Gigli i Blanc umoczeni?
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1427
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Dawno się tak nie ubawiłem, dziękuję .Lord of San Siro pisze: Inter ma Morattiego, którego szczerze nienawidzicie, choć każdy z Was nam go zazdrości.
Kompromitacja, to mało powiedziane. Gdybym prezentował taki poziom jak Ty, starałbym się to ukrywać, a Ty robisz koło siebie szum i wszystko wychodzi na jaw. Pomyśl nad tym, i radzę zachować szacunek w stosunku do niektórych postaci, bo w tej niebiesko-czarnej drużynce próżno szukać podobnych.Lord of San Siro pisze: miernocie pokroju Ferrary.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Synek, Moggi przyszedł do Juventusu dopiero w 1994 roku, teraz spójrzmy nieco na pewne statystyki.Lord of San Siro pisze:Gdyby Moggi nie przekręcał ligi, to fakt 16 lat bez scudetto dla Interu nigdy nie miałby miejsca, więc nie rozumiem Twojej argumentacji.LordJuve pisze: calciopoli było dla was jak przejście Mahometa dla muzułmanów. Gdyby nie ta cała afera to dalej bylibyście na 2-4 miejscu w Serie A i musielibyście zadowolić się resztkami ze stołu Panów.
Do 1994 roku Juventus miał już na koncie 22 Mistrzostwa Serie A.
Do 1994 roku inter miał 13 mistrzostw.
Przez kolejne 12 lat (od 1994 do feralnego 2006 roku):
Juventus wygrał 5 Scudetto.
inter 0.
Ta cała wasza afera dowiodła tyle co nic. Bo okazało się, że Juventusowi nie należą się "tylko"(no bo jak się ich ma 29) 2 mistrzostwa.
1 dostaliście w prezencie, do tego wasi najwięksi przeciwnicy zostali mocno osłabieni (Juve Serie B, Milan, Fiorentina i Lazio zaczynają sezon na minusie) a kilku grajków zasiliło wasze szeregi tylko dlatego, że Juventus spadł do 2 ligi.
Po aferze.
Juventus 0 mistrzostw.
Inter 3 mistrzostwa.
Nie pisz więc krewetko, że afera nic wam nie dała a wasza słabość wynikała z przekrętów Moggiego bo wtedy się zapytam gdzie byliście od 1994 roku do 2006 roku? Co, wtedy Moggi tez robil wielkie przekręty, ustawiał mecze, kupował karty i wybierał sobie sędziów? :lol:
Czyżby sprawiedliwość nie zatryumfowała do końca? :lol:
Żałosne to jest, ale wasze zachowanie idealnie odzwierciedla waszą historię. Wygrywaliście sporadycznie, po dłuugich okresach suchoty a potem znów znikaliście w szarocie.
Tak było od 1988 roku aż do 2006.
Przez lata nie mogliście nic ugrać noo to spinaliście poślady coraz bardziej i bardziej. Taka okazja jaką było calciopoli była zbawieniem dla wszystkich przydupasów interu.
Wreszcie mogliście dostać coś od losu, bo choćby nawet Lucek ustawiał coś przez te 2 sezony, to gdzie jest cała reszta?
To się nazywa sprawiedliwość.
A to powody, dla ktorych kibice interu nie zasluguja na zaden szacunek, to argumenty, ktore potwierdzaja wszystko to co napisalem wyzej.
Poza tym, kibice interu to hipokryci. Jak afera wybuchła to Juventus był mafią, wszelkim złem na czele z Luckiem. Teraz Juventus to dalej mafia, tyle tylko, że z nieudacznikami na czele. Ciekawe co się stanie jak kiedyś duch Gianniego spłynie na tę ziemie i Juventus znów zacznie wymiatać: powiem wam co, dla kibiców interu na zawsze zostanie już skupiskiem oszustwa i złodziejstwa, tylko dlatego, ze inter wroci na swoje miejsce. :lol:
Ot, taka mentalnosc kibica interu. Po tym co mozna zobaczyć na powyzszym filmiku, po tym co wypisuja tutaj (no i nie tylko tu) kibice interu mozna tak z latwoscia stwierdzic.
Zapomniało się kto trenował w sezonie 2003 - 2004 wielki i gnębiony ówcześnie przez Lucka inter, co?Lord of San Siro pisze: miernocie pokroju Ferrary.
Taa, a Juventus ma historię, którą kibice interu jedynie podziwiają, gdyż sami wiedzą, że nigdy takiej mieć nie będą. :lol:Lord of San Siro pisze: Inter ma Morattiego, którego szczerze nienawidzicie, choć każdy z Was nam go zazdrości.
Poza tym...co do postaci, człowieku, zamilkłbyś w tej kwestii bo Juventus może się poszczycić znacznie wartościowszym panteonem aniżeli inter ze swoim mecenasem.
Jeśli musimy już do czegoś tęsknić to zapewniam Cię, że każdy Juventino tęskni do swojego. My nie żywimy takiej chorej zazdrości, której upust widać w wyżej zamieszczonym linku.
Nie ma to jak z osła zrobić ogiera...
- Lord of San Siro
- Interista
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
- Posty: 396
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
Obrońcy udręczonego Ciro zabierają głos. Nie mam nic do tego faceta jako do człowieka, ale trener z niego mierny i na dodatek niebardzo zdający sobie sprawę ze swojej trenerskiej słabości.Mati pisze: Kompromitacja, to mało powiedziane. Gdybym prezentował taki poziom jak Ty, starałbym się to ukrywać, a Ty robisz koło siebie szum i wszystko wychodzi na jaw. Pomyśl nad tym, i radzę zachować szacunek w stosunku do niektórych postaci, bo w tej niebiesko-czarnej drużynce próżno szukać podobnych.
Mówisz o szacunku? Przejrzyj wpisy Juventinich, którzy pisali o nim. Mówisz o szacunku? Zobacz politykę Waszych władz. Właśnie z szacunku do Ferrary powinni go zwolnić wcześniej, zanim kibice Juve zaczeli wylewać na niego wiadro pomyj.
Cent'anni di storia ... di serie B non ho memoria!!!
- Madara
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
- Posty: 802
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Jak to gdzie byli?LordJuve pisze:Lord of San Siro , ponawiam pytanie, gdzie byliście od 1994 roku do 2006?
Juventus nie ogląda się za siebie więc ich nie widzi.
Inter to drużyna stworzona do oglądania czyichś pleców.
Nigdy tak na dobrą sprawę nie doświadczą prawdziwego szacunku.
Wszystko zawdzięczają tej pseudo aferze.
Zanim do Juve trafił Moggi to wiele lepiej się im nie wiodło.
Okres dominacji to lata 1963, 1965, 1966 potem następne mistrzostwo w 71r. a poźniej 2 kolejne co 9 ( :!: ) lat.
Masakra.
Jak oni mogą się cieszyć z tych obecnych tytułów mistrza to nie wiem.
Mi by było wstyd.
- Lord of San Siro
- Interista
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
- Posty: 396
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
A gdzie mieliśmy być? Nie zdobyliśmy w tym czasie scudetto, nie odnosiliśmy prawie żadnych sukcesów. Nie twierdzę, że bez naszej winy, bo wiele złych rzeczy w Interze miało miejsce. Wiele się też wyjaśniło jak dostaliście po dupie za przekręty. Ta liga nie była do końca uczciwa, co pokazała kara jaką otrzymaliście. Tak, tak byliście niewinni, a zdegradowano Was przez Morattiego - taką macie linie obrony.LordJuve pisze:Lord of San Siro , ponawiam pytanie, gdzie byliście od 1994 roku do 2006?
Mistrzostwo 2006 dostaliśmy przy zielonym stoliku, bo w przeciwnym razie Włochy straciłyby miejsce w LM. Jakoś nie przyjmujecie do siebie tego argumentu. W 2007 Was nie było i co w związku z tym? Dzięki temu wygraliśmy, a może dzieki temu, że Milan miał ujemne punkty?? Już to liczyliśmy do tych ujemnych punktów Milanu dołożyliśmy jeszcze ponad 20, które zyskaliśmy nad nimi w lidze.
Teraz walczycie w Serie A i co się z Wami dzieje? Odczuwacie wciąż skutki degradacji? Jak za 15 lat zdobędziecie w końcu tytuł, to rozumiem, że wtedy Calciopoli skończy się ostatecznie.
Cent'anni di storia ... di serie B non ho memoria!!!
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
Oczywiście. Przez ten cały czas Juventus był po prostu tworzony rozsądnie. Na wskutek degradacji pojawiły się oczywiste sprzedaże czyli cięcia kosztów najdroższych grajków. Przez lato 2006 została zburzona budowana latami doświadczeń oraz kosztów instytucja. Takie są fakty. Wy na tym niesamowicie skorzystaliście. Ja uważam, że nie jesteście drużyną specjalnie lepszą od tej sprzed 2006 roku. To po prostu Juventus jest gorszy. Co widać chociażby w Lidze Mistrzów gdzie jak dawaliście, tak dalej dajecie...Lord of San Siro pisze: Teraz walczycie w Serie A i co się z Wami dzieje? Odczuwacie wciąż skutki degradacji?
A Serie A jest ligą słabszą co widać gołym okiem. Kolejny argument.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Wiec czemu do cholery piszesz, że:
Przecież chodziło jedynie o dwa sezony...
Być może należy zastanowić się czy Juventus powinien stracić więcej niż 2 mistrzostwa, może 7?
Kiedy zaraz dodajesz:Gdyby Moggi nie przekręcał ligi, to fakt 16 lat bez scudetto dla Interu nigdy nie miałby miejsca, więc nie rozumiem Twojej argumentacji.
Uważasz, że Lucek ustawiał wszystko przez 12 lat, że to z jego winy wspaniały inter znów przez ponad dekadę nic nie znaczył? :lol:A gdzie mieliśmy być? Nie zdobyliśmy w tym czasie scudetto, nie odnosiliśmy prawie żadnych sukcesów. Nie twierdzę, że bez naszej winy, bo wiele złych rzeczy w Interze miało miejsce.
Przecież chodziło jedynie o dwa sezony...
Być może należy zastanowić się czy Juventus powinien stracić więcej niż 2 mistrzostwa, może 7?
- Yordash
- Juventino
- Rejestracja: 18 października 2008
- Posty: 15
- Rejestracja: 18 października 2008
Nigdzie tak nie napisałem, moje rozważania miały na celu pokazanie, że był to gwóźdź do trumny dla Włoskiej piłki. Jedyną drużyną która na tym skorzystała (degradacji Juve) jest Inter, choć tylko w serie A. Z tego co pamiętam, przed Calciopoli w LM graliście lepiej.lord of san siro pisze:
Litości, zaraz się dowiem, że słabość włoskiej ligi zaczęła się od Calciopoli. Liga staczała się już wcześniej z powodów, które były opisane chyba przez Lukera w innym wątku na tym forum.
Zgadzam się. Robię to z bólem w sercu, ale muszę Ci przyznać rację.lord of san siro pisze:
To wyłącznie wina Juventusu i Milanu, że są tam gdzie są.
Cóż nie mają takiego obowiązku , jednakże bez silnego Juventusu i Milanu nie będą mocni. Seria A też będzie mizerna ...lord of san siro pisze:
Co znaczy, że "Włochy mają postawić na Juventus i Milan"? To niby co mają zrobić? Załatwić im dofinansowanie z Unii, żeby sobie paru grajków z włoskim paszportem sciągnęło, a może powinni kupić tanio kilku stranierich i dać im obywatelstwo włoskie
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1427
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Ja nie mówię, że Ferrara jest wyśmienitym trenerem, nie ulega wątpliwości że w Juve radził sobie tragicznie (przyczyny takiego stanu rzeczy to jeszcze odmienna sprawa).Lord of San Siro pisze:Obrońcy udręczonego Ciro zabierają głos. Nie mam nic do tego faceta jako do człowieka, ale trener z niego mierny i na dodatek niebardzo zdający sobie sprawę ze swojej trenerskiej słabości.Mati pisze: Kompromitacja, to mało powiedziane. Gdybym prezentował taki poziom jak Ty, starałbym się to ukrywać, a Ty robisz koło siebie szum i wszystko wychodzi na jaw. Pomyśl nad tym, i radzę zachować szacunek w stosunku do niektórych postaci, bo w tej niebiesko-czarnej drużynce próżno szukać podobnych.
Nie upoważnia Cię to jednak do nazywania takiego człowieka i piłkarza jak Ferrara miernotą, bo miernotą jest właśnie ta osoba, która to robi, a nie Ciro.
- Lord of San Siro
- Interista
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
- Posty: 396
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
Ok, cofam słowa. Facet trenerem jest słabym, jednak faktycznie mając takie wsparcie we władzach klubu, to nie tylko on by się wywrócił.Mati pisze: Ja nie mówię, że Ferrara jest wyśmienitym trenerem, nie ulega wątpliwości że w Juve radził sobie tragicznie (przyczyny takiego stanu rzeczy to jeszcze odmienna sprawa).
Nie upoważnia Cię to jednak do nazywania takiego człowieka i piłkarza jak Ferrara miernotą, bo miernotą jest właśnie ta osoba, która to robi, a nie Ciro.
Cent'anni di storia ... di serie B non ho memoria!!!
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
A przypomnieć Ci wsparcie Morattiego dla Manciniego?Lord of San Siro pisze: Ok, cofam słowa. Facet trenerem jest słabym, jednak faktycznie mając takie wsparcie we władzach klubu, to nie tylko on by się wywrócił.
- Lord of San Siro
- Interista
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
- Posty: 396
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
Przypomnij, bo nie wiem do czego pijesz w tym przypadku. Analogii nie widzę.deszczowy pisze: A przypomnieć Ci wsparcie Morattiego dla Manciniego?
Cent'anni di storia ... di serie B non ho memoria!!!