Juventus 1-1 Barcelona (Liga Mistrzów)

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Medi

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 1485
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2003, 01:51

O nie koledzy, tutaj sie z Wami nie zgodzę i chyba zrobię pierwszą buferę na tym forum! :wink:
To NIE mógł być optymalny skład, skoro gra sie w dwumeczu nie z byle kim mecz u siebie. Taki mecz trzeba wygrać, a jak można wygrać bez napastników? Widzieliście co sie działo z delem? Puyol mu deptał po piętach i za każdym razem jak del był przy piłce to lądował na glebie! fauli już nawet nie liczyłam. jak mógł taki camor czy zambro dośrodkowywać gdy w polu karnym nie ma nikogo?del piero sie cofał do drugiej linii wywalczyć piłkę a w polu karnym pustki! na kogo mogliśmy dzisiaj liczyć w polu karnym po dośrodkowaniach?
Del piero sam nie mógł nic zrobić. Kto i jak mógł nam zastąpić dzsiaj brakującego napastnika?
Mogliśmy liczyć jak zwykle na główki Tudora? bo chyba lippiemu lekarz zapisał tudora na pomocy! Co on dzisiaj takiego zrobił? czekał na dośrodkowania z rożnych, ot, co!całe jego zajęcie. mogliśmy liczyć na przyśpieszenia nedveda?, każde dziecko wie, że dzisiaj fizycznie 90 min by nie wyrobił, czy może na kolejny cud z 25 m Taccha?
Nie żartujmy! tak sie meczy nie wygrywa!
nie ma alternatyw?
to spróbujmy pomyśleć...
zalayeta jest za wolny i ten mecz powinien dzisiaj oglądać z trybun. Ale jest di vaio. powiecie ,że sknocił dwie stuprocentowe okazje, dobra,zgadzam sie, ale grał nie dłużej niż 10 min, a ostatnie 10 min juve było bardzo dobre. Di vaio jest szybki a obrona barcy flegmatyczna i tylko szybkością można było ją rozbić. i nawet jeśli sknocił okazje to nadał zespołowi większego tempa. di vaio powinien zagrać od początku w kopii z del piero, tak jak grali na początku sezonu. i nie ma co sie czepiać formy,bo w dziesiejszym meczu mało kto ją miał, di vaio dzieki swojej szykości mógł nieźle zamieszać a wykańczaniem zająłby sie Del zamiast cofać sie w poszukiwaniu piłek.
pomijając już to, że po 15-tu min drugiej połowy lippi chciał wpuścić pessotto! jasne! brońmy dalej prowadzenia różnicą jednego gola,a daleko zajdziemy :!:


ToMeK

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 grudnia 2002
Posty: 804
Rejestracja: 14 grudnia 2002

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2003, 08:36

Baaaaardzo szkoda tego meczu !!Mielismy przewage ale zesmy stracili bramke !! Gdyby Di Vaio strezelil ....eh nie ma co gdybac !!


DeeJay

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 2241
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2003, 08:47

Szanse na awans strasznie zmalały, co nie znaczy jednak, że jest to nie możliwe. Jeśli za dwa tygofnie do półfinału awansuje Barca, to nikt nie od razu wszyscy zapomnią, że Juve rozegrał fantastyczne spotkanie. Fantastyczne - tylko za mało bramek! Brak Trezegueta we wczorajszym mecz, i może wogóle brak w składzie napastników - łowców goli?? Przypuszczam, że gdyby to Barca grała wczoraj taki futbol jak Juventus, to zgnietli by nas podobnie jak ManU... A tak Juve zaledwie zremisowało, co można rozpatrywać w perspektywie rewanżu, nawet jako porażkę... :( :( :(


bar_ti

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lutego 2003
Posty: 39
Rejestracja: 20 lutego 2003

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2003, 09:24

Wynik 1:1 jest wynikiem sprawiedliwym - niestety :( . Piłkarze popełnili kardynalny błąd taktyczny (może Lippi tak im kazał) grając na "1:0", zamiast nadal prowadzić grę pozycyjną i strzelać kolejne bramki. Błędem było przejść do obrony i pozwolić Barcelonie na atak pozycyjny. Gdy to zobaczyłem byłem "dziwnie spokojny", że Barca wyrówna. Teraz w rewanżu nie wystarczy grać na "0:0" - a pewnie o to chodziło. Muszę jednak przyznać, że pierwsza połowa była rewelacyjna : ta agresywność, zaciętość czy podwajanie krycia, te "diagonalne podania", "profi-faule" czy "arytmia gry" (boże jak ja nie lubie tego "fachowego" komentarza pana Strejlaua)... tylko co z tego - liczy się przecież całe 90 minut. Mimo wszystko IMO w rewanżu nic nie jest jeszcze przesądzone...


OGGI. DOMANI. SEMPRE. FORZA JUVE!!
PABLO

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lutego 2003
Posty: 626
Rejestracja: 20 lutego 2003

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2003, 09:34

i po lidze mistrzow :!: :!: :evil: :evil: :evil: :evil: jesli Juve nie kupi na koniec sezonu jakis gwiazd to mozemy sie pozegnac z dojsciem do finalow i wygrania tych rozgrywek :!:


Radek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 listopada 2002
Posty: 15
Rejestracja: 08 listopada 2002

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2003, 12:00

Jaki koniec, jakie kupowanie gwiazd. Co to za kupa (g***o). Jest drugi mecz i nie wolno tak mówić. A co do kupowania gwiazd to od tego jest Real :lol: . Skład jest dobry i trzeba tylko sukcesywnie odmładzać kadrę.


-----------------Barca - JUVE------------------
---------------------2 : 2---------------------
Radek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 listopada 2002
Posty: 15
Rejestracja: 08 listopada 2002

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2003, 12:15

A teraz z zupełnie innej, zupełnie innej, zupełnie innej.... beczki :).
Chciałbym skomentować decyzje Lippiego w ostatnim meczu. Dokładnie 2.
Nie podoba mi się, że trzymał Alexa tak długo na boisku. W pierwszej połowie był dla Puyola nie do zatrzymania, no ale druga to już zupełnie inna historia. Lippi mógł zrobić tak: zdjąć Alexa zaraz po przerwie i wprowadzić za niego szybszego Di Vaio LUB (lepsze rozwiązanie) zdjąć Tudora (Tacchinardiego) też za Di Vaio, przesunąć Nedveda do środka. Tak naprawdę to Pavel czasami nie wiedział gdzie ma grać (szczególnie w 2 - giej połowie), niby grał za Del Piero, niby się cofał po piłkę - po prostu brakowało jego rajdów środkiem boiska!
Po drugie to taktyka Juve w drugiej połowie była bardzo zachowawcza i co najmniej dziwna. Dlaczego graliśmy na "1-0", Przy tak słabej dyspozycji Barcy trzeba im było "fyknąć" drugą bramkę i by było po klockach.


-----------------Barca - JUVE------------------
---------------------2 : 2---------------------
juveluck

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 marca 2003
Posty: 7037
Rejestracja: 05 marca 2003

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2003, 13:29

Jak dla mnie gra zespolu byla bardzo dobra, szkoda wyniku ale nadal wieze ze Juve awansuje. Miejmy nadzieje ze Treze sie wykuruje bo nie ma komu strzelac, jak dla mnie brakowal tez strzalow z dystansu murawa byla sliska i bramkarz nie zamocny a jednak sie nie pokusili. Sadze tez ze Di Vaio powinien zagrac wiecej(jak nie od poczatku). Co do Del Piero to zagral dobry mecz ale gral bardziej z tylu jako pomocnik, niz jako napastnik. Miejmy nadzieje ze uda sie nam awansowac, wierze w to z calych sil :!:


Obrazek
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
YoUri`

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 października 2002
Posty: 492
Rejestracja: 12 października 2002

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2003, 14:16

No coz.... mecz (przynajmniej mnie ) - trzymal w niezwyklym napieciu, a po strzeleniu gola przez juve wpadlem wrecz weuforie i skakalem gdzie sie dalo... ale oczywiscie siedzac na czacie wylapalem wypowiedz Martina ktory "wykrakal" gola barcy :P i jak jego "przepowiedz" stala sie faktem, to oczywiscie, poza wsciekloscia, dopadlo mnie takie pytanie : Jak do cholery to sie dzieje ze gramy dobry, wrecz piekny futbol a wyniki mamy przynajmniej srednie ? Oczywiscie najprostrza odpowiedz to PECH i mysle ze wlasnie tak byo 8) ... mamy poprostu tak wielkiego pecha ze szkoda gadac... a teraz podsumumy jak kto gral.

Buffon - wzorowo, byl w swietnej dyspozycji i mysle ze gdyby nei rykoszet to saviola nie cieszylby sie z 7 bramki w lidze mistrzow
Tudor - Ladnie gral i w pomocy i w obronie
Ferrara - swietny w destrukcji, nie udzielal sie w pomocy i dobrze
Birindelli - wszedl w 2 polowie i wniosl troche swiezosci ale mysle ze zmieniac zambrotte to byl blad
Zambrotta - Mial chlopak swoj dzien to nie podlega dyskucji, swietne rajdy, dosrodkowania, nieustepliwosc i brak wiekszych bnledow w obronie.
Thuram - jak to wielokrotnie podkreslal Strejlau :D koncentrowal sie na grze obronnej ale pokazal pare ladniuskich wjazdow prawa strona - dobry wystep
Camoranesi - jak zwykle ladne zwody swietne akcje z Pavlem i wogole aktywnie gral
Nedved - tu chyba nic nie trzeba mowic... klasa sama dla siebie
Tacchinardi - kolejny swietny mecz Taccha - wysmienicie w obronie i ladnie potrafil pociagnac atak pozycyjny
Del Piero - do 60 - 70 minuty nawet powiedzialbym ze bardzo dobrze - kreatywny wszedzie sie pokazywal ladnie kombinowal i dryblowal a potem jakos przysnal
Zalayeta - wszedl na koncowke i absolutnie nic nie pokazal
Di Vaio - wraca po kontuzji wszedl na ostatnie 5-6 minut no i mial wysmienita okazje... mozna go zganic a nawet nalezy za jej niewykozystanie ale zwroccie uwage jak wspaniale ja sobie wypracowal wyprzedzajac Puyola ... wystep ocenilbym na dobr nawet pomimo tej sytuacji.. wg. mnie powinien dostac znacznei wiecej czasu


Takwiec - jesli wszyscy grali dobrze to czemu taki wynik ? pech panowie, pech i roztargnienie... i pomimo ze na Nou Camp to barca bedzie faworytrm to mysle ze to nawet kozystna sytuaca bo zagramy z mniejsza presja i moze bardziej ofensywnie... Oby wynik byl jak najlepszy bo Polfinal to jeszcze otwarta sprawa....


Giov@ni

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lutego 2003
Posty: 120
Rejestracja: 27 lutego 2003

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2003, 14:23

no niestety jak się nie wykorzystuje wielu dogodnych akcji to sie ma
mnie ten mecz bardzo przypommminał mecz wisły z lazio (ten drugi)
wisła strzeliła bramkę (tak jak juve)
potem miała mnóstwo niewykorzystanych akcji no i oczywiście to sie zemściło i baj baj

jeśli będą tak grać w barcelonie(oczywiscie wyeliminowawszy błędy czyli:
- konsekwencje w atakach
-skutecznośc

to o wynik w barcelonie można byc spokojnym


CO BY NIE BYŁO I TAK ZAWSZE
JUVE RZĄDZI!!!!!!!!!!!!!!
juveluck

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 marca 2003
Posty: 7037
Rejestracja: 05 marca 2003

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2003, 14:59

YoUri` pisze:mysle ze zmieniac zambrotte to byl blad
Tez sie dziwilem tej zmiane, ale Lippi po meczu powiedzial ze Zambrotta poprosil o zmiane, ze mial ponoc jakies problemy. Mam tylko nadzieje ze to nie kolejan kontuzja


Obrazek
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
Morales

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 stycznia 2003
Posty: 29
Rejestracja: 03 stycznia 2003

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2003, 16:56

Jestem jedyną osobą na tym forum która ma radochę z tego wyniku. Barcelona ostatnio nie gra za dobrze w lidze. Wczoraj też dobrze nie zagrali, ale chociaż mieli farta :D
Mam nadzieję, że Barça wygra LM.


Visca el Barça!!!
kornknot

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 stycznia 2003
Posty: 929
Rejestracja: 12 stycznia 2003

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2003, 18:06

Nie wiem czemu wszyscy tak mówią że na pewno nie awansujemy lub mamy minimalne szanse?? Byliśmy przez 70 min meczu o WIELE lepszym zespołem tylko brakowało klasycznej 9 (treze, ewentualnie Di Vaio). Uważam że jak zagramy podobnie w obronie to mamy b duże szanse na awans. Tak szczeże mówiąc to Barca nic nie grała w tym meczu pod koniec sie przebudzili i udało im sie wyrównać.


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8856
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2003, 19:45

A więc remis na Delle Alpi jest dla nas ogromną porażką. Chicialem wpaść w przerwie i po meczu na czata a potem wypowiedzieć sie na forum to pieprzony net mi się zwalil :!: :cry: Nawet nie mogłem sie wam zwierzyć :!: :cry: Mecz to szok! 1 połowa była pięknie kontrolowana pzrez nas , obrona na 6! 2 połowa tragedia. Gol dla Bercy niezasłużony :evil: Aż po tym meczu nie potrafię wierzyć w nasz awans po tym co pokazali :cry: Grać to my w piłkę umiemy ale skuteczność to ,,0''! :cry: Jak obrońcy strzelają gole za napastników to już wogóle.Mam male zarzuty do gry Del Piera. Za dużo egoizmu.Fakt pękne sztuczki techniczne, piękne nożyce ale......tam mial taką sytuację , że biegł z pilką 1 na 1 z obrońcą(kiedyś w '98 roku pieknie by go pzredryblwał i stzrelił gola) a wczoraj zatrzymał się i szukał partnerów. Jednym słowem mówiąc spowolił kontrę. No zobaczymy co z nim będzie dalej. Di Vaio to jż wogóle :evil: Taka akcja sam na sam w '92 minucie :!: Jest taki temat ,,Di Vaio- talent?''. Tak talent ale na ligę w Mozambiku! W serie Ato jest kopciuszkiem.Boże jestem tak zdenerwowany , że szkoda gadać! Tak wczoraj plakalem po tym meczu, że ostatnio tak beczalem po Interze( ten sezon 1:1 95'Vieri :evil: :!: ). Miałem iść dziś do szkoly w kurtce i kaszkietówie Juve a po takim meczu zrezygnowałem :cry: Oj w rewanżu będzie niezmiernie ciężko! Nasze szanse na awans maleją( bądzmy rozsądni :cry: )Treze może wróci na rewanż ale znając nasze pieprzone szczęście to złapiemy 3 inne kontuzje :evil: Ale zawsze i tak będę wierzył w JUVENTUS F.C :!: Zremisowaliśmy tylko i wyłącznie na własne życzenie!Brawo Medi za to , że opieprzyłaś Juve. Ni bylo co ich bronić. Racjonalnie myśląc gralismy dobrze ale spieprzylismy mecz :evil: :!: Piłka to najbardziej niesprawiedliwy sport :!:

Na dobre i na złe zawsze z Juventusem :!:

Bardzo więrzę w awans i tak :!:


Obrazek
Medi

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 1485
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2003, 01:09

Radek pisze:A teraz z zupełnie innej, zupełnie innej, zupełnie innej.... beczki :).
Chciałbym skomentować decyzje Lippiego w ostatnim meczu. Dokładnie 2.
Nie podoba mi się, że trzymał Alexa tak długo na boisku. W pierwszej połowie był dla Puyola nie do zatrzymania, no ale druga to już zupełnie inna historia. Lippi mógł zrobić tak: zdjąć Alexa zaraz po przerwie i wprowadzić za niego szybszego Di Vaio LUB (lepsze rozwiązanie) zdjąć Tudora (Tacchinardiego) też za Di Vaio, przesunąć Nedveda do środka. Tak naprawdę to Pavel czasami nie wiedział gdzie ma grać (szczególnie w 2 - giej połowie), niby grał za Del Piero, niby się cofał po piłkę - po prostu brakowało jego rajdów środkiem boiska!
Po drugie to taktyka Juve w drugiej połowie była bardzo zachowawcza i co najmniej dziwna. Dlaczego graliśmy na "1-0", Przy tak słabej dyspozycji Barcy trzeba im było "fyknąć" drugą bramkę i by było po klockach.
Po części się zgadzam, Alex i Di Vaio od początku, Nedved na środku, Tudor na ławie (ale nie Tacchinardi, który był jednym z najlepszych), a w drugiej połowie zmiany według tego jak przebiega mecz i jaką mają formę przede wzsystkim Del Piero i Di Vaio. :?
Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:Brawo Medi za to , że opieprzyłaś Juve. Ni bylo co ich bronić.
W zasadzie to ja byłam wściekła tylko na Lippiego bo do piłkarzy o grę raczej mieć pretensji nie mogę :wink:


Zablokowany