Christian Abbiati
- AmericanPsycho
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2005
- Posty: 402
- Rejestracja: 28 kwietnia 2005
Myślę że niie wszystkim znana jest sylwetka naszego nowego bramkarza... Proponuję przybliżyć troszkę nam wszystkim osobę byłego reprezentanta kraju. Być może (miejmy nadzieje) dobre występy w bianconerr'ich przyczynią się do jego powrotu do kadry Marcello Lippi'ego
- kedzier
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 605
- Rejestracja: 12 marca 2005
Na tej stronie jest troszkę statystyk dotyczących Abbiatiego, są one w języku angielskim ale chyba z tym nie powinno być kłopotów
http://www.footballdatabase.com/site/pl ... pPlayer=46
Przydałoby się coś po polsku, jak znajdę to na pewno zamieszczę
Mam nadzieję że będzie godnie zastępował Gigiego w okresie gdy ten jest kontuzjowany, pamiętam że na początku swojej kariery w Milanie szło mu całkiem nieżle.
http://www.footballdatabase.com/site/pl ... pPlayer=46
Przydałoby się coś po polsku, jak znajdę to na pewno zamieszczę
Mam nadzieję że będzie godnie zastępował Gigiego w okresie gdy ten jest kontuzjowany, pamiętam że na początku swojej kariery w Milanie szło mu całkiem nieżle.
- ULAT
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2005
- Posty: 424
- Rejestracja: 05 marca 2005
http://www.christianabbiati.it/ A oto strona Christiana. Jest dostępna w językach włoskim angielskim i chińskim :lol: Czyżby i w Azji miał on swoich fanów.....
2 post
Pewnie nie będzie ale co to ma do tematu.........
2 post
koksu_klb pisze:troszke abbiatiego znam i mysle ze nie beidze wpuszczal specjalnych szmat :twisted:
Pewnie nie będzie ale co to ma do tematu.........
- TURINIO
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2005
- Posty: 355
- Rejestracja: 07 czerwca 2005
Christian Abbiati swego czasu uważany był za wielki talent włoskiej bramki......niektórzy oporównywali jego potencjał z możliwościami samego Gigiego Buffona....W karierze Abbiatiego wszystko zaczęlo się psuć gdy do Mediolanu zawitał Carlo Ancelotti który postanowił zaufać brazylijczykowi Didzie,a Abbiatiego skazał na ławke rezerwowych i Abbiati przez ostatnie 3 sezony był tylko dublerem Didy,który zresztą spisywał się świetnie tak więc jego pozycja w bramce była i jest niezagrożona...Obecnie szansa gry w Juve jest dla Abbiatiego wybawieniem,bowiem wreszcie w czasie absencji buffona będzie miał okazje przypomnieć wszystkim kibicom w Italii i nie tylko że jest bramkarzem o dużych możliwościach....A naprawde wierzcie mi że Christian Abbiati w formie i gdy jest pewny miejsca w bramce to golkiper numer 2 we Włoszech!!!!!!Pierwszym jest rzecz jasna Gianluigi Buffon
"...Znam swoją wartość i na boisku jestem bufonem. Dlatego nie pójdę do Juventusu, po co im dwóch bufonów?..." - jedna z wielu złotych myśli 'The Holy Goalie '
- del kasa
- Juventino
- Rejestracja: 10 sierpnia 2005
- Posty: 203
- Rejestracja: 10 sierpnia 2005
Uważam, że Lucek dokonał po raz kolejny doskonałego wyboru ściągnał na bramke bardzo doświadczonego bramkarza który ma przede wszytskim coś do udowodninia pewnym osobą (Ancellotti) :-D
Juventus jest doskonałym miejscem na zaprezentowanie swoich ... co tu dużo mówic WYSOKICH umiejętnosci na poczatku nie byłem za bardzo zadowolony z tego posuniecia ale teraz zrozumiałem, ze to co LUCUŚ zrobi jest święte i nigdy nam nie zaszkodzi
Abbiati--> cieszmy sie bo jest z "czego", dobry transfer
Juventus jest doskonałym miejscem na zaprezentowanie swoich ... co tu dużo mówic WYSOKICH umiejętnosci na poczatku nie byłem za bardzo zadowolony z tego posuniecia ale teraz zrozumiałem, ze to co LUCUŚ zrobi jest święte i nigdy nam nie zaszkodzi
Abbiati--> cieszmy sie bo jest z "czego", dobry transfer
- BIANCONERI
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 967
- Rejestracja: 08 października 2002
Abbiati w 99 roku zdobywał z Milanem Scudetto jako numer jeden w bramce.Wygrał on wówczas rywalizacje ze słynnym,lecz podstarzałym Sebastiano Rossim.Miał jakies 22 lata,a fachowcy i trenerzy włoscy uznali go za jednego z najlepszych włoskich bramkarzy,który w niedalekiej przyszłości może stać sie pierwszym bramkarzem reprezentacji.Tak sie jednak nie stało,Abbiati co prawda po zdobyciu mistrzostwa miał przez pewien okres miejsce w składzie,ale przy drugim podejściu Didy do Milanu(pierwsze zakończyło się niepowodzeniem,wystarczy chociażby przytoczyć błąd jaki Brazylijczyk popełnił w meczu z Leeds)młody Włoch musiał uznać wyższość Brazylijczyka i zadowolić się rolą rezerwowego.W reprezentacji pojawiał się sporadycznie zaliczył kilka wystepów,znalazł sie w kadrze na mistrzostwa Europy w 2000 roku ale nie zagrał tam ani minuty.
Niemniej jednak uważam,że sprowadzenie go to dobre posunięcie naszych działaczy.Szanuje Chimentiego,ale prawda jest taka,że był on wystarczającym dublerem na dwa góra trzy mecze,lub na mniej ważne spotkania np.w Pucharze Włoch,ale kilka miesięcy to zbyt duże ryzyko dla całego zespołu.
Niemniej jednak uważam,że sprowadzenie go to dobre posunięcie naszych działaczy.Szanuje Chimentiego,ale prawda jest taka,że był on wystarczającym dublerem na dwa góra trzy mecze,lub na mniej ważne spotkania np.w Pucharze Włoch,ale kilka miesięcy to zbyt duże ryzyko dla całego zespołu.
"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"
- Coolfi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
- Posty: 400
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
Moim zdaniem to bardzo dobra transakcja, zarówno dla Milanu i samego zawodnika, jak i dla Juve, bowiem Abiatti należy do czołówki golkiperów na Półwyspie Apenińskim. Piękny gest ze strony Silvio, który w moim przekonaniu chciał niejako przprosić głównie fanów Juventusu za kontuzję Buffona, mimo że wcale nie musiał czuć się winny. Rossoneri mieli na pozycji bramkarza wielu niezłcyh zawodników, z czego dwie nowe twarze, więc pewne było że Christian odejdzie, jednak kwestią nierozstrzygniętą pozostawał przyszły pracodawca 28-letniego gracza. W Juventusie ma zagwarantowane 3 miesiące w pierwszym składzie i wielkie szanse na scudetto, a że klub na gwałt potrzebował solidnego bramkarza w przyszłym sezonie przyjdzie mu wytępować w biało-czarnych barwach. Dla Milanu to niezbyt wielka strata - mają przecież Eftheropoulosa, który świetnie grał w Stanach, oraz Kalaca nabytemgo ze zdegradowanej Perugii, także klub kadrowo nie powinien odczuć straty swojego etatowego zmiennika. Abiatti to idealny zastępca dla kontuzjowanego Buffona. Niepsrawdziły się przypuszczenia o rzekomej wojnie na rynku transferowym, po tym jak Moggi chciał zawalczyć o Cicinho. wydaje się, że jednym nazwiskiem łaczącym oba klubu jest Oddo, ale moim zdaniem Juventus mający na celowniku Miguela odpuści walkę o Massimo. Bądź co bądź wspaniały gest Berlusconiego, za co jestem ogromnie wdzięczny. Silvio pokazał, że ma wielką klasę proponując Juventusowi świetnego fachowca, kiedy Stara Dama takiego szukała. Grazie!
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Podobno w chwili śmierci...
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8860
- Rejestracja: 23 marca 2003
Właściwie to w pełni popieram wypowiedź Coolfiego, jendak postaram się dodać coś od siebie
Tak więc po fatalnej kontuzji Buffona, przypuszczałem, że JUVENTUS zdecyduje się na taki a nie inny krok, czyli sprowadzi nowego golkipera. Buffon wbrew niektórych opini, opuści sporo meczy. Nie możemy sobie za wszelką cenę pozwolić na to byśmy na początku sezonu zanotowali głupie wpadki. Zwłaszcza w LM, która jest najważniejsza.
Z całym szacunkiem dla Chiemntiego, jednak to już nie jest bramkarza by grać o najwyższą stawkę przez 3 miesiące. Po ostanich występach nieco zwątpiłem w jego formę.
Cieszę się z przyjścia Christiana, to solidny bramkarz i nie mówię tak, dlatego, że nas zasilił, ale takie są realia. To utalentowany zawodnik i aż dziw bierze, że nie znalazł sobie nowego pracodawcy tylko 3 lata spędził na ławce Milanu... Gest naszych rywali godny podziwu, badź co bądź, wzmocnili rywala, jednak i oni go osłabili, biorąc okoliczności na bok.
Mam nadzieję, na dobre występy Abiattiego w naszym klubie, pierwsza okazja już w sobotę!
Tak więc po fatalnej kontuzji Buffona, przypuszczałem, że JUVENTUS zdecyduje się na taki a nie inny krok, czyli sprowadzi nowego golkipera. Buffon wbrew niektórych opini, opuści sporo meczy. Nie możemy sobie za wszelką cenę pozwolić na to byśmy na początku sezonu zanotowali głupie wpadki. Zwłaszcza w LM, która jest najważniejsza.
Z całym szacunkiem dla Chiemntiego, jednak to już nie jest bramkarza by grać o najwyższą stawkę przez 3 miesiące. Po ostanich występach nieco zwątpiłem w jego formę.
Cieszę się z przyjścia Christiana, to solidny bramkarz i nie mówię tak, dlatego, że nas zasilił, ale takie są realia. To utalentowany zawodnik i aż dziw bierze, że nie znalazł sobie nowego pracodawcy tylko 3 lata spędził na ławce Milanu... Gest naszych rywali godny podziwu, badź co bądź, wzmocnili rywala, jednak i oni go osłabili, biorąc okoliczności na bok.
Mam nadzieję, na dobre występy Abiattiego w naszym klubie, pierwsza okazja już w sobotę!
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 2167
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Muszę przyznać, że jestem niezwykle zaskoczony decyzją Silvio Berlusconiego. W dzisiejszym świecie, który jest głównie nastawiony na zdobywaniu pieniędzy, takie przyjacielskie gesty są rzadkością, a w przypadku dwóch rywalizujących ze sobą drużyn, są prawie niemożliwe. Nigdy bym nie przypuszczał, że nasz odwieczny wróg zdecyduje się na taki gest, dlatego należą mu się tym większe brawa . Być może, jak to napisał Coolfi, Silvio czuł się trochę winny tym, że to właśnie piłkarz Milanu doprowadził do takiego stanu, ale i tak nie musiał decydować się na coś takiego. Po kontuzji Buffona Juve nie miało w składzie godnego następcy. Nie oszukujmy się, Chimenti nie jest w stanie zastąpić Buffona bez szkody dla zespołu. Juventus potrzebował golkipera, a Abbiati jest doskonałym kandydatem. Ograny w lidze włoskiej, swego czasu próbowany nawet w reprezentacji, w dodatku Juve nie musiało płacić za niego żadnej sumy odstępnego. Jestem pewien, że podczas nieobecności Buffona, Abbiati będzie silnym punktem drużyny i nikogo nie zawiedzie, a Gigi będzie mógł się w spokoju kurować. Jeszcze raz, wielkie brawa dla Milanu .
:roll:
- Jaro
- Juventino
- Rejestracja: 11 października 2002
- Posty: 621
- Rejestracja: 11 października 2002
Sam jestem zaskoczony takim obrotem sprawy Dla mnie było bardziej prawdopodobne to iż Milan dalej będzie płacił pensje rezerwowemu bramkarzowi niżeli wypożyczy go do głównego rywala do Scudetto.No widać piłka umie zaskakiwać-nie tylko na boiskuTi_Amo_Juventus_Dragon pisze:Gest naszych rywali godny podziwu, badź co bądź, wzmocnili rywala...
A co do Samego Naszego "nowego" zawodnika-bramkarz który ma "wyrobioną" marke,przyćmioną nieco przez Dide.Martwi mnie tylko to iż za często nie grywał w Milanie w ostatnich sezonach....chociaz z drugiej strony Chmenti grywał jeszcze rzadziej
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Chyba każdy jest mile zaskoczony takim obrotem spraw . Silvio postapił bardzo honorowo - w meczu towarzyskim Jego drużyna wykluczyła głównego bramkarza Juventusu, więc chciał się "zrekompensować". Dla mnie zachowanie godny nagrody fair play. Mówię tutaj bardzo poważnie. Silvio ma u mnie dużego plusa .Jaro pisze:Sam jestem zaskoczony takim obrotem sprawyTi_Amo_Juventus_Dragon pisze:Gest naszych rywali godny podziwu, badź co bądź, wzmocnili rywala...
Co do samego piłkarza, to nie można wiele wnieść do dyskusji, oprócz kilku faktów - przed przejściem Didy grał bardzo dobrze, a potem usiadł na ławie. Jak poradzi sobie w Turynie - zobaczymy. Gdyby nie był wart sprowadzania go na Delle Alpi, to by nie przyszedł. Mam nadzieję (z resztą wszyscy taką mamy), że Christian udowodni swoją klasę.
PS - Z tego, co można wyczytać na relacji live, można zrozumieć że Chimenti udowadnia swoją wartość. Może to i lepiej ? w końcu rywalizacja w składzie nikomu nie zaszkodziła.