Nowy Trener?
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2471
- Rejestracja: 17 maja 2011
Ale ja broń Boże nie uważam Gattuso za lek na całe zło, ani go nie przedkładam jakoś stanowczo ponad inne kandydatury z tego "koszyka" jakościowego. Doskonale zdaje sobie sprawę, że to może być kompletna wtopa. Natomiast nie jest gorszym kandydatem od Inzaghiego, Mihajlovica czy nawet Gaspa. Sytuacja jest na tyle delikatna, że i lepsi trenerzy niekoniecznie muszą podołać. Najważniejsze by drużynę zaczął w końcu trenować trener, a nie amator w garniaku, więc w sumie to nie mam zbyt dużych oczekiwań. Niech to będzie człowiek który nie upiera się na siłę na swoje pomysły jeżeli one nie działają, tylko niech dostosuje taktykę do piłkarzy. Obecnie ten zespół wygląda momentami jak 11 randomów z Orlika ( czasami wręcz przez cały mecz ), którzy się umówili na meczyk na forum.
- Urbi27
- Juventino
- Rejestracja: 03 września 2012
- Posty: 887
- Rejestracja: 03 września 2012
Gattuso oczywiście lepszy niż pozostali włoscy trenerzy to fakt, jego charakterystyka po prostu pasuje na ten moment do nas. Nie uważam natomiast aby miejsce w top3 Serie A to miałby być nasz cel. Personalnie nie wydaje mi się abyśmy byli słabsi niż Inter, Inter który może mieć słabiutkie Mercato, jeżeli my jednak zajmiemy miejsce z LM w tym roku to nasze okienko powinno być całkiem znośne przy coraz bardziej realnym pozbyciu się Ronaldo, co tak naprawdę byłoby zbawienne dla każdego nowego trenera. Odejście Ronaldo to byłby naturalny impuls do konsolidacji grupy, gdzie nie będzie świętych krów z perspektywy zarówno płacy jak i głaskania ze strony zarządu.
Pirlo natomiast zatrzymał lub uniemozliwil rozwój wielu graczy. Myślę że najlepszym przykładem jest Benta i Kulu, którzy grając na własnych naturalnych pozycjach w dobrze dostosowanej taktyce mogą spokojnie odpalić.
Ogólnie Gattuso nie jest oczywiście marzeniem, bo to wciąż włoski trener, ale rzeczywiście przynajmniej koleś żyje z drużyną i widać że odciska swoje piętno na grze zespołów które prowadzi. My jesteśmy tak bezjajeczni że trenerzy typu Zidane nie są najlepszym wyborem, o Maxie nie ma co pisać bo to ucieleśnienie wszystkich cech których bym w Juve aktualnie nie chciał.
Pirlo natomiast zatrzymał lub uniemozliwil rozwój wielu graczy. Myślę że najlepszym przykładem jest Benta i Kulu, którzy grając na własnych naturalnych pozycjach w dobrze dostosowanej taktyce mogą spokojnie odpalić.
Ogólnie Gattuso nie jest oczywiście marzeniem, bo to wciąż włoski trener, ale rzeczywiście przynajmniej koleś żyje z drużyną i widać że odciska swoje piętno na grze zespołów które prowadzi. My jesteśmy tak bezjajeczni że trenerzy typu Zidane nie są najlepszym wyborem, o Maxie nie ma co pisać bo to ucieleśnienie wszystkich cech których bym w Juve aktualnie nie chciał.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1290
- Rejestracja: 01 marca 2009
A to byłby psikus, gdyby Gattuso wygryzł Pirlo z posady trenera Juventusu. Mięśniakowaty troglodyta, będący całą piłkarską kariere ochroniarzem wielkiego kreatora, myśliciela i filozofa futbolu okazuje się dużo lepszym materiałem na trenera. Ktoś powie że Gattuso pracuje w zawodzie kilka lat - ok, ale przynajmniej zdawał sobie sprawę z tego że podjęcie się pracy w wielkim klubie wymaga merytorycznego, a przede wszystkim empirycznego przygotowania. A nasz brodaty ziutek, w całej swojej megalomanii wydedukował sobie że zaimplementuje taktykę z konsoli na żywym organizmie i wszystko zadziała tak jak powinno z marszu.
Gattuso to trener, który zanim kiwnie palcem, siada przy biurku, analizuje materiał ludzki i dopiero wówczas dopasowuje koncepcje. Po okresie w Milanie cała Italia miała go za kolejnego betona, który z nostalgią wspomina lata catenaccio i na siłe będzie uskuteczniał tą strategię w XXI wieku. Ale jeśli spojrzymy na tartak jaki miał tam Gennaro, to innej opcji niż uszczelnienie defensywy i kontry nie było. W pierwszym sezonie odbudował rozbitą drużynę po Montelli i wprowadził ją do Ligi Europy. W drugim zabrakło mu punktu, a uściślając 9 minut do Ligi Mistrzów. Mając w składzie Biglie, Boriniego, Rodrigueza, Cutrone, Suso, Piątka czy zniechęconego, przybitego Higuaina bez chęci do gry w Milanie. To byli podstawowi zawodnicy.
W Napoli również ogarnął stajnie augiasza po Ancelottim. Zespół ma potencjał w ofensywie, co Gattuso zaakcentował stosując odpowiednią taktykę, zgoła inną niż to co prezentował jego Milan. Odbudował Zielińskiego, Lozano, Politano, pod jego batutą życiową formę prezentuje Insigne, a Osimhen po początkowych trudnościach pokazuje że ma potencjał by wejść w buty Cavaniego czy Higuaina. Gdyby nie kontuzje Murzyna i Mertensa, czego implikacją była konieczność grania drewnianym Petagną przez kilkanaście kolejek, to podejrzewam że Neapol do ostatniej kolejki walczyłby z Interem o Scudetto. A może już mieliby je klepnięte...
Rekapitulując, uważam że to byłby dobry ruch zarządu. Potrzeba nam kogoś charyzmatycznego, ekstrawertycznego, z pasją i zdolnością zarażania innych zaangażowaniem oraz pracowitością. Kogoś, kto trzepnie w łeb Rabiota, Dybale, Kulusevskiego, Morate (chociaż mam nadzieje że pierwszej dwójki z nami już w nowym sezonie nie będzie) gdy nie będą biegać i gryźć trawy. Skoro Gattuso potrafił dotrzeć do wyśmiewanego i deprecjonowanego tutaj wielokrotnie Zielińskiego, chłopaka o psychice stabilnej jak domek z kart, to dotrze i do naszych dziewczynek.
No i warto wspomnieć że jeden z nielicznych włoskich trenerów który nie gra registą, tylko klasycznym defensywnym pomocnikiem a także preferuje tak pożądane i oczekiwane tutaj ustawienia 4231/433, a nie jakieś taktyczne, kretyńskie dziwadła jak brodaty amator.
Gattuso to trener, który zanim kiwnie palcem, siada przy biurku, analizuje materiał ludzki i dopiero wówczas dopasowuje koncepcje. Po okresie w Milanie cała Italia miała go za kolejnego betona, który z nostalgią wspomina lata catenaccio i na siłe będzie uskuteczniał tą strategię w XXI wieku. Ale jeśli spojrzymy na tartak jaki miał tam Gennaro, to innej opcji niż uszczelnienie defensywy i kontry nie było. W pierwszym sezonie odbudował rozbitą drużynę po Montelli i wprowadził ją do Ligi Europy. W drugim zabrakło mu punktu, a uściślając 9 minut do Ligi Mistrzów. Mając w składzie Biglie, Boriniego, Rodrigueza, Cutrone, Suso, Piątka czy zniechęconego, przybitego Higuaina bez chęci do gry w Milanie. To byli podstawowi zawodnicy.
W Napoli również ogarnął stajnie augiasza po Ancelottim. Zespół ma potencjał w ofensywie, co Gattuso zaakcentował stosując odpowiednią taktykę, zgoła inną niż to co prezentował jego Milan. Odbudował Zielińskiego, Lozano, Politano, pod jego batutą życiową formę prezentuje Insigne, a Osimhen po początkowych trudnościach pokazuje że ma potencjał by wejść w buty Cavaniego czy Higuaina. Gdyby nie kontuzje Murzyna i Mertensa, czego implikacją była konieczność grania drewnianym Petagną przez kilkanaście kolejek, to podejrzewam że Neapol do ostatniej kolejki walczyłby z Interem o Scudetto. A może już mieliby je klepnięte...
Rekapitulując, uważam że to byłby dobry ruch zarządu. Potrzeba nam kogoś charyzmatycznego, ekstrawertycznego, z pasją i zdolnością zarażania innych zaangażowaniem oraz pracowitością. Kogoś, kto trzepnie w łeb Rabiota, Dybale, Kulusevskiego, Morate (chociaż mam nadzieje że pierwszej dwójki z nami już w nowym sezonie nie będzie) gdy nie będą biegać i gryźć trawy. Skoro Gattuso potrafił dotrzeć do wyśmiewanego i deprecjonowanego tutaj wielokrotnie Zielińskiego, chłopaka o psychice stabilnej jak domek z kart, to dotrze i do naszych dziewczynek.
No i warto wspomnieć że jeden z nielicznych włoskich trenerów który nie gra registą, tylko klasycznym defensywnym pomocnikiem a także preferuje tak pożądane i oczekiwane tutaj ustawienia 4231/433, a nie jakieś taktyczne, kretyńskie dziwadła jak brodaty amator.
- binio
- Juventino
- Rejestracja: 20 czerwca 2003
- Posty: 628
- Rejestracja: 20 czerwca 2003
Jeszcze 3 - 4 miesiące temu gdy Napoli przeżywało kryzys i zaczęły pojawiać się płoty o jego odejściu/zwolnieniu chyba takiej euforii tu nie widziałem na jego temat
Trzeba mu jednak oddać, że ogarnął kryzys i odwdzięczył się nawet fajną grą tej gromadki z Neapolu. U nas z kolei po wpadnięciu w głębszy kryzys w lutym i utracie dystansu do Interu oraz odpadnięciu z LM trudno mówić o opanowaniu kryzysu, bo gra wygląda tak, że niczego nie można być pewnym czy będzie 3:0 czy 0:3. Pod tym względem Gattuso na spory plus w porównaniu do Pirlo, ale czy to jest dobry krok? Niby Zidane z sukcesami ale gdzieś w tyle głowy pachnie niewypałem. Allegri? Chyba pewniejszy sukces, ale podobno Real. Pep jak zwykle w sferze marzeń. O innych "wynalazkach prasy" nie ma co nawet pisać, bo to byłaby kolejna gra z wielkim ryzykiem. Wychodzi na to, że pewne ten Gattuso najbliżej
Trzeba mu jednak oddać, że ogarnął kryzys i odwdzięczył się nawet fajną grą tej gromadki z Neapolu. U nas z kolei po wpadnięciu w głębszy kryzys w lutym i utracie dystansu do Interu oraz odpadnięciu z LM trudno mówić o opanowaniu kryzysu, bo gra wygląda tak, że niczego nie można być pewnym czy będzie 3:0 czy 0:3. Pod tym względem Gattuso na spory plus w porównaniu do Pirlo, ale czy to jest dobry krok? Niby Zidane z sukcesami ale gdzieś w tyle głowy pachnie niewypałem. Allegri? Chyba pewniejszy sukces, ale podobno Real. Pep jak zwykle w sferze marzeń. O innych "wynalazkach prasy" nie ma co nawet pisać, bo to byłaby kolejna gra z wielkim ryzykiem. Wychodzi na to, że pewne ten Gattuso najbliżej
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1420
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
O ile sam scenariusz z zatrudnieniem Gattuso jest zupełnie przyziemny, tak już tutaj media mocno odlatują.
Ogólnie mam wrażenie, że entuzjazm wobec osoby Rino to w dużej mierze pokłosie sezonu z Pirlo, po którym poprzeczka wisi najniżej od lat. Nie, żebym coś miał do Gattuso, po prostu myślę, że miesiąc temu jeszcze prawie nikt (@Maly, pamiętam ) sam z siebie nie napisałby, że chciałby, aby to właśnie on trenował Juventus. W Napoli zrobił niezłą robotę i wykazał się pewną elastycznością, choć tam też nie brakowało niepotrzebnych strat punktów, po efektownym zwycięstwie potrafiła przyjść głupia wtopa.
Nie jest to kandydatura ekscytująca, ale nie jest nią też, przynajmniej dla mnie, ani Allegri, ani Zidane. Być może jednak faktycznie kogoś takiego teraz potrzebujemy, a sam Gattuso wydaje się być gotowy do objęcia drużyny na tym poziomie.
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Jeżeli nawet trener który wygrywa 3 x z rzędu LM nie jest w stanie zadowolić B@rta, to kto jest?:D
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1420
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Dobre pytanie. Szczerze mówiąc chyba nie potrafię wskazać takiego trenera, który mi się "marzy", dlatego też nie będę psioczył jeśli przyjdzie Gattuso, gdyby przyszedł Zidane, również bym tego nie robił. Z Zizou chodzi mi po prostu o to, że nie postrzegam go przez pryzmat tych trzech wygranych z rzędu, bo zapamiętałem je jako sukcesy wyciągnięte za uszy przez sędziów we wcześniejszych fazach, po których mocno wzmogły się dyskusje o wprowadzeniu VAR. Nie twierdzę, że to zły trener, ale moim zdaniem też nie jest tak dobry, jak sugerowałaby jego gablota z uszatkami.Adrian27th pisze: ↑20 maja 2021, 08:35Jeżeli nawet trener który wygrywa 3 x z rzędu LM nie jest w stanie zadowolić B@rta, to kto jest?:D
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
właśnie tego się "obawiałem" że zajmiemy 4-te miejsce (oby) i nagle się okaże że Pirlo to super trener i zostaję... Na pewno wolałbym żeby następny sezon był z LM dla nas, nawet jeżeli to oznacza Pirlo, ale... jak w 3 mecze można "naprawić dla zarządu" spierniczony sezon to wydaję mi się że nie tędy droga.
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
Rysunki piłkarskie 11vs11.art
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2559
- Rejestracja: 31 maja 2009
@Crunny
Może Max zatrudnił tych samych specjalistów, którzy liczą głosy na Putina
Może Max zatrudnił tych samych specjalistów, którzy liczą głosy na Putina
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli