LM 20/21 (1/8): FC Porto 2-1 JUVENTUS FC

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1761
Rejestracja: 15 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 01:43

Antichrist pisze:
17 lutego 2021, 23:20
Najśmieszniejsze po pierwszym meczu jest to, że dalej mamy szansę na awans... Ale to się źle oglądało. Skoro nawet LM nie jest nas w stanie zmotywować do lepszej gry to ja już nie wiem czy cokolwiek jest. :/
No jasne, SuperLiga :prochno: Juventus olewa LM, w której trzeba grać z jakimś Porto, bo nam się marzą Bayerny, Reale, PSG i City co tydzień ;)

Tak serio, marzenia Agnellego o tych elitarnych rozgrywkach w obliczu prezentowanej przez nas kupy i niemocy, brzmią jak nieśmieszny żart.


Adrian27th

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Posty: 3999
Rejestracja: 14 sierpnia 2011

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 04:27

Chiesa to jest gosc który ma jaja. Szkoda mi Crisa.


"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
Sila Spokoju

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2009
Posty: 2345
Rejestracja: 18 marca 2009

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 05:59

Prawie tak jak przewidziałem na czacie ,,2:0 w Porto, 1:1 w rewanżu i koniec marzeń o LM", ale Chiesa postanowił coś strzelić.

Ta drużyna nie zasługuje na nic. Do wywalenia połowa piłkarzy + pół-trener + ,,Partacz ćwiczy".

Z roku na rok prezentujemy coraz większe goowno i z roku na roku coraz gorsza drużyna nas eliminuje z LM. Był Ajax, był Lyon, a w tym roku ,,wielkie" Porto.. W tym sezonie nic nie wygramy i mam nadzieję, że po sezonie będzie katharsis... Radzę się na to wam Panowie nastawić, to przynajmniej nie będziecie rozczarowani.

Ten sezon + ostatni Allegriego bardziej mnie zmęczył, niż czasy SerieB i dwóch 7-miejsc. Takiej koopy nie widziałem ani razu wśród mojej 20-letniej kariery kibicowskiej...
Garreat pisze:
18 lutego 2021, 00:54
Terminarz na najbliższy czas:
Obrazek

O Panie, Crotone, Verona, Spezia, Cagliari - może być trudno.


Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
ice

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2008
Posty: 1190
Rejestracja: 05 października 2008

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 06:41

Wszyscy wkurzeni, jasna sprawa, rozumiem. Ale czy ktoś tak na prawdę jest zaskoczony? Ktoś liczył na mecz, w którym nasi zaczną grać tak, jak dziś się gra - czyli pressing, gonienie, klepka, składne akcje, a przede wszystkim - ambicja? To nie czarnowidztwo, ale fakty - Juventus staje się średniakiem, którego nie boi się absolutnie nikt - czy to TOPowe drużyny, czy to beniaminek. Jaki Allegri był, taki był - ale wtedy do Juve wszyscy podchodzili z dużym respektem, bo wiedzieli, że łatwo nie będzie. Dziś? NIKT, absolutnie NIKT nie ma ani grosza respektu do Juve, bo wszyscy wiedzą, ze wystarczy tą bandę mięczaków przycisnąć i będą sypać prezentami. W rewanżu mogą przyfarcić i skończy się na 1:0, ale niech Bóg ma w swojej opiece Juventus, jak się trafi PSG czy Bayern. Przecież to będzie wstyd na cały świat.

#PirloOUT #AlexSandroOUT #ChielliniOUT #RabiotOUT #BentancurOUT #AlvaroOUT

Pozytyw wczorajszego meczu? Bernardeschi na ławce :)

PS. Pirlo master class : Dobrze przygotowaliśmy się do tego meczu. Zaklinanie rzeczywistości poziom PiS. Jedyny szansa na ratowanie tego sezonu to: wywalenie Pirlo od zaraz.


Bartosz Karawańczyk pisze:
12 października 2020, 21:00
Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni. Podobny "styl" i pozycja.
Klorel

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 marca 2013
Posty: 155
Rejestracja: 20 marca 2013

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 07:55

To trochę zabawne, z potentata do wygrania w mniejszym lub większym stopniu LM, staliśmy się chłopcami do bicia. Nie wiem czy oni nie mają oczu i nie widzą gdzie należy dokonać wzmocnień, czy jak :)
Jeżeli kwadratowy Cheliini, któremu całe życie piłka przy nodze przeszkadzała bawi się w rozrzucanie piłek niczym Bonu, to ja nie mam pytań ;)
On powinien maksymalnie podawać piłkę do najbliższego.
Obrazem nędzy i rozpaczy jest cała nasza pomoc, Rabioty, Bantankury (ten to wogóle ma chyba tak mały mózg, próbował tyle razy w poprzednich meczach i w końcu się udało!), Ramzeje. Ta banda nieudaczników, bo inaczej nazwać ich nie można, mają sute kontrakty i nikomu nie przyszło nawet na myśl, żeby wziąć na siebie odpowiedzialność i rozegrać piłkę do przodu. Śmiech ogarniał mnie, jak widziałem gdy nasi "pomocnicy" podają praktycznie każdą piłkę do tyłu. Zero pomysłu na grę, minięcie przeciwnika, drybling, zagranie nieszablonowe.
Tyle <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, to dawno nie poleciało, co wczoraj.

Z pomocy, powinni zostać tylko - Arthur i brat Cuadrado. Reszta do srogiego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, czymprędzej. Nasi kopacze zamiast jaj, to mają <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> między nogami. Zamiast wyjść na pełnej na drugą połowę, po kilkunastu sekundach tracą bramkę.

Kwintesencją kreatywności oraz skuteczności jest gra naszych pomocników; ilość asyst i zdobywanych bramek. I tutaj szczególne podziękowania dla Ramziego, Rabjo, Bentankura czy Beradeskiego, który gdy dochodzi do sytuacji strzeleckiej, albo oddaje strzał jakby nie jadł śniadania albo zamyka oczy i <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> z całej siły.

Po cichu liczyłem, że zmiana trenera, tchnie trochę świeżości w naszą drużynę. Pomyliłem się, gramy najgorszą piłkę w ostatnich 10 latach i bardzo szkoda, że nie skończyło się 3:0 dla Porto. Chłopaki mieli jaja, żeby nas cisnąć, dojechać, kopnąć, sfaulować, grać agresywnie; a ich trener żył meczem.

Tkwimy w takim samym gównie jak Barcelona czy AS Roma. Mamy masę bezjajecznych fiutów, których nikt kupić nie chce i jedyne co można z nimi zrobić, to rozwiązać kontrakt ;)

Wszystko to bardzo przykre, bo na przestrzeni lat załatwiło nas kilka nietrafionych transferów, począwszy od sprzedaży Pogdy, po powrotne sprowadzanie Bonnuciego.

Należało by też się zastanowić nad wywaleniem słodko pierdzących senatorów - Chelliniego i Buffona. Nie bardzo rozumiem, dlaczego opierdamy grę na gościu, który albo zaraz się połamie, albo skończy karierę.


http://www.forum.juvepoland.com/viewtopic.php?t=25767

Naklejki, wlepki, plakaty, szablony do malowania, tablice - zapraszam :)
marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1194
Rejestracja: 04 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 08:02

Jest jeszcze rewanż, w który mamy realne szanse przejść. Pirlo wygrał na loterii ten mecz 0-3 z Barceloną, bo gdybyśmy my grali w PSG to Pirlo byłby zwolniony (na koniec sezonu) na pewno.

Allegri był trenerem który grał średniowieczną piłkę, ale potrafił chłopaków poustawiać do tej obrony, a w przodu coś wpadało. Absolutnie nie uważam Maksa za jakiegoś bożyszcze, ale chociaż w LM człowiek miał tą pewność że w miarę zagrają (oprócz pojedynczych wpadek). Trzeba sobie powiedzieć że za Maksa taki Lyon czy Porto to byśmy nawet się nie zastanawiali czy przejdziemy, a dziś stajemy się "ulubioną" wylosowaną drużyną. Zwolnienie Maksa było błędem.
Pirlo niech trenuję do końca sezonu, wtedy podsumujemy wszystko. Jak Sarriemu warto było dać drugi rok bo to kawał trenera jest (chyba że gracze się zbuntowali), tak teraz mamy pięknie ubranego i przystojnego Pirlo (przezwisko Zidane, Guardiola) i nie wiadomo czy będzie się rozwijał czy cofał.


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
Szwamb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Posty: 290
Rejestracja: 22 stycznia 2017

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 08:23

Miałem sen, piękny sen w którym

Ronaldo Morata Chiesa
Rabiot Arthur Bentancur
Sandro de Ligt Demiral Danilo

wszyscy grali na swoich pozycjach.
CR był ścinającym lewym napastnikiem (a nie środkowym w jakimś 442/352/334)
Morata grał ŚN
Chiesa był tym "explozywnym" prawnym napastnikiem niszczącym rywali werwą i młodością a nie bocznym pomocnikiem w defensywie, wahadałem w rozegraniu i prawym łącznikiem (pozycja pierwszy raz użyta od czasów Wilimowskiego) w ataku

Trójka R-A-B grała swoje role w środku pola wiedząc co robić, nie przechodząc w skrzydła/obronę zaleznie od sytuacji

Sandro i Danilo mieli kogo obiegać i jak wrzucać, bo przecież CR i Chiesą grają tam gdzie powinni, tymczasem dostają piłkę i są otoczeni przez przeciwników bo są jedynymi wahadłami (albo zależnie od strony stają się PŚO/LŚO)

Obudziłem się


mns

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 lipca 2009
Posty: 621
Rejestracja: 09 lipca 2009

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 08:25

Morata miał gorączkę i źle się czuł. Wszedł bo sytuacja tego wymagała. Po spotkaniu zemdlał.
By Andrzej ;)


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8597
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 08:25

JP od razu po meczu miało alibi w postaci nie podyktowania karnego, którego sędzia nie miał prawa podyktować, czyli coś na wzór interu, który wiecznie jest pokrzywdzony....cóż, koledzy zniżyli się do tego samego poziomu. Teraz jak inter wygrywa to już nikt nie narzeka tam na sędziów, czyli podobnie jak my kiedy wygrywaliśmy. Dajcie spokój sędziom, bardzo Was proszę bo żaden jeszcze sędzia w tym sezonie nie wypaczył wyniku, na początku nawet wielki strateg Pyrlo nie narzekał na sędziów ale tym razem postanowił pójść śladami buca Conte i też ponarzekać bo przecież nie ma sobie niczego do zarzucenia. Doszliśmy do takiego poziomu, że przeciwnicy nas olewają i wychodzą na mecz z nami jak po swoje czyli to samo co w przypadku Barcelony. Pyrlo to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> poniżej poziomu nawet Ferrary, Del Neriego czy Zaccha ale Agnelli go nie ruszy gdyż ten wielki trener to melodia przyszłości a Agnelli nie zwykł przyznawać się do błędu. Ten sezon już jest spisany na straty bo przegrywamy w nim z leszczami, których w poprzednich sezonach na ogół tłukliśmy. inter, Napoli, Porto, Fiorentina to mocarne drużyny, które nas oklepały ale teraz strach w ogóle jechać do takiego Hellas, które zrobi z nas wiatrak. My nic nie gramy - nie ma szybkości, ambicji, chęci bo po co co i na co ? Nigdy nie lubiłem Bentancura, to pierwszy zawodnik od czasów Conte, którego nie znoszę mimo, że jest naszym zawodnikiem, podobnie jak kiedyś nie znosiłem Conte. Teraz jednak już nie mogę patrzeć na tego piłkarskiego ogryzka ( ale według niektórych to nasz najlepszy pomocnik :prochno: ). Co mecz robi te same błędy aż się doigrał, to była tylko kwestia czasu. Jeżeli u nas środek nie funkcjonuje to dlaczego atrapa trenera nie da pograć młodzikowi, gorzej niż Bentancep nie zagra a przynajmniej będzie się ogrywał. Wczorajszy mecz oglądałem w ogóle bez emocji co od dawna się nie zdarzyło mimo, że oglądam wszystkie mecze Juve. Kolejny mecz w którym nie potrafimy stworzyć akcji, nawet po wejściu Boskiego Alvaru a później przeczytam : "jak można czepiać się Moraty" ? Serio, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ? Przed nami Crotone, uciułamy może 1-0 drżąc o wynik do samego końca choć ja już nie drżę bo mam <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> na ten sezon. Był Ajax, Lyon, teraz Porto nas <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> z LM choć w rewanżu będziemy prawdopodobnie prowadzić po jakimś szczurku, który wturla się do bramki. Jestem zresztą za tym bo nie ma sensu brnąć w to dalej co by jakieś Robusie z Bayernu nas nie ośmieszyły. Najważniejsze jednak, że w tym sezonie jest alibi za każdym razem, "a bo sędzia" ale należy docenić poczucie humoru kolegów. Tutaj trzeba szkoleniowca z jajami, charyzmatycznego z autorytetem zamiast wafla, który bardzo szybko zresetował swoje zapowiedzi i oczekiwania, najważniejsze, że na początku w C.V. będzie miał Juventus. Dopóki tutaj nie będzie zagranicznego trenera to nic się nie zmieni. Sarri, teraz Pirlo - do czego to doszło ? Pisałem przed sezonem, że z trenerów z włoskiego podwórka najlepszym dla nas wyborem byłby Sinisa i nadal tak uważam. Na początku wierzyłem w Pirlo ale ten cep całkowicie rozmontował resztki tego co kiedyś było drużyną. Czekam tylko na kolejny pomysł naszego geniusza z CR7 w środku i McKennie w ataku.


Obrazek
Osgiliath

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lutego 2009
Posty: 2706
Rejestracja: 01 lutego 2009

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 08:25

Generalnie to człowiekowi po takim gównie jak wczoraj raz, że oczy wypadły, dwa - nie chcę się czegokolwiek komentować.

Benta do <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> w trybie natychmiastowym, aż <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> dziw, że typ jak to ma w zwyczaju nie załapał żółtej kartki. Z drugiej strony do <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> połowa zespołu, w tym pomoc.

Jak oni <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> zaproponują Chieliniemu przedłużenie umowy o rok to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> dostanę zawału, podobnie z Ronaldo, aczkolwiek tutaj dla mnie karny w ostatniej akcji.

Bramka Chiesy, cóż dobre i to, ale nie mogę się pozbyć wrażenia, że to był przypadek, który jednak daje nam jakieś szanse na awans, przy czym, jeśli zagramy jak wczoraj to równie dobrze można się skupić na lidze, której i tak nie wygramy.

Swoją drogą, Kjeza, typ, którego nikt nie chciał, okazuje się być jedynym realnym wzmocnieniem w tym cholernym sezonie, jezusmarja.


Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7073
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 08:44

I myk Pirlo wszystko zgonił na szybko straconą bramkę.


Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 2146
Rejestracja: 19 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 09:52

Poprostu pisze:
18 lutego 2021, 08:44
I myk Pirlo wszystko zgonił na szybko straconą bramkę.
A to przepraszam bardzo, nasz trener nie ma planu B, na wypadek gdyby to przeciwnik strzelił pierwszy bramkę? Ja rozumiem, że nie zakładasz, że stracisz gola zaraz po rozpoczęciu każdej połowy, ale litości - musisz mieć plan na wypadek przegrywania w meczu. :/


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
kdzr

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 710
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 09:56

Wraca człowiek zmęczony z pracy. Ma do wyboru iść pokopać w piłkę na śniegu, albo siąść przed telewizorem, wypić dwa piwka i obejrzeć Juventus. Myśli sobie...no dobra, mecz w otwartej telewizji, jestem trochę zmęczony - zostanę i zobaczę jak prezentuje się Juve.

Ten sam człowiek już po minucie meczu żałuje swojej decyzji. Ten mecz to był pokaz impotencji taktycznej. Kompletny brak walki, idiotyczne wrzutki, strzały z dystansu typowo "w statystyki". Ja już nawet nie jestem zaskoczony. Ja jestem <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Na siebie, że to oglądałem. Na tych partaczy zarabiających miliony i nie szanujących koszulki, za którą ja <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> 10000000 minut jakby trzeba było. Na trenera, który udaje charakternego krzycząc coś do sędziego technicznego, zamiast wziąć za pysk swoich pseudo piłkarzy. Odszczekuję wszelkie słowa o Maxie. Żaden z dotychczasowych trenerów nie zbliżył się do niego chociażby na kilometr. Skoro i tak gramy totalną pi#dę, to co to za dobra zmiana? Świetna, gramy c#pę i tracimy punkty. Za Maxa graliśmy brzydko, ale oraliśmy gamoni jak leci. I patrzyliśmy, czy ewentualnie ktoś nie zbliża się do nas na jakieś 3 punkty, a nie, czy mamy osiem, czy dziesięć straty do lidera. Żałuję odejścia tego człowieka i żałuję, że byłem tego zwolennikiem. Trzeba mu było dać zrobić tę rewolucję i patrzeć jak to się rozwija. Może jeszcze odszczekam i przyznam, że Pirlo to totalny szef, nie wiem. Wiem, że jakby Juventus radził sobie na boisku tak jak w social mediach i wszelkiej maści komercyjnych zabawach, Ligę Mistrzów wygralibyśmy primaverą. Ale nie, to prawdziwe życie, a my w środku pola mamy w większości piłkarzy, których można nazwać piłkarskimi <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.


Vincere non e' importante, e' l'unica cosa che conta.
Moonk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2005
Posty: 861
Rejestracja: 01 listopada 2005

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 09:58

Antichrist pisze:
18 lutego 2021, 09:52
Poprostu pisze:
18 lutego 2021, 08:44
I myk Pirlo wszystko zgonił na szybko straconą bramkę.
A to przepraszam bardzo, nasz trener nie ma planu B, na wypadek gdyby to przeciwnik strzelił pierwszy bramkę? Ja rozumiem, że nie zakładasz, że stracisz gola zaraz po rozpoczęciu każdej połowy, ale litości - musisz mieć plan na wypadek przegrywania w meczu. :/
Ale plan B był, uśpić rywala i kibiców i bum wturlać bramkę na 2-1, dzięki czemu w rewanżu Pirlo będzie mógł znowu zagrać w szachy, a nóż coś wpadnie, a jak nie to najwyżej ponarzeka, że w pierwszym meczu sędzia nie dał oczywistego karniaka na Ronaldo, więc to są takie epizody przez, które LM będziemy oglądać już tylko w TV. Najważniejsze, że drużyna ciągle się rozwija i uczy, uj z tego, że większość graczy Juve to dojrzali faceci albo piłkarscy prawie emeryci, którzy mają setki spotkań, taktyk i treningów za sobą. Bełkot dla gawiedzi.


Mily

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2008
Posty: 266
Rejestracja: 24 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 18 lutego 2021, 10:12

Mamy fart że jestesmy jeszcze w grze, bo taki wynik kompletnie nie odzwierciedla tego co działo się na boisku. Tragedia ile Porto miało miejsca, z jaką łatwością sobie grali i dochodzili do sytuacji. U nas? Przejęcie piłki, próba sklecenia jakiekolwiek akcji, z tym że nasze "akcje" wyglądały tak jakby piłkarzy Porto na boisku było co najmniej z piętnastu.

Jak można było tak upaść... 9 mistrzostw, finały LM, a teraz porażki z Lyonem, Porto...

3/4 składu do wymiany, a Paratici nie robi nic.
"Fajnie jest, gitara jest, lecimy dalej"...


Zablokowany