Forma piłkarzy na sezon 2009/2010

[juventusprzemek]

Czy obecna forma naszych piłkarzy obrazuje przyszły sezon w wykonaniu Bianconerich?
Ja myślę, że to tylko zmyłka formy naszych napastników w przygotowaniach, żaden z nich nie ma prolemów zdrowotnych i chyba wszystko pójdzie po mojej myśli, że Juve celuje w mistrzostwo a nasi napastnicy Alex,David,Vincenzo i Amauri zdobędą 90% bramek dla Starej Damy, które zapewnią Scudetto dla Turynu. No i nie można zapomnieć o wymarzonym tryumfie w Champions League.

A wy jak sądzicie ?


Oby zdrowie dopisało każdemu z piłkarzy i żeby Alex zachwycił nas swoimi golami także z rzutów wolnych.

[sisman]

ile masz lat?
Też mam nadzieje, że forma dopisze.

[jsduga]

Troszkę dziwny temat Moim zdaniem to co napisałeś to tylko marzenia.Możemy powalczyć o Scudetto i nawet je wygrać,ale LM...według mnie,na Juventus jeszcze za wczas w tych elitarnych rozgrywkach.Nadal potrzebujemy wzmocnień,ale kto wie...za kilka lat może wygramy A i jeszcze odniosę się do formy napastników.Według mnie jest ona dzień dzisiejszy mizerna i boję się,co będzie jak przyjdzie sezon,a czwórka naszych napastników nie będzie mogła znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza... tutaj tez chyba przydałaby się świeżość.Żal kogokolwiek z nich sprzedawać,ale na dłuższą metę nie ujedziemy na nich.Chyba,że dostaną olśnienia...oby

[juventusprzemek]

ja mam 19 lat no tak szkoda sprzedawać kogokolwiek ale trezegol ostatnio chybia i to dużo przydałby się taki rossi albo van persie

[jsduga]

I właśnie tu się nasuwa pytanie,czy warto poświęcić Treze dla Rossiego??Moim zdaniem David zrobił dla Juve bardzo wiele,ale według warto postawić na kogoś młodego i perspektywicznego

[Motor]

Bo co to by była za drużyna która opiera się na 30 latkach bo pięć lat temu grali bardzo dobrze. Nie można ukrywać że Juventusowi przydało by się paru młodszych piłkarzy, na szczęście zarząd Starej Damy to przemyślał i prowadzi najlepszą we Włoszech Primaviere.

Co do wątku przewodniego czyli formy piłkarzy, sądzę że jak co roku będą problemy. Szczególnie w naszej wąskiej kadrze napastników.

[Azrael]

A propos formy naszych zawodników, a w szczególności tych ktorzy 22 sierpnian tego roku rozpoczęli miesiąc postu w kalendarzu islamskim czyli ramadan. Mam tu oczywiście na mysli głównie naszego Sissoko. Poniżej podaje link do ciekawego artykułu na temat właśnie ramadanu we współczesnym sporcie, a w szczególności w piłce nożnej:
- Rafał Stec: "Kiedy piłkarz nie je i nie pije"

Jak to jest opisane ww. artykule islamscy sportowcy bardzo różnie podchodza do swoich obowiązków religijnych, w grę wchodzi nawet mozliwość dyspensy. Jestem bardzo ciekaw jak do tego podchodzi nasz zawodnik, choć "obawiam się" że jest równie sumienny co Muntari z Interu, co akurat zbyt korzystnie na jego formie raczej się nie odbije. Być może jednak nasi lekarze, dietetycy i fizjolodzy jak Ci w Realu równiez przygotowali Mohamedowi specjalną dietę i rozkład ćwiczeń tak by jego kondycja była w tym trudnym okresie optymalna.
Jednak szczerze mówiąc to trochę wątpię w rychły powrót Sissoko do pierwszej jedenastce.

[RavaneVialli]

ile masz lat?

Też masz wrażenie, że nowy kolega pisze przy pomocy Google Translatora?:D

Zdecydowanie słaba postawa naszych napastników przed sezonem to NIE jest zmyłka formy. Możemy tylko dziękować Secco za Amauriego, patrząc na grę Trezeguet.

[Azrael]

Mimo wielkiego optymizmu związanego z kolejnymi trzema zwycięstwami w serie A, do naszego obozu zaczynają docierać coraz bardziej niepokojące informacje.

Po pierwsze kontuzje, które powodują, że ja sam już nie pamiętam kiedy ostatnio była taka sytuacja, gdy nikt nie był kontuzjowany, albo chociażby kiedy ostatnio się zdarzyło, że wszyscy nasi teoretycznie najlepsi zawodnicy byli zdolni grać w podstawowej jedenastce. Plaga kontuzji to oczywiście problem z gatunku tych "losowych". Czy w końcu los się odmieni?

Kolejnym problemem jest mały falstart w wykonaniu naszego Juve w najważniejszym meczu spośród tych, które graliśmy dotychczas tj. w naszym pierwszym meczu z Bordeaux. Można oczywiście wymieniać liczne plusy tego meczu, tego jak wyglądała nasza gra (a przecież graliśmy w mocno osłabionym składzie), ale niestety nic nie jest w stanie zrównoważyć jednego wielkiego minusa jakim jest strata punktów w LM na własnym boisku.

Dodatkowo zaczynają blednąć nasze dotychczasowe dokonania w serie A. Dziś dwie z drużyn, które pokonaliśmy na Stadio Olimpico w Rzymie, a którymi to zwycięstwami mogliśmy się szczycić, zostały pokonane przez średniaków ze słabszych niż włoska lig. Mam tu na myśli porażki ekip Lazio i Romy. Te fakty niestety sprowadzają nas na Ziemię, choć zbytniego hurraoptymizmu i tak chyba nigdy nie było.

Pierwszy ważny mecz, który być może zagrany w "bardziej kompletnym" składzie, to mecz z Genuą i ta rywalizacja powinna pokazać nam dobitnie w którym miejscu jest teraz Juventus i jaką formę prezentują nasi gracze.

[stahoo]

odświeżam...

fajny artykuł o przygotowaniu do sezonu barcelony

Wydaje mi się, że po częśći w tym tkwi problem Juventusu. W złym, przygotowaniu, kiepskim "rozłożeniu" sił. Stąd bierze się przemęczenie mięśni, kontuzje i wypadanie zawodników ze składu.

PS.

Zatem ci, którzy do 80% doszli w listopadzie i grudniu, żeby wygrać z Madrytem, Interem, Klubowe Mistrzostwo Świata, zgodnie z założeniami do 90% powinni dojść w kwietniu-maju, kiedy walczy się o tytuły. Mówię o piłkarzach kluczowych: Puyolu, Piqué, Xavim, Messim, Ibrahimoviciu. Z kolei w styczniu i lutym ich forma powinna spaść do 70%, co w naszym potocznym języku określamy jako 'doładowywanie baterii' bądź 'tankowanie do pełna'”.

My chyba cały czas, od 3 lat, "tankujemy", zbieramy siły, by wybuchnąć... za 2, 3 lata... :roll: