Puchar Włoch 20/21 (1/4): JUVENTUS F.C 4-0 SPAL 2010
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7347
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Z chłopaka, który przed wczorajszym meczem (w którym zaprezentował się co najwyżej poprawnie) z drugoligowcem praktycznie nie istniał w świadomości kibiców, natychmiastowo robi się bohatera narodowego i ostatnią nadzieję białych.
Rudy, Kjeza i Frabotta pewnie zagrają.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1194
- Rejestracja: 07 lutego 2020
Mi wystarczy, że Allegri był pod wielkim wrażeniem Fagiolliego. Nie wiem co się tam dzieje i ja serio nie widzę żadnych przeciwwskazań by czy to Fagiolli czy jakikolwiek inny młodzik włączony do naszej drużyny zagrał 10 pełnych meczy w Serie A. Ostatnie 5 drużyn z obecnego dołu tabeli to Crotone, Parma, Cagliari, Torino i Genoa. Te drużyny to takie farfocle, że obecność w pierwszym składzie jednego czy nawet dwóch dzieciaków nie będzie w takim meczu kwestią o być albo nie być dla nas. Jest kilku zdolnych chłopaków i jak się zaprezentują nawet poprawnie to ktoś właśnie z tych słabych klubów zwróci na nich uwagę.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4376
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Bo taka jest niestety włoska betonowa myśl szkokeniowa- jesteś młody to nie grasz, lepszy stary defensywny bez zdolnośco kreowania akcji.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1764
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Tym bardziej, że w pomocy biegają Ramsey i Rabiot.Michael_M pisze: ↑28 stycznia 2021, 15:09Mi wystarczy, że Allegri był pod wielkim wrażeniem Fagiolliego. Nie wiem co się tam dzieje i ja serio nie widzę żadnych przeciwwskazań by czy to Fagiolli czy jakikolwiek inny młodzik włączony do naszej drużyny zagrał 10 pełnych meczy w Serie A. Ostatnie 5 drużyn z obecnego dołu tabeli to Crotone, Parma, Cagliari, Torino i Genoa. Te drużyny to takie farfocle, że obecność w pierwszym składzie jednego czy nawet dwóch dzieciaków nie będzie w takim meczu kwestią o być albo nie być dla nas. Jest kilku zdolnych chłopaków i jak się zaprezentują nawet poprawnie to ktoś właśnie z tych słabych klubów zwróci na nich uwagę.
Dziwnie to zabrzmi, ale ci młodzi też muszą czuć się naturalną częścią pierwszej drużyny, muszą wiedzieć, że trener im ufa i starzy wyjadacze też. Tak to działa na przykład w Barcelonie, że co roku jacyś młodzi się w pierwszym składzie przewijają i potem jakś Fati czy inny Puig się uda. Tam to jest naturalne. Jeszcze cztery miesiące temu taki Dragusin czy Frabotta byli nieopierzonymi żółtodziobami w pierwszym zespole i gdyby na nich Pirlo skończył wprowadzanie młodych w tym sezonie, to pewnie tak by się czuli do końca rozgrywek. Nie zrozumcie mnie źle, nie oceniam ich poziomu czysto piłkarskiego, nie wyrokuję, co z nich będzie w przyszłości, ale u takiego Frabotty, jakkolwiek często bywa nieudolny, widać też miejscami zdecydowanie i - hmm... - coraz większą pewność siebie? Mam wrażenie, że gdyby nie Fagioli, Di Pardo i reszta, to Dragusin i Frabotta nadal czuliby się tymi ostatnimi, "dzieciakami".
Wydaje mi się, że musi być jakaś ciągła rotacja we wprowadzaniu tych młodych, nawet jeśli koniec końców wypali tylko jeden na dziesięciu. Nic dziwnego, że przez lata nie było żadnej uciechy z młodzików, skoro Allegri przez cały swój pobyt w Turynie w ogóle nie dawał im szans, a jak już jakiś pojawił się na murawie na 10 minut, to nie wiedział jak grać ze starymi, więc i on, i oni traktowali to jako jakiś ewenement. Pomijam już fakt, że młodzież wchodziła tylko przy rozstrzygniętym wyniku, kiedy naszym w głowie było już tylko calma, calma i klepanie Bonucci-Chiellini-Barzagli. Nikt by nie wiedział jak grać, bo starzy i młodzi w poważnych meczach w ogóle nie mieli okazji grać razem.
Na razie Pirlo jako trener ma sporo minusów, ale akurat za ruszenie czegokolwiek z tymi chłopakami z U-23 trzeba mu zapisać duży plus.
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7077
- Rejestracja: 11 listopada 2007
@vitoo
Wczoraj na insta Fagioli dostał wysyp pochwał od praktycznie całej naszej kadry. Ogólnie chłopak był taki zajarany tym meczem jakby wygrał LM.
Skoro chłopak ma grać na środku pomocy to obecnie jest w idealnej sytuacji bo Arthur nie ma żadnego zmiennika.
Wczoraj na insta Fagioli dostał wysyp pochwał od praktycznie całej naszej kadry. Ogólnie chłopak był taki zajarany tym meczem jakby wygrał LM.
Skoro chłopak ma grać na środku pomocy to obecnie jest w idealnej sytuacji bo Arthur nie ma żadnego zmiennika.
- ice
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1190
- Rejestracja: 05 października 2008
Jackop, ten młody koks zagrał wczoraj bardzo dobre spotkanie. Był to jego debiut - chłopak się nie spalił. Grał bez kompleksów, jakby był w tej drużynie od dawna. Podejmował dobre decyzje. Mi się jego debiut podobał i trzymam za niego kciuki, bo niestety to co prezentuje Bentancur, Rabiot, Arthur w ofensywie woła o pomstę do nieba. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ten no name w jednym meczu pokazał się z lepszej strony niż nasi topowi pomocnicy przez pół sezonu. Oczywiście, teraz wyolbrzymiam, ale to co wyczynia naszą pomoc to tragikomedia. Dlatego trzymam za niego kciuki żeby wchodził do drużyny i posadził nasze gwiazdy na ławce.jackop pisze: ↑28 stycznia 2021, 14:28Z chłopaka, który przed wczorajszym meczem (w którym zaprezentował się co najwyżej poprawnie) z drugoligowcem praktycznie nie istniał w świadomości kibiców, natychmiastowo robi się bohatera narodowego i ostatnią nadzieję białych.
Rudy, Kjeza i Frabotta pewnie zagrają.
Bartosz Karawańczyk pisze: ↑12 października 2020, 21:00Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni. Podobny "styl" i pozycja.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2935
- Rejestracja: 16 września 2009
Ja rozumiem żeby zbytnio nie podniecać się ry. Fagiolim, ale w tym jednym meczu pokazał więcej zagrań do przodu i to nie łatwych, niż reszta naszej pomocy przez kilka meczów. Przy obecnej bryndzy w środku, powinien zostać włączony do pierwszego składu.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7347
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Policzyłem wszystkie zagrania z filmu powyżej:Rottweill pisze: ↑28 stycznia 2021, 17:20Doszliśmy do takiego etapu, że środkowy pomocnik, który nie boi się zagrać gdzie indziej niż do tyłu czy wziąć na siebie rozgrywania, a przy tym nie wygląda z piłką przy nodze jak paralityk, z miejsca staje się potencjalnym zbawcą. Młody pokazał, że ma talent, chce grać do przodu i piłka mu nie przeszkadza.
- do tyłu: 5
- do boku: 17
- do przodu: 10
W skrócie, chłopak rozrzucał w stylu schyłkowego Pjanicia, jedynie momentami napędzając grę. Dużo asekuracji, mało ryzyka. Z tych 10 zagrań przed siebie można wyróżnić tak naprawdę dwa: 0:59 (spalony?) i 2:14. Łączna liczba podań 39/49 (80%), gdzie zwykle zawodnik wyróżniony przez JP ma na koncie przynajmniej 90% skuteczność.
Nie będę się już zatrzymywał nad błędami, które popełnił Fagioli, ale takie minimum rozgrywania i chęć gry do przodu pokazują wszyscy nasi pomocnicy.
Konkrety? Które zagranie z której minuty?Alexinhio-10 pisze: ↑28 stycznia 2021, 18:13[...] w tym jednym meczu pokazał więcej zagrań do przodu i to nie łatwych, niż reszta naszej pomocy przez kilka meczów.
Konkrety?towalski pisze: ↑28 stycznia 2021, 16:34Jackop, ten młody koks zagrał wczoraj bardzo dobre spotkanie. Był to jego debiut - chłopak się nie spalił. Grał bez kompleksów, jakby był w tej drużynie od dawna. Podejmował dobre decyzje. Mi się jego debiut podobał i trzymam za niego kciuki, bo niestety to co prezentuje Bentancur, Rabiot, Arthur w ofensywie woła o pomstę do nieba.
Naprawdę nie wiem co wam panowie na mózgi padło z tym chłopakiem, że robicie z igły widły
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- jeshu
- Juventino
- Rejestracja: 27 marca 2011
- Posty: 220
- Rejestracja: 27 marca 2011
Po prostu jestesmy zadowoleni, ze w koncu widzimy wychowanka, ktory w swoim debiucie pokazuje, ze wie, co ma z pilka zrobic. Nie zjadla go trema, fajnie pokazywal sie do gry bez pilki, bieganie z nia tez mu nie przyszkadza. Mial 2 bledy (kto ich nie popelnia niech pierwszy rzuci kamieniem, oprocz ciebie jackop xD). Moze i nasi maja to "minimum rozgrywania i chec do gry do przodu" ale roznica polega na tym, ze nasi obecni zawodnicy maja tluste kontrakty. A ten jest nasz. I tani, i malo zarabia. I chce mu sie i ma prawdziwa radoche z gry. I wychowanek. Naprawde nie wiem, co musialbym zrobic 19letni debiutant zebys go pochwalil chyba messi v2. Zwlaszcza, ze nie slyniemy z tego, ze umiemy wprowadzac takich.
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2520
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
To miło, że zarabiający 7 baniek na rękę Pan Piłkarz Rabjot raczył łaskawie zagrać trzeci? czwarty? dobry mecz w Juve (na tle drugoligowca). Przyjadą poważni ludzie, to Francuz znowu zmoczy stringi
Ja uwazam, ze w chwili obecnej Spina jest o lata swietlne lepszym grajkiem, aczkolwiek nie wiem jak wygladal w wieku Frabo. Gdybym mial wybierac, kogo sprzedac: Pelle czy Frabotte, to zdecydowanie wybieram wczorajszego strzelca gola.
Jak to szlo? “Zwycięstwo nie jest ważne, to jedyne co się liczy“
Ale czego Ty bys oczekiwal od turynskiego juniora, grajacego swoj pierwszy mecz w pierwszej druzynie? Nikt tu nie twierdzi, ze mlody jutro wyjdzie na Bayern w polfinale LM i rozklepie Bawarczykow... Po prostu niektorzy z nas zauwazaja, ze chlopak ma to "cos" i ze moze byc z niego pociecha w przyszlosci. Ale zeby byla na to jakakolwiek szansa, to Fagioli musi po prostu dostawac minuty gry i to u nas, a nie gdzies na wygnaniu. A schylkowy Pjanic, byl chyba i tak lepszy od trojki naszych obecnych pomocnikow.jackop pisze: ↑28 stycznia 2021, 18:32Policzyłem wszystkie zagrania z filmu powyżej:Rottweill pisze: ↑28 stycznia 2021, 17:20Doszliśmy do takiego etapu, że środkowy pomocnik, który nie boi się zagrać gdzie indziej niż do tyłu czy wziąć na siebie rozgrywania, a przy tym nie wygląda z piłką przy nodze jak paralityk, z miejsca staje się potencjalnym zbawcą. Młody pokazał, że ma talent, chce grać do przodu i piłka mu nie przeszkadza.
- do tyłu: 5
- do boku: 17
- do przodu: 10
W skrócie, chłopak rozrzucał w stylu schyłkowego Pjanicia, jedynie momentami napędzając grę. Dużo asekuracji, mało ryzyka. Z tych 10 zagrań przed siebie można wyróżnić tak naprawdę dwa: 0:59 (spalony?) i 2:14. Łączna liczba podań 39/49 (80%), gdzie zwykle zawodnik wyróżniony przez JP ma na koncie przynajmniej 90% skuteczność.
Nie będę się już zatrzymywał nad błędami, które popełnił Fagioli, ale takie minimum rozgrywania i chęć gry do przodu pokazują wszyscy nasi pomocnicy.
Wczoraj zagralo (doslownie) kilku pilkarzy, ktorzy sa rezerwistami, badz glebokimi rezerwistami (mlodziki), a Wy piszecie cos o dziesiatym garniturze... Fajnie.
ED.
AhaXD To w takim razie mowie tylko sam za siebie :cup:
Ostatnio zmieniony 28 stycznia 2021, 19:32 przez BlackJacky, łącznie zmieniany 3 razy.
Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7347
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1194
- Rejestracja: 07 lutego 2020
Nie bardzo rozumiem tą całą dyskusje. Pozostali zawodnicy w naszej pomocy różnią się tym od Fagioliego że mają już doświadczenie i nic więcej. Jakby udało się robić taki fotomontaż w locie i Fagioli miał twarz kogokolwiek z naszych to nikt nie zauważyłby różnicy. Nasi pomocnicy mają poważne klubu w cv, a ten młokos kopał w 3 lidze z księgowymi i barmamami i nie odstaje od nich ani trochę. Różni się od nich tylko tym, że ma jakaś wizje. Pomysł.
Tu chodzi chyba o to, że są zawodnicy którzy z talentem wchodzą na pełnej k....e i wyważają drzwi do pierwszego składu, ale większość jest taka, że potrzebują szansy. U nas gdyby nie kryzys koronki to tej szansy nikt by nie dostał. To przykre bo teraz np...np...widać, że walnęliśmy mega gafę z Immobile który trafił do naszych młodzików w wieku 17 lat.
Wiem, jeden specyficzny i konkretny przykład, ale na miłość boską - 242 mecz i 148 goli i 37 asyst...toż do takich liczb to Del Piero nie ma nawet podejścia.
Tu chodzi chyba o to, że są zawodnicy którzy z talentem wchodzą na pełnej k....e i wyważają drzwi do pierwszego składu, ale większość jest taka, że potrzebują szansy. U nas gdyby nie kryzys koronki to tej szansy nikt by nie dostał. To przykre bo teraz np...np...widać, że walnęliśmy mega gafę z Immobile który trafił do naszych młodzików w wieku 17 lat.
Wiem, jeden specyficzny i konkretny przykład, ale na miłość boską - 242 mecz i 148 goli i 37 asyst...toż do takich liczb to Del Piero nie ma nawet podejścia.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7347
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Nie trzeba tak daleko sięgać pamięcią, bo nie tak dawno opuścił nas Kean. Z tego co kojarzę, to ogólna narracja była taka, że trudno ale w sumie spoko, bo wpadła dobra kasa. Głosów zadowolenia też nie brakowało. Gdzie byli ci rejtani, którzy teraz rozrywają szaty i piszą o tak potrzebnych wychowankach
Ostatni raz piszę na ten temat, a jak będzie to zobaczymy. Wpychanie na siłę Fagioliego do kadry pierwszego zespołu akurat po tym konkretnym spotkaniu to dla mnie trolling, bo chłopak zmarnuje sobie resztę sezonu kisząc ogóra na ławce. Jeśli jest taki mocny, to niech z kolegami (którzy koniecznie muszą zagrać z Interem) powalczy o awans do Serie B przeciwko "księgowym i kelnerom".
Ostatnio zmieniony 28 stycznia 2021, 20:24 przez jackop, łącznie zmieniany 2 razy.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2471
- Rejestracja: 17 maja 2011
Tak z innej beczki, to cieszę się, że Chiesa poszedł przy tym ostatnim golu jak dzik w żołędzie. Chłop pokazuje tym samym determinacje, ambicje, jest głody gry i goli. On jeszcze nic nie zdobył, ani nie osiągnął, więc niech pompuje swoją wiarę i pewność siebie. Taki instynkt drapieżcy, który zwęszył zwierzynę ( zdobycie gola ) to cecha wielu najlepszych graczy. Oby tak dalej.
Cieszy też, że Kulusevski robi liczby, mimo że ostatnio na ogórkach. Lepiej robić takie liczby w sezonie adaptacji do składu i tak wysokiego poziomu, niż nie robić wcale
Frabotta, może i na takie ogórki się nadaje, może jako tani rezerwowy mógłby zostać w tych biednych czasach. Byle nie grał w dużych meczach, jak ten z Interem, bo wygląda fatalnie. Ten Pellegrini wydaje się być jednak bardziej rozwojowy.
Co do tego młodziaka. Pewnie, fajnie byłoby żeby dostał szanse z jakimiś ogórkami. Natomiast dołączenie go do ew. transferu z opcją odkupu w przyszłości, to nie jest taka zła opcja. Sassuolo gra dosyć ciekawy futbol i to już odkąd weszli do Serie A, potrafią stawiać na młodych i ich promować.
No i teraz niezły zgrzyt. Odpaść z Interem i to po przegranym meczu w lidze? To by była tragedia. No ale znowu nie dać odpocząć połowie składu podczas maratonu?
Inter dosyć mocnym składem wyszedł na Milan, a i tak nie dawali rady do momentu kartki. Typowy schematyczny Conte grający z dobrze ustawiającym się rywalem.
No nic, teraz trzeba powalczyć o ten puchar, bo to byłby dyshonor drugi raz przegrać z "Krulem" i Interem.
Cieszy też, że Kulusevski robi liczby, mimo że ostatnio na ogórkach. Lepiej robić takie liczby w sezonie adaptacji do składu i tak wysokiego poziomu, niż nie robić wcale
Frabotta, może i na takie ogórki się nadaje, może jako tani rezerwowy mógłby zostać w tych biednych czasach. Byle nie grał w dużych meczach, jak ten z Interem, bo wygląda fatalnie. Ten Pellegrini wydaje się być jednak bardziej rozwojowy.
Co do tego młodziaka. Pewnie, fajnie byłoby żeby dostał szanse z jakimiś ogórkami. Natomiast dołączenie go do ew. transferu z opcją odkupu w przyszłości, to nie jest taka zła opcja. Sassuolo gra dosyć ciekawy futbol i to już odkąd weszli do Serie A, potrafią stawiać na młodych i ich promować.
No i teraz niezły zgrzyt. Odpaść z Interem i to po przegranym meczu w lidze? To by była tragedia. No ale znowu nie dać odpocząć połowie składu podczas maratonu?
Inter dosyć mocnym składem wyszedł na Milan, a i tak nie dawali rady do momentu kartki. Typowy schematyczny Conte grający z dobrze ustawiającym się rywalem.
No nic, teraz trzeba powalczyć o ten puchar, bo to byłby dyshonor drugi raz przegrać z "Krulem" i Interem.