Nowy zarząd?

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1699
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2021, 00:51

Mocarstwowa polityka Agnelliego etap weryfikacja. Od pomysłu Superligi do dnia dzisiejszego, tylko głupiec nie połączy kropek.
Możemy sięgnąć dalej -- zwolnienie Marotty, angaż Ronaldo itd.
Cały futbolowy świat bawi się w "plusvalenze" więc nieco dziwne że nagle jest to zbrodnią, ale to właśnie polityka. Jak fikasz to musisz coś mieć, inaczej ktoś mówi sprawdzam i zostajesz z sami-wiecie-czym w ręce.
Historia współczesna uczy, że Juventus wcale nie jest świętą krową, w przeciwieństwie do Realu czy Barcy, posiadających w Hiszpanii status nienaruszalny.
Tymczasem giełda... i to chyba najlepszy komentarz:
Obrazek

Gdzieś czytałem, że Elkann mocno rozważa pozbycie się kuzyna. Czasy są niepewne. Exor ma zarabiać, a nie przykrywać nieudolne zarządzanie strumieniem pieniędzy.
Futbol to zasadniczo nierentowny biznes, zabawa dla bogaczy, ale ileż można... Cyklicznie co rok "zwiększenie kapitału" mierzone w setkach milionów.


tom_gru

Juventino
Juventino
Rejestracja: 07 listopada 2006
Posty: 389
Rejestracja: 07 listopada 2006

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2021, 02:33

Garreat pisze:
04 grudnia 2021, 00:51
Mocarstwowa polityka Agnelliego etap weryfikacja. Od pomysłu Superligi do dnia dzisiejszego, tylko głupiec nie połączy kropek.
Możemy sięgnąć dalej -- zwolnienie Marotty, angaż Ronaldo itd.
Cały futbolowy świat bawi się w "plusvalenze" więc nieco dziwne że nagle jest to zbrodnią, ale to właśnie polityka. Jak fikasz to musisz coś mieć, inaczej ktoś mówi sprawdzam i zostajesz z sami-wiecie-czym w ręce.
Historia współczesna uczy, że Juventus wcale nie jest świętą krową, w przeciwieństwie do Realu czy Barcy, posiadających w Hiszpanii status nienaruszalny.
Tymczasem giełda... i to chyba najlepszy komentarz:
Obrazek

Gdzieś czytałem, że Elkann mocno rozważa pozbycie się kuzyna. Czasy są niepewne. Exor ma zarabiać, a nie przykrywać nieudolne zarządzanie strumieniem pieniędzy.
Futbol to zasadniczo nierentowny biznes, zabawa dla bogaczy, ale ileż można... Cyklicznie co rok "zwiększenie kapitału" mierzone w setkach milionów.
Juventus niestety jest na świeczniku, bo jest spółką giełdową i musi ujawniać informacje, których, żaden prywatny klub nie musi robić. Gdyby nie opisane w prospekcie emisyjnym transfery mające wpływ na plusvalenze to nie byłoby, żadnego zgłoszenia sprawy do prokuratury, bo nikt nie znałby szczegółów.

Nie demonizowałbym też tak finansów Juventusu i kursu akcji. W mojej ocenie kurs akcji powróci do poziomu sprzed transferu Ronaldo, kluczowe mogą być dane na koniec grudnia 2021, bo one pokażą jakie oszczędności poczyniono w klubie. W latach 2018-2021 ogromny wpływ na kurs akcji miały trzy zdarzenia:
1) entuzjam inwestorów po zatrudnieniu Ronaldo, który przełożył się na wzrost cen akcji, ale nie był on poparty ekonomicznymi podstawami (można było zakładać duży wzrost kosztów i tym samym zwiększenie straty; w mojej ocenie modele wyceny akcji powinny wskazywać na rekomendacje "sprzedaj").
2) covid-19 - najpierw w wyniku decyzji o wstrzymaniu rozgrywek, później o zamknięciu stadionów (ogromny ubytek przychodów z dnia meczowego)
3) informacja o postępowaniu prokuratorskim w klubie i groźba degradacji - mając na uwadze doświadczenia z calciopoli, zrozumiały jest popłoch inwestorów.

Zarzut jaki można mieć do Agnelliego to rezygnacja z Marotty na rzecz Paraticiego, który nie potrafił zbudować zespołu oraz znaczący wzrost kosztów (w szczególności wynagrodzeń piłkarzy).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


"Stara miłość nie rdzewieje... z Juve od ponad 20 lat"
Urbi27

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 września 2012
Posty: 884
Rejestracja: 03 września 2012

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2021, 09:02

Generalnie w pełni podzielam pogląd, że to sprawa jest ściśle powiązana z chęcią zarżnięcia Juventusu przez Ceferina. To nie przypadek że w taki krótkim czasie pojawia się tak dziwny zarzut i tak skrajne wypowiedzi niektórych ludzi. Trzeba pamiętać że UEFA i Ceferin to doskonałe zorganizowana grupa przestępcza z hardo przerośniętym ego. Ceferin zrozumiał że bezpośrednio nie dobierze się do skory Agnelliemu za Superligę więc szuka innych rozwiązań. Przecież ludzie znają ludzi. UEFA bankowo ma szerokie wpływy w wielu instytucjach i możliwości zarówno szantażu stanowiskami jak i bezpośredniej korupcji.

Pytanie jednak czy Elkann nie powinien odciąć się jednak od tej prywatnej wojny i zadbać o biznes, bo pomimo że pewnie nam nic nie udowodnią to będą szargać nazwę klubu w każdy możliwy sposób tak aby odstraszyć inwestorów co wcale nie jest przecież takie trudne.


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3947
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2021, 12:10

tom_gru pisze:
30 listopada 2021, 21:09
nie wiem czy to jakaś głupota... bo akurat kwestia wykupu kontraktu funkcjonuje chociażby w NBA i dzięki temu transfery w tej lidze odbywają się na jasnych zasadach. Plusem takiego rozwiązania jest to, że żaden zawodnik nie jest niewolnikiem jakiegoś klubu... chce odejść, płaci kasę i do widzenia. A nie jakieś cyrki, że sprzedamy Cię do tego zespołu a nie do tego.. jakby piłkarz był jakimś wieprzem na targowisku. Kluby powinny mieć jasno określony limit na wynagrodzenia w zależności od przychodów (a najlepiej od średniej przychodów z ostatnich 3 lat) i powinny mieć jasno określone poziomy długu w zależności od posiadanych kapitałów własnych i w zależności od generowanych nadwyżek finansowych (tak jak w umowach kredytowych dla korporacji).
Z tym, że NBA to jednak zupełnie inna sytuacja, tam jest praktycznie zamknięta liga a transfery są głównie pomiędzy klubami występującymi w tej lidze. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że jakiś dobry grajek wyróżnia się w lidze chorwackiej, austriackiej czy nawet polskiej a klub może go sprzedać wg wspomnianego wcześniej algorytmu, takie coś w świecie piłki jest nierealne do wykonania.
tom_gru pisze:
30 listopada 2021, 21:09
Wracając do stosowania maksymalnej wartości wykupu w oparciu o wartość kontraktu.. to ma to jak najbardziej sens, bo byłoby to w jakimś sensie zbliżone do wyceny licencji (również jest to aktywo niematerialne), która jest dokonywana na podstawie opłat licencyjnych (wynagrodzenie piłkarza jest poniekąd opłatą za korzystanie z jego umiejętności).
Tak jak wyżej dla mnie to jest zupełnie odrealnione bo małe kluby z mniejszych lig wtedy zupełnie by straciły jakikolwiek źródło dochodu. To byłoby też działanie przeciwko rynkowi. Ponadto klub niejako tworzy taką wartość gracza, który grając staje się coraz lepszym zawodnikiem i na rynku znajdą się chętni zapłacić dużo więcej niż wg wyliczonego algorytmu. Wg mnie to jest kompletnie nierealne do wprowadzenia w piłce.
tom_gru pisze:
30 listopada 2021, 21:09
Drugą możliwością wyceny zawodnika mogłaby być metoda dochodowa... ale trudno mi sobie wyobrazić, by zakup jakiegokolwiek zawodnika mógł spowodować generowanie takich dodatkowych zysków przez klub piłkarski, że zdyskontowana suma takich zysków w okresie kontraktu pozwoliłaby pokryć koszt zakupu... mocno wątpliwe :D można co prawda uwzględniać wartość rezydualną (czyli wartość piłkarza po zakończeniu kontraktu), ale tutaj wracam do punktu początkowego jak ustalić taką wartość :D
To jest w sumie w miarę sensowne bo zakup zawodnika, może spowodować np. lepszą grę, więcej pieniędzy za wyniki, więcej od sponsorów, ale nierealne do jakiegokolwiek zastosowania bo jak wyliczyć kto ile się przyłożył do zwiększenia zysków. Nie da się.

tom_gru pisze:
30 listopada 2021, 21:09
Odnośnie cen transferowych... to te ceny też są sztucznie ustalane, bo czy masz jakieś wytyczne lub metodologię do kalkulacji ceny za danego zawodnika? Prawa zawodnicze to są typowe aktywa niematerialne i mają określone zasady rachunkowości. W księgach rachunkowych ujmuje się je po koszcie nabycia i amortyzuje się w okresie użyteczności (czyli w okresie ważności trwania kontraktu). Juventus prawidłowo ujmował te kwestie w swoich sprawozdaniach, a że efektem ubocznym jest zysk księgowy no to jest. Taki sam mechanizm działa przy transferach pojedynczych... przecież prezesi też dyktują ceny sprzedaży swoich zawodników po to by wygenerować zysk kapitałowy i jest to sztuczne pompowanie wyniku.
Nie tyle sztucznie co opierając się o wartość sportową zawodnika, stąd nie ma zbytnio sensu tutaj opierać się na zasadach rachunkowości bo to się będzie bardzo rozjeżdżać. Wartość księgowa jest ważna w kontekście finansowym, nie mniej nie ma co się oszukiwać, ale najlepsze kluby na świecie nigdy nie miały na celu "robienie" kasy tylko "robienie" wyników. Zawsze to aspekt sportowy był najważniejszy, ostatnio muszą też uważać na kwestie finansowe, które jeszcze kilkanaście lat temu nie były aż tak istotne.

Co do naszych transferów jak już pisałem wcześniej, też jestem zdania, że w normalnych warunkach nie są wstanie czegokolwiek udowodnić. Jednak jeżeli istnieją rozmowy na których ktoś się wysypał i ceny są ustalane tylko pod FFP to może być problem. Pytanie też czy czasem nie kierownictwo Juve nie wsypało się tutaj w jakieś kontrole w momencie emisji nowych akcji. Jak nagrania będą dowodem i na nich jest jasno powiedziane, że deal jest pod FFP to będzie kich i to spora.


tom_gru

Juventino
Juventino
Rejestracja: 07 listopada 2006
Posty: 389
Rejestracja: 07 listopada 2006

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2021, 21:17

AdiJuve pisze:
04 grudnia 2021, 12:10
Z tym, że NBA to jednak zupełnie inna sytuacja, tam jest praktycznie zamknięta liga a transfery są głównie pomiędzy klubami występującymi w tej lidze. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że jakiś dobry grajek wyróżnia się w lidze chorwackiej, austriackiej czy nawet polskiej a klub może go sprzedać wg wspomnianego wcześniej algorytmu, takie coś w świecie piłki jest nierealne do wykonania.
[...] dla mnie to jest zupełnie odrealnione bo małe kluby z mniejszych lig wtedy zupełnie by straciły jakikolwiek źródło dochodu. To byłoby też działanie przeciwko rynkowi. Ponadto klub niejako tworzy taką wartość gracza, który grając staje się coraz lepszym zawodnikiem i na rynku znajdą się chętni zapłacić dużo więcej niż wg wyliczonego algorytmu. Wg mnie to jest kompletnie nierealne do wprowadzenia w piłce.
Jest to realne tylko wymagałoby to przeformatowania całego biznesu piłkarskiego... ale jak wiadomo światek piłkarski jest już przyzwyczajony do robienia lewych interesów i dzięki temu mamy tak silną pozycję agentów piłkarskich... dlatego jest mało prawdopodobne.

Kluby z ligi chorwackiej, portugalskiej, polskiej mogłyby mieć źródło dochodu w postaci zwiększonych opłat, które mogłyby dotyczyć zarówno % od cen transferowych jak i % od każdego wynagrodzenia piłkarza (taki quasi podatek na kluby, z którego środki byłyby transferowane na podobnych zasadach jak opłata solidarnościowa), np. przy takiej zasadzie Znicz zarabiałby wciąż dzięki Lewandowskiemu, a niestety nie zarobił nic na przejściu Lewego z BVB do Bayernu z uwagi na brak transferu. Zobacz ile Varsovia mogłaby dostać przez ten czas za wyszkolenie Lewandowskiego zamiast kilku marnych piłek, które dostała od Legii. Fakt kluby zarabiały by mniej na transferach, ale i mniej wydawałyby na zakupy.. mogłyby mieć dostęp do wielu piłkarzy, których obecnie nie mogą kupić z uwagi na blokowanie transferów przez prezesów.

Polemizowałbym z tym, że byłoby to przeciwko rynkowi. Dzięki zastosowaniu takiego algorytmu rynek by się właśnie uwolnił, byłoby więcej transakcji. Żaden prezes klubu nie mógłby blokować transferu zasłaniając się kontraktem, którego nie można zerwać ani wykupić (co jest uprzedmiotowieniem piłkarzy... mieliśmy przykład Milika i De Laurentisa). Wartość sportowa piłkarza byłaby odzwierciedlona w jego zarobkach (a teraz póki nie zmienisz klubu to rzadko możesz liczyć na podwyżkę, mimo że na boisku zasłużyłeś na nią).
AdiJuve pisze:
04 grudnia 2021, 12:10
Nie tyle sztucznie co opierając się o wartość sportową zawodnika, stąd nie ma zbytnio sensu tutaj opierać się na zasadach rachunkowości bo to się będzie bardzo rozjeżdżać. Wartość księgowa jest ważna w kontekście finansowym, nie mniej nie ma co się oszukiwać, ale najlepsze kluby na świecie nigdy nie miały na celu "robienie" kasy tylko "robienie" wyników. Zawsze to aspekt sportowy był najważniejszy, ostatnio muszą też uważać na kwestie finansowe, które jeszcze kilkanaście lat temu nie były aż tak istotne.

Co do naszych transferów jak już pisałem wcześniej, też jestem zdania, że w normalnych warunkach nie są wstanie czegokolwiek udowodnić. Jednak jeżeli istnieją rozmowy na których ktoś się wysypał i ceny są ustalane tylko pod FFP to może być problem. Pytanie też czy czasem nie kierownictwo Juve nie wsypało się tutaj w jakieś kontrole w momencie emisji nowych akcji. Jak nagrania będą dowodem i na nich jest jasno powiedziane, że deal jest pod FFP to będzie kich i to spora.
Te wyceny transferów w żaden sposób nie odpowiadają wartości sportowej... Thiago Silva z Chelsea jest wyceniany wg transfermarkt na 3 mln Euro a jego kolega klubowy Chalobach na 10 mln Euro, a chyba nikt nie ma wątpliwości, że jakość sportowa jest po stronie Silvy. Ale kluby kupują przyszłość a nie wartość sportową i to jest właśnie spekulacja. Spekulacja jest wypaczeniem rynku. Określone zasady wyceny mogłyby skutecznie eliminować działania ukierunkowane na FFP. Obecne zasady pozwalają na dobrowolność kształtowania cen transferów nawet w odrealnieniu od rzeczywistości... i w tym przypadku sprzedaż piłkarza w transakcji pojedynczej czy w transakcji równoległej w celu spełnienia warunków FFP nie ma żadnego znaczenia. Każdy klub działa tak ,że jak sprzedaje zawodnika to robi to po to by mieć zysk na takiej transakcji (a to zawsze będzie związane z FFP). Gdyby oba kluby nie widziały korzyści z takiej transakcji to by jej nie zawierały.


"Stara miłość nie rdzewieje... z Juve od ponad 20 lat"
AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3947
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2021, 22:44

tom_gru pisze:
04 grudnia 2021, 21:17

Jest to realne tylko wymagałoby to przeformatowania całego biznesu piłkarskiego... ale jak wiadomo światek piłkarski jest już przyzwyczajony do robienia lewych interesów i dzięki temu mamy tak silną pozycję agentów piłkarskich... dlatego jest mało prawdopodobne.
Czyli jest to nierealne bo nikt całego biznesu nie będzie wywracał do góry nogami.
tom_gru pisze:
04 grudnia 2021, 21:17
Kluby z ligi chorwackiej, portugalskiej, polskiej mogłyby mieć źródło dochodu w postaci zwiększonych opłat, które mogłyby dotyczyć zarówno % od cen transferowych jak i % od każdego wynagrodzenia piłkarza (taki quasi podatek na kluby, z którego środki byłyby transferowane na podobnych zasadach jak opłata solidarnościowa), np. przy takiej zasadzie Znicz zarabiałby wciąż dzięki Lewandowskiemu, a niestety nie zarobił nic na przejściu Lewego z BVB do Bayernu z uwagi na brak transferu. Zobacz ile Varsovia mogłaby dostać przez ten czas za wyszkolenie Lewandowskiego zamiast kilku marnych piłek, które dostała od Legii. Fakt kluby zarabiały by mniej na transferach, ale i mniej wydawałyby na zakupy.. mogłyby mieć dostęp do wielu piłkarzy, których obecnie nie mogą kupić z uwagi na blokowanie transferów przez prezesów. Polemizowałbym z tym, że byłoby to przeciwko rynkowi. Dzięki zastosowaniu takiego algorytmu rynek by się właśnie uwolnił, byłoby więcej transakcji. Żaden prezes klubu nie mógłby blokować transferu zasłaniając się kontraktem, którego nie można zerwać ani wykupić (co jest uprzedmiotowieniem piłkarzy... mieliśmy przykład Milika i De Laurentisa). Wartość sportowa piłkarza byłaby odzwierciedlona w jego zarobkach (a teraz póki nie zmienisz klubu to rzadko możesz liczyć na podwyżkę, mimo że na boisku zasłużyłeś na nią).


Ale zawodnicy dobrze wiedzą co podpisują na jakich zasadach, z czym podpis z danym klubem się wiąże, jakie są realia danego klubu, stąd też to piłkarze poniekąd sami się uprzedmiotowią podpisując kontrakt z danym klubem. Ale w tej kwestii mamy też drugą stronę medalu z zawodnikami którzy nie dają za dużo klubowi, zaś sportowo nie dają zbyt wiele na boisku. Stąd kontrakt piłkarza to obustronne zobowiązanie . Czy rzadko można liczyć na podwyżkę :think: Zazwyczaj kolejne kontrakty dobrego zawodnika z danym klubem wiążą się z podwyżką, także czy zmiana klubu jest niezbędna do uzyskania podwyżki to nie jestem przekonany. Co do % od pensji i innych udziwnień to mogłoby to spowodować kolejne nadużycia i piłkarze, kluby a w szczególności agenci staraliby się żeby tej kasy szło do innego klubu jak najmniej. Niemniej wg mnie powinna być jakaś obowiązkowa kwota, którą trzeba wypłacić klubowi, który wychował danego gracza. Może jakiś fundusz przy jednoczesnym zniesieniu opłaty solidarnościowej na który zrzucałyby się wszystkie kluby a co roku byłyby jakieś relatywnie nie duże kwoty wypłacane klubom wychowującym danego gracza w zależności od jego występów. Bo teraz faktycznie taki Igła przychodził za 90 baniek i River Plate na tym także zarobiło, zaś Lewy za darmo i klub, który go wychował dostał okrągłe 0.

tom_gru pisze:
04 grudnia 2021, 21:17
Te wyceny transferów w żaden sposób nie odpowiadają wartości sportowej... Thiago Silva z Chelsea jest wyceniany wg transfermarkt na 3 mln Euro a jego kolega klubowy Chalobach na 10 mln Euro, a chyba nikt nie ma wątpliwości, że jakość sportowa jest po stronie Silvy. Ale kluby kupują przyszłość a nie wartość sportową i to jest właśnie spekulacja. Spekulacja jest wypaczeniem rynku. Określone zasady wyceny mogłyby skutecznie eliminować działania ukierunkowane na FFP. Obecne zasady pozwalają na dobrowolność kształtowania cen transferów nawet w odrealnieniu od rzeczywistości... i w tym przypadku sprzedaż piłkarza w transakcji pojedynczej czy w transakcji równoległej w celu spełnienia warunków FFP nie ma żadnego znaczenia. Każdy klub działa tak ,że jak sprzedaje zawodnika to robi to po to by mieć zysk na takiej transakcji (a to zawsze będzie związane z FFP). Gdyby oba kluby nie widziały korzyści z takiej transakcji to by jej nie zawierały.
No tutaj faktycznie nie zawsze to wartość sportowa jest głównym czynnikiem wyceny gracza, często, w sumie teraz coraz częściej liczy się wiek i potencjał, który jest trudno mierzalny.
Czy to jest spekulacja ? No tutaj to bym się nie zgodził, wg mniej zdecydowanie bardziej pasuje tutaj słowo inwestycja, co jednak jest jest zupełnie czymś innym. Najlepsze kluby kupują graczy przede wszystkim po to by zyskiwać na gruncie sportowym a przy okazji i finansowym. Mniejsze kluby owszem często bazują na promocji graczy i sprzedaży z zyskiem, ale czy tutaj jest jakoś bardzo dużo spekulacji to bym nie powiedział. Owszem każdy chce zyskać, tylko jedni mają na uwadze przede wszystkim aspekty finansowe a inni sportowe. Czasem też są wstanie zaakceptować stratę pozbywając się danego gracza po kosztach czy za darmo by zrobić miejsce w składzie dla nowego. Najlepsze kluby sportowe nie są nastawione na generowanie zysków tylko na wygrywanie trofeów.


A wracając do naszej sytuacji to jeszcze wychodzi kwestia kontraktu Ronaldo. Ale jak wspomniałem wszystko rozbije się o to, czy mają faktycznie jakieś rozmowy w których jasno ktoś się wsypał, że dany deal ma za zadanie tylko wspomóc FFP, a co gorsza gdy szły za tym jakieś kwestie poza księgowe, bo podobno w kwestii Demirala i Romero coś miała być ustalone poza systemem. Zobaczymy jak się ta sytuacja rozwinie, niemniej jakakolwiek kara, chociażby ban transferowy to byłaby mała tragedia dla klubu w tej sytuacji, nie mniej pozwoliłoby to na pewno wyprostować finanse.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7306
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2021, 22:24

Aż ciężko uwierzyć jak szybko i jak mocno Agneliego dopadła karma... Atalanta w LM + Superliga, Ronaldo pozwalający wskoczyć nam na wyższy poziom przychodów oraz osobiste niesnaski do Conte. Wszystko zemściło się szybko i zaraz jak tornado przejdzie przez nasz klub.

Sprowadzenie Ronaldo zamiast dać na finansowego kopa wprowadziło nas w finansową zapaść co tego stopnia, że od 2 lat nie mamy kasy na transfery i cudujemy jakieś dwuletnie wypożyczenia z obowiązkowym wykupem. Już wcześniej jednak zaczeliśmy operację plusvalenza co pokazuje, że po prostu nie było nas na CR7 stać a zaraz może nas kompletnie rozłożyć na łopatki.

Pozwolenie by Conte, który chciał do nas wrócić, podpisał z Interem przyśpieszyło koniec naszej dominacji we Włoszech i wielce prawdopodobne, że przerwało ją na bardzo długo bo ten zrobił kolejnego samograja a Inter na przekór Juve zatrudnił po nim trenera, którego długo łączyło się z nami.

Zatrudnienie Allegriego po raz drugi dopełnia kary za kolesiostwo i sentymenty przy najważniejszych decyzjach w klubie w efekcie czego wypadniemy za moment z LM a Superliga nas nie uratuje bo jej nie będzie. To pogłębi i tak już duży finansowy dołek w jakim się znajdujemy więc zamiast się wzmacniać będziemy sprzedawać tych, którzy mogliby nas przywrócić chociażby do LM bo o mistrzostwie ciężko obecnie mówić nie widząc jaka będzie kadra i sztab szkoleniowy na kolejny sezon.

Należą się istne gratulacje bo trzeba było nie lada geniuszu, żeby tak spektakularnie zakończyć cykl jaki zaczął Juventus z Conte za sterami.


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3947
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2021, 23:15

Maly pisze:
12 grudnia 2021, 22:24
Pozwolenie by Conte, który chciał do nas wrócić, podpisał z Interem przyśpieszyło koniec naszej dominacji we Włoszech i wielce prawdopodobne, że przerwało ją na bardzo długo bo ten zrobił kolejnego samograja a Inter na przekór Juve zatrudnił po nim trenera, którego długo łączyło się z nami.
Hm :think: Sytuacja Interu teraz i Juve sprzed lat wręcz identyczna, obrażony Conte ucieka z klubu, klub zatrudnia solidnego Włocha, który w przypadku Juve kontynuował serię zwycięstw i dał nam nadzieję w LM, jak będzie w przypadku Interu to się jeszcze okaże. Niemniej wtedy gdyby po Allegrim przyszedł Conte a nie Sarri to być może nigdy bym nie krytykował tamtego ruchu ;)
Maly pisze:
12 grudnia 2021, 22:24
Sprowadzenie Ronaldo zamiast dać na finansowego kopa wprowadziło nas w finansową zapaść co tego stopnia, że od 2 lat nie mamy kasy na transfery i cudujemy jakieś dwuletnie wypożyczenia z obowiązkowym wykupem. Już wcześniej jednak zaczeliśmy operację plusvalenza co pokazuje, że po prostu nie było nas na CR7 stać a zaraz może nas kompletnie rozłożyć na łopatki.
Ależ absolutnie pomijasz tutaj inne wydarzeni, które uderzyło bardzo w finanse Juve mianowicie covid, nikt we Włoszech nie stracił tyle co Juventus. Odnośnie Ronaldo to można się spierać o to ile dał nam sportowo niemniej finansowo zyskaliśmy naprawdę sporo, podniesienie umów przez adidasa czy jeep a także inne premie to w dużej mierze efekt Ronaldo. Niemniej pandemia niestety ograniczyła to dość mocno. Pobieżnie przejrzałem raporty finansowe i efekt Ronaldo dość mocno widać w przychodach od sponsorów, jego efekt był też widoczny w przychodach ze sprzedaży biletów a także klubowych gadżetów, jednak tutaj bardzo ograniczyła to pandemia. Biorąc pod uwagę brak wzrostów przychodów z tych źródeł co jest wręcz nierealnym założeniem to w 2 lata pandemii klub stracił bagatela 115 mln co odpowiada za ok 40% strat zaliczanych przez klub w trakcie 2 ostatnich lat, niemniej można założyć szczególnie w przypadku sprzedaży biletów że te przychody by się zwiększały i w sumie ciężko oszacować jaka to bałby strata, aczkolwiek myślę, że nawet prognozując ostrożnie to kwota rzędu 150 mln a realnie pewnie i więcej. Także stwierdzenie, że transfer Ronaldo wprowadził nas w finansową zapaść to spore nadużycie.
Maly pisze:
12 grudnia 2021, 22:24
Aż ciężko uwierzyć jak szybko i jak mocno Agneliego dopadła karma... Atalanta w LM + Superliga
A z tym to się zgadzam, Agnelli przez ostatnie laga był zajęty wieloma sprawami, ale chyba zapomniał pilnować swojego folwarku, a jak zaczął sprzątać to chyba poszedł nie w tym kierunku co trzeba.


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2469
Rejestracja: 17 maja 2011

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2021, 23:53

Zgadzam się z tym co napisał Maly, a co uzupełnił Adi. Ronaldo był i nie był błędem. Gdyby nie pandemia, można było z tej bomby marketingowej wycisnąć więcej i o tym trzeba pamiętać przy krytyce tego ruchu. Co więcej, po roku przyszedł De Ligt za niebotyczne pieniądze, a jest to niejako pokłosie transferu Ronaldo. Coś czuję, że gdyby nie Portugalczyk i ta jego gadka po meczu Portugalia-Holandia, to Holender by do Juventusu nie zawitał. Lubie go, uważam że będzie wielkim kozakiem w przyszłości, w Juventusie na razie pokazuje przebłyski, ale też nie winie go do końca, bo tu nic nie działa, co przekłada się indywidualnie na każdego piłkarza. Nie byłoby CR-a, nie przyszedłby De Ligt, byc może wystrzeliłby Romero z Demiralem + ktoś do pomocy z tych pieniędzy wywalonych na Holendra.

Łatwo się mądrzyć po czasie, ale Agnelli popełnił już pierwszy błąd, gdy kurczowo trzymał się Antonio, pomimo że ten walnął focha. Conte to specyficzny trener, idealny do odbudowy, bo ma jaja i zwycięską mentalność. Jest niestety toksyczny i niezbyt cierpliwy, więc maksymalnie można go trzymać 2-3 lata, dalej nie ma sensu. Jego taktyka i schematy są dosyć proste, dlatego też nie osiągnie nic w Europie, bo najwięksi geniusze trenerki rozpracują go w pięć minut. W lidze to działa inaczej, bo można trzepać punkty na ogórkach, wykorzystując też przewagę kadrową.
W Juventusie pomimo rekordowego ostatniego sezonu perukarza, było już widać mocny beton i zmęczenie materiału, nie było sensu tego kontynuować, bo mogło skończyć się fatalnie. No ale Andrea jest zbyt sentymentalny i na siłę zatrzymał trenera. Wszystko szczęśliwie się zakończyło, bo bufon postanowił jednak uciec, a Maksiu zrobił coś co najlepiej mu wychodzi, czyli nie wkładał swoich łapsk do dobrze działającej drużyny. A ta była jakościowa i uwolniona z taktycznych kajdanów Antoniusza, stała się bardziej nieprzewidywalna. Zresztą to właśnie powrót do "contowizny" w drugim sezonie uratował tamtą kampanię. Maly oczywiście przesadza ze swoim uwielbieniem dla Conte, ale ma rację, że ten potrafi zrobić samograja ( proszę się na to patrzeć trochę z przymrużeniem oka i nie brać tego aż tak dosłownie ).

Po czasie widać, że Conte był najlepszym wyborem po zwolnieniu Maksa, bo można było jednocześnie upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Inter wziąłby jakiegoś placka, Lukaku na bank by tam nie poszedł ( to Conte mocno na niego naciskał ), a co za tym idzie, nie został by sprzedany za taką kase do Chelsea i być może Inter miałby teraz duże kłopoty.

Z jednej strony fajnie mieć prezesa-kibica, który żyje klubem. Szanuje Agnelliego, bardzo dużo zrobił by organizacyjnie wprowadzić ten klub na poziom nowoczesnego korpo-futbolu, wyprzedzając tym samym skostniałą włoską konkurencję. Niestety, bycie kibicem oślepia, bo zbyt często kierujesz się emocjami. My możemy sobie pisać bzdurki na forum, bo one nie mają na nic wpływu. A prezes musi być pragmatyczny. Conte to straszny bufon, ale należało go po prostu wykorzystać do swoich celów, użyć, a zużytego się pozbyć, zresztą on sam by pewnie odszedł, więc nie byłoby problemu z pijarowego punktu widzenia, że klub jest niewdzięczny.
Inna sprawa, że jakoś nie widzę Ronaldo współpracującego z Antonio. I być może to ostatecznie przeważyło te dwa lata temu?

Btw, oprócz Bayernu powinno się brać przykład z Realu ( zachowując proporcje, bo Juventus jest zbyt biedny ). Tam się nie certolili z legendami i trenerami ( również z Ronaldo ) i to ich po części doprowadziło do tych tytułów w Europie + jasna drabinka płacowa, bez kontraktów za zasługi dla starych graczy, którzy w każdej chwili mogą zaliczyć zjazd, a w razie poważnej kontuzji są już zazwyczaj bezużyteczni do końca kontraktu. Brutalny korpo-futbol, nie w takim sporcie się zakochiwałem za dzieciaka, ale taka jest rzeczywistość i trzeba ją przyjąć. Zresztą jak pisałem w innym temacie, ci piłkarze tak przedmiotowo traktowani to są milionerzy, oni nie będą przymierać z głodu, tylko obetrą łzy banknotami i w innym miejscu zarobią kolejne miliony, przy okazji lansując się po jakimś Los Angeles czy innym Dubaju.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7306
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 11 lutego 2022, 10:05

Nedved dla Sport Mediaset: "Zakaria bardzo dobrze wie jak atakować, a budując naszą pomoc przeoczyliśmy to w ostatnich latach".

Czy on powiedział, że Locatelli, McKennie a nawet Ramsey nie potrafią atakować? Czy on widział ile goli i asyst w karierze zaliczył Zakaria? Ja rozumiem, że dla Maksa taki przecinak to wspaniały materiał na pierwszego pomocnika wbiegającego w pole karne ale bez przesady żeby dorabiać do tego teorie...


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7306
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 04 maja 2022, 23:33

Ciekawy wywiad z AA:
"Muszę więc przyznać, że aktualnie życzę Interowi dobrze, co jest dość szczególnym przeżyciem." - kilku forumowiczów musi być zachwycona taką wypowiedzią. W zasadzie to wszyscy którzy pluli na Sarriego za wypowiedź po porażce z Napoli powinni dziś to samo robić w kierunku Agnelliego.
"“Chiellini? On już od kilku lat ma dla siebie miejsce w klubie, musi tylko zdecydować, kiedy chce je zająć." - <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> w klubie nie prędko zostanie więc wypleniony, zwolnienie Allegriego nie wystarczy.


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8593
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 04 maja 2022, 23:38

To co powiedział Agnelli jest znacznie gorsze od tego co powiedział Sarri.


Obrazek

Poznałem w Chorwacji (Postira) kuzynkę Del Piero Kamilku :dance:
Adrian27th

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Posty: 3999
Rejestracja: 14 sierpnia 2011

Nieprzeczytany post 30 sierpnia 2022, 07:16

W mediach afera z udziałem Nedveda który dał się nagrać jak tańczy z 3 łaskami trzymając jedna za cycki.



Ciekawe czy się pożegnamy z Pawelkiem


"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
Bartosz Karawańczyk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 maja 2013
Posty: 430
Rejestracja: 23 maja 2013

Nieprzeczytany post 30 sierpnia 2022, 08:23

Adrian27th pisze:
30 sierpnia 2022, 07:16
W mediach afera z udziałem Nedveda który dał się nagrać jak tańczy z 3 łaskami trzymając jedna za cycki.
A od kiedy jest jakiś zakaz tańczenia i trzymania za cycki? Coś mnie ominęło? :prochno:

Musiał odreagować ostatnie mecze. Aferą to jest nasza "gra".


Paya pisze:
12 października 2020, 21:00
Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Podobna jest również ich historia i pochodzenie. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni.
Adrian27th

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Posty: 3999
Rejestracja: 14 sierpnia 2011

Nieprzeczytany post 30 sierpnia 2022, 08:30

Ominęło Cię wiele skoro pytasz :D

40+ letni dyrektor spółki giełdowej, żona, dzieci, a ten się daje nagrać z małolatami.


"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
ODPOWIEDZ