Jak się zaczeła twoja miłość do Juve?

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ
Monte Cristo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 września 2006
Posty: 1592
Rejestracja: 15 września 2006

Nieprzeczytany post 16 maja 2015, 17:14

Przyznam ze milosc do Juve u mnie sie zaczela od Zlatana. Mieszkam w Szwecjii i gdy mialem 12 lat Zlatan kopal u nas pilke, a jako ze w Szwecjii trzeba Ibre lubic to zaczalem sie tez interesowac Juventusem i ogolnie pilka nozna. Pamietam ze 5-6 miesiecy po moim oficjalnym "stwierdzeniu" ze kibicuje Juve spadlismy do Serie B, ile to ja w szkole tego sluchalem. ;)

Pierwszy mecz ktory widzialem w calosci to remis 0-0 z Arsenalem na Delle Alpi i odpadniecie z Ligi Mistrzow. W tym samym roku Italia wzniosla Puchar Swiata i to jeszcze bardziej utwardnilo moja milosc do Juve i kraju. :)
Fajnie by bylo gdyby tak na 9-lecie mojego kibicowania Stara Dama zdobyla LM. Ah, marzenia...


Od ponad 20 lat nie mieszkam w Polsce i z jezykiem mam malo kontaktu, wiec w razie bledu ortograficznego daruj sobie poprawianie mnie.
shaman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 maja 2015
Posty: 1
Rejestracja: 25 maja 2015

Nieprzeczytany post 25 maja 2015, 18:15

Witam serdecznie wszystkich fanów Juve, to mój pierwszy post na forum.Moja miłość...mhmm, tak jak u kolegi Paddi, od MŚ we Włoszech w 90 r. Baggio mnie urzekł i tak aż do dziś zostało... :wink:
Forza Juve!!!


wasky77

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 marca 2013
Posty: 75
Rejestracja: 06 marca 2013

Nieprzeczytany post 06 czerwca 2015, 19:56

U mnie było śmiesznie moja miłość zaczeła się w 97 jak dostałem na komunie strój caly Alexa;) to bylo akurat dla mnie najwspanialszy prezent nie zegarek i rower tylko stroj z 10 i Del Piero oczywiscie łaziłem cały dzień nawet chciałem do koscioła w nim iść i rodzice mnie gonili z garniturem hehe :C


"Wąski czy ci się sufit na łeb nie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>?"
PlanetJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 sierpnia 2006
Posty: 1717
Rejestracja: 27 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 06 czerwca 2015, 20:30

wasky77 pisze:U mnie było śmiesznie moja miłość zaczeła się w 97 jak dostałem na komunie strój caly Alexa;) to bylo akurat dla mnie najwspanialszy prezent nie zegarek i rower tylko stroj z 10 i Del Piero oczywiscie łaziłem cały dzień nawet chciałem do koscioła w nim iść i rodzice mnie gonili z garniturem hehe :C
:smile: To kto jeszcze w rodzinie kibicuje Juve? :wink:
U mnie, jak u wielu, zaczeło się od meczu z Monaco- 4:1 3 razy Del Piero i raz Zidane. Od tamtego czasu co rok, co dzień ta więź jest silniejsza. Po prostu kocham!


Agnese11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 czerwca 2015
Posty: 7
Rejestracja: 07 czerwca 2015

Nieprzeczytany post 09 czerwca 2015, 23:23

Jeśli chodzi o moją miłość do Juve, to nie jest ona w sumie długa, bo trwa od 2004 roku, a jej sprawcą jest Pavel Nedved.
Wszystko się zaczęło od Mistrzostw i jego wspaniałej gry, która po prostu spowodowała, że Czech musiał zostać moim piłkarskim numerem jeden, no a od tego do kibicowania Juventusovi był już tylko jeden krok. A że i wcześniej miałam słabość do zespołów grających, co tu dużo mówić, raczej defensywnie i twardo, to i krok nie musiał być wielki ;). No i tak się zaczęła moja przygoda z Juventusem, bez którego sobie teraz życia nie wyobrażam :P .


Juve, storia di un grande amore...

"Widziałem góry większe, wspanialsze i bardziej majestatyczne. W góry piękniejsze od Tatr jednak nie wierzę"
Stanisław Zieliński
wasky77

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 marca 2013
Posty: 75
Rejestracja: 06 marca 2013

Nieprzeczytany post 11 czerwca 2015, 15:13

Paweljuve2006 pisze:
wasky77 pisze:U mnie było śmiesznie moja miłość zaczeła się w 97 jak dostałem na komunie strój caly Alexa;) to bylo akurat dla mnie najwspanialszy prezent nie zegarek i rower tylko stroj z 10 i Del Piero oczywiscie łaziłem cały dzień nawet chciałem do koscioła w nim iść i rodzice mnie gonili z garniturem hehe :C
:smile: To kto jeszcze w rodzinie kibicuje Juve? :wink:
U mnie, jak u wielu, zaczeło się od meczu z Monaco- 4:1 3 razy Del Piero i raz Zidane. Od tamtego czasu co rok, co dzień ta więź jest silniejsza. Po prostu kocham!
Najlepsze że tylko ja kibicuje Juve haha dobrze że nie dostałem koszulki Realu albo innego badziewia 8)


"Wąski czy ci się sufit na łeb nie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>?"
ODPOWIEDZ