Przyszłość Ranieriego
- dawidpln
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2003
- Posty: 203
- Rejestracja: 29 listopada 2003
Witam
Ostatnio pomyslalem sobie o opiniach ludzi na temat ranieriego. wiadomo ze niedawno jeszcze przez wielu niechcianych, krytykowany za wszystko co zrobil ale kazdy sie obecnie zgodzi ze potrafi rowniez wiele wniesc do zespolu bo swoja droga patrzac na forme calej europejskiej pilki nie wiele jest w tym momencie zespolow grajacych w tak przyzwoitym poziomie.
Po nieudanym poczatku sezonu w bardzo szybkim tempie udalo sie odbudowac forme i od teraz chetnie zaczne sie przypatrywac pracy ranieriego, nareszcie skierowal zespol w dobrym kierunku i mysle ze nikt nie powinien kwestionowac nawet braku Giovinco w pierwszej '11', a odpowiednie umotywowanie mozna zauwazyc w wielu komentarzach naszych pilkarzy! 7 zwyciestw z rzedu i to nie byle kim robi calkiem spore wrazenie ale przed nami bardzo trudny mecz z Interem i wlasciwie to co sie stanie z Juve po tym meczu moze miec duze znaczenie w dalszej czesci sezonu, ciekawi czy ranieri dobrze ukierunuje zespol po ewentualnej porazce jak i zwyciestwie, wiadomo ze ranieri lubi czasem zbyt szybko popadac w euforie ale wczorajsze bardzo przekonywujace zwyciestwo 4-1 z Genoa umocnilo mnie w przekonaniu ze tym razem moze byc innaczej...
Przy obecnej formie obu ekip uwazam ze Juve jest zdecydowanym faworytem tego spotkania! Nie wiem czemu ale przypomina mi sie troche historia sprzed parunastu lat kiedy to Juve przejał przez wielu niechciany Lippi człowiek bez wiekszych sukcesow przejal zespoł w bardzo trudnym momencie! Z czyms mi sie to kojarzy :doh: osobiście nie mial bym nic przeciwko gdyby historia sie powtorzyla, ranieri ma w bardzo szybkim czasie dobrze zbudowana druzyne (nawet kontuzje nie sa juz tak uciazliwe) ktora weszła na prawidlowy kierunek... teraz juz wystarczy isc caly czas naprzod bo potknac mozna sie w kazdej chwili ale kolejny dolek formy w szybkim czasie sprawi ze faktycznie trzeba bedzie powaznie zastanowic nad jego odejsciem...
P.S. jak nic nie zrozumieliscie z tego co pisalem to spoko bo jestem strasznie spalony i sam nie wiem za bardzo juz o czym to bylo heh
Ostatnio pomyslalem sobie o opiniach ludzi na temat ranieriego. wiadomo ze niedawno jeszcze przez wielu niechcianych, krytykowany za wszystko co zrobil ale kazdy sie obecnie zgodzi ze potrafi rowniez wiele wniesc do zespolu bo swoja droga patrzac na forme calej europejskiej pilki nie wiele jest w tym momencie zespolow grajacych w tak przyzwoitym poziomie.
Po nieudanym poczatku sezonu w bardzo szybkim tempie udalo sie odbudowac forme i od teraz chetnie zaczne sie przypatrywac pracy ranieriego, nareszcie skierowal zespol w dobrym kierunku i mysle ze nikt nie powinien kwestionowac nawet braku Giovinco w pierwszej '11', a odpowiednie umotywowanie mozna zauwazyc w wielu komentarzach naszych pilkarzy! 7 zwyciestw z rzedu i to nie byle kim robi calkiem spore wrazenie ale przed nami bardzo trudny mecz z Interem i wlasciwie to co sie stanie z Juve po tym meczu moze miec duze znaczenie w dalszej czesci sezonu, ciekawi czy ranieri dobrze ukierunuje zespol po ewentualnej porazce jak i zwyciestwie, wiadomo ze ranieri lubi czasem zbyt szybko popadac w euforie ale wczorajsze bardzo przekonywujace zwyciestwo 4-1 z Genoa umocnilo mnie w przekonaniu ze tym razem moze byc innaczej...
Przy obecnej formie obu ekip uwazam ze Juve jest zdecydowanym faworytem tego spotkania! Nie wiem czemu ale przypomina mi sie troche historia sprzed parunastu lat kiedy to Juve przejał przez wielu niechciany Lippi człowiek bez wiekszych sukcesow przejal zespoł w bardzo trudnym momencie! Z czyms mi sie to kojarzy :doh: osobiście nie mial bym nic przeciwko gdyby historia sie powtorzyla, ranieri ma w bardzo szybkim czasie dobrze zbudowana druzyne (nawet kontuzje nie sa juz tak uciazliwe) ktora weszła na prawidlowy kierunek... teraz juz wystarczy isc caly czas naprzod bo potknac mozna sie w kazdej chwili ale kolejny dolek formy w szybkim czasie sprawi ze faktycznie trzeba bedzie powaznie zastanowic nad jego odejsciem...
P.S. jak nic nie zrozumieliscie z tego co pisalem to spoko bo jestem strasznie spalony i sam nie wiem za bardzo juz o czym to bylo heh
Forza Juventus
- gryfel
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 68
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Heh Ranieri to temat rzeka... heh 7 zwycięstw z rzędu to nic takiego, gdyby było 18 to byśmy się mogli podniecac. Juve w tym momencie gra na takim poziomie na jakim kandydat na mistrza włoch powinien grac, wiadomo po calciopoli patrzy się na nas z góry, ale przedtem wyliczanie meczy wygranych z rzędu było conajmniej śmieszne... aby nie skończyło się jak za Capello gdzie po 12 kolejkach ciągłego zwycięstwa przyszedł prysznic bo nie potrafiliśmy ograc Milanu.
Mecz z Interem pokaże czym jest Juventus i czy Ranieri potrafi utrzymac dobrą formę drużyny.
Jeżeli chodzi o samego "Śiwego" to nie wiem co o nim myślec... czy to jemu zawdzięczamy wyjście z kryzysu? Czy to jego wina że ktyzys wogóle się pojawił? Poza tym denerwują mnie jego wypowiedzi, tak niekonsekwętnego człowieka jeszcze nie widziałem, jak dla mnie to z niego taka ciepła klucha jest, która mówi to co się od niej oczekuję (drugi Tusk;P) Przyszłośc Ranieriego? Jeżeli wygramy Ligę Mistrzów i ligę to niech zostanie ;P Skromne wymagania ;P
Mecz z Interem pokaże czym jest Juventus i czy Ranieri potrafi utrzymac dobrą formę drużyny.
Jeżeli chodzi o samego "Śiwego" to nie wiem co o nim myślec... czy to jemu zawdzięczamy wyjście z kryzysu? Czy to jego wina że ktyzys wogóle się pojawił? Poza tym denerwują mnie jego wypowiedzi, tak niekonsekwętnego człowieka jeszcze nie widziałem, jak dla mnie to z niego taka ciepła klucha jest, która mówi to co się od niej oczekuję (drugi Tusk;P) Przyszłośc Ranieriego? Jeżeli wygramy Ligę Mistrzów i ligę to niech zostanie ;P Skromne wymagania ;P
- shnatyk
- Juventino
- Rejestracja: 24 lutego 2005
- Posty: 125
- Rejestracja: 24 lutego 2005
Nigdy nie byłem zwolennikiem Ranieriego i raczej nie będę. Ciesze się, że teraz gra Juve ma jakiś taki magiczny aromat piłkarski.Tylko nie wiem czy to zasługa Claudio czy umiejętności i charakteru gry naszych zawodników.W sumie to ciężko to stwierdzić gdyż nie oglądamy treningów Juve ani nie wiemy co oni tam na zapleczu wyprawiają . Nie podoba mi się sposób w jaki Ranieri dokonuje zmiany ale może szybko się nauczy jak będzie podpatrywał innych trenerów w rozgrywkach .Jeżeli Juve będzie dalej tak grało z malutkimi potknięciami to nie będę marudził jak zostanie do końca tego sezonu :p ale potem już trzeba się pożegnać.Potrzebujemy trenera który tchnie nowego ducha w cały zespół bo ileż jeszcze Del Piero młodości będzie przeżywał??ile jeszcze zdoła Nedved "płuc wypluć" ?? ileż to jeszcze Buffon będzie nam ratował skórę?? lub ile to jeszcze Camor tysięcy kilometrów ma przebiec?? życzę im aby grali jak najdłużej ale w końcu kiedyś to się skończy i trzeba będzie postawić na tych młodszych którzy już budzą wielkie nadzieje.Dlatego potrzebujemy kogoś kto będzie wdrążał ich w zespół i da im nabrać doświadczenia aby w końcu to oni mogli stać się idolami kibiców Juve. Taka jest moja opinia
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1427
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Jasne. Gdy gramy źle, to wina trenera. Gdy gramy dobrze, to zasługa naszych wybitnych piłkarzy. Myślałem, że takie myślenie przepadnie wraz z ostatnimi wynikami, jednak myliłem się.shnatyk pisze:Ciesze się, że teraz gra Juve ma jakiś taki magiczny aromat piłkarski.Tylko nie wiem czy to zasługa Claudio czy umiejętności i charakteru gry naszych zawodników.
Te dobre wyniki to wypadkowa skutecznej pracy trenera oraz zaangażowania zawodników. To nie tylko kunszt gwiazd, tym bardziej, że wielu z nich ogląda ostatnio mecze z trybun.
W końcu ktoś uświadomił mnie, że to kontuzjowani Buffon i Camoranesi uratowali naszemu trenerowi-nieudacznikowi skórę.shnatyk pisze: Potrzebujemy trenera który tchnie nowego ducha w cały zespół bo ileż jeszcze Del Piero młodości będzie przeżywał??ile jeszcze zdoła Nedved "płuc wypluć" ?? ileż to jeszcze Buffon będzie nam ratował skórę?? lub ile to jeszcze Camor tysięcy kilometrów ma przebiec??
Słaba postawa na początku sezonu jest po części winą Ranieriego, jednak tamten okres minął, teraz wygrywamy. Zamiast pisać, że to dzięki piłkarzom, pozwólmy Tinkermanowi pokazać co naprawdę potrafi. Martwić będziemy się wtedy, gdy nie będzie wyników. Grać bez Buffona, Zanettiego, Camoranesiego i Trezegueta na prawdę nie jest łatwo. A Juventini pokazują że się da.
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 813
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Ranieri to nie jest trener na Juventus. To dla niego za wysokie progi. Nie chcę go widzieć w nastepnym sezonie. Strasznie denerwuje mnie konflikt na linii Ranieri-Giovinco. Niszczy nam talent, nie mogę mu tego wybaczyć.
- Kamex22
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
- Posty: 1624
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
_Jah pisze:Ranieri to nie jest trener na Juventus. To dla niego za wysokie progi. Nie chcę go widzieć w nastepnym sezonie. Strasznie denerwuje mnie konflikt na linii Ranieri-Giovinco. Niszczy nam talent, nie mogę mu tego wybaczyć.
Czlowieku wez sie zastanow o czym piszesz... jaki konflikt z Giovinco? Ranieri w moim odczuciu moze rzeczywiscie jest troche za slaby na Juve ale nie zapomnijmy ze byl w tamtym sezonie trzeci mimo ze bylismy beniaminkiem, w tym sezonie tez udalo mu sie pozbierac po kiepskim poczatku, kto zreszta nie ma czasem jakiegos zastoju? Zreszta wyjscie z dolka czy jak kto woli kryzysu to tylko zasluga pilkarzy? otoz nie trener tez ma w tym swoj udzial. chocby w drugim meczu z realem na SB nasi zawodnicy byli poukladani taktycznie tak dobrze ze az sie szpaku zachwycal. CO do Giovinco- sam zawodnik ostatnio mowil ze jest zly bo kazdy bylby ale o zadnym konflikcie i obwinainiu trenera nie ma mowy. TO jasne ze kazdy chce grac i arasta w nim sportowa zdrowa zlosc zeby zagrac i pokazac ze sie trener myli, ale tez normalna rzecz ze jesli nie ma potrzeby nie ma wielkich zmian w zwycieskim skladzie. Zreszta Ranieri az tak glupi nie jest zeby sobie samoboja strzelic i uparcie nie wystawac zawodnika ktory spisuje sie lepiej. W koncu to on widzi ich na treningu i wie kto zasluguje na pierwsza 11. TO nie jakis trener ktory nie wystawia bo nie lubi. W koncu pierwsza jedenastka to nie koncert zyczen kibicow a zasluga obecnej formy pilkarzy.
EDIT: Zaczekajmy z pelna ocena do konca sezonu
- Filippo911
- Juventino
- Rejestracja: 04 marca 2008
- Posty: 531
- Rejestracja: 04 marca 2008
No proszę , skąd wiesz coś takiego ?? Nigdzie o tym nie czytałem i pierwszy raz to słyszę . Chyba trochę dorabiasz ideologię , Seba nie gra chyba nie dlatego że Claudio ma taki wymysł . Gdyby tak było to sprzedali by "Mrówkę" ._Jah pisze:...Strasznie denerwuje mnie konflikt na linii Ranieri-Giovinco. Niszczy nam talent, nie mogę mu tego wybaczyć.
Mati - 100% racji (chyba cześć dzieciaków myśli ze kilku piłkarzy potrafi wszystko , a trener tylko im przeszkadza)
F.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Początek sezonu w wykonaniu naszego trenera był słaby. Nie, nie słaby - był beznadziejny. Ranieri zachowaywał się jak trener polskiej B-klasy, drużyna grała kompletny piach, a zmiany jakich dokonywał były trener Parmy ośmieszały go w oczach wszystkich fanów calcio.
Mecze z Realem i z Romą pokazały jednak, że Ranieri nie jest taki beznadziejny, że potrafi zmobilizować drużynę.
W w/w meczach widzieliśmy prawdziwe Juve: pełne odwagi, fantazji, determinacji. Jeśli dalej będziemy grać w ten sposób - nie widzę podstaw, by zwolnić trenera. Claudio jednak koniecznie musi popracować nad zmianami, bo brak mu wyczucia, no i oswoić się z myślą, że ma w kadrze Giovinco - przyszłość Juve i reprezentacji Włoch - którego musi nauczyć się wykorzystywać, by w pełni rozwinąć jego talent.
I - byłbym zapomniał - jest tylko jeden trener, który moim zdaniem mógłby zastapić Ranieriego. I on ma teraz inną, równie prestiżową jak praca w Juve robotę.
Mecze z Realem i z Romą pokazały jednak, że Ranieri nie jest taki beznadziejny, że potrafi zmobilizować drużynę.
W w/w meczach widzieliśmy prawdziwe Juve: pełne odwagi, fantazji, determinacji. Jeśli dalej będziemy grać w ten sposób - nie widzę podstaw, by zwolnić trenera. Claudio jednak koniecznie musi popracować nad zmianami, bo brak mu wyczucia, no i oswoić się z myślą, że ma w kadrze Giovinco - przyszłość Juve i reprezentacji Włoch - którego musi nauczyć się wykorzystywać, by w pełni rozwinąć jego talent.
I - byłbym zapomniał - jest tylko jeden trener, który moim zdaniem mógłby zastapić Ranieriego. I on ma teraz inną, równie prestiżową jak praca w Juve robotę.
Ostatnio zmieniony 15 listopada 2008, 21:14 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Daw
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 116
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Wybacz, ale co Ranieri ma sobie wyczrować np. klasowego lewego pomocnika. Zastąpienie naszych gwiazd to już raczej robota dla wiadomo kogo (niestety).shnatyk pisze:Potrzebujemy trenera który tchnie nowego ducha w cały zespół bo ileż jeszcze Del Piero młodości będzie przeżywał??ile jeszcze zdoła Nedved "płuc wypluć" ?? ileż to jeszcze Buffon będzie nam ratował skórę?? lub ile to jeszcze Camor tysięcy kilometrów ma przebiec??
A co do Ranieriego najlepiej będzie go ocenić na koniec sezonu i wtedy się zastanowić nad jego przyszłością. Narazie wyniki go bronią. Jeżeli o mnie chodzi to jedyną rzeczą, która mi się u niego tak bardzo nie podoba to tak rzadkie wystawianie Atomowej Mrówki.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Do pewnego momentu miałem do Ranieriego zaufanie. Potrafił ze zlepku młodzików i -nie bójmy się tego powiedzieć- lekko podstarzałych gwiazd zrobić drużynę, zdolną osiągnąć 3 miejsce w Serie A OD RAZU po powrocie z Serie B. Ale początek tego sezonu pokazał, że Tinkermannowi wyczerpują się koncepcje. Złe wyniki drużyny, kiepskie zmiany, konflikty w szatni... To nie buduje dobrego wizerunku. Uważam, że ostatnie dobre wyniki to w największej mierze zasługa drużyny. Oczywiście nie powiem, że Ranieri nie ma tu żadnej zasługi, ale... chciałbym, by w przyszłym sezonie Juve prowadził jednak kto inny. Może byłby to Dechamps? Choć wątpię, by po tym, jak go potraktowano chciał wrócić do Turynu. Z drugiej strony, nie wiadomo, jak wyglądałaby współpraca na linii drużyna- nowy trener. Bo to wiadomo- nowa miotła, nowe porządki itd. Czas pokaże zresztą, i osądzi.
- shnatyk
- Juventino
- Rejestracja: 24 lutego 2005
- Posty: 125
- Rejestracja: 24 lutego 2005
Oj ktoś chyba ze zrozumieniem nie umie czytać lub szybko poddaje się emocją:D, chyba napisałem potem wyraźnie, że nie wiem czyja to zasługa bo ciężko to stwierdzić nie wiedząc jak wyglądają treningi i przygotowania Juventusu.Tylko się zastanawiałem nad tym a Ty to źle odebrałeś...po za tym pamiętaj, że w moich wypowiedziach kieruje się niechęcią do całej osoby Ranieriego( co z resztą napisałem na wstępie poprzedniego posta)Dlatego mam takie zdanie a nie inne.Po tym co było i po tym co jest teraz wychodzi u mnie na "zero".Może kiedyś go pochwale i podziękuje za to co zrobił w Juve ale nigdy się do niego nie przekonam, po prostu tak mam...Mati pisze:Jasne. Gdy gramy źle, to wina trenera. Gdy gramy dobrze, to zasługa naszych wybitnych piłkarzy. Myślałem, że takie myślenie przepadnie wraz z ostatnimi wynikami, jednak myliłem się.shnatyk pisze:Ciesze się, że teraz gra Juve ma jakiś taki magiczny aromat piłkarski.Tylko nie wiem czy to zasługa Claudio czy umiejętności i charakteru gry naszych zawodników.
Te dobre wyniki to wypadkowa skutecznej pracy trenera oraz zaangażowania zawodników. To nie tylko kunszt gwiazd, tym bardziej, że wielu z nich ogląda ostatnio mecze z trybun.
Pisałem to z lekką ironią(przepraszam można było jej nie wyczuć choć specjalnie umieściłem ":P" na końcu).Po za tym nie chodziło mi o ostatnie mecze tylko o całą naszą "nową erę" w Serie A...Mati pisze:W końcu ktoś uświadomił mnie, że to kontuzjowani Buffon i Camoranesi uratowali naszemu trenerowi-nieudacznikowi skórę.shnatyk pisze: Potrzebujemy trenera który tchnie nowego ducha w cały zespół bo ileż jeszcze Del Piero młodości będzie przeżywał??ile jeszcze zdoła Nedved "płuc wypluć" ?? ileż to jeszcze Buffon będzie nam ratował skórę?? lub ile to jeszcze Camor tysięcy kilometrów ma przebiec??
No ja mu pozwalam na to już od ponad roku i jakoś mnie nie urzekł...Mati pisze:Słaba postawa na początku sezonu jest po części winą Ranieriego, jednak tamten okres minął, teraz wygrywamy. Zamiast pisać, że to dzięki piłkarzom, pozwólmy Tinkermanowi pokazać co naprawdę potrafi.
Piszesz to jakby tych ostatnich ciężkich chwil w ogóle nie było...ja już wtedy się martwiłem o cały sezon i mimo dobrej passy teraz nie jestem pewny kolejnego meczu na 100% bo nie jestem pewny Ranieriego.Aczkolwiek wierzę w cały zespół i kibicuje im z całego serca.Mati pisze:Martwić będziemy się wtedy, gdy nie będzie wyników. Grać bez Buffona, Zanettiego, Camoranesiego i Trezegueta na prawdę nie jest łatwo. A Juventini pokazują że się da.
- dawidpln
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2003
- Posty: 203
- Rejestracja: 29 listopada 2003
chyba troche wiecej realizmu by sie przydalo pozatym nie chodzi mi tyle o zwyciestwa co o sama forme pilkarzy w tych meczach! z ostatnich siedmiu widzialem 6 z nich i musze przyznac ze tylko mecz z bologna i torino byly jedynymi bez szczegolnych rewelacji! od meczu z roma juventus zaczal grac wg mnie niebo lepiej; akcje ofensywne sa sprawniejsze liczniejsze i szybsze co napewno w duzej mierze jest chyba zasluga pary marchioni - tiago i coraz czesciej grygery na wspol z molinaro! w ostatnim meczu z genua natomiast wrecz zadziwiali mnie forma w obronie! niemal wszystkie akcje do 25 byly bardzo dobrze rozbijane w duzej mierze przez sissoko i wlasnie tiago! krotko mowiac jestem optymista przed meczem z interem:)gryfel pisze: 7 zwycięstw z rzędu to nic takiego, gdyby było 18 to byśmy się mogli podniecac.
_Jah pisze: Strasznie denerwuje mnie konflikt na linii Ranieri-Giovinco. Niszczy nam talent, nie mogę mu tego wybaczyć
dziecko o czym ty wogole mowisz? chyba za duzo gazet typu fakt czy brav sport czytasz...
ps sory za belkot ale znow jestem zjarany
Forza Juventus
- sisman
- Juventino
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
- Posty: 497
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
Ja uważam Ranieriego za dobrego trenera. Juventus za jego kadencji gra o wiele ciekawszą piłke niż za Capello. Szkoda, że daje tak mało szans Giovinco, ale widocznie ma ku temu powody. Kolejnym ważnym sprawdzianem po meczu z Realem będzią Derby z Interem, osobiście będe na tym meczu, także będe miał pełny wgląd na gre Juventsu :-D
Day after day I'm getting better and better.
- Peter
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 345
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Ranieriego ocenimy po całym sezonie - miejmy nadzieję dobrym. Może nie jestem wielkim fanem Claudio, ale na razie Juve jest w formie, wygrywa i oby tak dalej. Z Realem na wyjeździe taktycznie drużyna zagrała super. To chyba jednak Ranieri ustala taktykę, chociaż wiadomo że duża rola piłkarzy w tym żeby ją wykonać.
Jeśli przydarzą się trenerowi drobne potknięcia i będzie ich bardzo mało to jeszcze będzie to do zrozumienia. Ale jeśli Juve wpadnie w podobny kryzys jak na początku sezonu to będzie trzeba się zastanowić nad nowym trenerem.
Jeśli przydarzą się trenerowi drobne potknięcia i będzie ich bardzo mało to jeszcze będzie to do zrozumienia. Ale jeśli Juve wpadnie w podobny kryzys jak na początku sezonu to będzie trzeba się zastanowić nad nowym trenerem.
- kamilu_87
- Juventino
- Rejestracja: 03 października 2008
- Posty: 655
- Rejestracja: 03 października 2008
Tak, czytam to troche i czytam...i widze, Real,Real,Real....spójrzcie co Oni teraz grają..odpadają z 3 ligowcem z Pucharu, Real - Malaga 4-3 :roll: dzisiaj porażka z Valladolid, które tyydzień temu Barca rozbiła 6-0 !!
Tak więc Królewscy nie powinni być wyznacznikiem sukcesów Siwego...
Tak więc Królewscy nie powinni być wyznacznikiem sukcesów Siwego...