Taktyka

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ
Poulinho

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 września 2007
Posty: 907
Rejestracja: 28 września 2007

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 17:15

Maly pisze:
09 grudnia 2019, 16:05
dokładnie tak, my już mamy minus przy transferach i na siłę wypychaliśmy w lato nie patrząc potencjał zawodnika a jedynie na amortyzację i FPP
utrata mistrza to będzie tylko i wyłącznie wina zarządu, to oni odpuścili Conte, to oni pozwoli iść mu do Interu i to oni kompletowali skład na ten sezon... chcieli zmienić jakoś gry ale zapomnieli, że nie przesadza się starych drzew, że nie uczy się starego psa nowych sztuczek itp itd, niestety ale nam potrzeba nowej mentalności wśród zawodników a słuchając tego co mówił Wojtek po prostu szło się załamać
Ty liczysz na wygranie Serie A czy na LM? Bo w tym pierwszym przypadku Conte byłby ok (choć to jest obowiązkiem każdego trenera Juventusu, Sarriego tym bardziej), w drugim takim samym gwarantem jak sukcesu jak Conte jest Adaś Nawałka.

Nam nie pomoże w LM ani Conte, ani Sarri. Nasz problem jest mentalny jedyne co Conte by wprowadził to konflikty w zespole. Antonio musi być zawsze najważniejszy, chciał tego jak był u nas, jak prowadził reprezentację i jak był trenerem Chelsea. Nawet teraz w Interze musi być najważniejszy. Nie wyobrażam sobie starcia jego ego z ego Ronaldo czy Dybali. Conte to rozwiązanie jedno - dwuroczne. Doraźne. Byłby świetny do zbudowania zespołu (i to zapewne ma zrobić w Interze), ale nie do jego prowadzenia.


Moonk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2005
Posty: 861
Rejestracja: 01 listopada 2005

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 21:36

Juventus to jest naprawdę dziwny klub. Jak przychodził Allegri to wszyscy wiedzieli, że to trener lubiący grać taktyką 4-3-1-2. Całe okno transferowe nasi dyrektory, tak szukali mu trequartisty, że go nie znaleźli i chłopina musiał kombinować tym co ma, aż w którym momencie chłopina zrezygnował i zaczął grać zupełnie inną taktyką, kończąc na Mario na skrzydle w 4-3-3. Teraz zatrudnili Sarriego, gdzie od początku było wiadomo, że facet lubi grać 4-3-3. Całe okienko dyrektorzy wypychali albo Dybale albo Higuaina albo ich obu, zostawiając mu jednego kalekiego skrzydłowego (Costa) i wykastrowanego Bernardeschiego o którym w chwili obecnej ciężko powiedzieć do jakiej pozycji ten gracz się nadaje. Jaki do nas trener nie przyjdzie to ciągle jest problem w zapewnieniu mu odpowiednich wykonawców do preferowanej przez niego taktyki. Nasi włodarze muszą się zdecydować i albo zatrudniają trenerów pod graczy albo graczy pod trenerów, bo potem kibicom oczy krwawią i narzekanie jest na wszystkie strony jaki ten Juventus jest jałowy. Ja osobiście Sarriego nie winie za obecną sytuacje, facet jest zakładnikiem składu jaki ma i musi szyć. Już pomijam sytuacje z Ronaldo, który musi grać żeby uniknąć kwasu, a że jest w formie jakiej jest to kompletnie nie pomaga drużynie. Ten sezon trzeba przetrwać, może Sarri coś z tego ulepi, że będziemy zadowoleni w drugiej cześć sezonu, a jeśli nie w tym to miejmy nadzieję, że koniec końców przy dobrym przyszłym okienku to Sarii zmieni Juventus, a nie odwrotnie bo oglądać dłużej paździerz będzie trudno,


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 23:04

@Paulinho: liczę że uda się wygrać wszystko i na prawdę nie rozumiem was dlaczego uwazacie że z Conte nie da sie wygrać LM... Ok, stawia na obronę wyniku gdy prowadzi ale czy ogladaliscie jego Cheslea z Barcelona? Albo teraz Inter lepiony w jedno okno w lidze czy LM? To nie jest gra jak za Maxa tylko sa kontry i gryzienie trawy a u nas miałby najbardziej doświadczona i najmocniejsza kadrę w swojej karierze więc wg mnie niczego nie moznaby wykluczyć

A jeśli za 2 lata by odszedl to co? Jakby Max odszedl po 2 latach nie mielibyśmy teraz takich problemów jakie mamy a poza tym przez te 2 lata Conte zrobiłby z tej drużyny wojowników i ktoś miałby materiał do lepienia a nie jak teraz


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
harcownia

Juventino
Juventino
Rejestracja: 17 maja 2017
Posty: 137
Rejestracja: 17 maja 2017

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 23:38

Poulinho pisze:
09 grudnia 2019, 17:15
Maly pisze:
09 grudnia 2019, 16:05
dokładnie tak, my już mamy minus przy transferach i na siłę wypychaliśmy w lato nie patrząc potencjał zawodnika a jedynie na amortyzację i FPP
utrata mistrza to będzie tylko i wyłącznie wina zarządu, to oni odpuścili Conte, to oni pozwoli iść mu do Interu i to oni kompletowali skład na ten sezon... chcieli zmienić jakoś gry ale zapomnieli, że nie przesadza się starych drzew, że nie uczy się starego psa nowych sztuczek itp itd, niestety ale nam potrzeba nowej mentalności wśród zawodników a słuchając tego co mówił Wojtek po prostu szło się załamać
Ty liczysz na wygranie Serie A czy na LM? Bo w tym pierwszym przypadku Conte byłby ok (choć to jest obowiązkiem każdego trenera Juventusu, Sarriego tym bardziej), w drugim takim samym gwarantem jak sukcesu jak Conte jest Adaś Nawałka.

Nam nie pomoże w LM ani Conte, ani Sarri. Nasz problem jest mentalny jedyne co Conte by wprowadził to konflikty w zespole. Antonio musi być zawsze najważniejszy, chciał tego jak był u nas, jak prowadził reprezentację i jak był trenerem Chelsea. Nawet teraz w Interze musi być najważniejszy. Nie wyobrażam sobie starcia jego ego z ego Ronaldo czy Dybali. Conte to rozwiązanie jedno - dwuroczne. Doraźne. Byłby świetny do zbudowania zespołu (i to zapewne ma zrobić w Interze), ale nie do jego prowadzenia.
A ja z roku na rok coraz bardziej zaczynam uważać, że problemem nie są trenerzy, a ich współpraca z zarządem. Włochy to nie Anglia, tutaj trener to trener - może mieć jakieś życzenia ale finalnie dostaje to co mu zarząd przyniesie i z tego musi lepić. Mimo tego ostatecznie to na trenerze spoczywa odpowiedzialność za wyniki.


Poulinho

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 września 2007
Posty: 907
Rejestracja: 28 września 2007

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2019, 09:21

Maly pisze:
09 grudnia 2019, 23:04
@Paulinho: liczę że uda się wygrać wszystko i na prawdę nie rozumiem was dlaczego uwazacie że z Conte nie da sie wygrać LM... Ok, stawia na obronę wyniku gdy prowadzi ale czy ogladaliscie jego Cheslea z Barcelona? Albo teraz Inter lepiony w jedno okno w lidze czy LM? To nie jest gra jak za Maxa tylko sa kontry i gryzienie trawy a u nas miałby najbardziej doświadczona i najmocniejsza kadrę w swojej karierze więc wg mnie niczego nie moznaby wykluczyć

A jeśli za 2 lata by odszedl to co? Jakby Max odszedl po 2 latach nie mielibyśmy teraz takich problemów jakie mamy a poza tym przez te 2 lata Conte zrobiłby z tej drużyny wojowników i ktoś miałby materiał do lepienia a nie jak teraz
No właśnie oglądałem i jest to argument przeciwko Conte jeśli chcemy sukcesu w LM. Ten mecz to był pokaz frajerstwa ze strony The Blues, bo tak naprawdę mogli mieć Barcelonę na widelcu i awansować, wyszło jak zwykle z Conte w LM, czyli niby dobrze ale sukcesu brak. Z Conte wychodzi prawdziwy Bianconeri w LM, gra jak nigdy, przegrywa jak zawsze.

Inter nie jest lepiony w jedno okienko, już nie przesadzajmy. Oni pracowali na ten zespół przez 2-3 ostatnie okienka. De Vrij, Asamoah, Skriniar, Lautaro, Brozovic, Vecino to nie są nowe nazwiska w drużynie. Zresztą Inter też frajersko może stracić awans do dalszej fazy LM, a tak naprawdę mimo początkowego strachu wyniki w grupie ułożyły się pod nich.

Nie jest zarzutem to, że pracowałby jednie rok czy dwa lata, ale musiałby odnieść wtedy pełen sukces, a to jest raczej wątpliwe.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2019, 12:00

wg mnie w to lato kupili połowę składu i to chyba tą ważniejszą bo na kluczowych pozycjach

nie będę się spierał ale pokaz frajerstwa? że obijali słupki a Barca wyszła z jedną akcją? mieli pecha i tyle, frajerami to by byli jakby prowadzili 2-0 i ściągneli najlepszych zawodników po czym przegrali 4-2, a sukcesu to ci nikt nie zagwarantuje w LM


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1761
Rejestracja: 15 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2019, 12:36

Dziwny ten nasz zespół. Niby jesteśmy klubem aspirującym co roku do Ligi Mistrzów, od kilku lat seryjnie podbijamy Italię, a w sumie jak spojrzeć na tych piłkarzy to prawdziwych topów, którzy sportowo byliby w pierwszej 10 najlepszych piłkarzy świata, za bardzo tu nie uświadczysz.

Niby mamy wielkie nazwiska. Niby mamy doświadczonych piłkarzy z wielkimi sukcesami w CV. Niby mamy młode talenty. Niby mamy marketingowe perełki. Ale co z tego, skoro w zasadzie do każdego z naszych piłkarzy, niezależnie od jego pozycji, statusu, wieku etc, można dopisać jakieś "ale".

Tak naprawdę to obecnie nie można się przyczepić chyba tylko do Bentancura, w którego Sarri tchnął trochę życia i faktycznie daje to nadzieje, że będzie z niego pociecha. Ale też inna sprawa, że nie miałem wygórowanych oczekiwań względem Urugwajczyka przed sezonem, więc trochę może łatwiej mu błysnąć w moich oczach.

Najbardziej boli jednak to, że ta drużyna nie ma żadnego szkieletu, wokół którego możnaby budować skład. Nie mamy liderów, jakimi byli Chiellini, Pirlo i Tevez w swoim najlepszym okresie czy Ramos, Modric i CR7 w Realu. Jeśli przyjmiemy, że w tej chwili kręgosłupem Juventusu są Bonucci, Pjanic i Ronaldo, to ten kręgosłup jest nieźle przetrącony.

Nie ma co wyrokować w grudniu bo na dobrą sprawę nasza sytuacja nie jest zła i ja mimo wszystko odczuwam większą przyjemność z oglądania meczów niż za Allegrego, ale też nie można udawać, że wszystko jest w porządku. Gołym okiem widać, że obrona wali babole w co drugim meczu, że Pjanic po dobrym początku znowu od kilku tygodni gra niczym - jak to fajnie określili komentatorzy Eleven odnośnie gry Parejo z Valencii - flegma, że Ronaldo jest cieniem samego siebie. Widać, że wbrew prognozom nie ogrywamy ogórków 3, 4 do jaja tylko walczymy o 3 pkt z praktycznie każdym ligowym rywalem. Mam wrażenie, że lwia część kadry jest po prostu wypalona, część przeceniamy a ci, na których możnaby liczyć, leżą w szpitalu. Nie mamy ani jednego piłkarza w tej chwili, który jest gwarancją tego, że nie zawiedzie.


Poulinho

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 września 2007
Posty: 907
Rejestracja: 28 września 2007

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2019, 14:47

Maly pisze:
10 grudnia 2019, 12:00
wg mnie w to lato kupili połowę składu i to chyba tą ważniejszą bo na kluczowych pozycjach

nie będę się spierał ale pokaz frajerstwa? że obijali słupki a Barca wyszła z jedną akcją? mieli pecha i tyle, frajerami to by byli jakby prowadzili 2-0 i ściągneli najlepszych zawodników po czym przegrali 4-2, a sukcesu to ci nikt nie zagwarantuje w LM
Nie będę tutaj stawiał na swoim, bo wydaje się że Godin, Sensi i Lukaku to jedne z najważniejszych ogniw tej drużyny, jednak na pewno sytuacja nie wygląda tak jak wtedy gdy Conte przejmował Juventus, podstawę miał i to całkiem dobrą.

Co do Chelsea-Barcelona, tak to był pokaz frajerstwa, tym bardziej jeśli uwzględnić to co z Blaugraną zrobiła kilka tygodni później Roma. My też obijając słupki, zrzucając winę na sędziego czy po prostu grając kaszanę dajemy pokaz frajerstwa. Jasne, że sukcesu nikt nie zagwarantuje, ale jednak niektórzy trenerzy lepiej sobie radzą w LM, a inni w ligach. Conte jest niesamowity w lidze, daje początkowo kopa drużynie i ta może na nim jechać niemalże przez cały sezon. Inaczej wygląda sprawa w pojedynczych spotkaniach.
vitoo pisze:
10 grudnia 2019, 12:36
Dziwny ten nasz zespół. Niby jesteśmy klubem aspirującym co roku do Ligi Mistrzów, od kilku lat seryjnie podbijamy Italię, a w sumie jak spojrzeć na tych piłkarzy to prawdziwych topów, którzy sportowo byliby w pierwszej 10 najlepszych piłkarzy świata, za bardzo tu nie uświadczysz.

Niby mamy wielkie nazwiska. Niby mamy doświadczonych piłkarzy z wielkimi sukcesami w CV. Niby mamy młode talenty. Niby mamy marketingowe perełki. Ale co z tego, skoro w zasadzie do każdego z naszych piłkarzy, niezależnie od jego pozycji, statusu, wieku etc, można dopisać jakieś "ale".

Tak naprawdę to obecnie nie można się przyczepić chyba tylko do Bentancura, w którego Sarri tchnął trochę życia i faktycznie daje to nadzieje, że będzie z niego pociecha. Ale też inna sprawa, że nie miałem wygórowanych oczekiwań względem Urugwajczyka przed sezonem, więc trochę może łatwiej mu błysnąć w moich oczach.

Najbardziej boli jednak to, że ta drużyna nie ma żadnego szkieletu, wokół którego możnaby budować skład. Nie mamy liderów, jakimi byli Chiellini, Pirlo i Tevez w swoim najlepszym okresie czy Ramos, Modric i CR7 w Realu. Jeśli przyjmiemy, że w tej chwili kręgosłupem Juventusu są Bonucci, Pjanic i Ronaldo, to ten kręgosłup jest nieźle przetrącony.

Nie ma co wyrokować w grudniu bo na dobrą sprawę nasza sytuacja nie jest zła i ja mimo wszystko odczuwam większą przyjemność z oglądania meczów niż za Allegrego, ale też nie można udawać, że wszystko jest w porządku. Gołym okiem widać, że obrona wali babole w co drugim meczu, że Pjanic po dobrym początku znowu od kilku tygodni gra niczym - jak to fajnie określili komentatorzy Eleven odnośnie gry Parejo z Valencii - flegma, że Ronaldo jest cieniem samego siebie. Widać, że wbrew prognozom nie ogrywamy ogórków 3, 4 do jaja tylko walczymy o 3 pkt z praktycznie każdym ligowym rywalem. Mam wrażenie, że lwia część kadry jest po prostu wypalona, część przeceniamy a ci, na których możnaby liczyć, leżą w szpitalu. Nie mamy ani jednego piłkarza w tej chwili, który jest gwarancją tego, że nie zawiedzie.
Wbrew temu co gramy i jak kiepska aktualnie jest nasza gra, ja widzę pewne perspektywy. Na początku sezonu Pjanic zaczął grać tak jak powinien, Cuadrado zrobił szał na prawej obronie, Bonnuci był pewnym punktem obrony, Sandro zaczął w końcu atakować, Dybala się odbudował, a Higuain grał lepiej niż można by tego od niego oczekiwać. Spuchliśmy dosyć mocno, ale pojawiły się kolejne plusy, gra Bentancura, De Ligt, który wreszcie wygląda na zawodnika za którego płaci się grube miliony, a Ronaldo w meczu z Lazio (mimo wszystko) wyglądał już zupełnie inaczej. Jeśli wszystkie te elementy zgrają się na wiosnę będzie to wyglądać dobrze nie tylko punktowo, ale i przyjemnie dla oka. Nie napalam się, bo wiem że jedna kontuzja może wszystko zniszczyć, ale w tej całej mizerii którą oglądamy są jakieś plusy. Nie mamy liderów, bo każdy mecz ciągnie kto inny. To Ronaldo powinien być mentalnie liderem, ale z formą jaką prezentował to dosyć trudne, bo niby jak miał wymagać od innych skoro grał najgorzej na boisku. Jak wróci do tego co powinien prezentować to i mental podskoczy. Jedynie co nie daje mi spokoju to fakt, że w zeszłym sezonie do meczu z ManUtd też prezentowaliśmy się dobrze, a potem wszystko opadło. Mam tylko nadzieję, że takim spotkaniem nie było to z Lazio i że raczej zawodnicy podejdą do tego w zupełnie inny sposób.

Eriksen przydałby się nam jak cholera, Pjanic - Bentancur - x i przed nimi Eriksen to byłby miód (lub nawet Pjanic - Bentancur - Eriksen i przed nimi Ramsey). Jeśli nie on to liczę na Tonalliego, szczególnie że okazje do gry na pewno by miał.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2019, 15:15

ja już nawet Rakiticia bym wziął mimo, że stary jakby Barca chciała Berne wziąć w zamian
ogólnie wydaje mi się, że największym problemem jest Pjanic jeśli chodzi o piłkarzy, jeśli chodzi o taktykę to założenia mówiące o tym, że to on ma dyrygować naszą grą co sprowadza się do tego samego...


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Poulinho

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 września 2007
Posty: 907
Rejestracja: 28 września 2007

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2019, 16:02

Maly pisze:
10 grudnia 2019, 15:15
ja już nawet Rakiticia bym wziął mimo, że stary jakby Barca chciała Berne wziąć w zamian
ogólnie wydaje mi się, że największym problemem jest Pjanic jeśli chodzi o piłkarzy, jeśli chodzi o taktykę to założenia mówiące o tym, że to on ma dyrygować naszą grą co sprowadza się do tego samego...
Mając na uwadze politykę naszego Zarządu względem wiekowych piłkarzy od Rakiticia trzymałbym się z daleka. Nie deprecjonując jego piłkarskiej klasy gość już jest daleko poza swoim prime time. Nie będzie naszym zbawieniem. Będzie tym samym czym Khedira czy Matuidi.

Jeżeli chodzi o Pjanicia to główny problem widzę w tym kto gra przed nim. Dopóki nie było w tym sezonie Berny na pozycji łącznika pomocy z napastnikami, dopóty Miralem radził sobie nie dobrze, a znakomicie. Teraz mam wrażenie że sam nie wie co zagrać, bo ani nie może pociągnąć piłki, bo nikt nie absorbuje uwagi przeciwnika (Berny nie trzeba kryć), ani długiej piłki też nie może zagrać, bo skrzydła są puste, a na "ścianę" nikt z naszych grać nie potraf, ani rozegrać piłki w środku też nie może, bo Matuidi się nie nadaje, a Bentancur już dawno jest w linii z napastnikami. Mamy ogromną dziurę pomiędzy pomocą i napastnikami i widać to w każdym meczu, gdzie Pjanic dostaje piłkę a koledzy są już plecami do niego. Nie ma wtedy możliwości posłać długiego podania, bo nikt do niego nie dojdzie albo odbije się od przeciwnika, a rozegrać z kim też nie ma.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2019, 17:31

mi się wydaje, że na klepę i prostopadłe Rakitic nie byłby zły, nie jestem za kupowaniem zawodników po 30stce ale w zimie nie bardzo widzę inne możliwości ściągnięcia kogoś kto z marszu mógłby coś pograć konkretnego, jak się uda Ericksena to wiadomo, że lepiej, jak Pogbę to w ogóle kosmos ale staram się patrzeć realnie

a Pjanic po prostu jest zbyt słaby na taki klub jak Juve, wymagamy od niego tego czego on nigdy nie będzie w stanie dać bo mentalnie się nie nadaje do wielkich rzeczy, jego liczby u nas to dramat a to, że ciągle kopie rożne to już powoli patologia


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Paya

Juventino
Juventino
Rejestracja: 04 listopada 2004
Posty: 323
Rejestracja: 04 listopada 2004

Nieprzeczytany post 02 lutego 2020, 11:27

Świetny tekst o tym, jak wygląda system Sarriego w Juve po pół roku wprowadzania.
https://tacticsplatform.com/pressure-co ... arri-ball/
Z mojej strony kilka uwag,/podkreśleń:
1. Matuidi - jak opisał Flavio Fusi, Ronaldo jest w dolnym 1% jeśli chodzi o pressing i w zerowym (tak, zero, znaczy nikt nie robi mniej) jeśli chodzi o odbiory. Jeśli połączymy to ze starym Higuainem i niespecjalnie silnym fizycznie Dybala pozostaje pytanie - kto ma być mięśniakiem w tym zespole? Odpowiedź jest oczywista - tylko Matuidi. Gra on nie dlatego, że jest taki dobry (bo Sarri przecież zdaje sobie sprawę jak bardzo nie pasuje do jego systemu), tylko że względu na to z jak niepasujących klocków zbudowany jest atak.
2. Ciągle kłopotem jest mentalność prowadzimy=można odpuścić. Nie wiem na ile można to zmienić nie mając trenera-zamordysty.
3. W wakacje konieczny upgrade na pozycji 9.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 02 lutego 2020, 16:27

doskonałe podsumowanie:
1) Juventus create about 1.8 Expected Goal per game, higher than any Juventus since 2014/15.
2) Juventus need 2.6 seconds per pass, the fastest since 2014/15
3) z Pjaniciem to się Sarri-ball nie doczekamy


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 10 lutego 2020, 08:15

Z przodu pewni są tylko Ronaldo i Dybala.

- do 4-3-3 brak skrzydłowych i brak miejsca dla Dybali
- do 4-3-1-2 brak 10. Najlepiej wygląda tam Dybala ale wtedy brak zmienników do ataku

Jak można grać tą dwójką i nie obcinać skrzydeł ? Sarri może wypróbować jeszcze 4-4-2 lub 3-5-2. Dlaczego tego nie robi ? Kiedy zda sobie sprawę że to nie Napoli i musi wziąść piłkarzy za pysk bo jak nie to wkrótce zarząd weźmie jego ??


Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7073
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 10 lutego 2020, 14:33

Ale dno



ODPOWIEDZ