Serie A 20/21 (36): Sassuolo 1-3 JUVENTUS FC

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
tOmek8820

Juventino
Juventino
Rejestracja: 04 czerwca 2019
Posty: 70
Rejestracja: 04 czerwca 2019

Nieprzeczytany post 12 maja 2021, 23:51

Z taką grą w sobotę jeśli Inter się zepnie to nie mamy po co wychodzić na boisko. A zepnie się, tego jestem pewny. Nie przekonuje mnie kompletnie dzisiejsze zwycięstwo.
Mimo wszystko Forza Juve !!!


rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 13 maja 2021, 03:01

Martwi mnie, że jak nic się nie wydarzy zaskakującego wpusciliśmy niedzielna porażka Milan na salony. Tak pewnie skończyliby za nami i być może znowu prędko nie mieliby okazji na LM. A tak dostaną niezły zastrzyk gotówki, ciekawe transfery itp. Dojdzie kolejny poważny rywal, a i my wypadnięciem z LM jednocześnie sporo tracimy. Bo nawet jeśli cudem wskoczymy do czwórki to zapewne kosztem Napoli. Zatem wysoka wygrana Milanu z nami niemal na pewno dała im LM.... Już wolałbym obok nas w tej LM Napoli zamiast Milanu.


Volto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Posty: 951
Rejestracja: 05 kwietnia 2006

Nieprzeczytany post 13 maja 2021, 07:19

No tak, wygrana jest.

Zagraliśmy coś a'la mecz z Romą, gdzie pozwoliliśmy atakować, ale strzelaliśmy my, tylko że teraz nie łudzę, się, iż taka była genialna taktyka. Sassuolo w obronie popełnia masę błędów, głównie ustawianiem się, asekuracją, gdyby nie Ferrari to by była atrapa, nie formacja. W pierwszej połowie mieliśmy dużo szczęścia pod własną bramką, nie ma co się oszukiwać. Dwa strzały, które prawie skończyły w okienku naszej bramki, no i karny, gdyby wyszli na prowadzenie możemy sobie wyobrazić co by się stało, gdybyśmy zdjęli rygiel i zaatakowali większą liczbą, Berardi i spółka rozklepaliby naszą obronę, powinniśmy dziękować Gigiemu za świetną dyspozycję.

Gigi - na ten moment no.1 O ile do rewanżu z Porto Szczęsny był jednym z nielicznych do którego nie można mieć pretensji, to teraz - patrząc na grę Buffona - zasadnym było by zadać sobie pytanie, czy w dobie cięcia wydatków nie jest lepszą opcją na następny sezon. Wiem - tu już pozamiatane, to pytanie retoryczne.

Rabiot - najgroźniejszy zawodnik na boisku przed bramką, zarówno przeciwnika jak i swoją. Dobrze sobie radził w ofensywie, ale defensywa? Toż to tragedia, wyjątkowo nie winił bym Bonu przy karnym (zbytnio), to Francuz wpakował go na minę, co on chciał zrobić? jak to sobie wyobrażał? Wie tylko sam zainteresowany. Przy golu Neroverdich robił za drzewo, w jego miejscu można by postawić tyczkę - wyglądałoby tak samo. No i masa, cała masa niepotrzebnych, groźnych strat.

Właśnie - straty. Od zawodników takiego poziomu należy wymagać ciut więcej, sytuacje w których oddajemy piłkę przeciwnikowi bez walki przyprawiają o zgrzytanie zębów. Oni chyba sobie zakłady w drużynie porobili. Kto więcej razy straci piłkę i kto w najgłupszy sposób.

Pirlo wreszcie wystawił Chiese gdzie powinien, a Kulu na lewej - w końcu gorzej grać nie może, a było ... całkiem przyzwoicie. Powiem, że w odniesieniu do ostatnich występów nawet całkiem dobrze.

Nasza primadonna weszła do 'klubu stu' ale pomimo dużej sympatii do tego zawodnika, jego apatia niezwykle irytuje. Zapadła mi w pamięć sytuacja z 2-iej połowy, gdy Chiesa sprintem rusza na bramkę rywala, zaś Dybala w linii z nim jest w środku, ale nie raczy wbiec w pole karne, po co? Truchta sobie dalej, byle do przodu. Plus, że przynajmniej coś tam dawał w defensywie.

Ogólnie wiele razy brakowało kogokolwiek w 16ce, często nie było nawet do kogo dograć, nie dziwię się frustracji CR7 w kilku sytuacjach, który nie zagrał wielkiego meczu, ale na pewno mu zależało.

Z plusów - Raspadori, Włosi mogą mieć z niego pociechę, bardzo mi się podobał jego występ, pod grą, ruchliwy, pomagający w defensywie, w porównaniu z Dybalą to nasz Argentyńczyk słabo wypada. Mam nadzieję, że u nowego trenera wywalczy w przyszłym sezonie 1-szy skład i będzie się dalej rozwijał.

Reasumując - wynik dobry, jakieś pozytywy, małe bo małe, ale były, jednakże nie nastawiał bym się na punkty z Interem. Przy ich wahadłach, szczególnie prawym, Lukaku z przodu, który potrafi się zastawić,odegrać, o strzelaniu nie wspominając, trójce w środku na czele z Barellą i Brozo, no i obroną, która nie będzie kaleczyć jak ci z Sassuolo - będzie ciężko...


"Calma non è importante è l'unica cosa che conta"
Massimiliano Allegri
ice

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2008
Posty: 1190
Rejestracja: 05 października 2008

Nieprzeczytany post 13 maja 2021, 08:08

Bramka dla Sas -> bierna postawa Danilo (czekał) i jak zwykle ten dramatyczny Bonus, który powinien się przyspawać do ławki. De Ligt chciał presować, ale przy tym żałosnym trenerze to nie działa. Chołop chce odebrać piłkę, ale sam to może iść sobie pobiegać do lasu. Wszyscy czekają aż obrońcy wjadą w pole karne. Z powietrza ta statystyka się nie wzięła, że do meczu z Sas, mamy jeden z najgorszych wyników w lidze, jeżeli chodzi o ilość podań przeciwników w naszym polu karnym.


Bartosz Karawańczyk pisze:
12 października 2020, 21:00
Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni. Podobny "styl" i pozycja.
Urbi27

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 września 2012
Posty: 884
Rejestracja: 03 września 2012

Nieprzeczytany post 13 maja 2021, 09:08

Ilość strat i niedokładności przyprawia o ból głowy, najlepsze jest to że rywal wcale nie gryzł trawy, pressing był znikomy, a nasi kopacze podają tak jak chłopaki na orliku albo i gorzej.

Dybała niby technika jest, ale po całym roku leczenia urazów z grzania ławy przez większość meczu czlapie sobie wolniutko po boisku, rozumiem że brak chęci, może dajmy mu za to podwyżkę, ciekawe czy wtedy zechce trochę po boisku pobiegać...

Jedyny pozytyw do Kulu, super asysta, dobry timing i to było najtrudniejsze podanie jakie w tym meczu wykonaliśmy, ogólnie występ na plus.

Wczoraj zagraliśmy właściwie 4-4-2, ale takie prawie 4-4-2 z końcówki lat 90 z BPL, gdzie jeszcze boczni obrońcy nie atakowali, gdzie skrzydłowi byli de facto bocznymi pomocnikami. Napisałem prawie bo zamiast Ronaldo mógłby grać Heskey, zresztą może nawet wyszłoby to nam na dobre. Nie ma co strzępic ryja na Pirlo ale faktycznie jesteśmy w takiej głębokiej norze że światła nie widać.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8597
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 13 maja 2021, 09:12

Tak na dobra sprawę to Kulu już nie raz wykładał w ten sposób piłki ale reszta nigdy nie potrafiła tego wykorzystać. Kulu przy innym trenerze, w innym klubie błyszczałby, przy Pirlo cofa się w rozwoju. Mam nadzieję, że zostanie z nami przy jednoczesnej zmianie szkoleniowca bo jeżeli okaże się, że Pirlo zostanie to Kulu powinien odejść do innego klubu, tutaj przy tym amatorze zmarnuje sobie karierę.


Obrazek
Zablokowany