Legrottaglie, Kaka i Benedykt XVI

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ
Juve Master

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 marca 2005
Posty: 420
Rejestracja: 11 marca 2005

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 19:47

@Dionizos
1) Oczywiście, że możesz, tak samo jak Kaka czy nasz Legro, czy inny ultrawyznawca : >, tylko opatrzę to takim samym komentarzem.
Po co się obnosić z religią ? Żeby głosić dobrą nowinę ? Polansować się na gorliwego katolika? Wyborne.
Pokazać jak bardzo bogobojnym się jest, zyskując u innych dobre zdanie ?
Czy jest jeszcze inny powód.
Żyjemy na szczęście w wolnym kraju i każdy może oczywiście swobodnie okazywać swoje przekonania. Religijne też. Tylko po co ?

2) Chociażby tak elementarne prawo jak zawieranie związków małżeńskich, co nikomu krzywdy nie czyni, a tylko taki związek legalizuje i ułatwia takim parom wiele kwestii prawnych. Ale jasne po co im to przyznawać ?
Co do kwestii adopcji dzieci to już można dyskutować bo to akurat budzi kontrowersje i tu się zgodzę. Dzięki Bogu to nie wiele się dzieje : >

3) Myślałem, że jednak użytkownicy tego forum są na tyle bystrzy, żeby ogarnąć sens tej wypowiedzi, ale się myliłem. Za krótko i za mało precyzyjnie to określiłem.
Widzisz Holandia i Polska to takie 2 odrobinkę różniące się od siebie kraje :) To jest stolica wszelkiego liberalizmu obyczajowego i w związku z tym parady w tym kraju mają nie charakter walki o nadanie jakiś tam praw, bo już dawno im je nadano, tylko charakter symboliczny. I to jest wyjątek. W innych krajach europejskich, gdzie takie związki są legalne podobne parady już miejsca nie mają. No chyba że 50 osobowe na jakiejś prowincji. No i dobrze zresztą, bo tak samo nie widzę sensu manifestowania swojej orientacji jak i wyznania.
Jaśniej ?

4) Większość jest godna przestrzegania. Szczególnie w chrześcijaństwie.
Tak jak napisałem. Ale już inne religie typu Islam, mają w swoich prawach tzw święte wojny etc. Dokładnych zapisków z moralnych nakazów dla Muzułman nie przytoczę, bo jak widzisz wielbicielem religii nie jestem. Ale sam dobrze wiesz, że w tej religii mnóstwo jest fundamentalistów i ekstremistów i nic dobrego z tego nie wynika.
Amen : >


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 20:06

Juve Master pisze:@Dionizos
1) Oczywiście, że możesz, tak samo jak Kaka czy nasz Legro, czy inny ultrawyznawca : >, tylko opatrzę to takim samym komentarzem.
Po co się obnosić z religią ? Żeby głosić dobrą nowinę ? Polansować się na gorliwego katolika? Wyborne.
Pokazać jak bardzo bogobojnym się jest, zyskując u innych dobre zdanie ?
Czy jest jeszcze inny powód.
Żyjemy na szczęście w wolnym kraju i każdy może oczywiście swobodnie okazywać swoje przekonania. Religijne też. Tylko po co ?
Zaczynasz wyzywać kogoś od bystrzaków, a okazuje się że to ty jesteś prawdziwym idiotą.

Czemu ktoś w telewizji mówi, że kogoś kocha? czemu ktoś w telewizji mówi o swoich marzeniach, przekonaniach i pragnieniach?

żeby się polansować, o.

o_0
Juve Master pisze:Świetne porównanie. :happy: :smile:
Miłość, pragnienia i przekonania to właśnie wiara bystrzaku. Wiara dla świeckich.
Ostatnio zmieniony 27 września 2008, 20:13 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 2 razy.


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Juve Master

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 marca 2005
Posty: 420
Rejestracja: 11 marca 2005

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 20:10

Brawo za dobrą dyskusję. Takie odzywki możesz sobie darować. Wiesz co jeszcze wynika z tej dyskusji na temat religijny? To, że o tym się po prostu najlepiej nie rozmawia, bo jak nie daj Boże urazisz czyjeś uczucia albo przekonania to od razu zaczyna się "idioto". :lol: :bravo:
Świetne porównanie. :happy: :smile:


Gooray

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 lipca 2004
Posty: 600
Rejestracja: 30 lipca 2004

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 23:59

Juve Master pisze:Dla mnie to jest po prostu nic innego niż tylko budowanie wizerunku i tyle. Chociaż pewnie większość stwierdzi, że nie mam racji.
Bo nie masz racji. Nie sądzisz, że oni tą inicjatywą starają się dać dobry przykład innym? Np. jako idole młodych dzieciaków mogą im przekazać naprawdę mądre i ważne treści. Ale nie, dla takich jak Ty to jest poprostu "budowanie wizerunku i tyle." A jak jakiś pedał wychodzi na ulicę ze swoimi zasranymi (dosłownie) zboczeństwami to to jest "walka o swoje prawa". Sram (dosłownie) na te prawa. I od kiedy to masz prawo osądzać, że jak ktoś głośno mówi o swojej wierze to to jest obłuda?! Wiesz coś więcej o tym człowieku, czy kierujesz się modą? Uwierz, że niektórzy w ten sposób starają się przekazać innym prawdziwe wartości! I staraj się częsciej myśleć samodzielnie, a rzadziej słuchać tego co mówią wszyscy na około. Bez pozdrowień.
Juve Master pisze:Po prostu mniejszości walczą o prawa, które już dawno powinny im zostać przyznane w normalnym Europejskim państwie.
Tak walczą, że w normalnym europejskim państwie (a twojej ukochanej Holandii) powstała partia pedofili. Brawo, do boju!


Obrazek
piotrek.prz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 października 2004
Posty: 140
Rejestracja: 03 października 2004

Nieprzeczytany post 28 września 2008, 00:58

Juve Master pisze:Po co się obnosić z religią? Żeby głosić dobrą nowinę? Polansować się na gorliwego katolika? Wyborne.
Pokazać jak bardzo bogobojnym się jest, zyskując u innych dobre zdanie ?
Czy jest jeszcze inny powód.
Żyjemy na szczęście w wolnym kraju i każdy może oczywiście swobodnie okazywać swoje przekonania. Religijne też. Tylko po co?
Pytasz, po co obnosić się z religią? Otóż, jako że nie jesteś chyba katolikiem odpowiem Ci na Twoje pytanie: każdy katolik powołany jest do głoszenia Ewangelii (Dobrą Nowinę), a więc i apostolstwa, rozgłaszania istnienia Boga, ponieważ nie do wszystkich na świecie Ewangelia dociera, a do niektórych dociera dziesiątki i nawet setki razy, zanim stają się wierzący (patrz ludzie nawróceni, jak choćby Legro). Naturalnie, katolik powinien swoją postawą, zachowaniami świadczyć o istnieniu Boga, a dzisiaj często jest inaczej. Nie zawsze wynika to jednak, jak próbowałeś sugerować wcześniej, z ich obłudy, bądź też "olewania" pewnych przykazań, ale z ich słabości i nieumiejętności zmiany swoich grzesznych przyzwyczajeń. Katolicy są tylko ludźmi i - zgodnie z naszą wiarą - sami nie są w stanie zmienić się na lepsze. A mówienie głodnych kawałków w stylu: "Patrz ten jest katolikiem, a przeklina" itp. dowodzi raczej niezrozumienia istoty wiary przez osobę wypowiadającą takie słowa. Naprawdę niewielu jest ludzi, którzy od momentu urodzenia aż do śmierci zachowują się jak święci. Akcje takie, jak to czytanie Pisma Św., mają na celu przypomnieć przede wszystkim samym katolikom o potrzebie czytania Biblii - jedynego praktycznie pisemnego przekazu od Boga do ludzi. A przy okazji, jak słusznie wspomniał VariaTH zwracają uwagę młodym ludziom, dla których idolem jest na przykład Kaka,na tak wielką wartość jaką jest wiara.
Juve Master pisze:Chociażby tak elementarne prawo jak zawieranie związków małżeńskich, co nikomu krzywdy nie czyni, a tylko taki związek legalizuje i ułatwia takim parom wiele kwestii prawnych. Ale jasne po co im to przyznawać ?
Co do kwestii adopcji dzieci to już można dyskutować bo to akurat budzi kontrowersje i tu się zgodzę. Dzięki Bogu to nie wiele się dzieje
O lol, dla Ciebie możliwość zawierania małżeństw przez homoseksualistów jest ich elementarnym prawem??? Elementarnym czyli podstawowym, fundamentalnym prawem dla nikogo nie jest możliwość zawierania związków małżeńskich. Elementarne to jest prawo do życia, do wolności politycznej, wolności religijnej, ale na pewno nie to, które podałeś. Zgodnie z definicją małżeństwa w polskim prawie oraz w prawie masakrycznej większości krajów, jest ono związkiem kobiety i mężczyzny - dwóch osób płci przeciwnej, a więc homoseksualiści nie mają prawa zawierać związku małżeńskiego. To już nawet nie chodzi tylko o wiarę i o to, że zmiana prawa w tej dziedzinie obrażałaby wszystkich katolików w Polsce, ale o to, że związek homoseksualny nie jest otwarty na potomstwo, nie może mieć dzieci, a więc praktycznie nie ma nic wspólnego z małżeństwem. Homoseksualistom powinno się pomagać, oferować im możliwości leczenia się, panowania nad swoim popędem, a nie próbować im wmawiać, że to, co robią jest normalne. Uwierz mi, widziałem już wiele filmów, w których byli homoseksualiści mówili, że szukali pomocy, ale nie mogli jej nigdzie znaleźć! I udzielona im później pomoc, sprawiła, że z tego wyszli i dziś zakładają normalne rodziny. Gdyby w Polsce ustanowiono możliwość zawierania związków małżeńskich przez homoseksualistów, to chciałbym z takiego kraju uciec jak najszybciej. Ot i tyle w tym temacie.

A co do parad: Czy ludzie heteroseksualni wychodzą na ulicę i demonstrują swoją orientację seksualną? Odpowiedź jest prosta: "NIE", więc nie ma potrzeby, aby robili to homoseksualiści.
A co do ich rzekomej dyskryminacji: Wiesz ile kobiet w ciąży jest dyskryminowanych w pracy? Wiesz ile ludzi jest dyskryminowanych ze względu na - mówiąc eufemistycznie - mało atrakcyjny wygląd? Nie wiesz? Zapewniam Cię, że jest ich dziesiątki razy więcej niż dyskryminowanych homoseksualistów, a jakoś oni też nie wychodzą na ulicę. I o nich myśli się często mniej, niż o tych całych homoseksualistach.
Zwłaszcza, że jeśli ktoś jest katolikiem, to wiara zobowiązuje go do szanowania osoby homoseksualnej, gdyż katolicyzm nie potępia osoby, tylko zachowania. A jeśli ktoś będąc katolikiem, nie szanuje praw homoseksualistów - czyli de facto zwyczajnych praw ludzkich - to nie wynika to z jego wiary, tylko głupoty i nie ma z wiarą nic wspólnego.


"Po awansie do Serie A będziemy mogli spojrzeć innym w oczy. Szkoda że INNI nie będą mogli nam w nie spojrzeć" - Gigi Buffon
Juve Master

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 marca 2005
Posty: 420
Rejestracja: 11 marca 2005

Nieprzeczytany post 28 września 2008, 02:09

@VariaTH

Możesz w tej kwestii naiwnie myśleć, że mają misję nawracania dzieci i młodzieży. Twoja sprawa, ja mam inne zdanie i tyle. Tutaj nie ma co dalej ciągnąć tematu.
Idąc jednak dalej... pokazałeś już swój stosunek i tolerancję do mniejszości także tu też nie warto z Tobą dalej dyskutować.. Skoro jak powiedziałeś: "Srasz i to nawet dosłownie :whistle: (świetnie ujęte) na ich prawa."
Idąc jeszcze dalej... owszem nie mam prawa osądzać i być w 100 % pewien czy dana osoba obłudnie się obnosi ze swoją wiarą czy nie, bo tego ani ja ani Ty ani nikt inny oczywiście nie jest w stanie wywnioskować. Wywnioskować można natomiast, to że jednego dnia pewna osoba głośno mówi, że jest katolikiem i "kocha bliźniego swego" a drugiego nazywa drugą osobę pedałem i "sra na ich prawa".
Może i tak, może są tacy ludzie, którzy swoim zachowaniem świadczą o swej relgijności i przywiązania do zasad moralnych na których dana religia się opiera. Niestety niewielu można takich znaleźć. :whistle:
I tak masz rację mam 13 lat, naoglądałem się za dużo telewizji i nie mam swojego zdania, starszy "liberalny" kolega mi powiedział. Dobrze będę, dziękuję VariaTh`cie że kierujesz mnie na dobrą drogę.

Co do Holandii to wyobraź sobie, że nie jestem bezgranicznie zachwycony jej aż nadto liberalnym ustrojem, aczkolwiek poszanowanie drugiego człowieka bez względu na orientację stoi tam na przyzwoitym poziomie. :whistle: Widzę, że Tobie się jednak to nie bardzo w tym kraju podoba. Co do partii pedofilskiej, to owszem pomysł całkowicie poroniony, ale jeżeli sądzisz, że ta partia będzie miała cokolwiek do powiedzenia gdziekolwiek na poważnie to radzę się zapoznać jak się sprawy tam mają. Prawie nikt tego pomysłu nie popiera wśród społeczeństwa.... http://wyborcza.pl/1,86698,3406509.html

@piotrek.prz No więc ja Ci odpowiem, że ja nie życzę sobie, żeby ktoś mi głosił Ewangelię, jak jest katolikiem jego sprawa, szanuję jego wyznanie, ale jemu nic do przekonywania innych do swojego zdania. Przykładowo, nie lubię obwoźnej trupy zwanej kolędnikami... Naturalnie nie mówię, że nie ma prawa tego robić tylko, że mnie to irytuje i uważam to za żenujące, sztuczne i przeważnie na pokaz.. Nie generalizując..

Wybacz, ale dla mnie bycie religijnym, prawdziwie wierzącym nie wiąże się tylko z chodzeniem na niedzielne spacerki z rodziną do kościoła czy klepaniem paciorków, czy też może chodzeniem ze złotym łańcuchem z krzyżykiem.. czy z samym przeświadczeniem o istnieniu jakiś tam bóstw-dowolnie rozumianych. Dla mnie bycie katolikiem czy tam wyznawcą innej religii to szczere postępowanie wg zasad, które dana religia nakłada na człowieka. I wówczas jest to szczere i oddane.. a nie obłudne jak już pisałem wcześniej. Oczywiście błądzić jest rzeczą ludzką... i możemy pod to stwierdzenie podłożyć każdy ludzi występek i mówić, że przecież nic się nie stało - on tak naprawdę jest wierzący i to głęboko, a to tylko mały występek. Zbłądził :?

Co do Kaki i Legro, podkreślam, świetnie, że są tak bardzo religijni. Bardzo mnie to cieszy.. I - masz rację, że głoszenie słusznych idei szczególnie młodzieży jest sprawą dobrą. Godną pochwały, ale czy do jasnej .. te idee muszą być przekazywane za pomocą Księgi, pisanej przez nie wiadomo kogo, nie wiadomo dokładnie kiedy i nie do końca dosłownie tłumaczonej. Nie wiem czy wiesz ale znawcy wiary i historycy do dzisiaj mają wielki ból głowy z Biblią i jej historią.. Niech Kaka i Legro lepiej się zajmą propagowaniem moralności w bardziej skuteczny i uniwersalny sposób, np. poprzez zachowanie na co dzień. Co sądzisz o takim rozwiązaniu ?

Co do homoseksualistów, tak tak właśnie uważam. Zszokowany ? Odpowiedziałeś sobie na takie pytanie - co komu zaszkodzi, że jeden z drugim, bądź też jedna z drugą :> wezmą ślub cywilny?! Obrazi to Twoje uczucia religijne? Wytocz im proces! Proste. :doh: Co z tego, że związek pary gejowskiej nie może mieć dzieci ?! Kogo to obchodzi ?! Ludzie czasami się pobierają i nawet nie myślą o tym, żeby płodzić dzieciaki, bo nie są im do szczęścia potrzebne. Wpadłeś na to ?
Ponadto... załamuje mnie takie przekonanie, że homoseksualizm to choroba, zboczenie.. Ile filmów widziałeś 5, 10 ? Widzę, że w takim razie bardzo Ci się ta tematyka podoba... Nie ? To ile w takim razie ?
Posłuchaj więc teraz mnie - co do tego czy to choroba czy po prostu inne uwarunkowanie genetyczne, nie mające nic ze schorzeniem wspólnego, przeprowadzono mnóstwo badań i eksperymentów i nie da się tego jednoznacznie stwierdzić ... Skoro tak bardzo Cię to razi, to uciekaj, jednego ultrakonserwatystę mniej.. Gdzie pojedziesz ?
No i mój ulubiony tekst - "A co do parad: Czy ludzie heteroseksualni wychodzą na ulicę i demonstrują swoją orientację seksualną? Odpowiedź jest prosta: "NIE", więc nie ma potrzeby, aby robili to homoseksualiści."
Pomyśl sekundkę. Po co ludzie heteroseksualni mieliby manifestować w kraju, gdzie ich orientacja jest rozpowszechniona w 99,9 % ? Hmm.. wiesz może ? Ja nie bardzo.. Manify, parady i wiece przeważnie mają na celu zwrócenie uwagi na grupy mniejszościowe, które walczą o tak oburzające, straszne prawo jak to do zawierania małżeństw. Niedopuszczalne, naprawdę... Nigdzie nie napisałem, chyba, że z rozpędu, że są w Polsce jakoś bardzo dyskryminowani.. Poza tym, że od czasu do czasu się przeczyta albo usłyszy, że 2 szerokich panów w ubraniu sportowym, ogolonych na łyso wyleczyło gejów z ich choroby w kulturalnym zaułku. Ku chwale Ojczyzny! A co : > Chodzi mi jednak nie o to, że mamy walczyć z ich dyskryminacją, co o to, żeby nadać im jakieś prawa... !!
Oczywiście, że wiem i wielce nad tym ubolewam. Kobiety zwalniane z pracy, przez to że są w ciąży to jest nagminna sytuacja w Polsce ale nie tylko, ale jest wiele akcji społecznych, często pokazywanych w TV oraz organizacji, które starają się to zmienić .. Kto wie, może tego rodzaju manifa miałaby większy wydźwięk w społeczeństwie ? Na to też jakoś nie wpadłeś hm ? Troszkę się rozpisałem. To chyba na tyle ode mnie...


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 28 września 2008, 02:18

Panowie, ja pozwolę sobie zwrócić uwagę, jako założyciel tematu, że z lekkiego offtopa zrobiła się dyskusja na temat praw mniejszości, równości i nastawienia do religii. To nie ta bajka. Chciałem tylko poinformować o ciekawej inicjatywie, w której bierze udział piłkarz Juve, a wy mi tu zrobiliście debatę o wolnościach i prawach człowieka. Chyba trochę nie o tym tu mamy mówić :think:


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
kornknot

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 stycznia 2003
Posty: 929
Rejestracja: 12 stycznia 2003

Nieprzeczytany post 28 września 2008, 10:23

No właśnie, Panowie. Przestancie offtopicowac. O ile rozmowe o religi jeszcze można tolerowac to homoseksualizm to juz przesada.(nie brac dosłownie)

Zreszta i tak sie nie dogadacie, kolega Juve Master ma negatywne podejscie do całej religii z tego co widze.
Co do Legro i Kaki - świetnie że w takim czyms udział biorą. Każdy kto sie mniej więcej oriętuje we włoskiej piłce wie, że nie robią oni tego żeby sie wylansować.


piotrek.prz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 października 2004
Posty: 140
Rejestracja: 03 października 2004

Nieprzeczytany post 28 września 2008, 11:15

Na wstępie zaznaczam: no offence, broń Boże nie chcę Ciebie ani nikogo innego atakować, itp.
Juve Master pisze: No więc ja Ci odpowiem, że ja nie życzę sobie, żeby ktoś mi głosił Ewangelię, jak jest katolikiem jego sprawa, szanuję jego wyznanie, ale jemu nic do przekonywania innych do swojego zdania. Przykładowo, nie lubię obwoźnej trupy zwanej kolędnikami... Naturalnie nie mówię, że nie ma prawa tego robić tylko, że mnie to irytuje i uważam to za żenujące, sztuczne i przeważnie na pokaz.. Nie generalizując..
To z jednej strony mówisz, że katolicy mają prawo do szerzenia swojej wiary choćby przez głoszenie Ewangelii, a z drugiej strony mówisz, że sobie tego nie życzysz. Czy w takim razie szanujesz prawo katolików do takich akcji czy nie? One mają na celu co najwyżej namawiać, a także umożliwić innym ludziom lepsze poznanie wiary, aby nie szufladkować wszystkich katolików z wyznawcami pewnego radia, w którym lecą czasami baaardzo dziwaczne programy... Katolicy nikogo na siłę nie zmuszają do wiary i szanują prawo do innego wyznania, bądź też braku wyznania, chcą raczej tylko pokazać innym, jak naprawdę wygląda ich religia.
Juve Master pisze: Wybacz, ale dla mnie bycie religijnym, prawdziwie wierzącym nie wiąże się tylko z chodzeniem na niedzielne spacerki z rodziną do kościoła czy klepaniem paciorków, czy też może chodzeniem ze złotym łańcuchem z krzyżykiem.. czy z samym przeświadczeniem o istnieniu jakiś tam bóstw-dowolnie rozumianych. Dla mnie bycie katolikiem czy tam wyznawcą innej religii to szczere postępowanie wg zasad, które dana religia nakłada na człowieka.
Dla mnie również. Musisz jednak wziąć pod uwagę, że ludzie nie są doskonali, chyba, że Ty jesteś, bo ja na pewno nie...
Juve Master pisze: I wówczas jest to szczere i oddane.. a nie obłudne jak już pisałem wcześniej. Oczywiście błądzić jest rzeczą ludzką... i możemy pod to stwierdzenie podłożyć każdy ludzi występek i mówić, że przecież nic się nie stało - on tak naprawdę jest wierzący i to głęboko, a to tylko mały występek. Zbłądził :?
Absolutnie nie, i wcale nie usprawiedliwiam złych zachowań katolików tylko ze względu na ich słabość, ale jak mówi Biblia: "Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień". Ja w takim razie rzucać nie będę...
Juve Master pisze: Co do Kaki i Legro, podkreślam, świetnie, że są tak bardzo religijni. Bardzo mnie to cieszy.. I - masz rację, że głoszenie słusznych idei szczególnie młodzieży jest sprawą dobrą. Godną pochwały, ale czy do jasnej .. te idee muszą być przekazywane za pomocą Księgi, pisanej przez nie wiadomo kogo, nie wiadomo dokładnie kiedy i nie do końca dosłownie tłumaczonej. Nie wiem czy wiesz ale znawcy wiary i historycy do dzisiaj mają wielki ból głowy z Biblią i jej historią.. Niech Kaka i Legro lepiej się zajmą propagowaniem moralności w bardziej skuteczny i uniwersalny sposób, np. poprzez zachowanie na co dzień. Co sądzisz o takim rozwiązaniu ?
Nie zgadzam się z Twoim zdaniem odnośnie Biblii, jako katolik wiem kto ją napisał, itp., ale masz prawo w to nie wierzyć. A teraz jeszcze ściśle odnośnie tematu: Zgadzam się, że warto, aby obaj dawali dowody swojej wiary życiem na co dzień - to niewątpliwie najlepsze, co mogą robić. Z tego co wiem Kaka wraz ze swoją żoną zachowywali czystość do ślubu, a więc to jest chyba dobry przykład dla młodych prawda? Zaś Legro dość otwarcie ostatnio mówi o Bogu, mówi o swoim wcześniejszym życiu, które było praktycznie pełne rozmaitych kobiet, pokazuje, czego młodzi ludzie nie powinni robić.


Odnośnie homoseksualistów (zgodnie z powyższymi uwagami o offtopie) odpowiadam tylko na jedną sprawę:
Juve Master pisze: Ponadto... załamuje mnie takie przekonanie, że homoseksualizm to choroba, zboczenie.. Ile filmów widziałeś 5, 10 ? Widzę, że w takim razie bardzo Ci się ta tematyka podoba... Nie ? To ile w takim razie ?
Posłuchaj więc teraz mnie - co do tego czy to choroba czy po prostu inne uwarunkowanie genetyczne, nie mające nic ze schorzeniem wspólnego, przeprowadzono mnóstwo badań i eksperymentów i nie da się tego jednoznacznie stwierdzić ... Skoro tak bardzo Cię to razi, to uciekaj, jednego ultrakonserwatystę mniej..
Nie wiem, czy homoseksualizm to cecha, którą się w życiu nabywa, czy uwarunkowanie genetyczne. Wcale nie stwierdzam, że jedno albo drugie, bo nie wiem. Zakładając nawet, że jest to uwarunkowanie genetyczne, to nie znaczy to jeszcze, że człowiek jest całkowicie bezwolny i musi mu ulegać. A przecież wiadomo, że skłonności homoseksualne nie są czymś normalnym - przynajmniej w świetle mojej wiary. Na pewno możliwe jest podjęcie walki z taką orientacją - wiesz mi, jest wielu ludzi, którzy byli homoseksualistami, a nie są - to chyba najlepszy dowód, nie sądzisz?
Z drugiej strony odnoszę wrażenie, że w czasach silnie rozwiniętej genetyki, próbujemy nią wszystko wytłumaczyć. Jeszcze raz podkreślam - być może homoseksualizm to pewne uwarunkowanie genetyczne, ale obecnie - spotkałem się już z takimi teoriami - naukowcy próbują dowieść, że niektórzy mężczyźni rodzą się z tzw. "genem zdrady", który sprawia, że są na nią bardziej podatni. To może najlepiej uważać, że zdrada jest czymś dobrym, i że taki gen wszystko usprawiedliwia? Otóż nie, uwarunkowania są tylko uwarunkowaniami, i można je przezwyciężać, oczywiście jeśli się chce. Obecna tendencja światowa dąży do tego, żeby usprawiedliwiać wszystko to, z czym ludziom nie chce się walczyć.

I jeszcze jedno w sprawie Legro i Kaki: Fajnie, że chcą wziąć w czymś takim udział. Mi się to podoba, że chcą w jakiś sposób zwrócić uwagę młodych na wiarę, że chcą dawać przykład. Brawo :bravo:
Tak samo, jak podoba mi się, że skoro Sissoko jest muzułmaninem, to przestrzega ramadanu, i stara się być swojej religii wierny, a nie iść po najmniejszej linii oporu, jak to się w dzisiejszych czasach przyjęło...


"Po awansie do Serie A będziemy mogli spojrzeć innym w oczy. Szkoda że INNI nie będą mogli nam w nie spojrzeć" - Gigi Buffon
Juve Master

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 marca 2005
Posty: 420
Rejestracja: 11 marca 2005

Nieprzeczytany post 28 września 2008, 12:50

@piotrek.prz

Ok, przyjąłem to co miałeś w tej kwestii do powiedzenia. Miło było to przedyskutować i w przeciwieństwie do niektórych chwała, że Ty zachowujesz porządne standardy dyskusji...

Powiem szczerze, że mógłbym ten temat wałkować dalej i dalej, ale to już najzwyczajniej w świecie nie ma większego sensu. Przyjmijmy już, że na tematy taki intymne jak religia dyskusji raczej unikać należy..., no chyba, że na jakimś przyzwoitym poziomie.

:wink: Pozdrawiam :)
Wybaczcie spore odjechanie od głównego tematu.


Abi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2006
Posty: 1020
Rejestracja: 27 marca 2006

Nieprzeczytany post 02 listopada 2008, 19:42

Temat zakończył się na dyskusji o pedałach i innych dziwactwach, więc wrócę na moment do głównego wątku: film z wystąpienia Nicka, czytającego psalm 119(podziękowania dla juvelucka, który wyszukał).


juveluck

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 marca 2003
Posty: 7037
Rejestracja: 05 marca 2003

Nieprzeczytany post 02 listopada 2008, 21:26

Abdul_BN.pl pisze:(podziękowania dla juvelucka, który wyszukał).
Ja dostałem to od Tasaka.


Obrazek
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
Abi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2006
Posty: 1020
Rejestracja: 27 marca 2006

Nieprzeczytany post 03 listopada 2008, 01:15

No to jeszcze: Polska pozdrawia Madziarów! :happy:


maciejka84

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 września 2005
Posty: 20
Rejestracja: 10 września 2005

Nieprzeczytany post 07 listopada 2008, 12:14

@piotrek.prz - dzięki za to, co napisałeś. Fajnie, że są wśród nas (kibiców Juve) osoby, które tak podchodz do wiary. Chciałem napisać swoje zdanie w tej dyskusji, ale nie pozostaje mi nic innego, jak tylko podpisać się pod Twoimi postami.
Szkoda, że niektórzy nie rozumieją, że jednym z głównych zadań chrześcijanina jest głoszenie Jezusa i jego Ewangelii wszelkiemu stworzeniu. Jak mówi w Dziejach św. Piotr: nie mozemy nie głosić. To chyba normalne, że jak wierzymy, że coś jest prawdą, to chcemy to przekazać innym, a nie traktować jako "sprawę prywatną". Bo ktoś, kto traktuje wiarę jako sprawę prywatną nie przestrzega przez to zasad Ewangelii i nawet nie próbuje wypełniać częsci jej zaleceń. A wtedy, to już chyba w ogóle można sobie chrześcijaństwo odpuścić - lepsze to niż wybieranie sobie z Biblii tego co mi się podoba a odrzucanie tego, co niewygodne.


..::<><::..
FalsoVero

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2008
Posty: 1230
Rejestracja: 17 maja 2008

Nieprzeczytany post 02 grudnia 2009, 23:33

Mimo starej daty 7.11.2008 to już ponad rok czasu od kontrowersyjnej dyskusji na temat religii, po raz kolejny Nicola pokazał jak jest przywiązany do "swojej" religii

Obrońca Juventusu Turyn, Nicola Legrottaglie nie ma zamiaru kryć się ze swoją wielką wiarą w Jezusa Chrystusa. Piłkarz był obecny na inauguracji nowego roku akademickiego na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim. Podczas uroczystości udzielił zaskakującej wypowiedzi.


- Zapewniam was, że odpowiedzialność związana z mówieniem o Jezusie przed wami wszystkimi, jest dużo bardziej emocjonująca niż rozmawianie o meczu Juventusu z Interem - powiedział.

- Jako dziecko, modląc się obiecałem Bogu, że jeżeli sprawi, że będę piłkarzem Serie A, to pewnego dnia zostanę misjonarzem
-dodał.


http://www.pilka.pl/legrottaglie-obieca ... isjonarzem


Mój pierwszy post w tym temacie był łagodnej postaci Ale Legro i tak nigdy nie pokazywał tak mocno jak przywiązany jest do boga jak to robił Kaka...

Wiadomo poglady mogą się zmienić, nie jest to pierwszy komentarz Legro na temat wiary w boga... Nie podoba mi się takie zachowanie może sobie wierzyć nawet w moto-myszy z Marsa ale nie powinien aż tak się z tym obnosić od tego ma dom, znajomych, kościół, wydanie jakiejś książki teraz udziela kolejnego wywiadu na temat jak to on bardzo kocha swego stwórce dla mnie jest to propaganda z resztą kościelnym to bardzo dobrze wychodzi, jego postawa podchodzi już pod fanatyzm... Wiem, wiem zaraz będzie lawina komentarzy, że moja wypowiedź jest bee, fee i w ogóle najgorsza ale cóż jest to moje osobiste zdanie o człowieku który bądź co bądź jest medialną osobą która powinna znać umiar ponieważ stało się to już niesmaczne


"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
ODPOWIEDZ