Serie A 22/23 (1): JUVENTUS FC 3-0 Sassuolo
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Nie wiem czy tylko ja to zauważyłem, ale Sandro wydaje się jakiś taki szybszy.
Bremer chyba wygrał wszystkie główki i kroił chłopaków równo.
Vlaho widać że zdrowy bo 90 minut zapieprzał, a ciągle mu mało.
Mówiąc o Di Marii mówicie o Angelu czy Matti? xD
Bremer chyba wygrał wszystkie główki i kroił chłopaków równo.
Vlaho widać że zdrowy bo 90 minut zapieprzał, a ciągle mu mało.
Mówiąc o Di Marii mówicie o Angelu czy Matti? xD
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2521
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
Jak dla mnie, to nic sie nie zmienilo - pomyslu nie ma zadnego, jakichs wypracowanych zagran tez srednio. Jedynie indywidualne zrywy, np. Angel'a. Oczywiscie: wielu chlopakow na plus, chociaz niektorzy za wysoko poprzeczki sobie nie ustawili poprzednimi sezonami. Generalnie po pierwszym piciu Sass przestalo grac. Moze mieli cos dodane Dobrze, ze potrafilismy to wykorzystac i wturalilismy sredniakom trojke. Kostic - tragedia. Wygladal jak synek, ktory gra na Orliku cztery razy w roku - łeb w dół, owczy pęd do narożnika boiska i <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> pełna pisda na pałe. Chyba nawet De Szczyl mnie tak wczoraj nie irytowal. Gdybym nie widzial statystyk Jugola z poprzednich sezonow, to powiedzialbym, ze jest to kopacz gorszy od Krasicia. No nic, czekając na poniedziałek
Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2560
- Rejestracja: 31 maja 2009
83,5% ludzi na forum od początku pisało, że powinniśmy grać 4-3-3, ale wybitny strateg i tak musiał ustawić drużynę w innej formie, by przekonać się, że to nie funkcjonuje i finalnie przejść na 4-3-3. Niemniej po takowym eksperymencie i tak spodziewam się, że spotkanie z Sampdorią rozpoczniemy w ustawieniu... 4-4-2.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1290
- Rejestracja: 01 marca 2009
Z powracającym po zawieszeniu Rabiotem na lewym skrzydle.dimebag11 pisze: ↑16 sierpnia 2022, 21:0883,5% ludzi na forum od początku pisało, że powinniśmy grać 4-3-3, ale wybitny strateg i tak musiał ustawić drużynę w innej formie, by przekonać się, że to nie funkcjonuje i finalnie przejść na 4-3-3. Niemniej po takowym eksperymencie i tak spodziewam się, że spotkanie z Sampdorią rozpoczniemy w ustawieniu... 4-4-2.
Ten zniewieściały platfus powinien gnić na trybunach do końca sezonu, a założę się że będzie pierwszym wyborem na lewej flance.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1764
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Generalnie miałem podobne odczucia po meczu, ale miałem opory przed napisaniem tego, żeby nie było, że się czepiam, że władowali trójkę, a malkontenci dalej swoje...BlackJacky pisze: ↑16 sierpnia 2022, 19:42Jak dla mnie, to nic sie nie zmienilo - pomyslu nie ma zadnego, jakichs wypracowanych zagran tez srednio. Jedynie indywidualne zrywy, np. Angel'a. Oczywiscie: wielu chlopakow na plus, chociaz niektorzy za wysoko poprzeczki sobie nie ustawili poprzednimi sezonami.
Trzy gole? Spoko. Wejścia młodych na boisko - też. Ale jednak poczucia pełnej satysfakcji brakuje.
Sorek21 napisał wczoraj:
Ano... nie wpadło, bo mimo wszystko mankamenty są podobne do tych z poprzednich sezonów Allegriego. Naprawdę, ile czasu jeszcze zajmie wbicie Cuadrado do głowy, by dostając piłkę, widział coś więcej niż bramkę rywala? Ile treningów jeszcze będzie potrzebował Mckennie, żeby wychodząc z kontratakiem i mając przed sobą trzy opcje do rozegrania, zagrać celnie prostopadłą piłkę? Zresztą nie tylko oni, bo taki Rovella też jak tylko pod koniec meczu znalazł się pod polem karnym, to zamiast rozegrać akcję z partnerami, postanowił strzelić panu Bogu w okno. Okazji niby trochę było, ale nawet te akcje, które doprowadziły do niewykorzystanych szans Vlahovicia, były jakieś takie... szarpane i chaotyczne.
Naprawdę, fajnie, że strzeliliśmy trzy bramki, ale niestety nadal nie mogę oprzeć się wrażeniu, że w końcowej fazie ataku każdy sobie rzepkę skrobie i ucieka się do improwizacji. Tak naprawdę jedynym, który zachowywał zimną krew pod bramką rywali, był... Di Maria. I może to po prostu kwestia tego, że jest dwie-trzy klasy lepszy od reszty piłkarzy, a może zwyczajnie w ciągu wielu lat grania w drużynach, które lubiły strzelać gole, nauczył się zachowywać chłodną głowę w sytuacjach podbramkowych. Wyobraźcie sobie, że w sytuacji, która skończyła się golem na 3:0, piłkę otrzymuje nie Di Maria, a Cuadrado, Mckennie czy inny Danilo. Podejrzewam, że ktokolwiek inny by się wtedy tam znalazł, to zamiast wyczekać obrońców i wyłożyć piłkę Vlahoviciowi, ładowałby na chama sam ile sił w nodze, co pewnie i tak skończyłoby się strzałem obok/nad bramką.
W meczu z Sassuolo, mimo dużego udziału Sandro przy pierwszych golach (miłe zaskoczenie, serio!), to Di Maria ciągnął większość akcji. Mimo wszystko trochę dziwne jest to, że nowy gracz wypada znacznie lepiej niż piłkarze, których Allegri trenuje od miesięcy. Ale może się czepiam i - niestety - już za tydzień Allegri będzie mógł udowodnić, że niezła gra z Sass nie wynikała tylko z "efektu Di Marii", ale też z tego, czego nauczył w presezonie grupę.
- harcownia
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2017
- Posty: 137
- Rejestracja: 17 maja 2017
Ja ciągle mam nadzieje, ze jednak uda sie go gdzieś opchnąć. Teoretycznie wizja zbliżających się mistrzostw powinna go zmobilizować do znalezienia klubu, gdzie będzie grał. Z drugiej strony też nie do końca wierzę, że jeśli zostanie to go posadzą na ławce - jeśli on myśli podobnie, to się nigdzie nie ruszy