LM 20/21 (1/8): JUVENTUS FC 3-2 FC Porto

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 08:24



ice

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2008
Posty: 1190
Rejestracja: 05 października 2008

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 08:39

Żeby koledzy nie jechali po nas, to za Allegriego każdy wiedział co ma robić na tym boisku. Piłkarze grali na swoich pozycjach, wiedzieli jaką grają taktyką, potrafili przycisnąć jak trzeba. Przede wszystkim w obronie wiedzieli co robić. To, że czasem dali się zaskoczyć w finale LM, to inna sprawa. JEDNO JEST PEWNE - jakiego ulepu nie dostał Allegri, klepał w lidze wszystkich, a beniaminek nie mówił, że jedzie do Turynu po 3 punkty. Przed Juve był strach. Prośba o najmniejszy wymiar kary. To jest kolosalna różnica.


Bartosz Karawańczyk pisze:
12 października 2020, 21:00
Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni. Podobny "styl" i pozycja.
Urbi27

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 września 2012
Posty: 884
Rejestracja: 03 września 2012

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 08:51

Niewiarygodne jak ludzka pamięć jest ułomna. Dlaczego ten mecz przegraliśmy? Bo po strzeleniu bramki na 2:1 zabrakło nam woli i determinacji aby zamknąć wynik, zabrakło DNA mistrzów, o których tyle pieprzą władcy Juve. Dokładnie tego samego brakowało za Maxa, to był jego znak rozpoznawczy, jak był nóż na gardle to nagle się coś tam kleiło, ale jak nie było bezpośredniego widma odpadnięcia to calma, calma i na pewno coś wpadnie. Dalej tkwimy w tym mentalnym średniowieczu, a niektórzy tu chcieliby powrotu jednego z głównych wyznawców tej ideologii. Ludzie przypomnijcie sobie jak odpadliśmy za czasów Maxa, ile meczów w ten sposób przechodziło nam przez palce, owszem miał to poukładane lepiej niż amator Pirlo, ale jak naprawdę chcemy coś zmienić, naprawdę zależy nam na tym, aby Juve walczyło o triumf w LM potrzeba zagranicznego trenera z jajami, który stworzy zespół który będzie chciał wygrywać, a nie "zarządzać meczem".


Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 2146
Rejestracja: 19 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 08:59

Ja sobie robię stopkę od oglądania Juve na jakiś czas po tym meczu. I tak nic wielkiego już w tym sezonie się dla nas nie wydarzy. Wątpię w to, że nagle zepniemy poślady na ligę i wygramy wszystko jak leci. A po sezonie - czas na duże wietrzenie magazynu i ogromne zmiany.


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
mns

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 lipca 2009
Posty: 621
Rejestracja: 09 lipca 2009

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 09:04

Podnoszone są głosy o zwolnieniu Nedveda, ale tak naprawdę co to zmieni? Ma PR'owe stanowisko do wywiadów i jeżdżenia na losowania. A w powyższym filmiku pokazał, że ma więcej ambicji i złości niż większość wkładów do koszulek ;)

Andrzej farmazon Pirlo sam się zaorał wyborami a przede wszystkim hybrydowym ustawieniem, które najnormalniej w świecie nie zdaje egzaminu... Dobry trener powinien to widzieć i dokonać korekty. Poczciwy człowiek potrafi przyznać się do błędu a nie w kółko szukać wymówek... Dodatkowo osobiście liczyłem że brak doświadczenia przykryje mentalem ale niestety tego też nie ma ;)

Kwadrat to nie obrońca, A. Sandro motorycznie dno a Ramseya to nie piłkarz. Ronaldo albo stracił wiarę w projekt albo organizm już mu nie pozwala na tyle na ile przyzwyczaił. Jest cieniem samego siebie...


jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 09:16

Chlodnym okiem patrzac to powinnismy zamknac ten mecz w drugiej polowie, strzelic 3 bramke i przejsc dalej. Zmarnowalismy kilka dogodnych okazji przy stanie 2:1 i to sie oczywiscie zle skonczylo. Niestety, tak jak juz wspominalem wielokrotnie, ale z taka jakoscia w pomocy zwyczajnie nie da rady niczego madrego ugrac.

Ale najbardziej chcialbym w tym poscie podkreslic kompletna indolencje Ronaldo. Portugalczyk nie zagral nic, wielokrotnie tracil pilke w glupi sposob, byl ociezaly i zwyczajnie bezproduktywny przez cale 120 minut. Nie jestem w stanie przypomniec sobie dwoch, trzech jego dobrych dogran. Tak jest niestety od dluzszego czasu.

Zaproposowalem post Lypskiego o tym, zeby po sezonie pozegnac sie z Portugalczykiem i zwolnic Pirlo, ale tak naprawde pewien jestem tylko tego pierwszego. 30 baniek netto kontraktu to jest zbyt duze obciazenie dla tego klubu, zeby potem ogladac takie wystepy Ronaldo jak ten wczorajszy. Jesli dolozymy do tego pensje Dybaly za moment sie okaze, ze rocznie blisko 100 milionow brutto idzie tylko na tych dwoch graczy.

Mysle, ze wietrzenie szatni nam dobrze zrobi. Mysle, ze od przyszlego roku potrzebujemy na lawce trenerskiej takiego podejscia jak w pierwszym sezonie z Conte. Pytanie brzmi, czy Pirlo i jego ekipa sa do tego zdolni, czy trzeba bedzie szukac kogos innego. Tutaj nie ma na czym budowac, tutaj trzeba powoli stawiac fundamenty od nowa. Dekada jednak minela.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2690
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 09:33

Rywale za Allegriego liczyli na najniższy wymiar kary... łooo kurka, jego mit pęcznieje z każdym dniem. 😂


calma calma
Verse

Juventino
Juventino
Rejestracja: 31 sierpnia 2009
Posty: 200
Rejestracja: 31 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 09:34

Śmieszne jest to, że jud od kilku lat (3) dostajemy najsłabszych w rozstawieniu i odpadamy. Za CR7 dwóch takich, jak Chiesa i pójdziemy do przodu


mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1861
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 09:35

Jeszcze jedna sprawa, sytuacja z dogrywki. Ronaldo wychodzi do prostopadłej piłki, Marchesin go minimalnie uprzedza i z pełnym impetem, bardzo ostro władowuje się w nogi CR7. Fakt, trafia w piłkę ale gdyby to była analogiczna sytuacja i zrobiłby to zawodnik z pola i poza polem karnym, to na 200% byłby faul i żółta karta. To że była piłka nie miałoby znaczenia - niebezpieczne zagranie. Takich sytuacji widzieliśmy setki. W związku z tym (poważne) pytanie, czy samych bramkarzy lub ogólnie w polu karnym obowiązują inne przepisy?


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
PietroBosman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2009
Posty: 327
Rejestracja: 26 lutego 2009

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 09:56

towalski pisze:
10 marca 2021, 08:39
Żeby koledzy nie jechali po nas, to za Allegriego każdy wiedział co ma robić na tym boisku. Piłkarze grali na swoich pozycjach, wiedzieli jaką grają taktyką, potrafili przycisnąć jak trzeba. Przede wszystkim w obronie wiedzieli co robić. To, że czasem dali się zaskoczyć w finale LM, to inna sprawa. JEDNO JEST PEWNE - jakiego ulepu nie dostał Allegri, klepał w lidze wszystkich, a beniaminek nie mówił, że jedzie do Turynu po 3 punkty. Przed Juve był strach. Prośba o najmniejszy wymiar kary. To jest kolosalna różnica.
Ale jemu piłkarzy dostarczał Marotta a nie Paratici.


rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 10:00

ale jak się przyjrzeć, to naprawdę straciliśmy 4 frajerskie bramki. w 1 min po błędzie Bentancura, druga w 46 min, z karnego i z wolnego, która nie powinna paść. ktoś się nawet śmiał, że skoro było u nas 1 więcej, to czemu się ktos nie położył za murem.

ale dalej będę powtarzać jak mantrę, że największym błędem było nie strzelenie 3 bramki w podstawowym czasie gry. Myślę, że niemal każdy był już pewien awansu jak w 63 min wpadło na 2:1, czyli mamy dobry wynik i na pewno zaraz jeszcze coś wpadnie.

Ps. nie pamiętam dokładnie stopklatki, czy spalony Moraty był minimalny czy ewidentny???
Ostatnio zmieniony 10 marca 2021, 10:02 przez rammstein, łącznie zmieniany 1 raz.


kdzr

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 710
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 10:00

Ronaldo w tym meczu był nie do zniesienia. Ba, pokuszę się o stwierdzenie, że jedyne co broni jego przygody z Juve, to przyzwoite suche statystyki. Poza tym - na jego grę przez 3/4 sezonu nie da się patrzeć. Idiotyczne przekładanki, pseudo drybling w miejscu (po którym i tak idzie jak idiota na trzech obrońców tylko po to żeby się od nich odbić i pomachać rękami) to nie jest to, czego oczekiwałem. Uważam też, że wraz z jego przyjściem, drużyna straciła duszę. Nie wiem, czy to wina wielkich zarobków, czy jego ego, ale przecież ci piłkarze boją się wziąć na siebie odpowiedzialności, bo wielki CR7 na nich nakrzyczy. Ustawiliśmy drużynę pod Cristiano i to duży, gigantyczny błąd. Trzeci rok z rzędu kompromitujemy się w Lidze Mistrzów, z tą różnicą, że w każdym z poprzednich wygrywaliśmy ligę - teraz tego nie zrobimy. Z obecnego środka pomocy zostawiłbym tylko Mckenniego, Arthura i być może Rabiota. Reszta może się pakować. Z resztą, co mi z tej analizy. Odpadliśmy NA SWOIM STADIONIE z grającym W DZIESIĄTKĘ FC Porto. Przecież to jest niesmaczny żart. Btw. coś nasi wojownicy nie wrzucają do social mediów wielkich cytatów, że oni są fino alla fine. I dobrze, bo hańbią te słowa taką internetową błazenadą. I nie chcę teraz zabrzmieć jak typowy Polak piszący "a <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> grają w reklamach zamiast w piłkę kopać", ale trochę tak to wygląda. Każdy otwiera mordę i wyciera sobie ją cytatami ważnymi dla tego klubu, a nie potrafi na boisku pokazać jak ważna jest sama w sobie KOSZULKA drużyny. Jestem zmęczony i rozczarowany. Potrzebuję detoksu od oglądania tej drużyny. Nie po wczoraj, a po trzech ostatnich latach. Rozumiem marketing, internet, zmianę loga. Rozumiem. Ale gdzieś w tym wszystkim zostało zatracone to, co dla nas jest najważniejsze. Został zatracony Juventus.


Vincere non e' importante, e' l'unica cosa che conta.
mateelv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 listopada 2006
Posty: 1512
Rejestracja: 26 listopada 2006

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 10:04

mateo369 pisze:
10 marca 2021, 09:35
Jeszcze jedna sprawa, sytuacja z dogrywki. Ronaldo wychodzi do prostopadłej piłki, Marchesin go minimalnie uprzedza i z pełnym impetem, bardzo ostro władowuje się w nogi CR7. Fakt, trafia w piłkę ale gdyby to była analogiczna sytuacja i zrobiłby to zawodnik z pola i poza polem karnym, to na 200% byłby faul i żółta karta. To że była piłka nie miałoby znaczenia - niebezpieczne zagranie. Takich sytuacji widzieliśmy setki. W związku z tym (poważne) pytanie, czy samych bramkarzy lub ogólnie w polu karnym obowiązują inne przepisy?
Odnoszę to samo wrażenie. Już pomijając jak kretyńskie jest traktowanie bramkarza protekcjonalnie, gdy dysponuje on jednym kluczowym atutem - może grać rękoma.
Te wszystkie absurdalne faule, bo ktoś śmiał wyskoczyć do główki równo z bramkarzem, a ten wypuścił piłkę z rąk xD cyk, faul

Gość wyciął w pień Ronaldo, ledwo piłka mu się zamotała między nogami, ale nic z tego.

A i jeszcze jedno. Sytuacja gdy pepe wybijał piłkę i nabił rękę kolegi w polu karnym porto - już widzę, ze jak de ligt dostaje takiego strzała a pan sędzia nawet varu nie przejrzy xD


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 10:05

Jeszcze jedna rzecz mnie rozwala - nasze głąby mieli niemal 60 minut na strzelenie 1 bramki. Nie potrafili tego zrobić, natomiast minutę po tym jak tracimy gola na 2:2, cudownym sposobem mobilizują się i ładują na 3:2. Ta drużyna nie ma charakteru, pozostała stara mentalność minimalizmu - zemściło się to po raz kolejny.

Do tych co jadą po Maxie - zobaczcie sobie gołąbki z kim odpadał Max w CL. Wyśmiewany przez Was Ajax był rewelacją rozgrywek i tylko przez mega pech nie zagrał w finale. Real, który ogolił nas w Turynie, został rozklepany w Madrycie - wiemy jak się skończyło, ale finalnie drużyna z Madrytu sięgnęła po puchar. Po odejściu Maxa dostajemy w tyłek z Lyonem, a wczoraj z Porto grającym w osłabieniu - taka mała różnica.
Dużo można zarzucić Allegriemu, też miałem dosyć mało efektownej gry, uważałem, że coś się wypaliło i potrzeba zmian. Odpoczeliśmy od siebie 2 lata więc czas na powrót - gość ułoży defensywę, a przy odpowiednich zmianach gorzej w ataku na pewno nie będzie. Obecnie nie widzę lepszych kandydatów, szczególnie wśród zagranicznych trenerów. Latem do wzięcia był Pocchettino - nie mogę odżałować, że nie zatrudniliśmy gościa, a naszemu el presidento zachciało się eksperymentów z amatorem na ławce.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 10 marca 2021, 10:08

mateelv pisze:
10 marca 2021, 10:04
mateo369 pisze:
10 marca 2021, 09:35
Jeszcze jedna sprawa, sytuacja z dogrywki. Ronaldo wychodzi do prostopadłej piłki, Marchesin go minimalnie uprzedza i z pełnym impetem, bardzo ostro władowuje się w nogi CR7. Fakt, trafia w piłkę ale gdyby to była analogiczna sytuacja i zrobiłby to zawodnik z pola i poza polem karnym, to na 200% byłby faul i żółta karta. To że była piłka nie miałoby znaczenia - niebezpieczne zagranie. Takich sytuacji widzieliśmy setki. W związku z tym (poważne) pytanie, czy samych bramkarzy lub ogólnie w polu karnym obowiązują inne przepisy?
Odnoszę to samo wrażenie. Już pomijając jak kretyńskie jest traktowanie bramkarza protekcjonalnie, gdy dysponuje on jednym kluczowym atutem - może grać rękoma.
Te wszystkie absurdalne faule, bo ktoś śmiał wyskoczyć do główki równo z bramkarzem, a ten wypuścił piłkę z rąk xD cyk, faul

Gość wyciął w pień Ronaldo, ledwo piłka mu się zamotała między nogami, ale nic z tego.

A i jeszcze jedno. Sytuacja gdy pepe wybijał piłkę i nabił rękę kolegi w polu karnym porto - już widzę, ze jak de ligt dostaje takiego strzała a pan sędzia nawet varu nie przejrzy xD
szkoda, że musimy się nad tym wszystkim w ogóle zastaniawiać, byłoby 3:1 po 90 min i byśmy nawet o tym nie dyskutowali. Wejście bramkarza było bardzo ryzykowne, ale sędzia chyba się niestety wybroni.


Zablokowany