłuchiwać i oglądać uśmieszków znajomych z powodu awansu Lecha kosztem Juventusu. Powiedziałem wtedy każdemu z osobna: „Spokojnie, Juve ma 5-letni projekt, w który wierzę i w 2015r. będą na szczycie europejskiej piłki”. Wtedy w 2010r. usłyszałem salwę śmiechu a teraz 6 czerwca 2015r. to ja śmiałem się ostatni a koledzy z nostalgią wspominają „no tak, to ta sama drużyna, która remisowała z Lechem i zobaczcie gdzie jest teraz”.
Juve, Storia di un Grande amore
(Kliknij w zdjęcie, żeby powiększyć)
- kaczy19FJ
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2009
- Posty: 409
- Rejestracja: 07 marca 2009
Od czego by tu zacząć. W skrócie, W czarno-białe paski jestem przywdziany od 97 roku. Pamiętam jakby to było wczoraj - oglądałem mecz pomiędzy Juventusem a Borrusią gdzieś w TV. Jako smyk (bo miałem 5 lat) nie rozumiałem piłki nożnej, bo dopiero poznawałem ten sport. Nie wiem czemu ale płakałem razem z piłkarzami w niebieskich strojach. Byłem zły że przegrali. Od dziecka w rodzinie mówili mi że Niemcy to zło, więc może dlatego żałowałem Włochów. Bądź co bądź, od tamtego czasu, nieprzerwanie jestem ze Starą Damą. Były planowane wyjazdy na mecze, i dotychczas wszystkie się nie udały. Próbowałem złapać Platiniego, kiedy był u nas podczas Euro ( czy przed ), do Poznania ( kiedy graliśmy z Lechem ) nie udało mi się dojechać i kupić biletu. Jednym słowem, pech... Na Euro również nie dotarłem do piłkarzy, podczas meczu Włochów.
Kiedy w zeszłym sezonie trafiliśmy do LE i doszliśmy do półfinału, już dawno byłem zarejestrowany na stronie uefy, aby dopaść bilet na FINAŁ LE na własnym stadionie. Mówię sobie, to by było coś. Nie dosyć że pierwszy mecz na Juve, nie dosyć że pierwszy mecz na Nowym stadionie, to jeszcze jaki mecz: Finał LE. Lepszego "debiutu" nie mogłem sobie wymarzyć. Z wyczekiwaniem oglądałem mecz i... płakałem po nim, że ponownie dane mi nie będzie ujrzenia mej ukochanej drużyny na żywo. Musiałem zadowolić się pustym stadionem ( i beznadziejnym meczem ), co i tak nie oddało mi w pełni możliwości ujrzenia piłkarzy Juve. Na domiar tego w dniu wylotu ( z Mediolanu ), okazało się, że Del Piero odwiedził właśnie w tym dniu TURYN i był przy tym samym sklepie, co JA DZIEŃ wcześniej. Normalnie tragedia...
W tym roku zaplanowałem że wyjadę za granicę do pracy. Kiedy planowałem wyjazd... okazało się że Juventus przyjedzie do Gdańska. Mówię sobie! No cholera. Kolejny raz mnie los wyciuła. Zrezygnowany, kiedy pakowałem się na wyjazd, dostałem telefon iż wyjazd jest odwołany. Pierwsza myśl, kupić bilety. Panowie którzy zajmowali się biletami, wiedzą że mail dotarł do nich na godzinkę przed zakończeniem terminu, po godzinie 23:00, 3 lipca 2015. Kiedy sądziłem że los się do mnie uśmiechnął, iż pojadę na mecz, Wy panowie z Juvepoland, wyskakujecie z takim newsem. Powiem szczerze, nie ma bata - tyle przecierpiałem że muszę być jednym z nich, jednym z tych którzy będą mieli możliwość spotkania piłkarzy JUVE.
29.07.2015 17:00 - jest u mnie zaznaczony w dzienniczku WIELKIM, OGROMNYM znakiem wykrzyknika. Ten dzień to ten "debiut" kiedy ujrzę piłkarzy Juve. Musicie mi to panowie udostępnić. Wierzę w Was !
Pozwólcie mi w końcu ujrzeć ich i zmienić sytuację która panuje na zdjęciu. Zamiast mnie na miejscu piłkarzy, umieśćcie ich, a mnie na miejscu dla "widowni". --- > Smutniejszego zdjęcia sam nie widziałem.
PS: Fota na stadionie Juve...
PS2: Jeśli wygram, oddam bilet tej 2 kategorii komuś innemu, na nagrodę pocieszenia. Bilety już mam, a mnie on nie będzie potrzebny. Ważne aby ich zobaczyć!
PS3: 400-ny post ^^
Kiedy w zeszłym sezonie trafiliśmy do LE i doszliśmy do półfinału, już dawno byłem zarejestrowany na stronie uefy, aby dopaść bilet na FINAŁ LE na własnym stadionie. Mówię sobie, to by było coś. Nie dosyć że pierwszy mecz na Juve, nie dosyć że pierwszy mecz na Nowym stadionie, to jeszcze jaki mecz: Finał LE. Lepszego "debiutu" nie mogłem sobie wymarzyć. Z wyczekiwaniem oglądałem mecz i... płakałem po nim, że ponownie dane mi nie będzie ujrzenia mej ukochanej drużyny na żywo. Musiałem zadowolić się pustym stadionem ( i beznadziejnym meczem ), co i tak nie oddało mi w pełni możliwości ujrzenia piłkarzy Juve. Na domiar tego w dniu wylotu ( z Mediolanu ), okazało się, że Del Piero odwiedził właśnie w tym dniu TURYN i był przy tym samym sklepie, co JA DZIEŃ wcześniej. Normalnie tragedia...
W tym roku zaplanowałem że wyjadę za granicę do pracy. Kiedy planowałem wyjazd... okazało się że Juventus przyjedzie do Gdańska. Mówię sobie! No cholera. Kolejny raz mnie los wyciuła. Zrezygnowany, kiedy pakowałem się na wyjazd, dostałem telefon iż wyjazd jest odwołany. Pierwsza myśl, kupić bilety. Panowie którzy zajmowali się biletami, wiedzą że mail dotarł do nich na godzinkę przed zakończeniem terminu, po godzinie 23:00, 3 lipca 2015. Kiedy sądziłem że los się do mnie uśmiechnął, iż pojadę na mecz, Wy panowie z Juvepoland, wyskakujecie z takim newsem. Powiem szczerze, nie ma bata - tyle przecierpiałem że muszę być jednym z nich, jednym z tych którzy będą mieli możliwość spotkania piłkarzy JUVE.
29.07.2015 17:00 - jest u mnie zaznaczony w dzienniczku WIELKIM, OGROMNYM znakiem wykrzyknika. Ten dzień to ten "debiut" kiedy ujrzę piłkarzy Juve. Musicie mi to panowie udostępnić. Wierzę w Was !
Pozwólcie mi w końcu ujrzeć ich i zmienić sytuację która panuje na zdjęciu. Zamiast mnie na miejscu piłkarzy, umieśćcie ich, a mnie na miejscu dla "widowni". --- > Smutniejszego zdjęcia sam nie widziałem.
PS: Fota na stadionie Juve...
PS2: Jeśli wygram, oddam bilet tej 2 kategorii komuś innemu, na nagrodę pocieszenia. Bilety już mam, a mnie on nie będzie potrzebny. Ważne aby ich zobaczyć!
PS3: 400-ny post ^^
- Martinus
- Juventino
- Rejestracja: 17 czerwca 2015
- Posty: 1
- Rejestracja: 17 czerwca 2015
W jednym rytmie me serce bije
za Ich wspaniałość dziś coś wypiję
z Moratą, Buffonem piątkę przybiję
Juve Europę znowu podbije
Mówili, że Real lepszy jest
że dla Juventusu to za wysoki podest
jednak Stara Dama zrobiła gest
pokonała Real i teraz jest ,,the best”
Europejska potęga z siedzibą w Turynie
nie wiem czy wiesz o tym mój drogi kuzynie
i tak ta genialność przez wieki płynie
z tego właśnie Juventus słynie
za Ich wspaniałość dziś coś wypiję
z Moratą, Buffonem piątkę przybiję
Juve Europę znowu podbije
Mówili, że Real lepszy jest
że dla Juventusu to za wysoki podest
jednak Stara Dama zrobiła gest
pokonała Real i teraz jest ,,the best”
Europejska potęga z siedzibą w Turynie
nie wiem czy wiesz o tym mój drogi kuzynie
i tak ta genialność przez wieki płynie
z tego właśnie Juventus słynie