Serie A 22/23 (5): Fiorentina 1-1 JUVENTUS FC
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1635
- Rejestracja: 26 marca 2007
Ten mecz był w naszym wykonaniu jeszcze gorszy niz z Sampdorią. Jedna akcja na początku gdzie Milik strzela gola brzuchem i tyle naszej gry. Potem standardowo po tym jak mamy rzut rożny to nie umiemy skończyć akcji strzałem i idzie kontra, tym razem skuteczna (błąd Angela dziecinny a i Perin mógł to obronić). Jednak nasz bramkarz odkupił winy obroną karnego (ręka Paredesa, bo ktoś musi w tym zastąpić de Ligta a cała ta akcja po stracie Cuadrado) czy wybronieniem strzału Amrabata.
Ogólnie graliśmy tak źle (1 celny strzał), że ten remis to i tak cud. Jeśli szybko nie zaczniemy grać lepiej to walka o top4 szybko się dla nas zakończy.
Ogólnie graliśmy tak źle (1 celny strzał), że ten remis to i tak cud. Jeśli szybko nie zaczniemy grać lepiej to walka o top4 szybko się dla nas zakończy.
Ostatnio zmieniony 04 września 2022, 11:01 przez Gandalf8, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- artur_89
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2005
- Posty: 656
- Rejestracja: 27 października 2005
Kastraci....ale to Allegri ich wykastrował. Ten człowiek jest 6 najdrożej opłacanym trenerem świata...to jest niesamowite. Agnelli powieniem polecieć razem z Maxiem za obecne wyniki. We wtorek życzę gwałtu zbiorowego od piłkarzy z Kataru czytaj. Paryża. Może kogoś to obudzi jak doopa będzie szczypała.
Druga sprawa. Jak trener zamiast motywować pilkarzy przed glownym rywalem w LM, od razu szuka wymówki i mówi, że ważniensza będzie druga runda czyli mecz z Benfica. To jest jednoznaczny brak podejmowania walki o pierwsze miejsce.
Druga sprawa. Jak trener zamiast motywować pilkarzy przed glownym rywalem w LM, od razu szuka wymówki i mówi, że ważniensza będzie druga runda czyli mecz z Benfica. To jest jednoznaczny brak podejmowania walki o pierwsze miejsce.
- 19
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Posty: 1599
- Rejestracja: 17 maja 2009
Nikt mi nie powie, że z Kosticiem, Locatellim, Mirettim, Cuadrado czy Vlahoviciem nie da się grać ofensywnie. Dzisiaj Allegri na skrzydle wystawił Keana z McKenniem. Tłumaczenia Allegrego i jego decyzję pokazują ewidentnie że stracił kontakt z rzeczywistością
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2935
- Rejestracja: 16 września 2009
Nikt nie chce poczekać do mitycznej wiosny ? Kogoś to dziwi skoromocarna Sampdoria potrafi nas cisnąć ? Również życzę srogiego wpier... z P$G, żeby tylko pogonić tego sabotażyste. To do on robi zawodnikom to jest niesamowite. Odbiera im całkowicie chęć do gry, a nawet umiejętności. To jest pasożyt.
Agnelli&Allegri out !
Agnelli&Allegri out !
- ice
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1190
- Rejestracja: 05 października 2008
Chciałbym żeby Juventus w meczu z P$G doznał najwyższej porażki w historii występów w LM. Jest cień szansy, że jak będzie śmiał się z nas cały świat, to ktoś zareaguje. Agnelliemu totalnie mózg wyżarło. A Allegro nie ma honoru, bo kto by chciał zrezygnować z takiej wypłaty? Nikt. Totalnie nikt. Honor ma swoją cenę.
Bartosz Karawańczyk pisze: ↑12 października 2020, 21:00Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni. Podobny "styl" i pozycja.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1290
- Rejestracja: 01 marca 2009
Kostić przyjechał jako najlepszy asystent Bundesligi, zawodnik znany z przebojowości, waleczności i charakteru. Tymczasem, okazuje się że prawie 30-letni piłkarz musi dostać czas, by wdrożyć się w trudne, zawiłe i innowacyjne schematy taktyczne Wytrawnego Stratega. Póki co, filozofia naszego trenera go przerasta, bo ma problem by kopnąć prosto piłkę, a każde dośrodkowanie kończy się na pierwszym doskakującym rywalu.
Dla kontrastu, do Neapolu przyjeżdża anonimowy Gruzin z ligi rosyjskiej. I w pierwszych pięciu kolejkach wciąga ligę nosem, a obrońców rywala trzeba odkręcać z murawy wkrętarką. Ale to zasługa prostackiego, prymitywnego i banalnego futbolu jaki preferuje jełop Spalletti, w przeciwieństwie do naszego genialnego szachisty na ławce trenerskiej.
Dalej mamy Locatellego, który jest przecież totalnie zezłomowany i zdewastowany. Zarówno mentalnie, bo nie widać po nim żadnej chęci do gry, jak i fizycznie, bo człapie niczym Pjanić w szczycie formy.
Z obiecującego rozgrywającego, zachwycającego swoją grą całą Italię oraz ważnego zawodnika mistrzowskiej kadry Włoch, Taktyk zrobił jakąś zblazowaną ciamajdę.
Sandro Tonali jest dwa lata młodszy. Gdy Loca strzelał piękne gole na Euro, to on uchodził za transferową wpadkę Milanu. Jak zmieniła się sytuacja przez rok? Niech każdy sobie odpowie. Zawodnik Milanu gra koncert w derbach, jest fundamentalnym zawodnikiem Mistrza Włoch. A Manuel? Niestety, brakło mu charakteru by oprzeć się indoktrynacji <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> i jest chodzącą personifikacją filozofii cierpienia wyznawanej przez tego upośledzonego, trenerskiego jaskiniowca.
Miretti ma 19 lat i gdy nie ma go na boisku to cała gra leży. Możemy mieć swojego turyńskiego Pedriego, pod warunkiem że łysy dzięcioł będzie trzymał się od Fabio z daleka, bo gdy położy na młodym swoje brudne łapska to przepadnie, podobnie jak Coman czy Kulusevski.
Cuadrado to w ogóle fenomen, bo od powrotu Taktyka zaliczył niebywały regres. Po dobrym sezonie u Kiepury i doskonałym u Pirlo, Mop znów wygląda jak totalny półgłowek z łapanki, jak... podczas pierwszej kadencji Allegriego.
Vlahović pewnie się zastanawia co pchnęło go do dołączenia do Juventusu. Przecież widział jak gramy, widział jak pod wodzą Allegriego prezentują się napastnicy i ile okazji strzeleckich na mecz mają. Podobno Serb jest bardzo pewny siebie, może potraktował to jako wyzwane i przekonany o własnej sile myślał że da rade nawet w tak trudnych, nieludzkich warunkach prezentować poziom z Fiorentiny?
Allegri w swojej megalomanii odleciał w kosmos. Co gorsza, coraz bardziej radykalizuje się w swoich chorych wynurzeniach i destrukcyjnej filozofii, marnując tym samym na prawdę przyzwoitą kadrę. Moim zdaniem czas wykonać kilka telefonów. Zidane, De Zerbi, może niedługo wolny będzie Tuchel. A jak nie, to niech Landucci poprowadzi ich do końca sezonu. Gorzej niż Juventus <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> grać się nie da i to już nie jest tylko opinia kilku forumowiczów z Polski, ale praktycznie każdego obserwatora Serie A. Nawet Andrea Bocelli widzi, że z tym futbolowym analfabetą u steru pogrążamy się z tygodnia na tydzień coraz bardziej.
- 19
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Posty: 1599
- Rejestracja: 17 maja 2009
Do zaliczania asyst tak jak do strzelania bramek potrzebna jest pomoc kolegów i ogólny pomysł na grę.
Jak Kostic ma zaliczać asysty jak my głównie gramy na własnej połowie, a jak już przekraczamy to piłka wędruje do Kosticia który jest sam przy linii bocznej, a drugi piłkarz na połowie rywali, Vlahovic oddalony w polu karnym.
Tak na marginesie Vlahovic ma strzelone cztery bramki. Dwie z wolnych, jedną z karnego i jedną z akcji. To jest dramat.
Jak Kostic ma zaliczać asysty jak my głównie gramy na własnej połowie, a jak już przekraczamy to piłka wędruje do Kosticia który jest sam przy linii bocznej, a drugi piłkarz na połowie rywali, Vlahovic oddalony w polu karnym.
Tak na marginesie Vlahovic ma strzelone cztery bramki. Dwie z wolnych, jedną z karnego i jedną z akcji. To jest dramat.
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1766
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
Dziś już tak trochę, gdy emocje opadły, dostrzegłem plusy (dla siebie) z oglądania tego Juventusu - a dokładniej, odnalazłem piękno w lidze okręgowej, naszej rodzimej lidze, no i w rozgrywce w szachy. Tego wszystkiego się wcześniej nie dało dostrzec, ale oglądając Juventus Maksia, zrozumiałem, że drużyny w lidze okręgowej nie są takie złe, i tam jest więcej werwy niż w tym klubie, w naszej ekstraklasie też myślałem, ze nie ma poziomu odpowiedniego, ale zacząłem dostrzegać piękno gry, w serie a też dostrzegać zaczynam grę choćby Cremonese, czy tam Monzy. Grazie Maksiu, Grazie Juve!
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2473
- Rejestracja: 17 maja 2011
Archaiczny pre-sezon Allegriego. Po nim piłkarze wyglądają jak wóz z węglem ( cały sezon ) oraz łamią się na potęgę w trakcie sezonu.
Kukułcze gniazdo dla ew. nowego trenera, jeżeli przyjdzie w trakcie trwającej już kampanii.