Real M. 1-0 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
darel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 474
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 23 lutego 2005, 19:32

Hmmmm... o tym meczu mozna by pisac bardzo dużo. Nie ma to jednak zbyt duzego sensu. Efekt poczynan zawodników Juve był widoczny na boisku.
Nie ma sensu ocena poczynań poszczególnych zawodników Juve - poza kilkoma wyjatkami - piłkarze Juve zagrali poprostu tak jak w ostatnich spotkaniach, czyli fatalnie. Niby były stwarzane jakies szanse, ale konczyły sie tak jak podczas ostatnich meczów.
Ten mecz miał byz przełomowym - miał wzbudzić w piłkarzach specjalne pokłady energii - miał byz kapitalnym widowiskiem. A piłkarze Juve poprostu nie staneli na wysokosci zadania. Smutne to, ale prawdziwe.
Wiele osób mówi, że wynik 1:0 nie jest zły. Oczywiście 1:0 daje jak najbardziej realne szanse na awans. Właśnie realne, czy oby napewno?? Z taka grą jak wczoraj to o awansie raczej może tylko pomarzyć. Czy dwa tygodnie to nie zamało czasu, aby Juve zaczęło "grać". Mam nadzieje że nie. Czy to nie jest jednak złudna nadzieja - odpowiedź za 2 tygodnie. Musze jednak podkreślić, że strasznie boje sie tego rewanżu. I wcale nie jetem spokojny o awans Juve.


na zawsze wierni turyńskiej drużynie
Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8860
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 23 lutego 2005, 19:33

No więc czas na mnie. Poczytałem sobie niezłą lekturkę, mam nadziję, że i ktoś przeczyta moja wypociny :P

Odrazu powiem, że nie jestem zachwycony wynkiem. W ciemno stawiałem na remis w tej konforntacji. Zresztą nie byłem sam, wielu tak twierdziło, np: eksperci w studiu. Jednak mimo wszystko patrząc z perspektywy całego spotkania, możemy się cieszyć z osiągniętego rezultatu....ja jednak wciąż doszukuję się zadużo mankamentów w naszej grze. Przedewszystkim wypracowywanie sytuacji. Wczoraj stworzyliśmy ich 4, z czego żadna nie była 100%. To zbyt mało, patrtząc jak silną mamy kadrę. Warto też dodać o boskiej skuteczności :D Już nie wspomnę, że nie strzeliliśmy gola, chcę zwrócić uwagę na coś innego. Mianowicie zauważcie, że wszystkie strzały jakie oddaliśmy, szły w środek bramki... :roll: I jak tu strzelić gola?
Wynik 1-0 nie jest dobry, ani zły. Daje nadzieje na awas jak i obawy przed rewanżem. Bramka na wyjeździe to priorytet w takich rozgrywkach. My jej nie uzyskalismy, więc będzie bardzo ciężko. Wystarczy, że Real niedaj Boże strzeli nam na Alpejskim gola, my musimy strzelić...3. Wszystko ok, plan do wykonania....stymże, ostanio strzeliśmy więcej niż 2 gole w meczu, bodaj w konfrontacji z Livorno.... :roll: I pomyśleć, że w lidze Real z każdym praktycznie traci bramki. Naprawdę bardzo żałuję, że nie udało nam się strzelić gola. Patrząc na obornę...Carlos on jedyny trzyma poziom, Helguera, Raul Bravo, Samuel to gwiazdozbiór :P

Mimo wszystko patrzę pozytywnie w przyszłość. A wyjeździe Real traci 50% swojej siły. My niesieni dopingiem z Delle Alpi, musimy rzucić ich na kolana :twisted: Innej wersji mój mózg nie obejmuje :twisted:
Niemniej jednak jeśli już zakwalifikujemy się do 1/4, to tam zagramy chyba tylko Buffonem z podstawowego składu, a reszta to Primavera. Nałapalismy w głupi sposób, zbyt wiele kartek. :?

Teraz tak troszkę z innej baczki. Przypomina mi się historia z poprzedniej edycji LM. 1/8, mecz wyjazdowy z Depor 1-0 w plecy po nędznej grze. Jak się skończyło, każdy wie...ja tego nie pisałem :D
Ale, pamiętacie rok 96 i 1/4 LM z Realem? 8) Na wyjeździe też ulegliśmy 1-0 i też graliśmy w niebieskich strojach :D 8) W Turynie wygraliśmy 2-0 i luz. Zresztą tamta edycja LM to była niezapomniana przygoda dla kazdego fana JUVE.

Co jeszcze. Fajna oprawa na Bernabeu :D Flaga Hiszpani wyszła im bosko :D Może nasi sie postarają :twisted:
Co do sędziego, faworyzowal Real ale nie mam do niego większych pretensji. Gdybysmy zagrali o klasę lepiej, jego faworyzowanie na nic by się zdało.
W studiu fajna atmosfera. Ten gość, fan Interu jest niezły :P Umie się smiać ze swojej drużyny i to mi się podoba. Kilka jego niezłych tekstów, zresztą nie tylko jego :) ,,Inter to my jusz 15 lat beż niczego, albo Milan albo JUVE, JUVE i Milan i tak cały czas'' :D ,,Blasi to czerowna kartka, on albo piłka albo noga'' :-D a najlepsze jak podsumowali bramkę Zlatana z Bredą:
Bożydar: ,,W Seria A to chyba takiej nie strzeli?''
Kowalczyk ,,Oj nie, prędzej pójdzie do szpitala lub wyląduje na wózku inwalidzkim'' :D :lol:

Jeszcze krótka moja opinia o zawodnikach :twisted:

Buffon Jak zwykle na poziomie. Przy gol nic nie mógł zrobić, mial też szczęscie przy słupku i poprzeczce. Ponadto pewne interwencje.

Zebina Czasem zbyt chaotycznie w obonie ale ogólnie na +. Od przyjścia do nas nie zrobił kroku w przód, tylko 2 kroki. Dobry w ofensywie, waleczny. Siatka żałozona ,,Zizou'' na Bernabeu, kiedy też zwężał nogi jak sie dało, majstersztyk :D To mi się podobało Zebinko :twisted:

Thuram i Cannavaro Profesorowie. Doświadczenie i rutyna. Świetne rozbijają ataki rywali. Widać, że nie grają ze sobą 1 sezon :twisted: Nie dopatrzyłem się kto zawalił gola, ale jesli twierdzicie, że Canna, to powiem tak, Fabio skakał do główki a Helguera strzelił plecami :P

Zambrotta W ofensywie bardzo dobry, chociaż za mało rajdów. Jednak od niego wymagam nieco więcej. W obornie OK. Dostał 2 siatki, to bolało :P

Nedved. Zawodnik, który najbardziej pragnie zdobyć LM. Nie gra 3 tyg. wyszodzi na to wielkie widowisko, nie widać na nim kropli potu, a już musi zejść. Jak tu nie mówić o śmierdzacym pechu? :(

Emerson Nasz najlepszy zawodnik, bezapelacyjnie. Nie trzeba komentować.

:D Blasiiiiii :D Tak, mój idol. Kocham go. Nigdy nie byłem do niego przekonany. Mam go ,pod lupą'. Co obejrzę mecz by zobaczyć jakis przebłysk w jego wykonaniu, tym bardziej mnie zawodzi. To nasze najsłabsze ogniwo. Nie pasuje do nas. Potrafi tylko faulować :roll: Jeśli ktoś uważa to za normalne, to dziwne...to kamikadze. Jak on wytrzymał bez żółtej do 65 min :?: :D
Może to i dobry zawodnik, bo inaczej nie grałby w JUVE, jednak ja go widzę co najwyżej w Primaverze.

Camoranesi Strał się, biegał, kiwał. Jednak z przebiegu tego co pokazuje w tym sezonie, liczyłem na wiele więcej z jego strony.

Ibrahimović Cóż. Kilka jego magicznych kiwek, w których sie kocham :D ogólnie bez rewelacji, myślałem, że nieco bardziej pobawi się z obrońcami Realu. 1 strzał, nieczysto trafił w pilkę i nic wielkiego. Od Zlatana wymagam najwięcej.

Del Piero Ehh, przykro się patrzy jak do niedawna Idol, upada. Niewiem jak zagrał z Messiną, ale wiem ,że w wielkich meczach, wielkiej formy nie pokaże. Może zdarzy się przebłysk ale to żadkość :( Wczoraj było widać jego wszystkie braki. Szybkość, strzał, ehh, szkoda gadać :( Totalne NIC.

Ogólnie na chwilę obecną, nie mamy typowego egzekutora. Takiego jak van Nisterlooy, Eto'o, Makaay czy Drogba. Oni potrafią strzelać w każdej chwili z każdej pozycji.

Olivera Ma talent ale wczoraj sie spalił co tu ukrywać. Na początku się motał, myślałem, że zawału dostanę. Później się wczuł w grę, było lepiej ale bez rewelacji. 1 dobra akcja, kiedy oddał strzał.

Zalayeta Dotknął piłki czy grał tylko w ,,protokole meczowym''? :-D

Tacchinardi Krótko: Ofiara Capello, on go zmarnował...

Platini Gdyby to były te czasy....Ahhh, rozmarzyłem się. Z nim nie bałbym się żadnego meczu.


Za piłkarza meczu uznam Zidane. To geniusz, nikt mi nie wmówi, że jest już słaby. To wielki pilkarz, który ma wszystkie zalety. Czaruje swoją grą. Zobacznie co pokazuje on a co Del Piero, patrząc z perspektywy ich zbliżonego wieku...

Ogólnie nie jestem zdołowany jak widać :P Wiem, że na Delle Alpi nastapi eufornia jak 2 lata temu. To twierdza nie do zodbycia. Tam awans do kolejnej rundy LM może świętować tylko JUVENTUS :!: :twisted:


Obrazek
juveni

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 listopada 2003
Posty: 225
Rejestracja: 05 listopada 2003

Nieprzeczytany post 23 lutego 2005, 20:30

Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:No więc czas na mnie. Poczytałem sobie niezłą lekturkę, mam nadziję, że i ktoś przeczyta moja wypociny :P
Nie wiem czy sie zmartwisz czy ucieszysz ale przebrnąłem przez to :D

Jak dla mnie najwieksza słaboscią naszej ekipy jest trener wolałem nawet ubiegły sezon w wydaniu Lippiego niz ten z Capello, obrona była dziurawa jak sito ale gralismy do przodu. A teraz jak wygrywać mecze jeżeli Capello "uznaje" tylko wyniki 1:0, wiec jak Real strzelił to zabronił naszym cokolwiek zmieniac :wink: .
Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:Nie dopatrzyłem się kto zawalił gola, ale jesli twierdzicie, że Canna, to powiem tak, Fabio skakał do główki a Helguera strzelił plecami
W tym problem, że Fabio nie skakał bo Helguera mu uciekł było to widac zwłaszcza z kamery przed bramką. Pozniej tak jeszcze "nieznacznie" sie reka zamierzał ale chyba zrezygnował bo by karny był :D ( a Helguera by albo salto do tylu zrobil albo kark skrecił :wink: )

A na koniec "ku pokrzepieniu serc" co do meczu w Turynie, juz 2 lata temu buło to samo 1 bramka w plecy w Madrycie I 3 w Turynie wiec jezeli Capello przestanie przesladowac pech (czyt. jego niby taktyka, która ogranicza sie do totalnego zamieszania na boisku) i pójdzie po rozum do ...kogos madrego (czyt. do mnie :wink: :D ) to będzie dobrze. Po prostu trzeba to wygrac bo wstyd by był, jak jasny gwint, przegrac z agencją reklamowa!!!!


Don't hear the bell but you answer the call
It comes to you as to us all
We're just waiting
For the hammer to fall
RuTeK

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Posty: 1217
Rejestracja: 19 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 24 lutego 2005, 00:22

Skwitoje Gre Juventusu vs Real... To jak dla mnie Osobiscie byla gra Przypoadkow.. :wink:

Ad.1 Strzelili nam bramke Plecami :shock: :-D :D albo i Garbem

Ad.2 Samuel chcial strzelac Polikiem albo Potylica i skonczylo sie na slupku :wink:

Ad.3 Dosrodkowania Beckhama jak dla mnie to Lepiej Juz Alex wrzucał Pile w Pole

Ad.4 Zal mi Alexa poniewaz byl nie widoczny cale spotkanie a Kamery pokazaly Go jak sie wywala Ciagle albo Pilki Traci ( no i nieszczesna zolta kartka )

Ad.5 Gre ciagnal tylko i wylacznie Comor z Emersonem

Ad.6 Nie chce mi sie wiecej wypisywac to moje spostrzezenia i prosze sie o nie nie nerwowa bo kazdy chyba ma prawo do wolnosci slowa i Wypowiedzi :wink:


- "Dziadku byłeś bohaterem na Wojnie ?"
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "

WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
baker

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 listopada 2004
Posty: 108
Rejestracja: 30 listopada 2004

Nieprzeczytany post 24 lutego 2005, 12:49

Real zasluzenie pokonal Juve. Krolewscy zagrali bardzo dobre spotkanie i gdyby nie Buffon i szczescie Juve, to wygraliby wyzej. Juvetus tez mial swoje okazje, ale tak jak napisal Ti_Amo_Juventus_Dragon nie byly to sytuacje stuprocentowe. Byc moze mecz wygladalby inaczej, gdyby nie kontuzja Nedveda.
Moim zdaniem najlepsi na baoisku wsrod Juve byli Emerson i Buffon. Najgorzej zagrali Blasi, ktory niemilosiernie faulowal i Zebina bezradny w pojedynkach z Zidanem i R.Carlosem. Poza tym Francuz znow 2 razy faulowal w polu karnym, lecz na szczescie dla bianconerich sedzia nie podyktowal karnych. Ogolnie jednak arbiter wyraznie sprzyjal Realowi. Widac, ze jest wielkim fanem Zidane'a, bo gdy tylko byly gracz Juve sie przewracal, zaraz odgwizdywal faul nawet, gdy go nie bylo. Z drugiej strony nie pokazal kartki Zidane'owi gdy ten brzydko faulowal Emersona. Jeszcze na koniec slowko o Zlatanie. Wydaje mi sie, ze mu woda sodowa uderzyla do glowy. Juz uwaza sie za wielka gwiazde i ma pretensje do partnerow a sam stoi w miejscu przez wiekszosc meczu i nawet nie stara sie walczyc o pilke. Faktycznie czasem uda mu sie efektowny drybling, ale rzadko jest z tego jakis pozytek.
Generalnie porazka 0-1 nie jest zla. Jeventus ma wciaz spore szanse na wyeliminowanie Realu. W rewanzu jednak musi zagrac zupelnie inaczej niz w Madrycie. Przede wszystkim musi zdecydowanie atakowac i nie pozwalac Realowi na rozgrywanie pilki. Mam nadzieje, ze to sie bianconerim uda i ze awansuja do cwiercfinalu.


" Znam twoje czyny, że ani zimny , ani goracy nie jestes. Obys byl zimny albo goracy! A tak, skoro jestes letni i ani goracy, ani zimny, chce cie wyrzucic z mych ust." Apokalipsa
Dionizos

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 marca 2003
Posty: 2230
Rejestracja: 30 marca 2003

Nieprzeczytany post 24 lutego 2005, 15:24

Wajron pisze:ZAMBROTTY ?! Człowieku jaki Ty mecz oglądałeś, skoro uważasz że Zambro słabo zagrał :lol: Był obok Buffona i Emersona najlepszym Juventinim na boisku, więc nie wiem skąd to wyrwałeś :roll:
Juventus zagral slabo. A Zambrotte stac na duzo wiecej. Patrzac na to co pokazywal rok, dwa lata temu, to w tym meczu gral bardzo slabo...


mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 7470
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 24 lutego 2005, 15:52

Dionizos pisze:Juventus zagral slabo. A Zambrotte stac na duzo wiecej. Patrzac na to co pokazywal rok, dwa lata temu, to w tym meczu gral bardzo slabo...
Wielu pilkarzy Juve stac na duzo wiecej. To prawda, ze Zambrotta gral lepsze spotkania, ale z Realem zaprezentowal sie naprawde dobrze, a biorac pod uwage jeszcze postawe innych pilkarzy- uwazam ze razem z Emersonem i Buffonem byli wyrozniajacymi sie postaciami Juve w tym meczu.. :roll:


Szymek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Posty: 1406
Rejestracja: 19 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 25 lutego 2005, 18:32

Niestety stało się, poleglismy przed Realem, który dał nam lekcje pokory. O sukcesie Realu zadecydowała bramka plecami lub jak powiedział Diego - garbem :wink: Bardzo dobre spotkanie Emersona który był najlepszym piłkarzem Juve na boisku. Szkoda równiez, że Pavel złapał kontuzję (o ile można to tak nazwać) może gdyby grał sytuacja na boisku byłaby inna :roll:. Napewno kilku zawodników stać na wiele więcej niż pokazali w tym meczu. Co tu więcej napisać, a tedy tez przegraliśmy na Santiago Bernabeu, a na Delle Alpi wygraliśmy. Ale to już historia. Licze na wspaniałą oprawę kibiców meczu Juve-Real.


Cube - fan Juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 sierpnia 2004
Posty: 191
Rejestracja: 22 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 25 lutego 2005, 19:37

Teraz musimy się zmobilizować na rewanż. Ten garb mnie rozbawił. :D :ball:


Mane

Juventino
Juventino
Rejestracja: 12 kwietnia 2003
Posty: 95
Rejestracja: 12 kwietnia 2003

Nieprzeczytany post 26 lutego 2005, 14:46

Ponieważ nie pojawia sie na stronie relacja z meczu, pozwoliłem sobie napisać co nie co, minuta po minucie, na razie tylko pierwsza polowa.

1 min - Rozpoczyna Juventus.

2 min - Pierwszy raz sie ośmiesza (ale ie ostatni), probuje minać Blasiego, ale ten kładac reke na Francuzie powoduje jego upadek, który wyglądał jak zderzenie z cieżarówka.

2 min - Tym razem Ronaldo w starciu z Blasim, Brazylijczyk próbuje minąć Włocha, ale nieudolne zagranie kończy się stratą piłki, a gracz Realu kładzie sie na murawie, tym razem sędzia nie dał sie oszukac.

3 min - Zebina wywalczył rzut z autu na wysokości pola karnego, dobre dosrodkowanie Camoranessiego, ale Ibrahimovic zle trafia w piłkę, a sytuacja byla bardzo dobra, chociaż nie wiedzieć czemu sędzia odgwizduje faul zawodnika Juve. Chwile poźniej po nieprzepisowym ataku Nedveda boisk opuszcza Salgado, jak sie później okazało byl do konieć wystepu obrońcy gospodarzy.

4 min - Nedved odbiera piłke Figo (to już tradycja, że zawodnik Realu tracąc piłkę przewraca się) i wyprowadza kontre, lewa stroną atakuje Del Piero, a z 18 metra strzela Emerson, mogł bardziej sie postarać.

6 min - Bardzo ładna kontra Juve, piłke w środku pola przejmuje Nedved zagrywa na prawa strone do Del Piero ten mija Salgado ale zostale pociagniety za koszulkę nidaleko linii bocznej pola karnego. Sędzia się nie popisał, Del Piero minął przeciwnika już by wbiegał w pole karne, gdzie na podanie czekali Ibrahimović i Nedved, to jest ŻÓŁTA KARTKA !!!

7 min - Atak Realu, dośrodkowanie Roberto Carlosa wybija na linie boczną Thuram. Wrzut z autu i kolejna kapitalna akcja
Francuza, szybki odbiór piłki i kontra, gdyby Del Piero zagrał celniej do Ibrahimovicia, mogłoby być bardzo groźnie.

8 min - Atak królewskich lewa strona, R.Carlos urywa sie Zebinie dośrodkowuje, ale Ronaldo strzela wysoko ponad bramką.

9 min - Zmiana w drużynie z Madrytu, kontuzjowanego Salgado zmienia R.Bravo.

10 min - Naciskani obrońcy Realu traca piłkę przed swoim polem karnym, Casilias wybija piłkę linie boczną.

11 min - Strzał Nedveda nad poprzeczką. Chwilę później nakładka Figo.

12 min - Strata Emersona w środku pola, kontra Realu, Ronaldo drobi ... ale nie trafia nawet w bramke, Buffon nadal bezrobotny.

13 min - Beckham powala na murawe Zambrotte, sędzia nie reaguje.

15 min - Strata Zidane'a w środku boiska, kontra zapodiadała się ciekawie ale Ibrahimović, nie odczytał intencji Emersona.

17 min - Ibrahimović zdecydowanie miedzy dwoma obrońcami wbiega w pole karne, podaje do Nedveda, ale słaby strzał Czecha bez problemów łapie Casillias

18 min - Kolejny raz, zawodnik Realu tracąc piłkę pada na murawe i po raz kolejny arbiter daje się nabrać, tym razem w roli głównej wystąpił R.Bravo.

19 min - Kontra Realu, czaruje Ronaldo, oddaje strzał z 18 metra ale piłka trafia do Zidane'a, który był ustawiony na 11 metrze przed bramka Juve, zaskoczony Francuz traci piłkę na rzecz Cannavara, chwile poźniej obrońce Juve fauluje Figo, mimo to arbiter nie przerywa gry, dobrze że Beckhamowi piłka uciekła za linie końcowa.

20 min - Kolejna ładna kontra Juve, wymiana piłki miedzy Emersone i Del Piero (kapitalne zagranie) i ewidentny faul Samuela na Brazylijczyku praktycznie na wprost bramki na linii pola karnego (wymarzona sytuacja na rzut wolny), niestety kolejny raz arbiter nie reaguje !!!

22 min - Thuram wybija piłkę spod nóg Raula, sędzia dyktuje faul a obrońce Juve karze żółtą kartką, jak pokazała powtórka zagranie było zdecydowane ale czyste !!! Thuram trafil w piłkę.

23 min - Ruleta Zidane'a ale dośrodkowanie byłego zadownika Juve bez problemów łapie Buffon (chyba było mu zimno do tej pory). Chwilę później szybka akcja Realu, dośrodkowanie z lewej strony R.Carlosa na rzut rożny wybija Thuram.

24 min - Po raz kolejny R.Carlos znakomiecie urwał się Zebinie na lewej stronie dośrodkował do Raula i piłka ... po poprzeczce wylądowała w trybunach (mogło być 1-0).

29 min - Po kilku minutach walki w środku pola bardzo ciekawa akcja Juve. Wymianę piłki pomiędzy Zebina, Ibrahimoviciem i Emersonem kończy strzał tego ostatniego, piłka po palcach Casilliasa przeleciała niewiele nad poprzeczka, rzut rożny dla gości.

31 min - Kolejna kuriozalna sytuacja, jak sie okazało brzemienna w skutkach. Zidane nabiera arbitar, rzut wolny, dośrodkowanie Beckhama trafia na głowę Helguery i Real prowadzi 1-0 !!!

33 min - R.Bravo pomścił Salgado i wyeliminował z gry Nedveda. Dalsze minuty meczu pokazały jak dużo w drużynie Fabio Capello zależy od czeskiego pomocnika, do tej pory Juve był rownorzędnym przeciwnikiem dla królewskich. Co ciekawe po raz kolejny arbiter nie dopatrzył się faulu, nie mówiąc o żółtej kartce, a ta zdecydowanie należała sie obrońcy Realu.

36 min - Po raz kolejny zawodnik Realu robi z siebie pośmiewisko. Figo nawet nie dotknięty przez Blasiego pada na murawe, ale co się dziwic, słowacki arbiter przyzwyczaił ich do gwizdania wyimaginowanych fauli. Chwile później R.Carlos brutalnie z tyłu fauluje Camoranesiego, wreszcie żółta kartka.

37 min - Oliveira wchodzi w miejsce zniesionego wczesniej na noszach Nedveda. Chwielę później faul Camoranesiego na Zidanie, ale jaka wrzawa, jakby conajmniej padla bramka dla gospodarzy.

45 min - Po kilku minutach spokojnej gry w srodkowej strefie boiska Figo wbiega w pole karne, odgrywa piłkę do ustawionego na 15 metrze Ronaldo, ale po raz kolejny spokojnie interweniuje Cannavaro.

47 min - Głupi faul Oliver'y na Raulu, powinna być żółta kartka.


Druga połowa wkrótce :)


tomcatmi6

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 października 2003
Posty: 633
Rejestracja: 01 października 2003

Nieprzeczytany post 26 lutego 2005, 15:01

Kto pisal ta relacje? Bo nie dosc ze chyba ma cos z glowa, to jeszcze nie potrafi po polsku pisac... pozatym jak sie robi relacje to sie opisuje to co sie widzi a nie to co sie chce widziec. Niektorzy chyba nie potrafia sie pogodzic z przegrana w zlym stylu... mam nadzieje ze druga polowa bedzie opisywana tak jak bylo... bo troche smiesznie wyglada ta relacja i moim zdaniem odbiega ona od tego co bylo widac.
pozdr


ToMeK

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 grudnia 2002
Posty: 804
Rejestracja: 14 grudnia 2002

Nieprzeczytany post 26 lutego 2005, 15:13

Po przeczytaniu tejze relacji jestem pelen optymizmu i moge spac spokojnie... jesli, az tak dobrze nam poszlo w Madrycie to w Turynie bedzie rewelacyjnie. Z optymizem patrze w przyszlosc!

P.S. Chyba ogladalem inny mecz 8)


Mane

Juventino
Juventino
Rejestracja: 12 kwietnia 2003
Posty: 95
Rejestracja: 12 kwietnia 2003

Nieprzeczytany post 26 lutego 2005, 15:33

tomcatmi6 pisze:bo troche smiesznie wyglada ta relacja i moim zdaniem odbiega ona od tego co bylo widac. pozdr
Moze obejrzyj mecz jeszcze raz, o ile go widziales na zywo :P i nanies poprawki, bardzo chetnie sie do nich ustosunkuje.

W pierwszej polowie Real mial 1, słownie: jedna sytuacje bramkowa, strzal Raula w poprzeczke, bramke zdobyli po rzucie wolnym za faul, ktorego nie bylo, a sedzia dziwnym trafem mylil sie tylko na niekorzysc Juve, to sa fakty !


tomcatmi6

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 października 2003
Posty: 633
Rejestracja: 01 października 2003

Nieprzeczytany post 26 lutego 2005, 17:50

Ogladalem go na zywo, i nie widzialem nieudolnosci pilkarzy Realu, ktora tu opisujesz. Za to z Twojego opisu wynika ze wszystko wychodzilo pilkarzom Juve, a tak nie bylo. Nie bede poprawial Twojej pracy, wyrazam tylko moje zdanie o tym co napisales. Bo ktos kto nie ogladal meczu, a przeczytal Twoja relacje, moglby pomyslec ze Juve dominowalo i mialo przewage, a rewanz w Turynie to tylko formalnosc. A tak niestety nie jest. Ciekaw jestem jak strescisz druga czesc.
pozdr


Mane

Juventino
Juventino
Rejestracja: 12 kwietnia 2003
Posty: 95
Rejestracja: 12 kwietnia 2003

Nieprzeczytany post 26 lutego 2005, 20:22

47 min - Ostre dosrodkowanie R.Carlosa piastkuje Buffon, dobitka Figo za pola karnego przelatuje kilka metrów obok bramki Juve.

49 min - Spalony Raula. Napastnik królewskich po gwizdku sędziego biegnie na bramke Juve i strzela w trybuny, żółtej kartki oczywiście nie ma.

52 min - Groźna akcja Realu, w ostatniej chwili piłkę spod nóg Ronaldo wybija niezawodny Cannavaro. Jednak sędzia odgwizduje wczesniejszy faul Thirama na Figo. Beckham z rzutu wolnego strzela prosto w mur. Rzut rożny. Po raz kolejny Beckham i ponownie góra obrońcy gości.

54 min - Kontra Juve, jednak Oliviera zagrywa zbyt mocno do Del Piero i kapitan bianco-nerich nie zdążył do piłki, moglo być grożnie.

56 min - Szybka akcja Realu. Zza pola karnego strzela Ronaldo, ale Buffon paruje piłkę za linie końcowa.

57 min - Kolejna groźna sytuacja dla gospodarzy, Figo do Zidane'a, ten bedąc w polu karnym strzela bardzo mocno, Buffon odbija piłkę wprost pod nogi będącego na piatym metrze Raula, na szczęście napastnik Realu był na spalonym (chociaż do bramki nie trafił).

61 min - Co to była za akcja ... Olivera szczypie w brode Gravesena, obydwaj otrzymali po żółtej kartce.

62 min - Wymiana piłki Emersona z Oliverą i ten ostatni strzela zza 16-ki, Casillias na posterunku. Gdyby dograł na prawa stronę do Camoranesiego, była by sytuacja sam na sam.

63 min - Blasi walczy z Zidanem, jak zwykle Francuz kladzie sie na murawe i rzut wolny dla królewskich.

65 min - Po raz pierwszy w drugiej połowie zdecydowanie do akcji włączył się Zambrotta, rajd lewą stroną, dośrodkowanie spod linii końcowej boiska, i głową strzela Emerson, ale prosto w ręce Casilliasa. Pomocnik Juve mógł lepiej przymierzyć albo przepuścic piłke do Del Piero.

66 min - Niepotrzebny faul Blasiego na Raulu kończy się żółta kartką.

71 min - Camoranesi strzela na bramke ale ... pęka piłka.

72 min - Kontrowersyjna sytuacja, Raula w polu karnym Juve przytrzymywał Zebina. Szybko akcja przenosi sie pod bramke gospodarzy, brutalny faul Samuela na Ibrahimoviciu, żółta kartka dla Agrentyńczyka z Realu.

76 min - Zmiana w Realu, Owen zastępuje praktycznie niewidocznego Ronaldo, żeby nie dwa anemiczne sttrzały to bym pomyślał, że ... wyskoczył na hamburgera.

77 min - Ostry strzał Figo piąstkuje Buffon. Rzut rożny, jak zwykle dośrodkowuje Beckham, a znakomicie do podania Anglika wyskakuje Samuel, jednak piłka trafia w słupek.

80 min - Kolejna śmieszna sytuacja, Del Piero ledwie dotyka Figa a ten pada na murawe ... żółta kartka, kpina.

81 min - Faul Tacchinardiego na Figo ... i żółta kartka.

82 min - Szybka wymiana piłki między Zalayeta i Emersonem stwarza znakomitą sytuację Ibrahimoviciowi, ale ten zamiast zapytac Casilliasa w który róg chce piłkę strzelił wprost w bramkarza Realu.

83 min - Chamski faul Zidane na Emersonie, bez konsekwencji w postaci kartki.

86 min - Kolejny faul z kapelusza dla Realu.

89 min - Brzydki faul Camoranesiego na Zidane, sędzie puszcza gre.

93 min - Koniec.

Prosze bardzo :)

To ze Real mial przewage nie podlega watpliwosci, ale z tego nic nie wynikalo.


Zablokowany