Finanse Juventusu
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2767
- Rejestracja: 16 maja 2006
Sprzedaliśmy gracza na raty, więc analogicznie od razu księgujemy w należnościach całą kwotę. Potem jak spłacają nam raty zwiększa się stan gotówki w kasie, spadają należności.
Niestety z księgowością jest tak, że wynik finansowy może wyglądać tak, jak się chce żeby wyglądał ( kreatywna księgowość ), dlatego ciężko ocienić jak sytuacja wygląda w Juve naprawdę. Pamiętać należy, iż sam zysk czy strata to tylko zapis księgowy, nie oznacza w praktyce gotówki w kasie, czy też jej braku.
Niestety z księgowością jest tak, że wynik finansowy może wyglądać tak, jak się chce żeby wyglądał ( kreatywna księgowość ), dlatego ciężko ocienić jak sytuacja wygląda w Juve naprawdę. Pamiętać należy, iż sam zysk czy strata to tylko zapis księgowy, nie oznacza w praktyce gotówki w kasie, czy też jej braku.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- juveninhoo
- Juventino
- Rejestracja: 29 grudnia 2008
- Posty: 145
- Rejestracja: 29 grudnia 2008
a od kiedy to tak można trafić w 1/8? O ile mnie pamięć nie myli to w losowaniu 1/8 nie mogą na siebie trafić klubu z tego samego państwa i grające razem w fazie grupowej.LordRahl pisze:trafią na kogoś bardzo silnego już w 1/8 LM np na Real lub Arsenal lub zwyczajnie odpadna głupim fartem i się klub sypie.
"Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby, którą się jest"- Kurt Cobain
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7338
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Nie jestem ekonomistą, więc swoją wiedzę opieram na tym co udało mi się przeczytać. Jeśli ktoś jest bardziej obeznany w tych klimatach, to prosiłbym o skomentowanie, czy moje rozumowanie jest słuszne.
Na początek nawiąże do poprzedniego posta i dodam, że w 2011r. Juventus posiadał dług w wysokości 60 mln €, lecz po dofinansowaniu z Exoru został on (prawdopodobnie) w całości spłacony.
Dalej. Wydaje mi się, że jest tak jak napisał ^FAZZI^. Wszystko zależy jak naliczane są wpływy z tytułu sprzedanych zawodników. UEFA przychody te zalicza, dokładnie tak samo jak np. roczne przychody z praw do transmisji. Nie wiemy czy po sprzedaży np. Amauriego za 15 mln € (w 3 ratach) Juventus wliczałby sobie w sprawozdaniu finansowym, całość tej kwoty jako wpływ w danym roku, czy też rozbiłby ją na raty, więc roczne wpływ z takiego transferu wynosiłyby 5 mln € przez 3 lata.
Posłużę się też TYM artykułem, na temat kondycji finansowej Barcelony. Jeśli wierzyć temu, co jest tam napisane, naliczanie długu przez UEFA odbywa się za pomocą "angielskiej definicji rachunkowości" (tzw. net debt) i nie zawiera handlowych lub innych zobowiązań (pożyczek, kredytów itp.). Doliczyć do tego trzeba jednak, owe zaległości za przeprowadzone transfery.
W 2009r. Katalończycy byli dłużni innym klubom 90 mln €. W roku 2010 kwota ta wzrosła, o bagatela, ponad 100 mln € (65 mln € podatku i 60 mln € po transferach Zlatana, Villi i Chygrynskiego). Łączny dług zależy więc od tego, czy spłata 90 mln € (lub części z nich) z 09r. była 'ostatnią ratą'. W najgorszym dla nich przypadku dług wg. UEFA w 2010r. wynosiłby ok. 190 mln €. Przypomnę, że Juventusowi w tym samym roku naliczone zostało jedynie 19 mln €.
W każdym bądź razie Barca zmuszona była wziąć (nie pierwszą już) pożyczkę w wysokości 155 mln € by spłacić krótkoterminowe zadłużenie (którego posiadanie jest dla klubów mniej fajne, niż zadłużenie długoterminowe).
WAŻNE :!: Nie wiem, czy czytaliście cokolwiek o Finansowym Fair Play (np. mój post ). Faktem jest, że przepisy te zaczynają powoli wchodzić w życie. Naliczanie długu wg. UEFA może być obowiązującym w kontekście zasady 'wychodzenia na 0' (a także okresu przejściowego obowiązującego od 1 stycznia 2012r. ). Przypominam, że przez 3 lata (do rozpoczęcia sezonu 2013/14) kluby nie mogą zadłużyć się w sumie na więcej niż owe 40 mln. Nasze 19 mln € (w 2010r.) to sporo, patrząc pod kątem przyszłych regulacji.
W moim poście o FFP nie brałem tego czynnika (naliczanie długu wg. UEFA) pod uwagę. Jeśli będzie on faktycznie obowiązywał, to teraz trochę bardziej (patrząc na te potencjalne 190 mln € długu Barcy załatane pożyczką) dostrzegam zasadność wprowadzenia takich przepisów. Jeśli kluby będą chciały uniknąć sankcji za łamanie FFP, to kwoty transferów, siłą rzeczy, będą musiały być niższe (ew. będzie mniej transferów, bądź będą one przeprowadzane na zasadzie wymiana+ kasa lub bezgotówkowo).
Tym miłym akcentem przechodzę do części, która zapewne nie jest w smak żadnemu z dyrektorów finansowych wielkich klubów. Część ta nazywa się naliczanie długu z uwzględnieniem łącznych zobowiązań, takich jak: zaciągnięte pożyczki,kredyty oraz parę innych rzeczy (o których nie mam pojęcia więc nie przytaczam ). Z tego co czytałem, naliczanie takie wprowadza w błąd i nie powinno być stosowane. Pfff... akurat
A więc (stan z 30 czerwca 2010r.):
- Juventus 178 mln €
- Barcelona 552 mln €
- Liverpool 578 mln €
- Real Madrid 683 mln €
- Arsenal 767 mln €
- Manchester United 1.1 mld €
Takim obliczaniem zapewne posługują się media, gdy piszą o gigantycznym zadłużeniu któregoś z potentatów.
Jak widać jest różnica między +6 mln € ogłoszonymi przez Juve, a długiem w wysokości 178 mln € (część tej kwoty to na pewno pożyczka zaciągnięta na Nuovo Delle Alpi, podobnie jak Arsenalu na Emirates Stadium). Pytanie, komu wierzyć. Prawda leży pewnie i tak gdzieś po środku.
Na początek nawiąże do poprzedniego posta i dodam, że w 2011r. Juventus posiadał dług w wysokości 60 mln €, lecz po dofinansowaniu z Exoru został on (prawdopodobnie) w całości spłacony.
Dalej. Wydaje mi się, że jest tak jak napisał ^FAZZI^. Wszystko zależy jak naliczane są wpływy z tytułu sprzedanych zawodników. UEFA przychody te zalicza, dokładnie tak samo jak np. roczne przychody z praw do transmisji. Nie wiemy czy po sprzedaży np. Amauriego za 15 mln € (w 3 ratach) Juventus wliczałby sobie w sprawozdaniu finansowym, całość tej kwoty jako wpływ w danym roku, czy też rozbiłby ją na raty, więc roczne wpływ z takiego transferu wynosiłyby 5 mln € przez 3 lata.
Posłużę się też TYM artykułem, na temat kondycji finansowej Barcelony. Jeśli wierzyć temu, co jest tam napisane, naliczanie długu przez UEFA odbywa się za pomocą "angielskiej definicji rachunkowości" (tzw. net debt) i nie zawiera handlowych lub innych zobowiązań (pożyczek, kredytów itp.). Doliczyć do tego trzeba jednak, owe zaległości za przeprowadzone transfery.
W 2009r. Katalończycy byli dłużni innym klubom 90 mln €. W roku 2010 kwota ta wzrosła, o bagatela, ponad 100 mln € (65 mln € podatku i 60 mln € po transferach Zlatana, Villi i Chygrynskiego). Łączny dług zależy więc od tego, czy spłata 90 mln € (lub części z nich) z 09r. była 'ostatnią ratą'. W najgorszym dla nich przypadku dług wg. UEFA w 2010r. wynosiłby ok. 190 mln €. Przypomnę, że Juventusowi w tym samym roku naliczone zostało jedynie 19 mln €.
W każdym bądź razie Barca zmuszona była wziąć (nie pierwszą już) pożyczkę w wysokości 155 mln € by spłacić krótkoterminowe zadłużenie (którego posiadanie jest dla klubów mniej fajne, niż zadłużenie długoterminowe).
WAŻNE :!: Nie wiem, czy czytaliście cokolwiek o Finansowym Fair Play (np. mój post ). Faktem jest, że przepisy te zaczynają powoli wchodzić w życie. Naliczanie długu wg. UEFA może być obowiązującym w kontekście zasady 'wychodzenia na 0' (a także okresu przejściowego obowiązującego od 1 stycznia 2012r. ). Przypominam, że przez 3 lata (do rozpoczęcia sezonu 2013/14) kluby nie mogą zadłużyć się w sumie na więcej niż owe 40 mln. Nasze 19 mln € (w 2010r.) to sporo, patrząc pod kątem przyszłych regulacji.
W moim poście o FFP nie brałem tego czynnika (naliczanie długu wg. UEFA) pod uwagę. Jeśli będzie on faktycznie obowiązywał, to teraz trochę bardziej (patrząc na te potencjalne 190 mln € długu Barcy załatane pożyczką) dostrzegam zasadność wprowadzenia takich przepisów. Jeśli kluby będą chciały uniknąć sankcji za łamanie FFP, to kwoty transferów, siłą rzeczy, będą musiały być niższe (ew. będzie mniej transferów, bądź będą one przeprowadzane na zasadzie wymiana+ kasa lub bezgotówkowo).
Tym miłym akcentem przechodzę do części, która zapewne nie jest w smak żadnemu z dyrektorów finansowych wielkich klubów. Część ta nazywa się naliczanie długu z uwzględnieniem łącznych zobowiązań, takich jak: zaciągnięte pożyczki,kredyty oraz parę innych rzeczy (o których nie mam pojęcia więc nie przytaczam ). Z tego co czytałem, naliczanie takie wprowadza w błąd i nie powinno być stosowane. Pfff... akurat
A więc (stan z 30 czerwca 2010r.):
- Juventus 178 mln €
- Barcelona 552 mln €
- Liverpool 578 mln €
- Real Madrid 683 mln €
- Arsenal 767 mln €
- Manchester United 1.1 mld €
Takim obliczaniem zapewne posługują się media, gdy piszą o gigantycznym zadłużeniu któregoś z potentatów.
Jak widać jest różnica między +6 mln € ogłoszonymi przez Juve, a długiem w wysokości 178 mln € (część tej kwoty to na pewno pożyczka zaciągnięta na Nuovo Delle Alpi, podobnie jak Arsenalu na Emirates Stadium). Pytanie, komu wierzyć. Prawda leży pewnie i tak gdzieś po środku.
Ostatnio zmieniony 09 maja 2015, 01:25 przez jackop, łącznie zmieniany 1 raz.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- juventini22
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2010
- Posty: 415
- Rejestracja: 21 lutego 2010
Kolego niech cie bóg błogoslawi hehehehe skad ty wytrzasneles takie dane?????? Jestem w pelni uznania i czekamy na cos jeszcze jak sie da, hip hip hura barca toniee
- Err0r
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2010
- Posty: 32
- Rejestracja: 16 maja 2010
Boli Cię to, że wygrali LM i ligę hiszpańską?juventini22 pisze:Kolego niech cie bóg błogoslawi hehehehe skad ty wytrzasneles takie dane?????? Jestem w pelni uznania i czekamy na cos jeszcze jak sie da, hip hip hura barca toniee
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 5561
- Rejestracja: 14 lipca 2006
No właśnie? Po za tym, jakie znowu "tonięcie"? Narazie ma się świetnie : >Err0r pisze:Boli Cię to, że wygrali LM i ligę hiszpańską?juventini22 pisze:Kolego niech cie bóg błogoslawi hehehehe skad ty wytrzasneles takie dane?????? Jestem w pelni uznania i czekamy na cos jeszcze jak sie da, hip hip hura barca toniee
- juventini22
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2010
- Posty: 415
- Rejestracja: 21 lutego 2010
Tak boli a najbardziej boli to ze sedziowie im tak pomagaja, przypomniec sytuacje z arsenalem( czerwona dla robina, ) z realem ( czerwona dla pepe, brak czerownej dla marcelo, nieuznana branka cristiano) co juz zapomnieliscie?????????? A poza tym jak kibicujecie barcelonie to idzcie na ich strone hehehhee
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 2663
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
A Marcelo nie gra w Realu ? Czy wykupili też wałek na swoją niekorzyść ? xDjuventini22 pisze:Tak boli a najbardziej boli to ze sedziowie im tak pomagaja, przypomniec sytuacje z arsenalem( czerwona dla robina, ) z realem ( czerwona dla pepe, brak czerownej dla marcelo, nieuznana branka cristiano) co juz zapomnieliscie?????????? A poza tym jak kibicujecie barcelonie to idzcie na ich strone hehehhee
Śmieszy mnie to umniejszanie dokonań drużyny Guardioli. Czy to się komuś podoba czy nie, są obecnie najbardziej efektowną i efektywną drużyną na świecie. Chciałbym aby mój Juventus grał w 1/10 tak po ziemi jak robią to Katalończycy. Fakt że ich doceniam nie przeszkadza mi w kibicowaniu Juve. Wszycho Pozdrawiam
Aha, żeby nie być ot. O ile pamiętam poprzedni zarząd przy każdej okazji szczycił się dobrym bilansem finansowym mimo serie B i farsopoli. O ile nic się ostatnio diametralnie nie zmieniło... na pewno nie jest źle. Ekstra też...
Ostatnio zmieniony 01 lipca 2011, 20:44 przez Brutalo, łącznie zmieniany 1 raz.
WWW.PAJACYK.PL <-- KLIKNIJ
- ReggaeMan
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2011
- Posty: 153
- Rejestracja: 28 czerwca 2011
Człowieku weź się ogarnij, też nie przepadam za Barcą ale nie okazuje tego tak jak ty- i bardzo dobrze.Jeśli uważasz się za Juventino to miej szacunek do innych klubów, pomijając naszych przyjaciół z Mediolanu.juventini22 pisze:Tak boli a najbardziej boli to ze sedziowie im tak pomagaja, przypomniec sytuacje z arsenalem( czerwona dla robina, ) z realem ( czerwona dla pepe, brak czerownej dla marcelo, nieuznana branka cristiano) co juz zapomnieliscie?????????? A poza tym jak kibicujecie barcelonie to idzcie na ich strone hehehhee
- juventini22
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2010
- Posty: 415
- Rejestracja: 21 lutego 2010
Dobra koniec gadki o barcelonie, nie kazdy ich musi lubic, poza tym to nie jest temat o barcelonie a o dlugach tyle
- alina
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lipca 2009
- Posty: 2695
- Rejestracja: 25 lipca 2009
- stąd się biorą moje nieśmiałe przewidywania nadchodzącego kryzysu Interu.
Jak widać, finanse mamy bardzo zdrowe. Z nowym stadionem, dającym 20 mln rocznie ekstra (19 --> 40mln) będziemy dzielić i rządzić w Serie A.