Quo Vadis Juventus?
- RavaneVialli
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2007
- Posty: 425
- Rejestracja: 03 marca 2007
Del Piero i Trezeguet to piłkarze niewątpliwie nastwienie ofensywnie, a nie powiesz chyba, że prezentują ten sam styl gry. Zawiadowianin już wszystko Ci wyjaśnił, jesli nie dostrzegasz różnicy w stylu gry Zanettiego, który jest statycznym defensywnym pomocnikiem, mającym za zadanie przerywać akcje przeciwnika przed własnym polem karnym i podawać na długi dystans, a Sissoko, który biegając po całym boisku, również pod pole karne przeciwnika, wygrywa piłki na jego całej długości, to jest tylko jedna rada: zacznij oglądać mecze ze zrozumieniem, a nie według prostego schematu: defensywny pomocnik = yyy... piłkarz, który stoi przed polem karnym i nic nie rozgrywa.sisman pisze:Chodziło mi o to, że są to piłkarze nastawieni na defensywe. Zanetti chyba nie wyróżnia sie bardzo ofensywnymi rajdami. Chyba że Ty widzisz inaczej. Uważam, że na środku pomocy jest potrzebny ktoś taki jak Sissoko "czyściciel" i ktoś bardziej kreatywny z "ciągiem" do przodu. Próbowałem odpowiedzieć na punkty autora i jeśli nie chcesz tego czytać to nie czytaj. Piszesz, że nie mam pojęcia o czym piesze... hmm radze Ci zacznij czytać ze zrozumieniem jak to zrobił @Pluto, a nie pochopnie kogoś krytykujesz.
Taki system może funkcjonować doskonale, jednak potrzebujemy zdecydowanie powrotu Camoranesiego, przynajmniej dobrego prawego obrońcy i Nedveda trenującego młodzież - tak, tam jest nam w tej chwili niezbędny.
- sisman
- Juventino
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
- Posty: 497
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
Nikt mi nie musi tłumaczyć. Dostrzegam różnice między Zanettim a Sissoko, jeden jest czarny drugi biały :lol: , a tak na serio to uważam, że na środek nie fukcjonuje odpowiednio i przydałby sie ktoś taki jak Diego. Zamiast zgrywać wielkiego taktyka i znawce futbolu przyjżyj sie lepiej grze tych dwóch zawodników. Nie pisze, że mają taki sam styl gry, tylko obok jednego potrzebny jest piłkarz z polotem taki jak np. Diego. Nasza dalsza dyskusja nie ma sensu, Ty bedziesz tworzył nową taktyke Juve, ja będe się upierał, że Zanetti i Sissoko czy Poulsen nie mogą grać obok siebie, wiec to nie ma sensu....pozdro... i nie unoś sie tak, bo będziesz miał siwe włosy jak Ravanelli
Day after day I'm getting better and better.
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 1127
- Rejestracja: 09 marca 2005
Z ta dyspozycją Camora może być problem po takiej długiej absencji.
Wciąż liczę, że wkrótce będziemy grać trójzębem, bo jest to na chwilę obecną chyba najlepsze rozwiązanie. Wtedy nie potrzebujemy zbytnio bocznych pomocników.
Wciąż liczę, że wkrótce będziemy grać trójzębem, bo jest to na chwilę obecną chyba najlepsze rozwiązanie. Wtedy nie potrzebujemy zbytnio bocznych pomocników.
Alessandro Del Piero ole!
- RavaneVialli
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2007
- Posty: 425
- Rejestracja: 03 marca 2007
Czy Ty jesteś w pełni sprawny intelektualnie?sisman pisze:Nikt mi nie musi tłumaczyć. Dostrzegam różnice między Zanettim a Sissoko, jeden jest czarny drugi biały :lol: , a tak na serio to uważam, że na środek nie fukcjonuje odpowiednio i przydałby sie ktoś taki jak Diego. Zamiast zgrywać wielkiego taktyka i znawce futbolu przyjżyj sie lepiej grze tych dwóch zawodników. Nie pisze, że mają taki sam styl gry, tylko obok jednego potrzebny jest piłkarz z polotem taki jak np. Diego. Nasza dalsza dyskusja nie ma sensu, Ty bedziesz tworzył nową taktyke Juve, ja będe się upierał, że Zanetti i Sissoko czy Poulsen nie mogą grać obok siebie, wiec to nie ma sensu....pozdro... i nie unoś sie tak, bo będziesz miał siwe włosy jak Ravanelli
Mam się przyjrzeć grze obu zawodników? Nie wiem, czy zauważyłeś, ale przed chwilą przedstwiłem Ci rożnicę w ich stylu gry po raz drugi po Zawiadowianinie, lecz niestety nadal nie rozumiesz, że defensywni pomocnicy mogą mieć zupełnie różne zadania.
I ja "będę tworzył nową taktykę Juve"?:D Jedynie wyjaśniam Ci, jak działa obecna, a nową taktykę Juve z naszej dwójki tworzy raczej osoba, która chciałaby widzieć tu Diego. Możesz się "upierać, że Zanetti, Sissoko czy Poulsen nie mogą grać obok siebie", ale dalej tak będzie i sądzę, że prędzej Ty nabawisz się od tego upierania siwych włosów;) Tak gramy w tym sezonie i jesteśmy na drugim miejscu, Inter gra aż trzema defensywnymi pomocnikami, żadnym kreatywnym "z polotem" i jest na pierwszym.
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 908
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Zawidowianinie gwoli ścisłości .
2 dobrych defensywnie graczy w pomocy to jest po prostu standard. Milan wyskoczył na Romę z 5 w pomocy, gdzie tylko 1 zawodnika można było uznać za DM i gdyby nie Pato, to skończyłoby się to dla nich kompromitacją.
2 dobrych defensywnie graczy w pomocy to jest po prostu standard. Milan wyskoczył na Romę z 5 w pomocy, gdzie tylko 1 zawodnika można było uznać za DM i gdyby nie Pato, to skończyłoby się to dla nich kompromitacją.
- sisman
- Juventino
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
- Posty: 497
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
Jestem jak najbardziej sprawny intelektualnie. Mam nadzieje, że Ty też. Wiem, że Zanetti ma inne zadania niż Sissoko. Chyba najlepiej to było widać w tamtym sezonie w meczu z Lazio kiedy to popisał się dwoma świetnymi asystami( w tym sezonie duzo nie grał). Sorki, ale nie wydajesz mi sie kompetentna osobą do wyjaśniania taktyki Juve. Jak już pisałem wcześniej, nasza dyskusja do niczego nie zaprowadzi, a pisanie o moim poziomie intelektualnym jest żałosne, chesz komuś zaimponować, być fajny? Weź się troche ogarnij, pisze tylko kto moim zdaniem pasowałby do Juve, może rzeczywiście się myle, moze Diego czy Xabi Alonso nie pasowaliby do Juve, nie jestem trenerem, ani rzadnym taktykiem którym Ty najwyraźniej próbujesz być, więc moge sie mylić, ale tak wyobrażam sobie Juventus.
Day after day I'm getting better and better.
- RavaneVialli
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2007
- Posty: 425
- Rejestracja: 03 marca 2007
Zdaję sobie sprawę, że nie jesteś trenerem, taktykiem ani nie władasz językiem polskim zbyt dobrze, lecz nie pisałem o Twoim poziomie intelektualnym, a jedynie spytałem, czy wszystko z nim w porządku, gdyż najwyraźniej nie rozumiesz, co piszesz, twierdząc, że ja wymyślam nową taktykę drużyny albo każesz mi przyglądać się grze dwóch zawodników, których styl gry jest różny i właśnie jest Ci to tłumaczone i to nie tylko przeze mnie. Nie trzeba być trenerem, żeby móc porozmawiać o taktyce drużyny, wystarczy oglądać mecze i rozumieć, co się dzieje na boisku.sisman pisze:Jestem jak najbardziej sprawny intelektualnie. Mam nadzieje, że Ty też. Wiem, że Zanetti ma inne zadania niż Sissoko. Chyba najlepiej to było widać w tamtym sezonie w meczu z Lazio kiedy to popisał się dwoma świetnymi asystami( w tym sezonie duzo nie grał). Sorki, ale nie wydajesz mi sie kompetentna osobą do wyjaśniania taktyki Juve. Jak już pisałem wcześniej, nasza dyskusja do niczego nie zaprowadzi, a pisanie o moim poziomie intelektualnym jest żałosne, chesz komuś zaimponować, być fajny? Weź się troche ogarnij, pisze tylko kto moim zdaniem pasowałby do Juve, może rzeczywiście się myle, moze Diego czy Xabi Alonso nie pasowaliby do Juve, nie jestem trenerem, ani rzadnym taktykiem którym Ty najwyraźniej próbujesz być, więc moge sie mylić, ale tak wyobrażam sobie Juventus.
Xabi Alonso jak najbardziej by pasował do naszej taktyki, w Liverpoolu w takim ustawieniu jak nasze spisywał się z wyśmienitym skutkiem i tylko Ranieri uważa, że jest dla nas piłkarzem "zbyt wolnym".
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Nie sądzę, aby różnica między Sissoko i Zanettin była w tym momencie jakimś problemem, a jeśli ktoś nie potrafi pewnych spraw zrozumieć, to tylko i wyłącznie o nim świadczy.
Nie rozumiem do końca niektórych wątków tego tematu i tylko dlatego postanowiłem kilka słów tutaj napisać.
No więc mówienie o tym że zawodnicy się starzeją jest prawdą, że nie grają jak dawniej też jest prawdą, ale moim zdaniem oni mogliby tak grać... Tylko my gramy cały sezon jednym, stałym i z małymi zmianami (naprawdę małymi) składem. Tutaj tkwi problem. Nedved nie powinien grać w każdym meczu i wtedy napewno grałby lepiej, u niego widać zmęczenie, a pamiętam jak przy okazji z meczy z Realem komentator na TVP powiedział, że Nedved z kondycji słynie. I tak zapewne jest, tylko od 37 latka trudno wymagać, aby biegał jak kilka/naście lat temu. Potrzebujemy wzmocnień i będziemy ich potrzebować nawet, gdy wszyscy zawodnicy będą gotowi do tego, aby zagrać, bo tak naprawdę to na prawię każdą pozycję w tym momencie (może poza atakiem) potrzebujemy wzmocnień. I nie chodzi tutaj wcale o wzmocnienia typu Diego czy Messi. Jest wielu zawodników, którzy mogliby grać i to zdecydowanie lepiej niż grają Ci, których musimy teraz oglądać... Marchionni na ten przykład. Jeśli Camor jest kontuzjownany (a jakoś dziwnie, bo często mu się to zdarza) to gra Marco i może ma spotkania gdzie coś gra, ale jak widzę strzały w środek bramki albo wysoko w trybuny to się zastanawiam, czy naprawdę klubu takiego jak Juventus nie stać na skrzydłowego z prawdziwego zdarzenia. Gramy skrzydłami, więc pewnie dlatego tak dużą wagę wszyscy do nich przywiązujemy, toteż od nich się więcej wymaga, a tu jest naprawdę źle. Kiedy Amauri dostał jakieś przyzwoite dośrodkowanie? Chyba jak De Ceglie na skrzydle za Nedveda grał. Ranieri moim zdaniem dostał już tyle powodów do przemyśleń, że tylko będąc kompletnie (delikatnie ujmując) dziwnym człowiekiem będzie naszą wspaniałą passę podtrzymywał.
Del Piero i jego zachowanie a atmostera w Juventusie? Ja jego zachowanie odebrałem trochę inaczej. Chciał strzelić bramkę, miał sytuacje nie wyszło, przyszła zmiana i w człowieku aż się zagotowało po czymś takim. Sam byłbym wścieły, ale nie na trenera, nie na kolegów, tylko na samego siebie. Juventus jest klubem, któremu brakuje sukcesów w ostatnim czasie i właśnie takie zachowania o tym najlepiej świadczą.
Co do Buffona. Irytują mnie wypowiedzi potępiające jego wypowiedź w wywiadzie, bo ludzie, którzy o tym odejściu mówią w taki sposób, w jaki mówią, są (przepraszam, że to powiem) żałośni. To tylko człowiek, który może decydować o swoim losie i jeśli odejdzie, to ja będę się starał to zrozumieć. Buffon dał nam bardzo wiele i trudno mi sobie Juventus bez niego wyobrazić, ale jeszcze raz powiem - nikt go siłą nie zatrzyma. Możnaby powiedzieć, że podobną decyzję podejmowali gracze w trakcie Calciopoli, a ja powiem, że to była zupełnie inna sytuacja.
Porównywanie obecnego Juventusu do Juventusu za kadencji Capello jest rónież nie na miejscu. Ile razy to czytałem, że teraz będzie nowy zespół stworzyny, żeby wygrywać... Trudno odbudować potęgę z przed kilku lat, może potrzeba jeszcze czasu. Ne wiem.
Kończąc wypowiedź dodam, ale nie byłoby tego prawdopodobnie, gdybyśmy wczorajszy mecz wygrali, ale poniekąd dobrze się stało - może coś się ruszy...
Juventus dla prawdziwych Juventinich zawsze był i będzie czymś ważnym i nie zmienią to ani wyniki ani ich brak. Forza Juve!
Nie rozumiem do końca niektórych wątków tego tematu i tylko dlatego postanowiłem kilka słów tutaj napisać.
No więc mówienie o tym że zawodnicy się starzeją jest prawdą, że nie grają jak dawniej też jest prawdą, ale moim zdaniem oni mogliby tak grać... Tylko my gramy cały sezon jednym, stałym i z małymi zmianami (naprawdę małymi) składem. Tutaj tkwi problem. Nedved nie powinien grać w każdym meczu i wtedy napewno grałby lepiej, u niego widać zmęczenie, a pamiętam jak przy okazji z meczy z Realem komentator na TVP powiedział, że Nedved z kondycji słynie. I tak zapewne jest, tylko od 37 latka trudno wymagać, aby biegał jak kilka/naście lat temu. Potrzebujemy wzmocnień i będziemy ich potrzebować nawet, gdy wszyscy zawodnicy będą gotowi do tego, aby zagrać, bo tak naprawdę to na prawię każdą pozycję w tym momencie (może poza atakiem) potrzebujemy wzmocnień. I nie chodzi tutaj wcale o wzmocnienia typu Diego czy Messi. Jest wielu zawodników, którzy mogliby grać i to zdecydowanie lepiej niż grają Ci, których musimy teraz oglądać... Marchionni na ten przykład. Jeśli Camor jest kontuzjownany (a jakoś dziwnie, bo często mu się to zdarza) to gra Marco i może ma spotkania gdzie coś gra, ale jak widzę strzały w środek bramki albo wysoko w trybuny to się zastanawiam, czy naprawdę klubu takiego jak Juventus nie stać na skrzydłowego z prawdziwego zdarzenia. Gramy skrzydłami, więc pewnie dlatego tak dużą wagę wszyscy do nich przywiązujemy, toteż od nich się więcej wymaga, a tu jest naprawdę źle. Kiedy Amauri dostał jakieś przyzwoite dośrodkowanie? Chyba jak De Ceglie na skrzydle za Nedveda grał. Ranieri moim zdaniem dostał już tyle powodów do przemyśleń, że tylko będąc kompletnie (delikatnie ujmując) dziwnym człowiekiem będzie naszą wspaniałą passę podtrzymywał.
Del Piero i jego zachowanie a atmostera w Juventusie? Ja jego zachowanie odebrałem trochę inaczej. Chciał strzelić bramkę, miał sytuacje nie wyszło, przyszła zmiana i w człowieku aż się zagotowało po czymś takim. Sam byłbym wścieły, ale nie na trenera, nie na kolegów, tylko na samego siebie. Juventus jest klubem, któremu brakuje sukcesów w ostatnim czasie i właśnie takie zachowania o tym najlepiej świadczą.
Co do Buffona. Irytują mnie wypowiedzi potępiające jego wypowiedź w wywiadzie, bo ludzie, którzy o tym odejściu mówią w taki sposób, w jaki mówią, są (przepraszam, że to powiem) żałośni. To tylko człowiek, który może decydować o swoim losie i jeśli odejdzie, to ja będę się starał to zrozumieć. Buffon dał nam bardzo wiele i trudno mi sobie Juventus bez niego wyobrazić, ale jeszcze raz powiem - nikt go siłą nie zatrzyma. Możnaby powiedzieć, że podobną decyzję podejmowali gracze w trakcie Calciopoli, a ja powiem, że to była zupełnie inna sytuacja.
Porównywanie obecnego Juventusu do Juventusu za kadencji Capello jest rónież nie na miejscu. Ile razy to czytałem, że teraz będzie nowy zespół stworzyny, żeby wygrywać... Trudno odbudować potęgę z przed kilku lat, może potrzeba jeszcze czasu. Ne wiem.
Kończąc wypowiedź dodam, ale nie byłoby tego prawdopodobnie, gdybyśmy wczorajszy mecz wygrali, ale poniekąd dobrze się stało - może coś się ruszy...
Juventus dla prawdziwych Juventinich zawsze był i będzie czymś ważnym i nie zmienią to ani wyniki ani ich brak. Forza Juve!
Ostatnio zmieniony 29 stycznia 2009, 18:38 przez szczypek, łącznie zmieniany 1 raz.
- sisman
- Juventino
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
- Posty: 497
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
WOW. Po raz pierwszy się z Tobą zgadzam Alonso nadawałby sie doskonale. Z moim "językiem" też jest dobrze. I rozumiem, że z oglądania meczu rozumiesz tylko to, że piłka jest okrągła, a bramki są dwie.
Day after day I'm getting better and better.
- JuveR
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 662
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
Odniosłem wrażenie jako byś uważał tych piłkarzy za podobnych. Diego to jest typowy ofensywny pomocnik, natomiast Xabi to taka lepsza wersja Zanettiego. Więc jeśli chciałeś zawodnika z polotem to Xabi takim nie jestsisman pisze:Jestem jak najbardziej sprawny intelektualnie. Mam nadzieje, że Ty też. Wiem, że Zanetti ma inne zadania niż Sissoko. Chyba najlepiej to było widać w tamtym sezonie w meczu z Lazio kiedy to popisał się dwoma świetnymi asystami( w tym sezonie duzo nie grał). Sorki, ale nie wydajesz mi sie kompetentna osobą do wyjaśniania taktyki Juve. Jak już pisałem wcześniej, nasza dyskusja do niczego nie zaprowadzi, a pisanie o moim poziomie intelektualnym jest żałosne, chesz komuś zaimponować, być fajny? Weź się troche ogarnij, pisze tylko kto moim zdaniem pasowałby do Juve, może rzeczywiście się myle, moze Diego czy Xabi Alonso nie pasowaliby do Juve, nie jestem trenerem, ani rzadnym taktykiem którym Ty najwyraźniej próbujesz być, więc moge sie mylić, ale tak wyobrażam sobie Juventus.
- sisman
- Juventino
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
- Posty: 497
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
Xabi to o wiele bardziej ulepszona wersja Zanettiego. Wiem, że to niemożliwe ale chętnie obu widziałbym w Juve (Diego, Xabi). Kiedyś czytałem, że Marchisio wzoruje sie na Gerrardzie, iby grał tak jak jego idol :-D
Day after day I'm getting better and better.
- FalsoVero
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2008
- Posty: 1230
- Rejestracja: 17 maja 2008
Panowie ale to nie jest Fifa albo FM niestety o obydwu transferach (Diego i Xabi) nie myślę realnie bardziej jako marzenia. Zastanawiam się też dlaczego tak tęsknicie za Capello i strzelaniem bramek w 90 minucie ... Wielu z Was krytykuje w obecnym sezonie Inter właśnie za strzelanei takich bramek tak zwany paradoks?
"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
- sisman
- Juventino
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
- Posty: 497
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
Tylko, żeby 16 lat na Scudetto nie czekać!FalsoVero pisze:Panowie ale to nie jest Fifa albo FM niestety o obydwu transferach (Diego i Xabi) nie myślę realnie bardziej jako marzenia. Zastanawiam się też dlaczego tak tęsknicie za Capello i strzelaniem bramek w 90 minucie ... Wielu z Was krytykuje w obecnym sezonie Inter właśnie za strzelanei takich bramek tak zwany paradoks?
Day after day I'm getting better and better.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Problem nie leży w taktyce, ale w piłkarzach. Wygrywać można grając 3-5-3, 4-4-2, 4-3-3, czy jeszcze innym cudem. Ważne żeby mieć do tego odpowiednich zawodników w formie. Nasz skład jest budowany pod 4-2-2 tylko wyraźne stają się braki formy oraz (muszę to stwierdzić z ciężkim sercem) umiejętności.
- JuveR
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 662
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
No taktyka 3-5-3 była by najlepsza I jeszcze żeby była zmienna na 4-4-3 :-DArbuzini pisze:Problem nie leży w taktyce, ale w piłkarzach. Wygrywać można grając 3-5-3, 4-4-2, 4-3-3, czy jeszcze innym cudem. Ważne żeby mieć do tego odpowiednich zawodników w formie. Nasz skład jest budowany pod 4-2-2 tylko wyraźne stają się braki formy oraz (muszę to stwierdzić z ciężkim sercem) umiejętności.