Puchar Włoch 21/22 (1/4): JUVENTUS FC 2-1 Sassuolo
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1290
- Rejestracja: 01 marca 2009
Proces uskuteczniania i szlifowania skomplikowanej taktyki Calmy w toku.
Należy teraz wdrożyć Dusana i Murzyna, wyprać im mózgi frazesami o cierpieniu, kontrolowaniu meczu i wyplenieniu pokus o pięknej grze i wrażeniach artystycznych.
Nasi chłopcy faktycznie to zrobili - nawet gol w 3 minucie, sprawia że osiadają tyłkiem na mieliźnie i odliczają do końcowego gwizdka. Teoria wygłaszana tu nieraz w formie żartów i kpin, dziś się zrealizowała.
Najgłupszą rzeczą jaką możemy zrobić, to spieniężenie De Ligta - Chiellini to wrak fizyczny, a Bonucci mentalny. Ostatnie Euro to był łabędzi śpiew tego duetu, do całorocznej rywalizacji i 50 spotkań na najwyższej intensywności nie są już przystosowani.
Za to chętnie wymieniłbym prawie 30-letniego chłopca z opuszczonymi rajtuzami na lewoskrzydłowego z prawdziwego zdarzenia. Z takim kapitanem skończymy jak Titanic...
Należy teraz wdrożyć Dusana i Murzyna, wyprać im mózgi frazesami o cierpieniu, kontrolowaniu meczu i wyplenieniu pokus o pięknej grze i wrażeniach artystycznych.
Nasi chłopcy faktycznie to zrobili - nawet gol w 3 minucie, sprawia że osiadają tyłkiem na mieliźnie i odliczają do końcowego gwizdka. Teoria wygłaszana tu nieraz w formie żartów i kpin, dziś się zrealizowała.
Najgłupszą rzeczą jaką możemy zrobić, to spieniężenie De Ligta - Chiellini to wrak fizyczny, a Bonucci mentalny. Ostatnie Euro to był łabędzi śpiew tego duetu, do całorocznej rywalizacji i 50 spotkań na najwyższej intensywności nie są już przystosowani.
Za to chętnie wymieniłbym prawie 30-letniego chłopca z opuszczonymi rajtuzami na lewoskrzydłowego z prawdziwego zdarzenia. Z takim kapitanem skończymy jak Titanic...
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1420
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Można powiedzieć, że na razie Vlahović robi to, co do niego należy, bo albo wynik otwiera, albo zamyka, choć dzisiaj, na tyle co widziałem, zaliczył słaby występ (oglądałem od 30 minuty).
Oczywiście naszym można sporo zarzucić, ale dzisiaj jednak zwycięstwo zasłużone, nawet jeśli wymęczone. Tylko szczęściu i świetnej dyspozycji Pegolo Sassuolo zawdzięcza to, że nie rozstrzygnęliśmy meczu wcześniej.
Oczywiście naszym można sporo zarzucić, ale dzisiaj jednak zwycięstwo zasłużone, nawet jeśli wymęczone. Tylko szczęściu i świetnej dyspozycji Pegolo Sassuolo zawdzięcza to, że nie rozstrzygnęliśmy meczu wcześniej.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1290
- Rejestracja: 01 marca 2009
Agnelli w 95 minucie meczu patrząc na boiskowe wydarzenia miał minę, jakby wdepnął w psie gówno i z obrzydzeniem podziwiał efekt na podeszwie buta.
Najważniejsze że mecz wygraliśmy pewnie, bez stresu, co pozwoliło na rozluźnienie, calmę w drugiej połowie i ćwiczenie schematów ofensywnych, a także ogranie młodych zawodników jak Kaio Jorge, który po dzisiejszym, czterominutowym, morderczym maratonie dostanie wolne na kilka kolejek.
Najważniejsze że mecz wygraliśmy pewnie, bez stresu, co pozwoliło na rozluźnienie, calmę w drugiej połowie i ćwiczenie schematów ofensywnych, a także ogranie młodych zawodników jak Kaio Jorge, który po dzisiejszym, czterominutowym, morderczym maratonie dostanie wolne na kilka kolejek.
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 989
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
Wymęczyliśmy to, choć zasłużenie. Nie dało się tak od początku, jak w ostatnich 20 minutach? Swoją drogą mieliśmy festiwal niewykorzystanych sytuacji z naszej strony. Vlaho zagrał słabo, ale koniec końców, dzięki jego indywidualnej akcji i furze szczęścia, mamy awans. Dobre wejście Locatelliego, McKennie jak zwykle potrafi dochodzić do sytuacji. Chciałbym ujrzeć Zakarię w zestawieniu z Locatellim i do tego McKennie lub Arthur. Awans cieszy, teraz bardzo ważny mecz z Atalantą.
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
To jest takie zabawne bo uważam, ze po prostu nasz mental leży. Może z tego powodu, że tacy zawodnicy jak Morata, Kielon, Szczesny Bonus, Sandro nie są już tak głodni.
Vlaho walczy o każda piłkę, Zakaria, loca tak samo, ale też mamy pewną grupe człapaków.
Dzisiaj jak od 55 minuty zaczelismy dominować to rownie dobrze mogło się to skończy 4-5-6 :1
Teraz tylko pocisnąc Bergamo i wracamy do top4 w Serie A i idziemy dalej.
A mecz z Fiorką w Półfinale szykuje sie ekscytujaco zwlaszcza dla Vlaho.
Vlaho walczy o każda piłkę, Zakaria, loca tak samo, ale też mamy pewną grupe człapaków.
Dzisiaj jak od 55 minuty zaczelismy dominować to rownie dobrze mogło się to skończy 4-5-6 :1
Teraz tylko pocisnąc Bergamo i wracamy do top4 w Serie A i idziemy dalej.
A mecz z Fiorką w Półfinale szykuje sie ekscytujaco zwlaszcza dla Vlaho.
Atalanta 16/12/2012 ; Lechia Gdańsk 29/07/2015 ; Bologna 19/02/2016; Dinamo Zagrzeb 27/09/2016; Roma 17/12/2016; Napoli 2/04/2017; Barcelona 22/11/2017; Crotone 26/11/2017; Lazio 27/01/2019; Atletico 10/08/2019; Lecce 29/10/2022; Fiorentina 5/11/2023
- pitrek
- Juventino
- Rejestracja: 11 maja 2005
- Posty: 410
- Rejestracja: 11 maja 2005
Masz coś z głową typie..i to zdrowo, odpocznij serioBaczu pisze: ↑10 lutego 2022, 22:59Agnelli w 95 minucie meczu patrząc na boiskowe wydarzenia miał minę, jakby wdepnął w psie gówno i z obrzydzeniem podziwiał efekt na podeszwie buta.
Najważniejsze że mecz wygraliśmy pewnie, bez stresu, co pozwoliło na rozluźnienie, calmę w drugiej połowie i ćwiczenie schematów ofensywnych, a także ogranie młodych zawodników jak Kaio Jorge, który po dzisiejszym, czterominutowym, morderczym maratonie dostanie wolne na kilka kolejek.
" Vincere non è importante è l'unica cosa che conta "
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1705
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Festiwal nieskuteczności, obrona z kartonu i psim swędem wyciągnięte 2-1, czyli mocny flashback z Sarriego.
De Ligt zagrał przyzwoity mecz, ale jego skuteczność jest po prostu przykra.
Morata jak nie musi udawać "9" okazuje się całkiem sensownym graczem.
Vlahovic był słaby, ale to jego rozpaczliwy zryw przyniósł awans. 40-letni Pegolo musiał mocno cierpieć obserwując leniwie wtaczającą się piłkę .
Makeni jest za cienki na powtarzalność w sytuacjach bramkowych.
Dybala niech robi miejsce dla Moraty i sępi na linii 16, bo tylko do tego się nadaje.
Bonucci poniżej krytyki, kontuzja 37-latka Chielliniego to duży cios. Juventus będzie tracił bramki...
Podziękujmy trenerowi Dionisiemu, który skutecznie wykastrował własny zespół.
Druga połowa przyniosła sporo frustracji choć mogła się podobać postronnemu widzowi. W pewnym momencie czułem że to przegramy, na szczęście piłkarskie powiedzonka nie zawsze się sprawdzają.
De Ligt zagrał przyzwoity mecz, ale jego skuteczność jest po prostu przykra.
Morata jak nie musi udawać "9" okazuje się całkiem sensownym graczem.
Vlahovic był słaby, ale to jego rozpaczliwy zryw przyniósł awans. 40-letni Pegolo musiał mocno cierpieć obserwując leniwie wtaczającą się piłkę .
Makeni jest za cienki na powtarzalność w sytuacjach bramkowych.
Dybala niech robi miejsce dla Moraty i sępi na linii 16, bo tylko do tego się nadaje.
Bonucci poniżej krytyki, kontuzja 37-latka Chielliniego to duży cios. Juventus będzie tracił bramki...
Podziękujmy trenerowi Dionisiemu, który skutecznie wykastrował własny zespół.
Druga połowa przyniosła sporo frustracji choć mogła się podobać postronnemu widzowi. W pewnym momencie czułem że to przegramy, na szczęście piłkarskie powiedzonka nie zawsze się sprawdzają.
- Prokson
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2008
- Posty: 282
- Rejestracja: 24 września 2008
tutaj nie jest potrzebny niczyj odpoczynek tylko mozliwość czarnolistowania co poniektórych - tak dla własnego zdrowia psychicznego i nie dawania im atencjipitrek pisze: ↑10 lutego 2022, 23:10Masz coś z głową typie..i to zdrowo, odpocznij serioBaczu pisze: ↑10 lutego 2022, 22:59Agnelli w 95 minucie meczu patrząc na boiskowe wydarzenia miał minę, jakby wdepnął w psie gówno i z obrzydzeniem podziwiał efekt na podeszwie buta.
Najważniejsze że mecz wygraliśmy pewnie, bez stresu, co pozwoliło na rozluźnienie, calmę w drugiej połowie i ćwiczenie schematów ofensywnych, a także ogranie młodych zawodników jak Kaio Jorge, który po dzisiejszym, czterominutowym, morderczym maratonie dostanie wolne na kilka kolejek.
chociaż nikt chyba nie przebije dzbana który na czacie podczas meczu rzucił tekst typu "Vlaho zaczyna dorównywać Amauriemu".
Miało być zwycięstwo małym nakładem sił i chyba sie udało. Czas na Gasperiniego
- Hiperfokalny
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2022
- Posty: 9
- Rejestracja: 03 stycznia 2022
Dokładnie tak. Ewidentnie taktyką na ten mecz było "szybko strzelić gola i minimalistycznie zabić mecz zbierając siły na Atalantę". Całkiem dobry plan pod warunkiem, że nie masz w drużynie wywrotowców pokroju Sandro i Bonucciego. Co znamienne - wrócił Leo i wróciły tracone bramki. Jak dla mnie na mecz z Atalantą w środku obrony chciałbym widzieć De Ligta i Ruganiego - Daniele udowodnił solidnymi występami w tym roku, że zasługuję na nieco więcej minut. Moje pobożne życzenie : nie chcę widzieć Sandro na boisku.. równie dobrze możemy grać bokami De Sciglio/Danilo. Na rezerwie Pellegrini, który gorszy od Sandro nie będzie - nie oszukujmy się.
Kolejny dobry mecz Moraty na lewym skrzydle.
Kolejny dobry mecz Moraty na lewym skrzydle.
Forza Juventus - Vero Campioni D' Italia!
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1765
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Odnośnie Vlahovicia, to - o ile coś można stwierdzić po jego dwóch meczach - to trochę przypomina mi Ronaldo. Chodzi mi tu nie tyle o styl gry, bo jak wiadomo, obaj gracze są od siebie różni, a o to, jak wygląda w naszej drużynie. Długimi fragmentami widzę to samo, co oglądałem za czasów Portugalczyka - chłop dostaje piłkę i nie ma partnerów do rozegrania, więc leci sam albo wali buble z nieprzygotowanej pozycji. No ale efekt jest taki, że trzy sytuacje zepsuje, ale koniec końców coś ulepi z wiadomo czego i finalnie jest decydujący. Oczywiście, nie zamierzam jakoś bardzo krytykować Vlahovicia po dwóch meczach, zwłaszcza że strzelił w nich dwa gole (no dobra, 1,5, jeśli liczymy samobója) i to mimo tego, że mógł mieć trzy czy cztery trafienia - tym bardziej że jego zachowanie moim zdaniem w dużej mierze wynika po prostu z filozofii ofensywnej gry, jaką preferuje nasz taktyk, czyli improwizacji, cierpienia i calmy.
Dla równowagi powiem, że mimo wszystko wcale nie oceniam występu Vlahovicia tak źle - uważam, że miał dobre momenty, podczas których wygrywał pojedynki główkowe, odgrywał piłkę kolegom i kreował okazje - to po jego prostopadłym podaniu i odegraniu Morata miał dwie setki. Ogólnie też widać, że po wejściu Moraty i zejściu Cuadrado do obrony gra ruszyła, więc jak dla mnie podstawowa jedenastka jest już wyklarowana. Jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, że Allegri będzie cudował, bo "równowaga", "epizody", "doświadczenie", "czytanie gry" i inne pierdoły.
W sumie całkiem podobał mi się też Arthur poza podaniem na aut. Jestem tylko ciekaw, czy Allegri zdecyduje się na pomoc Zakaria-Arthur-Locatelli. Obawiam się, że nie.
A Sandro jest tak fatalny, że już nie chce mi się o nim pisać. Po prostu chciałbym go nie oglądać na boisku.
Dla równowagi powiem, że mimo wszystko wcale nie oceniam występu Vlahovicia tak źle - uważam, że miał dobre momenty, podczas których wygrywał pojedynki główkowe, odgrywał piłkę kolegom i kreował okazje - to po jego prostopadłym podaniu i odegraniu Morata miał dwie setki. Ogólnie też widać, że po wejściu Moraty i zejściu Cuadrado do obrony gra ruszyła, więc jak dla mnie podstawowa jedenastka jest już wyklarowana. Jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, że Allegri będzie cudował, bo "równowaga", "epizody", "doświadczenie", "czytanie gry" i inne pierdoły.
W sumie całkiem podobał mi się też Arthur poza podaniem na aut. Jestem tylko ciekaw, czy Allegri zdecyduje się na pomoc Zakaria-Arthur-Locatelli. Obawiam się, że nie.
A Sandro jest tak fatalny, że już nie chce mi się o nim pisać. Po prostu chciałbym go nie oglądać na boisku.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1705
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Tak, wygląda że jednak 4-3-1-2, bo inaczej nie potrafimy utrzymać środka. Może bez Arthura.vitoo pisze: ↑10 lutego 2022, 23:59Ogólnie też widać, że po wejściu Moraty i zejściu Cuadrado do obrony gra ruszyła, więc jak dla mnie podstawowa jedenastka jest już wyklarowana. Jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, że Allegri będzie cudował, bo "równowaga", "epizody", "doświadczenie", "czytanie gry" i inne pierdoły.
W sumie Chiesy nie ma a Dejan w Londynie. Jeśli Dybala ma grać to nie ma palącej potrzeby podwajania skrzydeł. Super jakości tam nie mamy...
Cuadrado też niech oskrzydla z głębi, życia nie oszuka a wrzutka wciąż jak za najlepszych lat.
Sandro akurat dziś poprawnie się podłączał, tak m.in. padł pierwszy gol.
Tak czy inaczej jest z czego lepić, teraz niech Allegri się wykaże.
Przyjdzie moment by zagrać bez Vlahovica i będzie to trudne. Odpadło dwóch, przyszedł jeden a Kean nic nie gwarantuje. Musi nastąpić wzrost notowań Kaio i/lub Ake.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Volto
- Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Posty: 955
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Mecz do jak najszybszego zapomnienia.
Sandro osiąga kolejne poziomy żenady.
Calma również.
Piszecie, że ostatnie 20-30 minut było dobre. Na pewno ofensywne, a Pegolo pokazał kawał dobrego rzemiosła, niestety nie widziałem tam nic poukładanego, ot jakby ktoś rzucił hasło - atakujemy, i wszyscy ruszają.
Ku potomności zostawię cytat z wczorajszego czata, wyjaśniający, bądź choć rzucający cień rozwiązania na frapującą zagadkę, dlaczego w Italii gra się wolniej.
Czisburger jednym z lepszych, niestety wystawianie środkowego pomocnika na skrzydle to kiepski pomysł.
Sandro osiąga kolejne poziomy żenady.
Calma również.
Piszecie, że ostatnie 20-30 minut było dobre. Na pewno ofensywne, a Pegolo pokazał kawał dobrego rzemiosła, niestety nie widziałem tam nic poukładanego, ot jakby ktoś rzucił hasło - atakujemy, i wszyscy ruszają.
Ku potomności zostawię cytat z wczorajszego czata, wyjaśniający, bądź choć rzucający cień rozwiązania na frapującą zagadkę, dlaczego w Italii gra się wolniej.
"Calma non è importante è l'unica cosa che conta"
Massimiliano Allegri
Massimiliano Allegri
- unbelievable87
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2011
- Posty: 628
- Rejestracja: 13 marca 2011
Jak dla mnie to po prostu Ty nie ogarniasz sarkazmu... smutne to musi być życie...pitrek pisze: ↑10 lutego 2022, 23:10Masz coś z głową typie..i to zdrowo, odpocznij serioBaczu pisze: ↑10 lutego 2022, 22:59Agnelli w 95 minucie meczu patrząc na boiskowe wydarzenia miał minę, jakby wdepnął w psie gówno i z obrzydzeniem podziwiał efekt na podeszwie buta.
Najważniejsze że mecz wygraliśmy pewnie, bez stresu, co pozwoliło na rozluźnienie, calmę w drugiej połowie i ćwiczenie schematów ofensywnych, a także ogranie młodych zawodników jak Kaio Jorge, który po dzisiejszym, czterominutowym, morderczym maratonie dostanie wolne na kilka kolejek.
Rzeczywiście małym nakładem sił... (najbardziej odpoczął de Ligt, który ganiał od jednego do drugiego pola...) no tak, w końcu nie było dogrywki, a z ławki mogła wejść młodzież i się ogrywać, a nie podstawowi odpoczywający na Atalantę. Super!Prokson pisze: ↑10 lutego 2022, 23:18tutaj nie jest potrzebny niczyj odpoczynek tylko mozliwość czarnolistowania co poniektórych - tak dla własnego zdrowia psychicznego i nie dawania im atencjipitrek pisze: ↑10 lutego 2022, 23:10Masz coś z głową typie..i to zdrowo, odpocznij serioBaczu pisze: ↑10 lutego 2022, 22:59Agnelli w 95 minucie meczu patrząc na boiskowe wydarzenia miał minę, jakby wdepnął w psie gówno i z obrzydzeniem podziwiał efekt na podeszwie buta.
Najważniejsze że mecz wygraliśmy pewnie, bez stresu, co pozwoliło na rozluźnienie, calmę w drugiej połowie i ćwiczenie schematów ofensywnych, a także ogranie młodych zawodników jak Kaio Jorge, który po dzisiejszym, czterominutowym, morderczym maratonie dostanie wolne na kilka kolejek.
chociaż nikt chyba nie przebije dzbana który na czacie podczas meczu rzucił tekst typu "Vlaho zaczyna dorównywać Amauriemu".
Miało być zwycięstwo małym nakładem sił i chyba sie udało. Czas na Gasperiniego
Też uważam, że 11 się powoli klaruje i takie właśnie zestawienie pomocników chciałbym w niej widzieć. Z przodu Alvaro, Dusan i Paulo i defensywa Danilo - Chiellini - de Ligt - Cuadrado.vitoo pisze: ↑10 lutego 2022, 23:59
Dla równowagi powiem, że mimo wszystko wcale nie oceniam występu Vlahovicia tak źle - uważam, że miał dobre momenty, podczas których wygrywał pojedynki główkowe, odgrywał piłkę kolegom i kreował okazje - to po jego prostopadłym podaniu i odegraniu Morata miał dwie setki. Ogólnie też widać, że po wejściu Moraty i zejściu Cuadrado do obrony gra ruszyła, więc jak dla mnie podstawowa jedenastka jest już wyklarowana. (...)
W sumie całkiem podobał mi się też Arthur poza podaniem na aut. Jestem tylko ciekaw, czy Allegri zdecyduje się na pomoc Zakaria-Arthur-Locatelli. Obawiam się, że nie.
Dodam, ze występ Vlahowicia też oceniam pozytywnie. Mógł co prawda strzelić wcześniej bramkę, ale warto go pochwalić, że miał kilka bardzo dobrych zagrań tworzących szanse dla kolegów (widać chemię z Moratą).
Ostatnio zmieniony 11 lutego 2022, 07:06 przez unbelievable87, łącznie zmieniany 2 razy.