Serie A 22/23 (6): JUVENTUS FC 2-2 Salernitana

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1194
Rejestracja: 04 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 07:04

Panowie byłem zwolennikiem powrotu Maxa, ale na litość... to musi skończyć się zwolnieniem. 10mln euro straty pensji Maxa to nic, w porównaniu tego co tutaj może zostać zniszczone.


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
Baczu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2009
Posty: 1287
Rejestracja: 01 marca 2009

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 07:49

Niestety z Juventusem jest jak z alkoholikiem - musi stoczyć się na samo dno by się od niego odbić, a my będziemy zmuszeni na to patrzeć i cierpieć widząc powolną agonie i kolaps z roli hegemona ligi do pastuchów, którzy zbierają bęcki u siebie od Salernitany.
Ale czy jest inne wyjście z tej sytuacji? Nie ma. A już na pewno nie jest to ciułanie wymęczonych i fartownych zwycięstw z ogórkami, udawanie że jest wszystko dobrze i deklamacje w mediach jaki to z Maxa szef, jak poukładał rozbitą drużynę etc.
Ten taktyczny jaskiniowiec w trakcie urlopu nie dość że nie rozwinął swojego warsztatu, to co gorsza cofnął się w rozwoju. Za czasów pierwszej kadencji był elastyczny, kreatywny, miał kapitalną intuicje i zmysł. Potrafił w trakcie sezonu przemodelować całkowicie ustawienie, czym ratował sezon po lichym okienku transferowym.
A teraz? Od dwóch lat tłucze tą odziedziczoną po Amatorze hybryde 442/352, rzuca piłkarzy po nieznanych im, absurdalnych pozycjach (przykłady tylko z dziś: Danilo na mezzali, Milik na rozegraniu, Cuadrado na lewym ataku, Sandro w środku obrony, McBurger na prawym skrzydle) wpaja tą destrukcyjne i obrzydliwe kunktatorskie podejście i przez ponad rok nie wypracował żadnego schematu (prócz lagi na Dusana) który by przyniósł oczekiwany efekt w meczach z drużynami broniącymi się całą jedenastką.
No i w oczy razi zasada im gorzej grasz, tym dłużej przebywasz na boisku - kiedyś niezmienialni byli Mandzukic, Matuidi i Sandro, później Rabiot, dziś Mckennie. :facepalm:
Jest nadzwyczajnie duży wybór na trenerskim rynku - De Zerbi, Tuchel, Zidane nawet ten Pochettino. Trzeba korzystać.
Odprawa Taktyka? Owszem, spora, ale jego dalsza obecność na ławce i w konsekwencji być może brak LM w przyszłym sezonie wygeneruje dużo większe straty niż te kilkanaście mln odszkodowania za zwolnienie.


Obrazek
Mateys

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 marca 2005
Posty: 198
Rejestracja: 03 marca 2005

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 08:35

W sumie ciekawe spotkanie jak się patrzyło jednym okiem.

Ciekawych czasów dożyłem. Kibice Juve dobrze się bawią na trybunach, kiedy drużyna gra fatalny paździerz. Cieszymy się, że z PSG w LM przegrywamy tylko 1:2. Emocjonujemy się, gdy po WYRÓWNANYM meczu z SALERNITANĄ, strzelamy bramkę w ostatnich sekundach spotkania. U siebie. Z Salernitaną. Przegrywając z nią wcześniej 0-2. U SIEBIE.

Ależ mnie duet Agnelli-Allegri wyprał z emocji względem tej drużyny.


kacek_

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 kwietnia 2007
Posty: 605
Rejestracja: 23 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 08:38

Już widzę te zachwyty nad DNA Juventusu i o prawdziwych mistrzach, którzy podtrzymują serię meczy bez porażki. Hatfu na tę łysą pałe, nie mam już sił do tego cymbała :allegri:

W ogóle te emocje i kontrowersje zarówno na boisku jak i chociażby tu na forum. Ludzie - na boga, graliśmy mecz z jakimiś (pardon) pastuchami spod Neapolu. Juventus powinien wyjść i rozklepać tych radosnych piłkarzyków z palcem w D.
A emocje co najmniej jak kiedy Benatia faulował tego chuderlaka z Realu przy stabie 3-2 xD
W którym miejscu naszego cyklu jesteśmy. Czy to już DNO czy pukamy od spodu? :?:

Panie Agnelli. Co żeś pan uczynił z tym klubem?
Idź pan w p i z d u.


19

Juventino
Juventino
Rejestracja: 17 maja 2009
Posty: 1599
Rejestracja: 17 maja 2009

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 09:32

Błąd sędziego ewidentny, ale warto wrócić do samego meczu.
To Allegri wystawił na boisko tego potworka ni to 4-3-3 ni to 4-4-2.
Następnie to on postawił na Keana. Facet nie umie grać w piłkę. Niech Allegri przestanie udawadniać, że jednak tak.
Wychodząc na Salernitane przed meczem w LM powinniśmy ich zmieść w pierwszej połowie. Co za tym idzie, trzeba postawić na piłkarzy grających szybko i dynamicznie. W pomocy razem z Paredesem i Mirettim powinien zagrać Fagioli. On i Miretti mają naturalną chęć grania dynamicznie.
Remis to nie jest wina tylko sędziego, ale kombinacji Maxa.


piterjuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 września 2007
Posty: 446
Rejestracja: 05 września 2007

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 09:50

Według mnie nie da się oglądać tej drużyny. O ile porażkę z PSG można jakoś znieść, bo mają tam przepych pieniędzy, to męczenie się z ogórkami jest nie do zaakceptowania. Dla mnie tym remisem, zresztą już kolejnym, Allegri sam się zwolnił. Na razie tylko sędzia wyrzucił go, może zarząd weźmie przykład i to samo zrobi. Najbliższa okazja by to zrobić, to przerwa reprezentacyjna. Nie mam ochoty tego uzasadniać. Brak gry w piłkę drużyny jest najlepszym uzasadnieniem.
Słuchanie tych wszystkich pierdół Allegriego przed- i pomeczowych też nie ma żadnego sensu. Gość oderwał się od rzeczywistości.


Hed

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Posty: 1301
Rejestracja: 23 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 10:14

Won z Agnellim i pajacem z ławki.


B@rt

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Posty: 1416
Rejestracja: 17 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 10:34

Włochy i Juventus w pigułce, do przerwy bierzemy u siebie od mocarnej Salernitany 0:2 w papę, w 92 minucie drżymy o wyrównanie z karnego, a na koniec dzieje się "Benny Hill" i burza w mediach z powodu wielbłąda sędziego. Trochę już człowiek nie ma zdrowia do ciągłego rozpisywania się na temat Maxa po każdym meczu, i tak najlepiej podsumowuje go fakt, że w meczu z takim rywalem wylatuje z boiska.

Tak sobie z ciekawości sprawdziłem, nasz wynik po sześciu kolejkach w zeszłym sezonie to 2 pkt. mniej i 2 pozycje niżej. Tak oto przemy naprzód z naszym genialnym strategiem na ławce.


Crunny

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2007
Posty: 3496
Rejestracja: 28 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 11:30

Sami sobie jesteśmy winni, a sędziowie tylko nam w tym pomogli i tym samym kolejne -2 pkt do Napoli, Milanu i Interu za jednym zamachem :facepalm:

2 zwycięstwa w 7 pierwszych meczach sezonu mówią wszystko. Niestety ten sezon jest już przegrany :whiteflag:

Tu nie chodzi o to, że tracimy tylko 4 pkt do lidera, ale o fakt, jak wyglądamy na boisku, ile mamy problemów zdrowotnych, jakie jest nastawienie i morale wokół Juve, co mówi trener po kompromitujących wynikach. Ktoś na Twitterze słusznie zauważył, że z tygodnia na tydzień wyglądamy coraz gorzej.

W zeszłym sezonie punkty w lidze traciliśmy głównie z topem, a w tym sezonie graliśmy póki co tylko z Romą u siebie. Mimo łatwego terminarza na początku sezonu zajmujemy obecnie 8. miejsce w tabeli. Trudne mecze dopiero przyjdą, ale o czym tu gadać, jak my nie potrafimy wygrać z Salernitaną czy Sampdorią, które na papierze wydają się słabsze niż nasz drugi skład.


vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1761
Rejestracja: 15 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 12:05

Crunny pisze:
12 września 2022, 11:30
2 zwycięstwa w 7 pierwszych meczach sezonu mówią wszystko. Niestety ten sezon jest już przegrany :whiteflag:

Tu nie chodzi o to, że tracimy tylko 4 pkt do lidera, ale o fakt, jak wyglądamy na boisku, ile mamy problemów zdrowotnych, jakie jest nastawienie i morale wokół Juve, co mówi trener po kompromitujących wynikach. Ktoś na Twitterze słusznie zauważył, że z tygodnia na tydzień wyglądamy coraz gorzej.
Trudno się z tym nie zgodzić. Strata jest oczywiście do odrobienia, ale nie ma absolutnie żadnych przesłanek, które wskazywałyby, że mogłoby dojść do poprawy sytuacji. O ile jeszcze na początku sezonu przez chwilę wydawało się, że w drużynie panuje dobra atmosfera i jesteśmy niesieni jakimś optymizmem wynikającym z nowego startu, o tyle teraz wygląda to fatalnie. Allegri, a za nim Bonucci, Danilo i inni opowiadają o entuzjazmie, o pozytywnym nastawieniu, o charakterze, chęci prowadzenia gry itd., ale boisko - mecz za meczem - pokazuje coś innego. Jakkolwiek piłkarze i trener by nie zakłamywali rzeczywistości i nie rzucali wspaniałych słów na konferencjach prasowych, na boisku po prostu nie widać niczego z tego, o czym tyle wszyscy mówią. Allegri ewidentnie nie ma pomysłu na poprawienie sytuacji, kurczowo trzyma się tych samych rozwiązań albo wymyśla na chybił-trafił jakieś dziwne rzucanie piłkarzy po różnych pozycjach i nie wynika z tego nic dobrego. A to, że po raz kolejny otwarcie mówi, że w pierwszej połowie, którą przegraliśmy 0:2 z Salernitaną (!) graliśmy dobrze, tylko "my" (zakładam, że miał na myśli dziennikarzy i kibiców) tego nie widzieliśmy, utwierdza mnie w przekonaniu, że facet ma swoją spaczoną wizję futbolu, w której nie liczą się bramki, tylko... w sumie nie wiem co, autentycznie nie mam pomysłu, co może siedzieć w jego głowie.
Crunny pisze:
12 września 2022, 11:30
W zeszłym sezonie punkty w lidze traciliśmy głównie z topem, a w tym sezonie graliśmy póki co tylko z Romą u siebie. Mimo łatwego terminarza na początku sezonu zajmujemy obecnie 8. miejsce w tabeli. Trudne mecze dopiero przyjdą, ale o czym tu gadać, jak my nie potrafimy wygrać z Salernitaną czy Sampdorią, które na papierze wydają się słabsze niż nasz drugi skład.
Jedyne rozwiązanie, jakie widzę na tę chwilę, to wyrzucamy Toskańczyka w przerwie na kadrę, robimy jakąś kosmetykę zimą pod nowego trenera, w drugiej połowie zgrywamy Chiesę i Pogbę z drużyną, walczymy o top 4. i przygotowujemy się do uderzenia po scudetto w przyszłym sezonie.


19

Juventino
Juventino
Rejestracja: 17 maja 2009
Posty: 1599
Rejestracja: 17 maja 2009

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 12:20

Ta kadra jest przyzwoita. Spokojnie można ustawiać zespół 3-5-2, 3-4-2-1, 4-3-3 czy 4-2-3-1. Wiec ewentualny nowy trener ułoży zespół jak będzie chciał. Spokojnie ta kadra mogłaby walczyć o mistrza. Przy Allegrim nie ma na to szans.
Ja się spodziewam zmiany dopiero w przerwie na mundial, chyba że po porażce z Benficą drużyna się
zbuntuje.


piterjuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 września 2007
Posty: 446
Rejestracja: 05 września 2007

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 13:10

To nie drużyna rządzi, tylko zarząd. Już raz zwolnili trenera, czyt. Sarriego., bo się botonom nie podobała inna wizja futbolu. Zwłaszcza, że co niektórzy z tej drużyny też mają za uszami. Allegri wylatuje, ponieważ odpowiada za wyniki zespołu, ale to nie oznacza, że poszczególni zawodnicy są tacy święci.
Jednak każdy z siedmiu meczów obecnego sezonu, to wynik pracy trenera. Nie ma żadnego usprawiedliwienia takiego antyfutbolu.
Indolencja jaka panuje w klubie, w tym głównie sztabie szkoleniowym oraz medycznym, jest porażająca. Case kontuzji Di Marii, to jest szczyt idiotyzmu. Pośmiewisko z siebie robią, podobnie jak w przypadku kontuzji Pogby.


Bobby X

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 maja 2009
Posty: 951
Rejestracja: 18 maja 2009

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 13:18

Hed pisze:
12 września 2022, 10:14
Won z Agnellim i pajacem z ławki.
Pisałem to dawno temu :allegri:

Afera sędziowska niczym aborcja w polskim państwie cudownie tuszuje syf i parchy jakie rządzą klubem/krajem.
Absurdalny poziom wstydu grając z potężną Salernitaną na własnym stadionie! Juventus gorszy niż... przyzwoitość. Wstyd wstyd wstyd!
Czy był gol czy nie było to jest moim zdaniem drugorzędny temat, jak można pozwolić żeby zawodnicy grali tak obrzydliwą piłkę?! Bardzo przykre czasy po 26 latach kibicowania.


:allegri: na śmietnik
Szwamb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Posty: 290
Rejestracja: 22 stycznia 2017

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 13:27

Tak, Panowie. Trochę chciałem sobie śmieszkować (tak jak ostatnio w wątku w meczu v PSG), ale nie czas na to, bo Juventus doszedł do pewnej ściany. Do pewnego stopnia rozkładu tkanki, którą trzeba wyciąć i zrobić przeszczep.
Ja wiem, że biznesowo się pewnie zarządowi spina (pod pewnym względem i w pewnych kwestiach), ale w piłce nożnej chodzi o wygrywanie a nie o generowanie zysku niezależnie od wygrywania czy nie i cofania się przez strach i zachowawczość. Gdyby FIAT/FERRARI/ALFA bały się robić nowe projekty i iść z duchem czasu to dzisiaj te marki robiłyby krótkie serie aut historycznych miast być car-corpo top 3 na świecie.
Podobnie musi być z Juventusem. Co ja mogę z punktu widzenia sympatyka z Polski?
Na insta podpinać się pod oburzenie.
Przestać oglądać mecze.
Nie kupować produktów i na insta również o tym pisać. Tam pisze już regularnie dziesiatki tysięcy oburzonych sympatyków.

Po prostu dosyć.

To nie jest Juventus czasów Capello gdzie graliśmy strasznie dla oka przeciętnego kibica, ale skutecznie i mega inteligentnie (ogarnięty kibic to widział). Agnelli, Max itd. zatrzymali się gdzieś lata temu i świat im odpływa, a Loca, Danilo etc. to nie jest Pirlo i Barzagli.

Basta.


Baczu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2009
Posty: 1287
Rejestracja: 01 marca 2009

Nieprzeczytany post 12 września 2022, 13:42

19 pisze:
12 września 2022, 12:20
chyba że po porażce z Benficą drużyna się
zbuntuje.
I to jest sedno problemu.
Ta drużyna prezentuje się tak, jakby celowo robili sabotaż i grali na zwolnienie wyłysiałego taktyka z Toskanii. To już nawet nie chodzi o samą grę, ale o mowę ciała - oni wszyscy są całkowicie rozbici, zdewastowani mentalnie i wyglądają jakby właśnie wrócili z pogrzebu.
Z drugiej strony, gdy zatrudniliśmy trenera który miał pomysł i chciał wprowadzić bardziej proaktywne założenia, ale w zamian za to wymagał, to... drużyna, a konkretniej starszyzna go zwolniła, bo nie podobały im się nowe porządki i koniec zbijania bąków jak u Allegriego.
Trener-kumpel taki jak Pirlo też nie podołał.
Sam już nie wiem, może Felixa Magatha tu trzeba na pół sezonu? Tylko że wtedy pół drużyny trafiłoby na intensywną terapie, bo nie wytrzymaliby katorżniczych metod Niemca.


Obrazek
Zablokowany