LM 21/22 (1/8): JUVENTUS FC 0-3 Villarreal CF

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Volto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Posty: 951
Rejestracja: 05 kwietnia 2006

Nieprzeczytany post 16 marca 2022, 23:34

Przed meczem z Juve, Villareal tylko 7 wygranych na wyjeździe na 20 meczów. Nas trzepnęli 3-0. Kompromitacji w LM ciąg dalszy.

O ile 1sza połowa na plus, tak druga to stanie na połowie rywala i koniec. Allegriego nic nie usprawiedliwia. Mam nadzieję, że AA będzie konsekwentny. Przecież nawet Pirlo (!!!) przebija Maxa.

Sporo ponad 10M poszło do Hiszpanii zamiast Turynu.
Mily pisze:
16 marca 2022, 23:26
Nie narzekałbym na trenera (mimo, że jego styl ostatnio strasznie mnie irytuje, mimo tych kilku zwycięstw na farcie). Niestety jak "wielki" napadzior za 70mln nie wykorzystuje takich sytuacji jakie miał i gra jak paralityk to nie da się nic z tym zrobić. Jak obrona dostaje takich wylewów nagle to też nic na to nie zaradzisz. Choćby tu top 10 trenerów przyszło i miesiąc debatowali to nic by z tego nie wycisnęli, bo wykonawcy odwalają jakieś akcje rodem z B-klasy.
:prochno:
Vlaho miał bdb poprzedni sezon we Fiołkach, świetną połowę obecnie, szedł na capocannoniere i nagle paralityk :prochno: Serio nie dostrzegasz żadnej koincydencji??? A tych setek ile naliczyłeś? :prochno:


"Calma non è importante è l'unica cosa che conta"
Massimiliano Allegri
Yaroslaw94

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 lutego 2022
Posty: 8
Rejestracja: 19 lutego 2022

Nieprzeczytany post 16 marca 2022, 23:35

Mily pisze:
16 marca 2022, 23:28
Yaroslaw94 pisze:
16 marca 2022, 23:17
Powiedzmy sobie szczerze, nie umiemy ni <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> w ofensywie. Fakt, Rulli dzień konia ale nie zmienia to faktu, ze jeśli w lidze nie potrafimy tworzyć sytuacji to tym bardziej w LM. Punkty w lidze to nie wszystko, mili Państwo. Panie Allegri.. Kompromitacja..
O właśnie to jest przykład. "Nie umiemy ni ... w ofensywie" i kawałek dalej "Panie Allegri.. Kompromitacja..". Co może zrobić trener w sytuacji gdzie klub dominuje, tworzy sytuacje 100% i napastnik za 70mln nie potrafi ich wykorzystać? Ma za niego wejśc na boisko i to strzelić czy co?
Czyli uważasz, że rola trenera ogranicza się do ubrania się w graniak, rzucenia piłki i powiedzeniu hasła do piłkarzy, grajcie sobie chłopaki. Zweryfikowała nas Chelsea, zweryfikował nas ten sam gówno styl Villarreal, który gra Juventus. W Twoim i innych kibiców toku myślenia, wszyscy sa winni tylko nie trener. Sarri i Pirlo polecieli, dokaldnie po takich samych wynikach? Tam są drzwi panie Allegri.


Mily

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2008
Posty: 266
Rejestracja: 24 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 16 marca 2022, 23:44

Volto pisze:
16 marca 2022, 23:34
Przed meczem z Juve, Villareal tylko 7 wygranych na wyjeździe na 20 meczów. Nas trzepnęli 3-0. Kompromitacji w LM ciąg dalszy.
Trzepnęli po 2 karnych i rożnym, przy pełnej dominacji Juventusu.

O ile 1sza połowa na plus, tak druga to stanie na połowie rywala i koniec. Allegriego nic nie usprawiedliwia. Mam nadzieję, że AA będzie konsekwentny. Przecież nawet Pirlo (!!!) przebija Maxa.

Sporo ponad 10M poszło do Hiszpanii zamiast Turynu.
Volto pisze:
16 marca 2022, 23:34
Mily pisze:
16 marca 2022, 23:26
Nie narzekałbym na trenera (mimo, że jego styl ostatnio strasznie mnie irytuje, mimo tych kilku zwycięstw na farcie). Niestety jak "wielki" napadzior za 70mln nie wykorzystuje takich sytuacji jakie miał i gra jak paralityk to nie da się nic z tym zrobić. Jak obrona dostaje takich wylewów nagle to też nic na to nie zaradzisz. Choćby tu top 10 trenerów przyszło i miesiąc debatowali to nic by z tego nie wycisnęli, bo wykonawcy odwalają jakieś akcje rodem z B-klasy.
:prochno:
Vlaho miał bdb poprzedni sezon we Fiołkach, świetną połowę obecnie, szedł na capocannoniere i nagle paralityk :prochno: Serio nie dostrzegasz żadnej koincydencji??? A tych setek ile naliczyłeś? :prochno:
No grał dziś jak paralityk, co Ci mam powiedzieć? Co mnie obchodzi poprzedni sezon i połowa tego? Wyszedł w LM, dostał kilka dobrych piłek i zachował się jakby pierwszy raz widział piłkę na oczy. Mało było takich napadziorów co to strzelali kilkanaście/kilkadziesiąt bramek w słabszym klubie, a potem w lepszym się spalali i nie istnieli? Dobry napastnik na jego miejscu dziś w pierwszej połowie załadowałby ze 2 bramki, albo zaliczył co najmniej 1 asystę i bramkę. Koincydencja jest taka, że się dziś ze.rał w LM.


Chcieliście ofensywnego futbolu bez betonu, taki zagraliśmy, 90% meczu dominacja i co? Nagle źle. Wykorzystaliby co mieli w pierwszej połowie, obrońcy by sie nie wylali i byłoby spokojne zwycięstwo, ale to jest cały Juventus i akcje typu odrobić 0:3 z Realem i sprokurować karnego z d*py w ostatnich minutach.

Mi też się styl gry Juventusu nie podoba od dawna (nie tylko za Allegriego), ale nawet top 10 trenerów świata by sie zebrało i debatowało miesiąc nad tym meczem, a i tak by dziś to przerżnęli, bo trener nie ma wpływu na to że jednemu czy drugiemu nagle coś się odklei.


Yaroslaw94 pisze:
16 marca 2022, 23:35
Mily pisze:
16 marca 2022, 23:28
Yaroslaw94 pisze:
16 marca 2022, 23:17
Powiedzmy sobie szczerze, nie umiemy ni <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> w ofensywie. Fakt, Rulli dzień konia ale nie zmienia to faktu, ze jeśli w lidze nie potrafimy tworzyć sytuacji to tym bardziej w LM. Punkty w lidze to nie wszystko, mili Państwo. Panie Allegri.. Kompromitacja..
O właśnie to jest przykład. "Nie umiemy ni ... w ofensywie" i kawałek dalej "Panie Allegri.. Kompromitacja..". Co może zrobić trener w sytuacji gdzie klub dominuje, tworzy sytuacje 100% i napastnik za 70mln nie potrafi ich wykorzystać? Ma za niego wejśc na boisko i to strzelić czy co?
Czyli uważasz, że rola trenera ogranicza się do ubrania się w graniak, rzucenia piłki i powiedzeniu hasła do piłkarzy, grajcie sobie chłopaki. Zweryfikowała nas Chelsea, zweryfikował nas ten sam gówno styl Villarreal, który gra Juventus. W Twoim i innych kibiców toku myślenia, wszyscy sa winni tylko nie trener. Sarri i Pirlo polecieli, dokaldnie po takich samych wynikach? Tam są drzwi panie Allegri.
W żadnym wypadku tak nie uważam. Uważam tak jak napisałem wyżej. Każdy chciał ofensywnej gry bez betonu i dostaliśmy to. Dominowaliśmy rywala cały mecz i przerżnęliśmy po 3 stałych fragmentach. Jaki wpływ na to że Szczęsny chce łapać piłkę i wybija mu ją z rąk Danilo ma trener? Jaki wpływ ma na to że obrońca sfauluje nagle chłopa w polu karnym? Uprzedzając gadke typu "mógł wystawic kogoś innego, albo zrobić zmianę" - środek obrony cały mecz grał przyzwoicie i w pewnym momencie się odkleili.



A i jeszcze o jednym zapomniałem. De Ligt to przyzwoity obrońca, ale chłop powinien sobie ręce kajdankami spiąć za plecami. Dziś ta ręka w polu karnym i gol na 3:0 nie miały większego znaczenia, ale jakoś tak dało się wyczuć, że coś takiego właśnie się stanie. Wiem, że to zabrzmi w stylu "mądry po fakcie", ale w około 15-20 minucie mówiłem kumplom, z którymi oglądałem mecz, że Juventus ciśnie, ale pewnie wpadnie jakiś karny dla Villa po ręce czy faulu z d.py. i niestety obie te sytuacje miały miejsce...
Ostatnio zmieniony 16 marca 2022, 23:54 przez Mily, łącznie zmieniany 2 razy.


Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1699
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 16 marca 2022, 23:45

Dyzma zdejmujący Morate przy stanie 0-2 jako symbol meczu.
Brakło jaj by sięgnąć po zwycięstwo, więc wziął je przeciwnik.
Wchodzi Moreno - napastnik i gra przesuwa się w nasze pole karne. Trener czeka i obserwuje. Allegri nie potrafi nic zmienić, proaktywnie ani reaktywnie.
Arthur to eunuch o bardzo ograniczonych umiejętnościach. Emery przeczytał go jak dziecko. Vlahovic 50 zrywów na wolne pole i 0 otrzymanych piłek.
Rugani zwrotność maszyny budowlanej, teraz będzie kozłem ofiarnym choć mecz został przegrany na wielu poziomach.
Szczęsny już przy strzale Lo Celso ledwo oderwał się od trawy i potem wpadł mu przez ręce ten karny -- kiepsko uderzony daleko od słupka. Ale jego też nie obwiniam.

Najbardziej śmieszą mnie nasi pseudo liderzy jak Danilo, Cuadrado, De Ligt, Morata. Europejskie średniaczki, może nieco powyżej średniej, z których robi się tytanów piłki wyłącznie przez historyczny ciężar klubu Juventus.
Allegri już nawet mnie nie śmieszy. Jest zwykłym lamusem i zasłużył na to. Villareal 3 strzały w bramkę i 3 gole, Dyzma rozjechany walcem zółtej kalmy.
Może i był pomysł na mecz, ale starczyło go na 45 minut. Wystarczy kryć Vlahovica, Morata sam się zamota. Co się wydarzyło później? Duch Cardiff, 15-minutowy wykład allegrizmu-maksizmu i tyle nas było. Cuadrado tracący 90% piłek w małpich sztuczkach, Danilo "wbiegający w koło" (?) aby cofnąć do MDL, Arthur rozgrywający bez podania i zbity pies Morata.

A więc mamy to, połowa marca i sezon z głowy. Można ekscytować się starciami z Salerno i Genuą. Tam uciułamy jakieś punkty.
Idzie się przyzwyczaić. Balonik pompowany od grudnia pękł z wielkim hukiem. Nie musiał, ale tak się właśnie stało.
Jestem przekonany że latem Allegri wylatuje. Będą wyrazy wsparcia i poparcia, potem krótki komunikat i tyle.


Gandalf8

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 marca 2007
Posty: 1635
Rejestracja: 26 marca 2007

Nieprzeczytany post 16 marca 2022, 23:52

Jakoś na spokojnie to przyjąłem. Po kompromitacjach z ostatnich lat podtrzymanie trendu chyba mnie nie dziwi. Nie miejcie złudzeń, Max nie odejdzie nawet jeśli nie utrzyma 4go miejsca (chociaż pewnie utrzyma i może nawet wygra Puchar Włoch, ogłoszą sukces i kontynuację projektu). A tak po prawdze to taki Emery byłby super jako nowy trener. Nie ma co marzyć o Kloppie czy Guardioli, ale każdy nie-Włoch z pomysłem byłby mile widziany, ale to dopiero miże za kilka lat.


Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
BlackJack

Rejestracja:

Nieprzeczytany post 17 marca 2022, 00:00

Obrazek
Dobranoc


rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 17 marca 2022, 00:07

powiem Wam, że te 0:3 również spokojniej przyjmuję niż gdyby skończyłoby się tym 0:1 po karnym. Oczywiście ciężko pojąć ta kompromitację, bo rywal był do wzięcia, ale jak ktoś dobrze napisał, Villareal czekał tylko, żeby im załadować bramkę, nasi nie wiedzieli jak, to sami się wzięli i wystarczył 1 zryw w drugiej połowie. Po tej bramce było pewne, że się nie podniesiemy, ale, że nasi przyjmą jeszcze 2 bramki nigdy bym nie pomyślał, choć te 0:3 sprawia, że przynamniej wiem, że zdecydowanie zasłużenie odpadamy.

Villareal zagrało jak Juve z Sampą - 3 strzały 3 gole. Ale całe te fatum Juve w LM polega na tym, że nawet na trzy podejścia z niżej notowanymi rywalami w 1/8 odpaść to tylko Juve potrafi.


PietroBosman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2009
Posty: 327
Rejestracja: 26 lutego 2009

Nieprzeczytany post 17 marca 2022, 00:15

Jeżeli Rabiot był jednym z lepszych na boisku wśród piłkarzy Juve to znaczy, że Loca i Arthur nic nie grali.
Opieramy grę na Cuadrado. Wszystko na jednym skrzydle. Na Serie A jakoś to wygląda. Sędzia chętniej gwiżdże faule prawdziwe i urojone. Na Ligę Mistrzów to za mało.


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2690
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 17 marca 2022, 00:53

#TYPOWYALLEGRI

50, 60, 70 minuta, ślamazarne ślimacze tempo, mamy piłkę nie nie wykazujemy najmniejszej zadziorności, woli zwycięstwa. Zespół jest już dojrzały i w pełni ukształtowany przez Allegriego - święcie przekonany o tym, że ma mecz pod kontrolą i wszystko czego teraz potrzeba to szanowania piłki, minimalizowania ryzyka, cierpienia i cierpliwości.
Chwilę później jest 0:3 i kompletna kompromitacja.
Tak gra Europa od piętnastu lat. Allegri siedzi mentalnie głęboko w latach 80/90 i nigdy z nich nie wyjdzie.
Pozycję Allegriego i absurdalny kontrakt miał usprawiedliwić właśnie dzisiejszy mecz, miał zrobić to czego nie potrafili poprzednicy - wyeliminować niżej notowanego rywala w LM.
Nie ma żadnego rozwoju, żadnego progresu, jedyne co może poprawić grę drużyny prowadzonej przez Maksa to bajońskie transfery. Żart a nie trener.

I jeszcze jeden cukiereczek warsztatu Allegriego - jeśli Juventus musi za wszelką cenę gonić wynik to można obstawiać dom na gola... dla rywali.
Jako, że nasze szukanie goli sprowadza się zawsze do liczenia, że jeden bądź drugi chłopak kupiony za górę zlota zrobi przynajmniej raz indywidualną różnicę, keidy trzeba koniecznie zacząć stwarzać okazje w krótki czasie, wszystko czego możemy się spodziewać to wielka dziura pod naszą bramką.


calma calma
Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2933
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 17 marca 2022, 05:41

Dobrze, ze poszedlem spac przed 1szą bramką :D Amator Pirlo w 1szym sezonie trenerki wykręcił lepsze wyniki niż mister wielki taktyk 9mln Allegri. Dodatkowo byly mecze, gdzie mozna bylo zobaczyc jakis pomysl i zalazki dobrej gry. Ciekawe, że AA miał większe wymagania od totalnego amatora, niż teraz od wielkiego trenejro.

Cóż życzę Wam miłych kolejnych zmarnowanych godzin i lat z tym niedotrybem na ławce. Ja dziękuję.


hellspawn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 maja 2006
Posty: 461
Rejestracja: 15 maja 2006

Nieprzeczytany post 17 marca 2022, 06:35

Ale <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Maksio. Wybitny taktyk, wybitny. To ile jeszcze będziemy się z nim bujać, trzy lata?


Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 17 marca 2022, 08:04

Wszystkie najgoźniejsze strzały oddał Vlahivić. To nie jego wina że klub jeszcze nie zdążył go odpowiednio obudować. To nie on jest problemem tylko trener, który odpowiada za ustawienie, taktykę i odpowiedni mental całej drużyny.

Człowiek ogląda wszystkie mecze tej drużyny. Widzi że w Serie A wygrywają nie grając przy tym w piłkę. Kiedy przychodzi LM trzeba pokazać coś ekstra, coś czego nie robi się na co dzień. Ten wynik to żadne zaskoczenie. To nawet kara, za to, że prowadząc od pierwszej minuty w pierwszym meczu beton kazał bronić zamiast ich dobić.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8597
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 17 marca 2022, 08:53

0-4 z Chelsea, 0-3 z Villareal...nikt tak nie zhańbił tych barw w LM jak łysy cymbał. Będziemy się z tym dzbanem bujać 3 lata jeszcze bo Agnelli drugi raz go nie wywali, tym bardziej, że będzie musiał mu sponsorować darmowe wakacje. Kontuzje, kompromitacje to wizytówka tego amatora. Ja już straciłem nadzieję, że tutaj kiedyś będzie jeszcze normalny trener. Za to 0-3 z jakimś Villareal powinien dzban polecieć na ten łysy łeb.


Obrazek
Karowiew

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2008
Posty: 1242
Rejestracja: 26 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 17 marca 2022, 09:04

Emocje opadły, kałopiłka dostała haniebne lanie, na które jej twórca w pełni zasłużył. Fantastyczne wrzutki Cuadrado rodem z piłkarskiego paleolitu były ukoronowaniem wczorajszego seansu beznadziei i zacofania w piłkarskim rozwoju. Osobiście daję sobie spokój z Juve w każdej płaszczyźnie do momentu wywleczenia stąd allegriego i zatrudnienia kogoś sensownego. Mniemam jednakże, że znowu zatrudnią jakiegoś niedorozwiniętego trenersko asa typu Pirlo czy innego Ferrarę, więc rozbrat z Juve potrwa dłużej, ale to dobre dla wzroku i samopoczucia. Z Bogiem chłopcy :)


"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
Urbi27

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 września 2012
Posty: 884
Rejestracja: 03 września 2012

Nieprzeczytany post 17 marca 2022, 09:21

Max jak i cały sztab mam wrażenie że nie mają dość kompetencji aby przygotować zespół do gry w piłkę na europejskim poziomie. Oni chyba naprawdę myślą, że jak będą przez pół roku grać ślamazarnie, na niziutkiej intensywności, bez agresji, bez biegania, bez ruchów bez piłki to nagle jak przyjdzie ten kluczowy moment to piłkarze w jakiś magiczny sposób znajdą tą skumulowaną siłę z całego tego okresu i zniszczą rywala. Tu jak na dłoni było widać, że fizycznie nie daliśmy rady od 60 minuty. Zagraliśmy najbardziej intensywną połowę meczu w tym roku i nagle się okazało, że nikt nie jest przygotowany aby odtworzyć to w drugiej części gry. Max dodatkowo jakby się znęcał nad tym klubem bo widząc to nie wykonał żadnej zmiany, nie dał tlenu żadnej formacji nic.
Aż nie mogłem uwierzyć że widząc że wyglądamy coraz bardziej blado na tle Hiszpanów, gdzie Emery dokonał już 3 zmian Max stoi i patrzy.


Zablokowany