Problem "Amauri"
- mb_1897
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2008
- Posty: 237
- Rejestracja: 16 lipca 2008
Wiesz co, gdy widzę bezradność tego grajka, to już wolę aby grał Immobile czy Michele Paolucci. Niech się ogrywają, bo skończyła mi się nadzieja na przebłysk Enta.stahoo pisze:
Amauri ma dołek formy, nie strzela gra piach. Wszystko prawda. Ale NIE MAMY INNYCH ZAWODNIKÓW na te pozycję.
Amauri się wypalił. A świadczy o tym wczorajsza setka z główki, której nie trafił. Bo sezon temu, podczas krótkiego momentu, kiedy "palił" się talent (jeśli można tak to nazwać) Brazylijczyka wykorzystałby tą sytuację.
"Jeśli Juventus wygra kolejne trofea, będę chciał być pierwszym, którzy założy na siebie trykot Starej Damy z trzema gwiazdkami na piersi".
- David Trezeguet
- David Trezeguet
- Moonk
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Posty: 861
- Rejestracja: 01 listopada 2005
Ja myślę, że piłkarzy takich jak Chiellini, dodam od siebie jeszcze Diego, Caseres'a, Buffon'a i Marchisio bardziej od nieporadności Amauriego, irytuj ogólny brak zaangażowania i walki do końca przez resztę zawodników. W sumie to irytację Kielona widać coraz częściej, zwłaszcza po tych jego rajdach na bramkę przeciwnika, współczuję mu kumpli z drużyny...Icu' pisze: Słusznie zauważyłeś, przykładowo wczorajszy mecz z Romą pokazał, iż Juventus jeśli chce to potrafi skleić akcję, która jest w stanie zagrozić bramce rywala, brakuje jedynie napastnika, który by ją wykończył. Niestety dyspozycja napastników odbija się na morale całej drużyny. Tak ma się to właśnie teraz w przypadku Juventusu. Trudno jest zwalać wszystko na Amauriego ale to właśnie jego zadaniem jest powiększanie bilansu bramkowego Juventusu. Jestem pewien, że w głowach większości naszych graczy rodzi się złość spowodowana nieskutecznością Brazylijczyka. Co z tego, że można zagrać na 0 z tyłu jak z przodu i tak nic nie wpadnie. Na miejscu Chielliniego czułbym się sfrustrowany takim obrotem wydarzeń. Grając dobry mecz przegrywasz lub remisujesz tylko
Co do Amauri'ego to fakt jest on w ogromnym dołku jak i całe Juve to co mi się nasunęło po ostatnich meczach w wykonaniu Brazylijczyka, to fakt, ze nie widzę u niego nawet prób dryblingu, pamiętam, że były mecze(bardzo dawno temu) , w których ów piłkarz po kilkanaście razy podczas meczu próbował dryblingu z różnym skutkiem co prawda, teraz oprócz bramek brakuje mu i tego, dlaczego??...Myślę, że poza słabym trenerem, kiepską taktyką, coś się zostało schrzanione w przygotowaniu fizycznym, chłopakom dosłownie brakuje dynamiki przez cały mecz i kondycji w końcówkach...przekład- wczorajszy mecz jak i np. przegrana z Napoli.
Pamiętam w przerwie letniej jakie to zdjęcia krążyły po internecie jakoby piłkarze Juve trzymają się za ręce zamiast ciężko harować na treningu to piłkarze się macali(o fuj... ), nie chcę myśleć, że pewne rzeczy zostały zaniedbane, ale chyba tak jest. Do tego sztab medyczny nie jest wstanie odpowiednio zmonitorować piłkarzy czy są przemęczeni czy nie i stąd te kontuzje co się przekłada na formę.
Kończąc...nie chciałbym zwalać wszystkiego na Amauriego, mnie też facet do cna irytuje i nie chcę go więcej oglądać w barwach Juve i również uważam, że nie był wart wydanych na niego pieniędzy, Ja jednak wolę spojrzeć na sprawę szerzej...
p.s ciekawe spostrzeżenie co po niektórych co do fryzury braziliano, szczerze to też od pewnego czasu, aż sam mam ochotę wziąć maszynkę i zapoznać ją z Amaurim