Serie A 21/22 (02): JUVENTUS 0-1 Empoli

[dimebag11]

@MRN
Kłopoty wynikły z tego, że zaczęliśmy kupować ponad stan. Wszystko zaczęło się od Higuaina, potem nastąpił irracjonalny transfer Ronaldo (jeszcze gdyby przyszedł do nas za darmo czy za podobną kwotę jaką otrzymamy od United i dostał te 30 baniek na rękę, to można byłoby to zrozumieć; ponadto mieliśmy pecha, że nastąpiła pandemia i zamknięto stadiony dla kibiców, więc i przez to nie wykorzystaliśmy potencjału marketingowego CR7), a kulminacją był De Ligt. Nie zgodzę się, że Holender nie różni się od Ruganiego, a problemy z nawiązaniem do poziomu z Ajaxu ma większość zawodników, którzy wtedy i trochę później odeszli z ekipy z Amsterdamu i dla przykładu nawiązuję do de Jonga, Ziyecha czy chociażby van de Beeka. Jednakże z perspektywy czasu należało postawić na Romero, a później nawet dokupić tego Demirala i na tym zakończyć przebudowę wśród stoperów (pytanie czy Romero rozwinąłby się w Juve tak jak to miało miejsce w Atalancie, bo zapewne u nas byłby 3 do wejścia, aczkolwiek gdybyśmy od razu ściągnęli go z Genoi, to dostałby minuty, które otrzymał de Ligt po kontuzji Kielona). Natomiast zaoszczędzoną kasę mogliśmy przeznaczyć na sprowadzenie jakiegoś konkretnego środkowego pomocnika.

[Rozgrzany Sturaro]

Nic mi się nie odkleja bo De Ligt ani razu nie miał 2/3 dobrych meczów z rzędu, na Euro też zaliczył kompro ale najlepiej odwracać kota ogonem. Mieliśmy potrzeby w pomocy to wydaliśmy gruby hajs na obrońcę mając jeszcze w obwodzie Romero, który wciąga naszego topa z Ajaxu nosem, to jest właśnie polityka Juve i późniejsze problemy z tego wynikające.

De Ligt ma aktualnie 22 lata i był zmuszony do grania z trzema różnymi trenerami w ciągu ostatnich trzech sezonów, ciągle dostaje innych partnerów do obrony, z nikim nie może się na dłużej zgrać. Pamiętasz, jak wyglądał Bonucci gdy przychodził do nas z Bari? Jak dla mnie ten człowiek jeszcze wskoczy na najwyższy poziom, wiadomo, w Ajaxie wybić to się może prawie każdy, kto ma dwie nogi i pół mózgu. Ale akurat MDL wydaje się mieć łeb na karku.

Mieliśmy i Romero i Demirala i pozbyliśmy się obu bez żalu. Oczywiście, zgadzam się, że Juventus po prostu popełnił za dużo błędów transferowych i leciał na hajpie zamiast budować zawodników po wyłapaniu ich z odpowiednich zespołów ligowych za odpowiednią kasę. Ale lepiej było rzucić 100mln i mieć więcej wyświetleń na twitterze i fejsbuku.

[dawid1897]

Chyba nikt nie wierzył, ze przyjdzie Maksiu i będą cuda. Wygrał co miał wygrać. Wszyscy widzieli jak to wyglądało, wiec nara. Po cholerę go ściągali.

Ja przykładowo nie wierzyłem w żadne cuda, ale liczyłem chociaż na to, że będziemy ze względnym spokojem ogrywać ligowych outsiderów (nawet tymi przeklętymi rezultatami 1:0 czy 2:1). Natomiast nie łudziłem się, że zawojujemy LM (bo wstępnie czułem, że 1/4 to max na co nas stać, ale teraz to się obawiam nawet o wyjście z grupy), a i wcale nie byłem entuzjastycznie nastawiony do tego, że Scudetto wróci do Turynu (jakbym miał obstawić, to przeczuwam jakąś niespodziankę i którąś ekip z Rzymu ze wskazaniem na Romę). Niestety dwa oficjalne spotkania tego sezonu utwierdziły mnie w tym, że powrót Maxa będzie porażką, bo nie ma szans, że powtórzy się sezon 2015/16 gdzie cieniowaliśmy przez kilka początkowych kolejek i zwolnienie Allegriego wisiało na włosku, a później mieliśmy niesamowitą passę wygranych oraz meczów bez porażki. Odnośnie ponownego ściągnięcia Maxa, to przyczyna jest jedna - nasz Zarząd jest równie betonowy i z dziwnych przyczyn prawie zawsze trenerem Juve musi być Włoch.

Różnica jest taka, że wtedy Max miał lepszą defensywę do dyspozycji. Odkąd odszedł to Juventus już z niej nie słynie. Pytanie tylko czy Max wtedy ogarniał czy po prostu miał lepszy personalnie skład? Myślę, że obronę jakoś ogarnie, ale problemem u niego jest zdobywanie bramek i nie wydaje się by wyciągnął wnioski. Takim ogórom jak wczoraj zawsze powinniśmy strzelić minimum 3 bramki, a przynajmniej taki powinien być cel. A Allegro w szatni co? "1:0 nam wystarczy". Niech się gość skupi na zdobywaniu bramek, bo niestrzelenie ani jednej wczoraj to jest kompromitacja! "Spokój spokój, jeszcze mamy 15 minut"

Nic mi się nie odkleja bo De Ligt ani razu nie miał 2/3 dobrych meczów z rzędu, na Euro też zaliczył kompro ale najlepiej odwracać kota ogonem. Mieliśmy potrzeby w pomocy to wydaliśmy gruby hajs na obrońcę mając jeszcze w obwodzie Romero, który wciąga naszego topa z Ajaxu nosem, to jest właśnie polityka Juve i późniejsze problemy z tego wynikające.

Już naprawdę nie masz się do czego przyczepić? De Ligtbbyl wtedy kapitanem rewelacji ligi mistrzów, grał wyśmienicie. Kto by się spodziewał, że obniży loty? Kto by się spodziewał, że Romero będzie taki dobry (to twoje zdanie, ja go nie oglądam)? Z perspektywy czasu to każdy mądry

[B@rt]

O personaliach zawsze można rozmawiać, ale prawda jest taka, że my wyglądaliśmy dramatycznie jako zespół, z dwoma ciałami obcymi w osobach Chiesy i może Cuadrado (nawiasem mówiąc po wtopie sprzed tygodnia wypada odnotować, że występ bez zarzutu zaliczył Szczęsny). Przecież u nas szwankowało absolutne abecadło piłkarskiego rzemiosła jak podanie do partnera czy przyjęcie piłki. Gdyby oceniać przydatność poszczególnych zawodników po takim występie, to prawie nikt by się nie uchował.

[MRN]

No właśnie, dobrze czepiać się Kulusevskiego ale już nie można czepiać się De Ligta. Kapitan rewelacji przybył do Włoch i wygląda na zagubionego już 3 sezon, dobrze, że ma wpisaną klauzule wykupu bo teraz nie jest połowy wart tego ile za niego daliśmy
Trochę konsekwencji panowie bo kierują Wami jakieś sentymenty do zawodników. Mnie De Ligt w ogóle nigdy nie jarał i chyba zdania na jego temat nie zmienię.

[BlackJacky]

Odnośnie ponownego ściągnięcia Maxa, to przyczyna jest jedna - nasz Zarząd jest równie betonowy i z dziwnych przyczyn prawie zawsze trenerem Juve musi być Włoch.

Dlatego niestety jedynym (i chyba najlepszym wyjsciem) bedzie zmiana Zarzadu, a kto wie - moze nawet i wlasciciela. Bo ten minimalistyczny mental, jest zbyt gleboko zakorzeniony w tym klubie.

Drużyna, która od trzech lata grała pod jednego zawodnika, potrzebuje czasu by się ogarnąć.
Druzyna, która od dwóch lata nie miała porządnego trenera, potrzebuje czasu by się ogarnąć.

Bedzie dobrze. CR7 odszedł, a więc teraz można spokojnie pracować nad przywróceniem monolitu, zaczynając od obrony.

Jak czytam takie komentarze, to widze ze nie tylko Allegri zyje w tym innym, rownoleglym swiecie. Gralismy z Udinese - kandydatem do walki o baraze o druga lige i nie potrafilismy dobic rannego po 23 minutach przeciwnika (wtedy prezenciki Wojtka nie mialyby zadnego znaczenia). Gralismy wczoraj z Empoli - zespolem, ktory chwile temu kopal na kartofliskach drugiej ligi, zespolem ktory przez cale swoje istnienie lawiruje pomiedzy Serie B, a Serie A i z takimi tytanami futbolu nie potrafilismy wczoraj stworzyc jednej konkretnej sytuacji bramkowej. Tak, zdecydowanie to wszystko wina Ronaldo i teraz potrzeba pol roku, zeby te lemingi nie miajace swojego rozumu i inteligencji nauczyly sie grac bez Portugalczyka Ale dobrze, ze trener sie uczy wyciagajac z tego kolejne lekcje i wnioski na przyszlosc.

No właśnie, dobrze czepiać się Kulusevskiego ale już nie można czepiać się De Ligta. Kapitan rewelacji przybył do Włoch i wygląda na zagubionego już 3 sezon, dobrze, że ma wpisaną klauzule wykupu, bo teraz nie jest połowy wart tego ile za niego daliśmy

To, ze ma klauzule na poziomie... jakims tam (nie pamietam ile), to nie znaczy ze tylko za te okreslona kwote go sprzedamy. Jak bedzie problem z hajsem (bo moze tylko Liga Europy), to chlopak pojdzie nawet za mniej, niz to co my dalismy Ajaxowi (i Raioli).



Juventus FC znowu na ustach calej pilkarskiej Europy. Szkoda, ze znowu po spektakularnej przegranej (jak to miewalo miejsce po finalach LM).

[Poprostu]

[MRN]

Może tak być niestety i wcale mnie to nie zdziwi bo Paratici najarał się na niego tak samo jak na Ronaldo byle broń Boże ktoś nas nie uprzedził. A co do tego, że nikt nie przypuszczał, że Romero będzie taki dobry to nie zgodzę się bo ten zawodnik od początku bardzo dobrze rokował i rozwijał się z każdym kolejny sezonem ale my nawet nie zamierzaliśmy dawać mu szansy. Swego nie znacie, cudze chwalicie...

[jurson09]

Juventus stracił swój "team spirit" który pozwalał nam na uzyskiwanie dobrych wyników nawet w ciężkich chwilach. Było to widać aż za bardzo w poprzednim sezonie, kiedy często drużyna grała dobrze do chwili pojawienia się jakiegoś problemu. Podobnie wyglądał wczorajszy mecz.

Allegri wie, że musi przełamać tych zawodników i zrobić z nich drużynę. Inna sprawa czy mu się uda kolejny raz, tak jak to zrobił w sezonie 15/16.
Z punktu widzenia kibica oglądanie takiego Juve boli, ale jednocześnie nadal wierzę, że uda się z tego ulepić, jeszcze w tym sezonie zespół, który odnajdzie "cojones" i powalczy.

[Alexinhio-10]

Odnośnie ponownego ściągnięcia Maxa, to przyczyna jest jedna - nasz Zarząd jest równie betonowy i z dziwnych przyczyn prawie zawsze trenerem Juve musi być Włoch.

Dlatego niestety jedynym (i chyba najlepszym wyjsciem) bedzie zmiana Zarzadu, a kto wie - moze nawet i wlasciciela. Bo ten minimalistyczny mental, jest zbyt gleboko zakorzeniony w tym klubie.

Drużyna, która od trzech lata grała pod jednego zawodnika, potrzebuje czasu by się ogarnąć.
Druzyna, która od dwóch lata nie miała porządnego trenera, potrzebuje czasu by się ogarnąć.

Bedzie dobrze. CR7 odszedł, a więc teraz można spokojnie pracować nad przywróceniem monolitu, zaczynając od obrony.

Jak czytam takie komentarze, to widze ze nie tylko Allegri zyje w tym innym, rownoleglym swiecie. Gralismy z Udinese - kandydatem do walki o baraze o druga lige i nie potrafilismy dobic rannego po 23 minutach przeciwnika (wtedy prezenciki Wojtka nie mialyby zadnego znaczenia). Gralismy wczoraj z Empoli - zespolem, ktory chwile temu kopal na kartofliskach drugiej ligi, zespolem ktory przez cale swoje istnienie lawiruje pomiedzy Serie B, a Serie A i z takimi tytanami futbolu nie potrafilismy wczoraj stworzyc jednej konkretnej sytuacji bramkowej. Tak, zdecydowanie to wszystko wina Ronaldo i teraz potrzeba pol roku, zeby te lemingi nie miajace swojego rozumu i inteligencji nauczyly sie grac bez Portugalczyka Ale dobrze, ze trener sie uczy wyciagajac z tego kolejne lekcje i wnioski na przyszlosc.

No właśnie, dobrze czepiać się Kulusevskiego ale już nie można czepiać się De Ligta. Kapitan rewelacji przybył do Włoch i wygląda na zagubionego już 3 sezon, dobrze, że ma wpisaną klauzule wykupu, bo teraz nie jest połowy wart tego ile za niego daliśmy

To, ze ma klauzule na poziomie... jakims tam (nie pamietam ile), to nie znaczy ze tylko za te okreslona kwote go sprzedamy. Jak bedzie problem z hajsem (bo moze tylko Liga Europy), to chlopak pojdzie nawet za mniej, niz to co my dalismy Ajaxowi (i Raioli).



Juventus FC znowu na ustach calej pilkarskiej Europy. Szkoda, ze znowu po spektakularnej przegranej (jak to miewalo miejsce po finalach LM).

Niestety. Tak jak już nie raz pisaliśmy przyczyna leży głębiej. Beton to nie tylko Maksiu. Sarri, Pirlo, Ronaldo, Alves, Paratici chcieli ofensywnie...Już ich nie ma. Będziemy dalej bazować na indywidualnościach i nie umieli pograć piłką, jak to już było,za całą kadencję Maksia. Ość jest defensywnym trenerem i nagle nie zmieni swojej filozofi i nie nauczy się grać w ofensywie.

[ForzaMilan!!!]

Kurde tak czytam wasze wpisy Panowie i serio trochę więcej spokoju.. co prawda to słaby start jak na Juve, ale macie tak czy siak zespół do walki o mistrza a Max potrzebuje trochę czasu żeby to poukładać. Może po tylu latach ciągłego wygrywania zajęcie 4 miejsca smakuje jak porażka, ale uwierzcie mi, że gdyby wasz zespół grał 7 lat bez LM, czy pare sezonów jak Inter bez LM który ma ogromne problemy (prawie 700 mln długu) mimo wygrania majstra to może bardziej docenilibyście to czym dysponuje Juventus, a czego nie ma we Włoszech prawie nikt, jak pewni właściciele czy własny stadion, a wygrywać się nie da co rok. Może być tak że i 3 lata nie wygracie nic, to coś całkiem normalnego wystarczy spojrzeć na PL czy Bundesligę, gdzie wielkie marki nie wygrywają co rok a inwestują jeszcze więcej niż włoskie kluby.
Także spokojnie, jeszcze się Juve rozkręci

[CzeczenCZN]

DNA Juventusu to nie jest defensywna gra, tylko frajerstwo

[Effe]

Kurde tak czytam wasze wpisy Panowie i serio trochę więcej spokoju..

O właśnie! Jak przeglądam o forum to nie przestaje mnie to zadziwiać. Na shoutboxie już deklaracje, że koniec oglądania w tym sezonie, a mimo słabego startu Juve pewnie wygra scudetto z zapasem i dojdzie całkiem wysoko w CL. A tu już dramaty.

Takie mecze jak ten z Empoli się zdarzają. Juve zagrało też pierwszy raz bez CR7 w składzie, a to musiało się odbić na zawodnikach. Przecież to szalenie dominujący typ, gra idzie głównie na niego. W pierwszym meczu też byłoby inaczej gdyby nie popisy GK. Początek sezonu poniżej oczekiwań, ale nic strasznego się nie dzieje, a jeszcze wzmocnienia ofensywy w drodze.

[Poprostu]

[Michael_M]

Gdzieś w internetach wyłapali jak Chiellini rozmawia z Maxem przy lini i mówi do niego "to nie jest drużyna". Może i nie, ale mnie to w ogóle nie martwi. Zmiany następują powoli. Nowy trzon musi wyrosnąć na tle tej drużyny. Chce zobaczyć jak drużyna zagra bez Bentancura, za to z Locatellim i Keanem w ataku. Bentancur mnie drażni. On za bardzo jest taki nonszalancki. Zobaczymy jeszcze co ten Kaio pokaże.