Co z tym atakiem?

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ

Optymalne duo to

Giovinco - Vucinic
60
32%
Giovinco - Bendtner
6
3%
Giovinco - Quagliarella
23
12%
Giovinco - Matri
2
1%
Vucinic - Bendtner
14
7%
Vucinic - Matri
17
9%
Bendtner - Quagliarella
1
1%
Bendtner - Matri
1
1%
Matri - Quagliarella
8
4%
Caceres - Isla
29
15%
grac 1-3-7-0 wykorzystujac maksymalnie potencjal pomocy
23
12%
ogrywac mlodzikow z Primki
5
3%
 
Liczba głosów: 189
Supersonic

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 października 2004
Posty: 1184
Rejestracja: 25 października 2004

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 13:39

O ataku slow kilka.

Temat dla ekspertow i wizjonerow futbolu. Jak polepszyc jakosc ataku? Wasz budzet zwiazany z ta operacja to 0 ( zero, nul, nic) euro. Takze nie rzucamy tu pomyslow w stylu, sprzedajac Matriego do Al- Nasr za 12mln i zakladajac strone internetowa gdzie kazdy wplaci 10 euro, mozna wypozyczyc Neymara z opcja pierwszenstwa wykupu za 8+4+4+5+6+7+9 mln.
Rzezbimy z tego, co mamy.

Fakty.

Ostatni raz napastnicy wygrali nam spotkanie - w 4 kolejce - przeciwko Chievo. Od 270 minut w ogole pozostaja bez gola ( ostatni raz Giovinco w 90min meczu ze smiechami.)

Lacznie w tym sezonie strzelili 8/20 goli w lidze i 2/4 w LM czyli lacznie 10 z 24 goli bylo ich dzielem.

Tymczasem Boriello i Amauri maja juz po 3 brameczki, zaczal gonic ich Toni, Del Piero jest juz drugim strzelcem ligi w Sydney ( z karniaczkow i wolnych laduje, info dla PZ i Stahoo, co by nie skupili sie na czyms na czym nie powinni :prochno: )

Male porownanie - klub - top straiker:

1. Juve - 3 Giovinco
2. Napoli - 6 Cavani
3. Inter - 5 Cassano
4. Lazio - 6 Klose
5. Viola - 5 Jovetic
6. Roma - 5 Osvaldo
7. Parma - 3 Amauri
8. Udinese - 4 Di Natale
9. Catania - 3 Maxi Lopez
------
z klubow dolnej czesci tabeli :dance:
12. Milan - 6 Sharaawy
19. Bologna- 5 Gilardino

Jak zyc? Jak grac?
Ciezko mowic o wielkim problemie, w sytuacji kiedy jestesmy swiadkami startu marzen w Serie A, co sprowadza cala sytuacje do pewnego kuriozum. Czy uda sie zagrac tak caly sezon?
Co ciekawe na pewno da sie.. a potwierdzil to oczywiscie Juventus - otoz w zeszlym sezonie nasi goleadorzy strzelili
31 z 77 goli co dalo 40.2 %
Obecne 10 z 24 daje 41.6 % czyli jest lepiej? Jak zatem wytlumaczyc fale lamentow i niezadowolenia na JP?

Co by nie mowic, i tak mozna sie zastanowic, co zrobic, aby bylo lepiej. Moze rozwiazaniem jest wybor pary napastnikow i zaprzestanie rotacji? Moze zostawienie tylko jednego strikera na boisku i powrot do 4-3-3? Moze zrobienie z Bendtnera target mana, ktory odgrywalby do dwoch innych strikerow w 4-3-3 z samymi napastnikami? Moze przywrocic do lask Iaquinte? :P
Ktora para rozumie sie najlepiej? Ktora wcale?
A moze sytuacja jest wyolbrzymiona i nie ma powodu do niepokoju?
Zapraszam do dyskusji.


stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 5561
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 13:51

Supersonic pisze: Tymczasem Boriello i Amauri maja juz po 3 brameczki, zaczal gonic ich Toni, Del Piero jest juz drugim strzelcem ligi w Sydney ( z karniaczkow i wolnych laduje, info dla PZ i Stahoo, co by nie skupili sie na czyms na czym nie powinni :prochno: )
To Ty kolego ciągle zaczynasz gadki o Del Piero, a później jestes oburzony, że Pan Zambrotta czy ktoś inny pisze o lidze kangurów...

Sam mam 3 koszulki na ścianie - 2 zawieszone przodem, 1 zawieszoną tyłem z numerem 10. Więc to nie tak, że nie lubię Alexa. Szanuję go, lubię go, ale trzeźwo patrze na jego umiejętności, przygotowanie fizyczne itd. No dobra, ale nie o tym temat.
====
Uważam, że nasz atak jest obecnie w najbardziej tragicznej formie od dawna. Możliwe, że od Calciopoli.

Fantastinić nie ma ewidentnie formy, bramka z Nordcośtam jakos bardzo tego nie zmienia.

Giovinco nie ma mózgu, biega jak idiota, niektórym to sie podoba "bo robi chociaż szum, no i sie stara", ale ławka i status "zmiennik Fantastinicia" to max, co Gio da tej drużynie :)

Matri - Amuri no. 2.

Quag - czasem cos wychodzi, z reguły jednak wcale nie dochodzi...

Bendtner - za mało grał ale... chyba jako jedyny z naszych "9" ma minimalny potencjał.

WNIOSKI:

Vucinić + Bendtner. Fantazja Vucinicia (liczę, że złapie formę) i klocowatość Bendtnera mogą nam pomóc z Bolonią i Interem. A potem się zobaczy.

Zmiana taktyki na 4-3-3 to moim zdaniem dobry pomysł, zwłaszcza na ogórki. Taktyka w której Lichtstainer daje więcej drużynie, MVP gra tak samo, jest tylko problem z lewym obrońcą (ale można tam wywalić Chielliniego jak w zeszłym sezonie, spróbowac z Asamoahem, może jednak De Ceglie?). Z przodu widze wtedy jedną z naszych drewnianych "9"tek, Vucinicia z lewej strony i wracającego Pepe na prawej. Gdy trzeba gonić wynik wchodzi za Czarogórca bądź za Włocha Giovinco i jeśli by dawał radę, może powalczyć i spróbowac wygryźć Pepe z prawej strony.
Ostatnio zmieniony 29 października 2012, 14:11 przez stahoo, łącznie zmieniany 2 razy.


The_Sickness

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2003
Posty: 311
Rejestracja: 04 listopada 2003

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 13:51

kary finansowe za niewykorzystane setki


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2471
Rejestracja: 17 maja 2011

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 13:56

1-10-0-0 i walczymy o rekord wszechczasów, niepokonani przez 3 sezony!

A tak na poważnie, trzeba dotrwać do zimy i zobaczyć co z tym Llorente ( niezbyt wierzę w niego ), ew. wyciągnąć kogoś jak Matri swojego czasu, tak by starczyło mu entuzjazmu do końca sezonu.
Zreszta jak odpadniemy z LM ( a jak nie poprawimy formy do meczu z Chelsea to nie ma co liczyć na awans ), to i bez napadziora wygramy tą śmisznie słabą ligę ( i znowu nadzieje, ze może Marotta w końcu kupi topa... ).


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 13:58

Przy założeniu, że nie dysponujemy żadnym budżetem, nie da się zrobić nic. No, chyba, że liczyć, że Q. się ustabilizuje/M. przypomni dobrą formę, a Giovinco zacznie grać lepiej. Ale czy myślenie życzeniowe to powinien być fundament dyskusji?

Mamy kilku niezłych napastników do rotowania, nie mamy killera. Ławka Giovinco/Matri/Q wygląda świetnie, ale w pierwszym składzie, obok Vucinicia, przydałby się ktoś lepszy.

Potrzebujemy strikera (za pieniądze) i tyle na temat ataku.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 14:01

stahoo pisze:
Supersonic pisze: Tymczasem Boriello i Amauri maja juz po 3 brameczki, zaczal gonic ich Toni, Del Piero jest juz drugim strzelcem ligi w Sydney ( z karniaczkow i wolnych laduje, info dla PZ i Stahoo, co by nie skupili sie na czyms na czym nie powinni :prochno: )
To Ty kolega ciągle zaczynasz o Del Piero gadki, a później jestes oburzony, że Pan Zambrotta czy ktoś inny pisze o lidze kangurów...
:bravo: piękny knockout staszka, a to taki grzeczny chłopina był :smile:

Q i M nie gwarantują nam żadnego przyzwoitego poziomu i bez transferów nie da się zrobić z nimi nic. Dlatego warto przemęczyć się moim zdaniem paroma meczami parą Vucinić-Bendtntdntdnder, może ona wymyśli jakiś proch.

Giovinco lubi MishaAveJuve, to o czymś świadczy.
Ostatnio zmieniony 29 października 2012, 14:04 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 1 raz.


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 14:02

stahoo pisze: Uważam, że nasz atak jest obecnie w najbardziej tragicznej formie od dawna. Możliwe, że od Calciopoli.

Fantastinić nie ma ewidentnie formy, bramka z Nordcośtam jakos bardzo tego nie zmienia.
Zgadzam się. Mirko jest pod formą. Ale to strasznie chimeryczny piłkarz. On ma syndrom przygłuchej złotej rybki: raz wszystko czego się dotknie zamienia się w złoto a raz w błoto. Póki co, ja bym jednak na niego stawiał.
stahoo pisze:Giovinco nie ma mózgu, biega jak idiota, niektórym to sie podoba "bo robi chociaż szum, no i sie stara", ale ławka i status "zmiennik Fantastinicia" to max, co Gio da tej drużynie :)
Oszalałeś?? To nasza inkarnacja Alexa! Ładował w Parmie bramę za bramą! On się musi obudzić!!!!!11111oneone
stahoo pisze:Matri - Amuri no. 2.
100 % poparcia. Miałem jednak rację, że nazywałem go swego czasu "kolejnym włoskim bramkowpychaczem". Pierwszy w kolejce do odstrzału.
stahoo pisze:Quag - czasem cos wcyhodzi, z reguły jednak wcale nie dochodzi...
Jak jądra podczas stosunku - uczestniczą ale nie wchodzą. Chyba też do odpalenia bo nawet ja tracę w niego wiarę :(
stahoo pisze:Bendtner - za mało grał ale... chyba jako jedyny z naszych "9" ma minimalny potencjał.
Przy takim podejściu Conte do niego zagra z 10 meczów w lidze, z czego dziewięć wchodząc na ogony :roll:
stahoo pisze:WNIOSKI:

Vucinić + Bendtner. Fantazja Vucinicia (liczę, że złapie formę) i klocowatość Bendtnera mogą nam pomóc z Bolonią i Interem. A potem się zobaczy..
Innej drogi nie ma. Na Matriego nie można patrzeć, Quag stracił piłkarska cnotę a Giovinco... to Giovinco.

Chyba pora przeprosić się z Llorente :(


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 3523
Rejestracja: 12 lipca 2006

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 14:04

Zrobiliśmy się schematyczni. W poprzednim sezonie imponowała mi rotacja ustawieniem. Pomyślmy wraca Pepe. Może warto wrócić na dwa, trzy mecze do 4-3-3. Jest Vucinić, Giovinco. Pisałem już o Pepe.

Nie twierdzę, że musi być to jakaś permanentna zmiana. Chodzi tylko o pewną ewentualność, na przeciwnika z niższej półki. Wydaje mi się, że to ustawienie może nam pomóc. Moim zdaniem 4-3-3 delikatnie wyprzedza 3-5-2 pod względem właśnie wariantowości w grze ofensywnej.


Obrazek
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 14:08

O naszym ataku wiemy wszystko, bo wszystko zostało już napisane. Jedyny (chyba) racjonalny pomysł może być taki, żeby w końcu z tego grona buraczanych chłopców wybrać dwójkę szczęśliwców i dawać im regularnie szanse, bo mam wrażenie, że rotując Matrim/Bendtnerem/Quagiem i zestawiając coraz to nowe pary atakujących do niczego nie dojdziemy.

...chociaż :doh: Jak się widzi Vucinicia, który myślami jest na wczorajszym grzybobraniu albo kołka Matriego, to trudno wybić sobie z głowy pomysł ze zmianą atakujących w następnym spotkaniu. I tak źle i tak niedobrze


Obrazek
B@rt

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Posty: 1420
Rejestracja: 17 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 14:14

Fajny temat. Kilka uwag mi się nasuwa.

1. Może to zabrzmi dziwnie, ale uważam, że rotacja w naszym ataku jest... zbyt częsta. Wiem, że 3 fronty itd., ale u nas z reguły jest tak, że jak któryś napastnik zagra w dwóch meczach pod rząd od pierwszej minuty i nawet strzeli w nich bramki, to potem dostaje co najmniej jeden mecz przerwy, której tak naprawdę potrzebować nie powinien. Dać zawodnikowi odpocząć to jedno, ale u nas to już jest zwykłe mieszanie. Jak się chce mieć napastnika, który regularnie trafia do siatki, to trzeba mu dać możliwość regularnej gry. Widać, że nasi napastnicy mają dosyć rozchwianą formę od początku sezonu, a taka rotacja moim zdaniem nie pomaga im w jej ustabilizowaniu.

2. Zastanawiałem się nad taktyką. Od czasu wyjazdowego meczu z Napoli w ubiegłym sezonie, Conte konsekwentnie trzyma się 3-5-2. Na początku przygody Antka w Juve grywaliśmy 4-3-3 i wówczas atak wyglądał chyba jednak nieco lepiej. Nasi napastnicy tak czy siak do tuzów nie należą, ale przynajmniej w rywalizacji z jakimś słabszym zespołem warto by spróbować wyjść takim właśnie ustawieniem i sprawdzić, czy to nie zda egzaminu. A przypominam, że i taki Lichtsteiner wyglądał przy 4-3-3 o niebo lepiej niż przy 3-5-2.


strong return

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2008
Posty: 1510
Rejestracja: 14 lipca 2008

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 14:15

Supersonic pisze: i niezadowolenia na JP?
Absolutnie normalnie jak się zejdzie w dół z poziomu hajpowania niejakiego Supersłoika. 8) Quag miał jeden tydzień i to by było na tyle. Jak się nie myle 4 brami czyli 40% z tych 10 padły w dwóch meczach. To też ma znaczenie, bo oczywiście lepiej jakby pykali po jednej, a częściej.
Szczęściem w lidze mamy dużego farta i ugraliśmy po słabej lub gorzej niż słabej grze(wczoraj widziałem tylko 45min) na wyjazdach AŻ 7pkt.
Ale tak: ze Sieną 2 bramki po stałych fragmentach de facto plus bramka Caceresa po rogu z Napoli = miał w tym udział Pirlo, bo ustawił oba mecze.(więc niektórzy, nie tutaj, powinni dać spokój z czepianiem się o formę, bez niego na pewno byłoby gorzej)
Że stąpamy na cholernie cienkiej linii, pokazał mecz z Nordcoś. Problem polega też na tym, że może być trudniej, bo jednak gramy teraz co trzy dni i zmęczenie narasta, może bardziej nawet psychiczne.
Brakuje nam też asyst i bramek Marchisio, dobrze by było gdyby to się pojawiło.(szczególnie w LM) Zastępował go w tym dzielnie Asa przez pewien czas, ale chyba mu się skończyło.

Atak: czytałem, że Bendtner dochodził wczoraj do sytuacji, to dobrze, bo Matri i Q nawet tego nie umieli ostatnio, jak grali, więc i tak zagrałby u mnie w kolejnym meczu, gdyż on dostał jeszcze tych szans najmniej, choć go nie lubię, ale zdesperowany jestem. Giovinco, czy Vucinić? W 2/3 ostatnie mecze, to niewielka różnica na korzyść V, dopóki Włoch się nie przełamie,
choć można się obawiać, że on sobie z presją nie daje rady zwyczajnie niestety. Ogólnie w SerieA jakoś się udaje korzystając ze słabości ligi, farta(w ostatnich meczach wyjazdowych) i raczej dobrej gry u siebie, w LM może być gorzej i trzeba liczyć na wzrost formy ogółu i czyjś dzień konia(nie mówię o 4 kolejce)
Ostatnio zmieniony 29 października 2012, 14:39 przez strong return, łącznie zmieniany 3 razy.


zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 3523
Rejestracja: 12 lipca 2006

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 14:16

B@rt pisze: 2. Zastanawiałem się nad taktyką. Od czasu wyjazdowego meczu z Napoli w ubiegłym sezonie, Conte konsekwentnie trzyma się 3-5-2.
Właśnie nie. Conte jeszcze przez dłuższy czas rotował tym ustawieniem. 3-5-2 zostało użyte po raz pierwszy właśnie wtedy.


Obrazek
Antek666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2012
Posty: 872
Rejestracja: 17 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 15:01

zoff pisze:
B@rt pisze: 2. Zastanawiałem się nad taktyką. Od czasu wyjazdowego meczu z Napoli w ubiegłym sezonie, Conte konsekwentnie trzyma się 3-5-2.
Właśnie nie. Conte jeszcze przez dłuższy czas rotował tym ustawieniem. 3-5-2 zostało użyte po raz pierwszy właśnie wtedy.
true story bro.Pierwszy raz 3-5-2 użylismy na drugą połowę ze śmieciarzami(to był listopad bodajże,albo jakiś październik nawet),ale później w wielu meczach zgrabnie,płynnie Antoś potrafił rotować tym ustawieniem,a w tym sezonie trzyma się tego 3-5-2 jak dziadek laski...

O potrzebie zmiany taktyki pisałem już z dobry miesiąc temu w temacie o Nanim. Jakby tak Nicklasa dać na szpicę,miras i pepe po bokach,od biedy i Gio mógłby nawet i na prawej flance pohasać,albo i nawet Isla może by ogarnął.Asa ogarniety chłop to i na LO dawałby radę,a jest przecież i Kuczer który mi w meczu z Duńczykmi zaimponował.No i kwestia Lichta który jest lepszym prawym obrońcą niźli prawym wingbackiem..

Sebuś i Miruś są bardzo chimeryczni,takie z nich dzieciaczki i gdyby częściej używali mózgu i mając dobrą piłkę do strzału na nodze spojrzeli w kierunku bramkarza to byłoby lepiej...

Mi się wydaje ogólnie,że Conte powinien pogadać z naszymi napadziorami,puścić im te kilkadziesiąt ich okazji z tego sezonu i powiedzieć,że gdyby w tej i w tej akcji któryś podjął inną decyzję to byłoby lepiej.Szczególnie właśnie Seba i Miras chcą nieraz jakby zbyt efektownie coś strzelić,a nam potrzeba efektywności,kurna.

No i tak jak pisałem wczoraj w temacie o mercato-to cholernie smutne mieć obecnie taki "atak" gdy się naoglądało w naszych barwach strajkerów pokroju Alexa,Treze,Inzaghiego,Baggio czy Cygana..
baka pisze:Tylko bez wydania 30 mln nie ma na kogo patrzeć bo mnie Llorente nie zadowala tym bardziej , że aktualnie gra bardzo mało. Ja wiem Suarez , Dżeko , JoJo któryś z nich i jestem w siódmym niebie , ale chyba każdy wie jak ekstremalnie trudny byłby taki transfer do zrealizowania.
Ja w Llorente nie widzę naszego zbawiciela a wpakowanie się na minę jak z Iaquintą.

a o Jojo możemy zapomnieć,po akcji z Berbą i do dziś ciągnącym sie po tym smrodzie..
The_Sickness pisze:kary finansowe za niewykorzystane setki
Nooooo i to jest pomysł! Wtedy Juve byłoby kuriozum na skalę światową z napastnikami którzy dopłacają do gry w klubie :smile:

tak ze 2 lata takich praktyk i kilkadziesiąt milionów na prawdziwych napastników by się uzbierało :dance:
Ostatnio zmieniony 29 października 2012, 16:01 przez Antek666, łącznie zmieniany 2 razy.


baka

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 marca 2010
Posty: 558
Rejestracja: 07 marca 2010

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 15:13

Tak się zastanawiam jakie duo było by optymalne i mam bardzo poważny problem bo każdy z nich gra w kratkę na dzień dzisiejszy to
Vucinić - Bendter , Vucinić - Gio , Bendtner - Gio coś takiego szkoda mi Giovinco bo nie może się wstrzelić , a na boisku na prawdę zostawia kawał serducha w przeciwieństwie do Pana z Wąsem. Nie ma opcji jeśli nie teraz w styczniu to w lecie musimy kupić napadziora. Tylko bez wydania 30 mln nie ma na kogo patrzeć bo mnie Llorente nie zadowala tym bardziej , że aktualnie gra bardzo mało. Ja wiem Suarez , Dżeko , JoJo któryś z nich i jestem w siódmym niebie , ale chyba każdy wie jak ekstremalnie trudny byłby taki transfer do zrealizowania.


Lato1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 maja 2004
Posty: 243
Rejestracja: 25 maja 2004

Nieprzeczytany post 29 października 2012, 15:26

Podnoszą się głosy o zbyt dużej rotacji. Ja jestem podobnego zdania. Z Bologną spróbowałbym jeszcze raz Bendtnera z Vucinicem. A to dlatego, że:

1. Giovinco ma klapki na oczach i jego współpraca z jakimkolwiek napastnikiem po prostu nie istnieje. Z Vucinicem się nie rozumieją a pozostałym nie podaje- chyba wiedząc, że i tak te sytuacje spartolą. On według mnie nadaje się do 4-3-3 a do 3-5-2 musiałby się lekko cofnąć i grać bardziej cofniętego napastnika przy 3-5-1-1 wtedy by może coś zdziałał.

2. Matri i Quag nie gwarantują żadnej jakości- od początku sezonu przy każdym mecz obojętnie kto by nie zagrał są wymieniani jako najgorsi lub prawie najgorsi na boisku, oczywiście z wyjątkami ( Quag z Chievo i Chelsea a Matri z Romą) ale są to wyjątki potwierdzające regułę. Dostawali już multum szans, nikt nie zagwarantuje, że zagrają lepiej niż Bendtner.

3. Bendtner na razie z naszych napastników grał najmniej i zobaczyłbym jak sprawdzi się w drugim meczu pod rząd. Nie grał w niedzielę tragosu jak to niektórzy piszą. Fakt, wydaje się ociężały i ma kłopot z ustawieniem się przed linią spalonego. Ale może to po prostu brak rytmu meczowego a zawsze przyda się w walce o główkę i może ta jego klocowatosć przyda się przy graniu na ścianę ( i nie będzie machał przy tym rękami jak Matri)


W zimę, o ile dostaniemy się do dalszej fazy CL przewietrzyłbym nasz atak i spróbował kogoś ściągnąć za tanie pieniądze (Llorente?). Jeśli odpukać się nie dostaniemy dograłbym ten sezon do końca tym co mamy a w lato zostawiłbym jedynie Vucinica z Gio zastanowił się nad topem i jakimś młodym zdolnym do rotacji ( może Boyake lub Immobile)


Obrazek
ODPOWIEDZ