LM 21/22 (1/8): Villarreal CF 1-1 JUVENTUS FC
- Cinek90
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2021
- Posty: 12
- Rejestracja: 29 września 2021
Nikt, ale to dosłownie nikt na świecie nie potrafi mnie tak zniechęcić do futbolu jak Maksiu. Chłop siedział dwa lata na bezrobociu, miał tyle czasu na przemyślenia, wrócił i jedyne co potrafi zrobić to oddać pole przeciwnikowi. Naprawdę to jest jego pomysł na Juventus? Czy to gramy z Hellasem, czy z Torino to ustawiamy zasieki i po przejęciu piłki staramy się jak najszybciej ją oddać do napastników. Współczuję naszym zawodnikom, że w dzisiejszych czasach gdzie każda lepsza europejska drużyna gra kombinacyjny futbol my tylko biegamy za tą piłką.
- kacopys
- Juventino
- Rejestracja: 11 września 2013
- Posty: 125
- Rejestracja: 11 września 2013
Ciekawe czy z Salernitana też nas zamknie na naszej połowie, bo w sumie to już chyba nasza taktyka
Kiedyś mieliśmy serie gdzie graliśmy ładnie, dominowaliśmy przeciwnika a jacyś słabeusze strzelali nam farfocla, bramkarz miał dzień konia, albo ktoś odpalał strzał życia. No i kończyło się wstydliwymi remisami. Teraz to my cudownie remisujemy w ten sposób.
Max jest już niestety leśnym dziadem na ławce, jak Mourinho jedzie na łatce minionych sukcesów. I tylko jego obwiniam za to szambo w którym jesteśmy.
Nie rozwinął nikogo, wykastrował pół składu. Nie widzi problemu, więc nic nie zmienia od pół roku.
Dzban nad dzbany...
Kiedyś mieliśmy serie gdzie graliśmy ładnie, dominowaliśmy przeciwnika a jacyś słabeusze strzelali nam farfocla, bramkarz miał dzień konia, albo ktoś odpalał strzał życia. No i kończyło się wstydliwymi remisami. Teraz to my cudownie remisujemy w ten sposób.
Max jest już niestety leśnym dziadem na ławce, jak Mourinho jedzie na łatce minionych sukcesów. I tylko jego obwiniam za to szambo w którym jesteśmy.
Nie rozwinął nikogo, wykastrował pół składu. Nie widzi problemu, więc nic nie zmienia od pół roku.
Dzban nad dzbany...
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1512
- Rejestracja: 26 listopada 2006
Chwilę temu na Polsacie Sport przeprowadzono wywiad z Wojtkiem. On się nie krył z tym, ze po strzelonym golu chcieli zejść nisko i kontrolować grę. Czyli grać pseudo gówno.
Druga rzecz - włoskie wypranie mózgu, czyli najważniejsza jest liga i mistrzostwo, CL to dodatek.
Trzecia rzecz - jest świadomy błędu defensywy przy straconym golu.
Druga rzecz - włoskie wypranie mózgu, czyli najważniejsza jest liga i mistrzostwo, CL to dodatek.
Trzecia rzecz - jest świadomy błędu defensywy przy straconym golu.
- VVujek
- Interista
- Rejestracja: 02 lipca 2011
- Posty: 338
- Rejestracja: 02 lipca 2011
No liga teraz najważniejsza co w tym dziwnego ? Bez top 4 będą ogromne straty finansowe więc to zrozumiale. Wizerunkowe również bo brak CL może zniechęcić potencjalnego zawodnika do Juve.mateelv pisze: ↑22 lutego 2022, 23:36Chwilę temu na Polsacie Sport przeprowadzono wywiad z Wojtkiem. On się nie krył z tym, ze po strzelonym golu chcieli zejść nisko i kontrolować grę. Czyli grać pseudo gówno.
Druga rzecz - włoskie wypranie mózgu, czyli najważniejsza jest liga i mistrzostwo, CL to dodatek.
Trzecia rzecz - jest świadomy błędu defensywy przy straconym golu.
Forza Inter
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1528
- Rejestracja: 13 lutego 2005
większość z Was pisała, że jak będzie remis to będzie cud, macie remis, a narzekacie
przynajmniej remis, bo w Lyonie i Porto były porażki. W rewanżu z Lyonem było u nas 2:1, z Porto też 2:1, a więc być może właśnie minimum remis na wyjeździe to klucz do awansu
przynajmniej remis, bo w Lyonie i Porto były porażki. W rewanżu z Lyonem było u nas 2:1, z Porto też 2:1, a więc być może właśnie minimum remis na wyjeździe to klucz do awansu
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1512
- Rejestracja: 26 listopada 2006
To, że zarówno LM jak i SA powinny mieć podobne priorytety, czyli walka na całego.VVujek pisze: ↑22 lutego 2022, 23:44No liga teraz najważniejsza co w tym dziwnego ?mateelv pisze: ↑22 lutego 2022, 23:36Chwilę temu na Polsacie Sport przeprowadzono wywiad z Wojtkiem. On się nie krył z tym, ze po strzelonym golu chcieli zejść nisko i kontrolować grę. Czyli grać pseudo gówno.
Druga rzecz - włoskie wypranie mózgu, czyli najważniejsza jest liga i mistrzostwo, CL to dodatek.
Trzecia rzecz - jest świadomy błędu defensywy przy straconym golu.
Takie teksty powinny co najwyżej padać na temat CI.
Niestety narracja sugeruje, ze Allegri bawi się i na polu mentalnym; calma, calma na całego.
Kalkulacja i minimalizm.
Kastrowania ciąg dalszy.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1761
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Ufff... czytając komentarze, cieszę się, że ze względu na obowiązki i różne perspektywy na spędzenie wieczoru, odpuściłem mecz.
Pozytywna seria remisów podtrzymana, calma, calma, chłopaki dobrze odczytali fragmenty meczu, wypełniali przestrzenie, ogólnie chłopaki robią dobrą robotę, dobry przekaz jest najważniejszy, jest dobrze.
Pozytywna seria remisów podtrzymana, calma, calma, chłopaki dobrze odczytali fragmenty meczu, wypełniali przestrzenie, ogólnie chłopaki robią dobrą robotę, dobry przekaz jest najważniejszy, jest dobrze.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8597
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Mecz jak najbardziej do wygrania, nie trzeba było nawet wspinać się na wyżyny bo Villareal niewiele pokazał. Ale po co ? Calma calma bo od 1 minuty graliśmy na utrzymanie 1-0 co skończyło się tak jak miało się skończyć. To jest chore, powalone i nie mające nic wspólnego z futbolem. Na dodatek straciliśmy już do końca sezonu tego, do którego można mieć najmniej pretensji w tym sezonie. Mnie się już czytać nawet nie chce co ten cymbał gada na pomeczowych konferencjach bo szkoda nerwów. Sarri, Pirlo a teraz Max czyli doborowe towarzystwo nieudaczników trenerskich.
Locatelli dno ale jego nie będę się czepiał bo to top pomocy...czekałem tylko aż za Vlahovicia wejdzie nasza nadzieja na lepsze jutro - Moise Kean z którego zawsze jak gra mamy sporo pociechy.
Locatelli dno ale jego nie będę się czepiał bo to top pomocy...czekałem tylko aż za Vlahovicia wejdzie nasza nadzieja na lepsze jutro - Moise Kean z którego zawsze jak gra mamy sporo pociechy.
- artur_89
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2005
- Posty: 656
- Rejestracja: 27 października 2005
Żeby nam bokiem nie wyszedł ten remis z "wielkim" Villareal. Jak wyżej napisano, mecz by do wygrania spokojnie 2-0 lub 3-0, tylko gdyby Morata wiedział, że może strzelać z różnych pozycji i jeszcze celownik jakby poprawił. Nasza atak wcale nie jest słaby, jesteśmy bardzo nie skuteczni, ale to tak na prawdę bardzo nie skuteczni. Bo nawet kiedy toskański taktyk funduje goowno piłkę, mamy te sytuację takie na 100% do strzelenia gola, ale nie potrafimy ich wykorzystać.
Niech przejdą ten Villareal, przynajmniej będziemy mieć trochę uciechy jak trafimy na City/Liverpool/Bayern lub kogoś z pary Real/PSG.
Niech przejdą ten Villareal, przynajmniej będziemy mieć trochę uciechy jak trafimy na City/Liverpool/Bayern lub kogoś z pary Real/PSG.
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1528
- Rejestracja: 13 lutego 2005
Piszesz, że może wyjść bokiem, a moim zdaniem właśnie to być może klucz do awansu, bo nie musimy w końcu nic odrabiać u siebie.. poza tym pisanie, że mogło być 2 czy 3:0 dla nas to trochę przesada. Równie dobrze Villareal mógł mieć przynajmniej 2 bramki.artur_89 pisze: ↑23 lutego 2022, 10:14Żeby nam bokiem nie wyszedł ten remis z "wielkim" Villareal. Jak wyżej napisano, mecz by do wygrania spokojnie 2-0 lub 3-0, tylko gdyby Morata wiedział, że może strzelać z różnych pozycji i jeszcze celownik jakby poprawił. Nasza atak wcale nie jest słaby, jesteśmy bardzo nie skuteczni, ale to tak na prawdę bardzo nie skuteczni. Bo nawet kiedy toskański taktyk funduje goowno piłkę, mamy te sytuację takie na 100% do strzelenia gola, ale nie potrafimy ich wykorzystać.
Niech przejdą ten Villareal, przynajmniej będziemy mieć trochę uciechy jak trafimy na City/Liverpool/Bayern lub kogoś z pary Real/PSG.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3951
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
A wg mnie 1-1 to nawet lepszy wynik przy Allegrim niż 1-0. Nie ma czego bronić. Jeżeli do Allegriego dotarło info, że nie liczą się już bramki na wyjeździe to gramy rewanż tak jakby pierwszego meczu nie było. Także nie powinno być kunktatorstwo od samego początku a przy 1-0 by tak było na bank.
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
Atalanta, która jak pokazał ten sezon, sportowo jest lepszą drużyną od nas, też sądziła, że po remisie w Hiszpanii na lajcie ogra we Włoszech Villarreal i po godzinie gry przegrywała 0:3.
1:1 w Hiszpanii to bardzo niebezpieczny wynik przy drużynie bez charakteru i stracie bramki na 0:1 w Turynie.
Zawsze byłem pod wrażeniem tego, jak Conte szybko nauczył nas walczyć. Nawet gdy przegrywaliśmy w Neapolu 1:3 w 70. minucie, to nie było załamki, tylko furia. Aż trudno uwierzyć, że wtedy w 1. składzie biegali Estigarribia i Matri. To samo było w Londynie, gdy po ok. 30 minutach gry przegrywaliśmy 0:2. Teraz po straconej bramce jest 10-15 minut załamki i dopiero próba ogarnięcia sytuacji. Jeśli gralibyśmy z lepszym przeciwnikiem typu Bayern, który zawsze ciśnie jeszcze bardziej po strzelonej bramce, to mogliby nam wbić ze 2-3 bramki w ciągu tych 10-15 minut.
W rewanżu obstawiam 0:0/1:1 i dogrywkę albo nawet karne.
1:1 w Hiszpanii to bardzo niebezpieczny wynik przy drużynie bez charakteru i stracie bramki na 0:1 w Turynie.
Zawsze byłem pod wrażeniem tego, jak Conte szybko nauczył nas walczyć. Nawet gdy przegrywaliśmy w Neapolu 1:3 w 70. minucie, to nie było załamki, tylko furia. Aż trudno uwierzyć, że wtedy w 1. składzie biegali Estigarribia i Matri. To samo było w Londynie, gdy po ok. 30 minutach gry przegrywaliśmy 0:2. Teraz po straconej bramce jest 10-15 minut załamki i dopiero próba ogarnięcia sytuacji. Jeśli gralibyśmy z lepszym przeciwnikiem typu Bayern, który zawsze ciśnie jeszcze bardziej po strzelonej bramce, to mogliby nam wbić ze 2-3 bramki w ciągu tych 10-15 minut.
W rewanżu obstawiam 0:0/1:1 i dogrywkę albo nawet karne.
Rysunki piłkarskie 11vs11.art
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1528
- Rejestracja: 13 lutego 2005
przypomnę, że ta Atalanta wygrała tylko 1 mecz w LM z Young Boys. Poza tym w Lyonie i Porto mieliśmy gorszy wynik niż teraz oraz oba mecze rewanżowe zaczynaliśmy od 0:1 w pierwszej połowie, Oba wygraliśmy po 90 minutach. Do awansu zabrakło m.in. właśnie tego remisu na wyjeździe właśnie.Crunny pisze: ↑23 lutego 2022, 10:59Atalanta, która jak pokazał ten sezon, sportowo jest lepszą drużyną od nas, też sądziła, że po remisie w Hiszpanii na lajcie ogra we Włoszech Villarreal i po godzinie gry przegrywała 0:3.
1:1 w Hiszpanii to bardzo niebezpieczny wynik przy drużynie bez charakteru i stracie bramki na 0:1 w Turynie.
W rewanżu obstawiam 0:0/1:1 i dogrywkę albo nawet karne.
oby nie było 0:0, bo to by oznaczało, że normalnie mielibyśmy już awans. Ale to prawie pewne, że prędzej czy później nas ta zasada wywali z LM, bo wtedy będzie trzeba grać dodatkowo dogrywkę albo karne. Najpierw zasada bramek na wyjeździe nas wyrzucala z LM, teraz brak tej zasady nas wyrzuci, znając nasze szczęście w LM.
- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 951
- Rejestracja: 18 maja 2009
Nie powiem, czytając wypowiedzi ostatków na juvepolandowym forum, że nie kryję swojej radości i uśmiechu z tego jak zweryfikował co poniektórych Wybitny Strateg z Toskanii.
W mojej skromnej opinii Allegri powinien wylecieć z Juventusu po finale w Cardiff i nigdy do Juve nie wrócić. Nikt tego trenerskiego padła nie chciał zatrudnić... za wyjątkiem BOSKIEGO Andrei. Największego szkodnika w historii Juventus F.C.
Wielu tutaj WS z Toskanii miał zwolenników, miał też wielu przeciwników, ale to w jaki sposób zrobił z Juventusu zwykłą szmatę do podłogi uważam za godne podziwu. We współpracy z AA.
Nie będę się pastwił nad piłkarzami ekhem Rabiot... ale De Ligta to mi szkoda.
Ponad 20 lat całym sercem za Juventusem, mecze, koszulki, emocje... to wszystko zdeptał Allegri i teraz jestem całkowicie wyzwolony z tego błędnego koła. Zaglądam tu czasem poczytać jak niektórzy się pienią nad stylem drużyny i decyzjami trenera (hahaha). Polecam to odłożyć bo szkoda życia. Może trzeba też wyrosnąć z pyskowania Jest wiele ciekawszych zajęć w życiu.
Trzymam kciuki za odrodzenie Starej Damy pod wodzą kogoś bardziej kompetentnego niż Agnelli, a reszta sama przyjdzie.
Forumowiczom wszystkim bez wyjątku dużo zdrowia i szybkiej wiosny!
W mojej skromnej opinii Allegri powinien wylecieć z Juventusu po finale w Cardiff i nigdy do Juve nie wrócić. Nikt tego trenerskiego padła nie chciał zatrudnić... za wyjątkiem BOSKIEGO Andrei. Największego szkodnika w historii Juventus F.C.
Wielu tutaj WS z Toskanii miał zwolenników, miał też wielu przeciwników, ale to w jaki sposób zrobił z Juventusu zwykłą szmatę do podłogi uważam za godne podziwu. We współpracy z AA.
Nie będę się pastwił nad piłkarzami ekhem Rabiot... ale De Ligta to mi szkoda.
Ponad 20 lat całym sercem za Juventusem, mecze, koszulki, emocje... to wszystko zdeptał Allegri i teraz jestem całkowicie wyzwolony z tego błędnego koła. Zaglądam tu czasem poczytać jak niektórzy się pienią nad stylem drużyny i decyzjami trenera (hahaha). Polecam to odłożyć bo szkoda życia. Może trzeba też wyrosnąć z pyskowania Jest wiele ciekawszych zajęć w życiu.
Trzymam kciuki za odrodzenie Starej Damy pod wodzą kogoś bardziej kompetentnego niż Agnelli, a reszta sama przyjdzie.
Forumowiczom wszystkim bez wyjątku dużo zdrowia i szybkiej wiosny!
na śmietnik
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7338
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Ja włączyłem TV, zobaczyłem 0-1 w 2. minucie, wyłączyłem TV. Rano byłem wyspany i w dobrym humorze, bo wiedziałem (że tak to się skończy), ale nie widziałem. Grazie Vlaho
Jak zagrał Pau Torres?
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!