Puchar Włoch 20/21 (1/2): JUVENTUS F.C 0-0 Inter Mediolan
- kdzr
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 710
- Rejestracja: 10 lipca 2010
A ja osobiście uważam, że każdy w miarę rozgarnięty człowiek wie, że konferencje to jedno wielkie show i nikt nie będzie się podczas ich trwania obnażał ze swoich planów taktycznych na dany mecz. Rzuca się ogólniki, banały, frazesy, które rzuca 3/4 trenerów i tyle. Tak samo uważam, że wraz z przyjściem Pirlo atmosfera w drużynie uległa znacznej poprawie. Przechodzimy przez swojego rodzaju większą, lub mniejszą rewolucję kadrową mającą na celu obniżenie średniej wieku piłkarzy, w mocno newralgicznym momencie jakim jest czas trwania epidemii koronawirusa. Sam Andrea to też eksperyment, który według mnie nabiera konkretnych kształtów i warto dać mu jeszcze trochę czasu, szczególnie, że naprawdę da się wyczuć spory szacunek jakim darzą go piłkarze. Chciałbym wierzyć, że ligowa porażka z Interem będzie momentem zapalnym tego sezonu i dziś na boisku chcę zobaczyć walkę, walkę i jeszcze raz zwycięstwo.
Vincere non e' importante, e' l'unica cosa che conta.
- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1680
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
Nie pamiętam kiedy ostatnio wyszliśmy składem z dwoma typowymi skrzydłowymi na bokach. Zwykle byli McKennie/Ramsey pozwalający się ustawić 433, teraz to nie jest tak oczywiste.
Z tego wynika, że zagramy spokojnie z kontry czekając na błędy rywala.
Z ławki McKennie, Morata, Chiesa - czyli tylko na +
Z tego wynika, że zagramy spokojnie z kontry czekając na błędy rywala.
Z ławki McKennie, Morata, Chiesa - czyli tylko na +
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1766
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
Według mnie na murawie będzie to wyglądać bardziej 3-5-2 z obroną De Ligt i Danilo, a Cuadrado bardziej wahadłowym. Zresztą nie ważne jak, ważne, aby awansować do finału, nie będzie łatwo, ale z drugiej strony mamy ciut lepsze zadanie niż drużyna z Mediolanu.
- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 1162
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Dzis ustawienie 1432.
Zeby jeszcze bylo plus 30 to bym rozumial wystawienie Berny, przynajmniej by biegal miedzy naszymi, robil wiatr i troche ich chlodzil. W innym przypadku - bez sensu.
Nie mozemy sie dac merdaczom. Forza Juve!
Zeby jeszcze bylo plus 30 to bym rozumial wystawienie Berny, przynajmniej by biegal miedzy naszymi, robil wiatr i troche ich chlodzil. W innym przypadku - bez sensu.
Nie mozemy sie dac merdaczom. Forza Juve!
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7077
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Ósma liga mistrzów. Mówiłem, że będziemy się tylko bronić. Pirlo tak zakręcił maszyna losująca, że chyba błąd w matrixie zrobił. Co to w ogóle za gówniany skład personalny? Praktycznie nikt nie gra na swojej pozycji.
Beton Conte po raz kolejny zjadł i wysrał taktycznie zbawcę trenerki Pirlo.
Nonszalancja Cuadrado jest wręcz obrzydliwa.
Miłej krwi z oczu, ja pasuję.
Beton Conte po raz kolejny zjadł i wysrał taktycznie zbawcę trenerki Pirlo.
Nonszalancja Cuadrado jest wręcz obrzydliwa.
Miłej krwi z oczu, ja pasuję.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7347
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Mnie to jara, mogę oglądać taki Juventus aż do maja. Gdybyśmy w tym cynicznym stylu wygrali dziesiąte scudetto i zameldowali się w finale LM, to oszalałbym z radości. Czuję się koneserem i dobrze mi z tym. Nie mam mokrych snów o Liverpoolu Kloppa oraz innych Bayernach.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1680
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
Przez pierwsze 20 minut imponował Juventus ustawieniem. Szeroko i wysoko Juan/Berna, natomiast Danilo/AS ustawiający się bliżej środka. Pozwoliło to trzymać Hakimiego z tyłu. Potem przesunięcie Barelli zmusiło AS'a do cofnięcia, Bernę do wsparcia, co z kolei rozpoczęło okres rajdów Marokańczyka.
Na pewno kolejny mecz, w którym widać progres.
Na pewno kolejny mecz, w którym widać progres.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2559
- Rejestracja: 31 maja 2009
Z samego zameldowania się w finale LM to byś pewnie nie oszalał z radości, ale z wygrania uszatego nawet w takim gónwostylu chyba trochę byś się uśmiechnąłjackop pisze: ↑09 lutego 2021, 21:23Mnie to jara, mogę oglądać taki Juventus aż do maja. Gdybyśmy w tym cynicznym stylu wygrali dziesiąte scudetto i zameldowali się w finale LM, to oszalałbym z radości. Czuję się koneserem i dobrze mi z tym. Nie mam mokrych snów o Liverpoolu Kloppa oraz innych Bayernach.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1766
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
Początek dawał nadzieję na fajne spotkanie w naszym wykonaniu, ale z każdą minutą robiło się coraz gorzej, mało tego nie umieliśmy wyjść z własnej połowy. Mimo wszystko inter to nie Roma, jak tak dalej pójdzie to w końcu nam wsadzą bramkę. Z jednej strony fajnie, bo cyniczny Juventus na tą chwilę jest w finale, ale właśnie...na tę chwilę.
Na tego Bernadeskiego co mecz nie da się patrzeć, a i tak sie ogląda. Jeśli zagramy w finale, to Frabotta już się rozgrzewa
Najbardziej denerwuje mnie to, że mając już pod koniec połowy sytuację do strzału z dystansu, a nasz super pomocnik Bentancur(?) oczywiście spowalnia akcję i wycofuje się z ataku podając do tyłu...
Na tego Bernadeskiego co mecz nie da się patrzeć, a i tak sie ogląda. Jeśli zagramy w finale, to Frabotta już się rozgrzewa
Najbardziej denerwuje mnie to, że mając już pod koniec połowy sytuację do strzału z dystansu, a nasz super pomocnik Bentancur(?) oczywiście spowalnia akcję i wycofuje się z ataku podając do tyłu...
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8611
- Rejestracja: 07 listopada 2007