Kogo Juventus powinien się obawiać w nowym sezonie?
- jsduga
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
- Posty: 467
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Juve chyba najbardziej powinno się obawiać siebie. Jeśli przegramy ligę to na własne życzenie. Skład mamy już o wiele lepszy niż w zeszłym sezonie, szczególnie atak i po raz pierwszy od paru lat, mamy kim straszyć z przodu.
Priorytetem według mnie nadal Serie A i obrona scudetto, to nie ulega wątpliwości. W LM liczę, że znowu zamieszamy i minimum jak dla mnie to 1/4. Na papierze nie mamy drużyny, która jest pewniakiem do finału.
A Puchar Włoch? Myślę, że trzeba go potraktować z przymrużeniem oka i grać rezerwami ( o ile nie zawalimy LM na starcie ).
Kogo się obawiam? W lidze Milanu, o ile dwójka Balotelli - Szary zagrają co najmniej tak, jak w zeszłym sezonie. Jeśli Mario odbije palma, o co nietrudno, a Szary nie wróci do gry z jesieni 2012 to Rossoneri mogą powalczyć co najwyżej o miejsce 3-4. Ciekaw jestem, co zagra Viola. Zrobili ciekawe transfery i śmiem twierdzić, że mogą pokusić się o pudło na koniec. No i jak zwykle Napoli, ale bez Cavaniego? Gomez to klasowy napastnik, ale czy z miejsca zastąpi Urusa? Zobaczymy.
Pewnie jak co sezon Lazio zaliczy dobry początek, a potem jak zawsze. Roma to wielka niewiadoma, a z kolei inter według mnie powtórzy "sukces" z zeszłego sezonu.
Na papierze jesteśmy najmocniejsi, w praktyce myślę, że też będziemy.
W LM Bayern, Borussia według mnie są najbardziej niebezpieczni, ale i reszta czołówki nam nie odpuści w razie konfrontacji. Mamy dobry skład na walkę w Europie, ale czy stać nas na finał? Może.
Priorytetem według mnie nadal Serie A i obrona scudetto, to nie ulega wątpliwości. W LM liczę, że znowu zamieszamy i minimum jak dla mnie to 1/4. Na papierze nie mamy drużyny, która jest pewniakiem do finału.
A Puchar Włoch? Myślę, że trzeba go potraktować z przymrużeniem oka i grać rezerwami ( o ile nie zawalimy LM na starcie ).
Kogo się obawiam? W lidze Milanu, o ile dwójka Balotelli - Szary zagrają co najmniej tak, jak w zeszłym sezonie. Jeśli Mario odbije palma, o co nietrudno, a Szary nie wróci do gry z jesieni 2012 to Rossoneri mogą powalczyć co najwyżej o miejsce 3-4. Ciekaw jestem, co zagra Viola. Zrobili ciekawe transfery i śmiem twierdzić, że mogą pokusić się o pudło na koniec. No i jak zwykle Napoli, ale bez Cavaniego? Gomez to klasowy napastnik, ale czy z miejsca zastąpi Urusa? Zobaczymy.
Pewnie jak co sezon Lazio zaliczy dobry początek, a potem jak zawsze. Roma to wielka niewiadoma, a z kolei inter według mnie powtórzy "sukces" z zeszłego sezonu.
Na papierze jesteśmy najmocniejsi, w praktyce myślę, że też będziemy.
W LM Bayern, Borussia według mnie są najbardziej niebezpieczni, ale i reszta czołówki nam nie odpuści w razie konfrontacji. Mamy dobry skład na walkę w Europie, ale czy stać nas na finał? Może.
„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
- szycha21
- Juventino
- Rejestracja: 03 czerwca 2009
- Posty: 212
- Rejestracja: 03 czerwca 2009
A Gomez to przypadkiem nie poszedł do Fiorentiny? ;pjsduga pisze:No i jak zwykle Napoli, ale bez Cavaniego? Gomez to klasowy napastnik, ale czy z miejsca zastąpi Urusa?
Co do tego Napoli... to jeśli nie ściągną konkretnego napadziora, który strzeli chociaż 20 bramek w sezonie (już nie wymagam 30... bo drugiego Cavaniego to oni nie będą mieli), to pokuszę się o tezę, że będzie im ciężko nawet o top3. Dwa miejsca z top 3 odpadają, bo wiadomo że My i Milan zakwalifikujemy się do kolejnej edycji LM, a lista na to ostatnie miejsce za krótka nie jest (inter, roma, fiora? lazio?).
No właśnie... tylko kogo mogliby sobie zaklepać? (Dzeko?)