Serie A 20/21 (14): JUVENTUS F.C 0-3 Fiorentina

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 22 grudnia 2020, 23:36

Dragon pisze:
22 grudnia 2020, 23:24
Wojtek pisze:
22 grudnia 2020, 23:13
Ale ogarniacie, że nie licząc tego meczu na ostatnie 12 meczów mamy bilans 9-3-0 z czego jeden remis to z Lazio w 94min, drugi z Atalantą, który powinniśmy wygrać? Jedynie z Benevento daliśmy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, tu zgoda. Nie jest z nami tak źle jak piszecie, i z Pirlo też.
Ale co 12... Pisz o wszystkim. Hellas u siebie 1-1 po gonieniu wyniku i 1-1 z Crotone na wyjeździe. Tak, z tym Crotone co walczy o puchary.
Strefa czasowa jest u Ciebie aktualna?
Owe 12 to jest od porażki z Barceloną, od tego momentu gramy coraz lepiej, z meczu na mecz, ja tam widzę progres.


19

Juventino
Juventino
Rejestracja: 17 maja 2009
Posty: 1599
Rejestracja: 17 maja 2009

Nieprzeczytany post 22 grudnia 2020, 23:41

Wojtek pisze:
22 grudnia 2020, 23:36
Dragon pisze:
22 grudnia 2020, 23:24
Wojtek pisze:
22 grudnia 2020, 23:13
Ale ogarniacie, że nie licząc tego meczu na ostatnie 12 meczów mamy bilans 9-3-0 z czego jeden remis to z Lazio w 94min, drugi z Atalantą, który powinniśmy wygrać? Jedynie z Benevento daliśmy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, tu zgoda. Nie jest z nami tak źle jak piszecie, i z Pirlo też.
Ale co 12... Pisz o wszystkim. Hellas u siebie 1-1 po gonieniu wyniku i 1-1 z Crotone na wyjeździe. Tak, z tym Crotone co walczy o puchary.
Strefa czasowa jest u Ciebie aktualna?
Owe 12 to jest od porażki z Barceloną, od tego momentu gramy coraz lepiej, z meczu na mecz, ja tam widzę progres.
W jakich elementach ten progres widzisz?


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8856
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 22 grudnia 2020, 23:42

Wojtek, to miło. Ja natomiast nie widzę różnicy w tabeli.


Obrazek
BlackJacky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Posty: 2513
Rejestracja: 27 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 22 grudnia 2020, 23:56

Wicior pisze:
22 grudnia 2020, 22:52
Wyciagnac chocby typka z Sassuolo. Przyszedlby na kolanach i przekazal chociaz podstawy ataku pozycyjnego, wychodzenia na pozycje, poruszania sie w ataku i gry na jeden kontakt.
Piszesz tak, jakby pilkarze nie mieli pojecia co to w ogole jest atak pozycyjny i z czym sie to je. To nie sa 8-latkowie pierwszy raz w zyciu kopiacy w pilke...
Wicior pisze:
22 grudnia 2020, 22:52
Ale Sarri powiedzial, ze tego zespolu nie da sie trenowac. Mozliwe, ze mial racje.
No wlasnie - tu cos nie gra.


goly pisze:
22 grudnia 2020, 23:08
Bonucci od kiedy do nas wrócił w 2018 jest tylko gorzej, a jestem pewien, że to niestety on w dużej mierze do spółki z CR trzyma szatnie ramach.
Polemizowalbym, bo moim zdaniem szatnie trzyma starszyzna, czyli: (owszem) Bonuc, Buffon i Chiellon. I z calym szacunkiem dla nich i starej szkoly pilkarskiej, ale to sa wloscy minimalisci. W ilu wywiadach Bonuc gledzil, ze nie ma sie co przejmowac, bo oni wiedza ze w koncu i tak cos wpadnie na 1:0. W ilu wywiadach Giorgio nawijal, ze woli wygrac 1:0/2:1 bo to jest prawdziwe Juve (s!c), niz 5:0 (czy cos w stym stylu). Gigi akurat na bramce spisuje sie bardzo dobrze i nie wiem tak do konca, czy jemu mozna tez powyzsze zarzucac, ale cos mi mowi, ze poniekad tak. CzieR7ette akurat nie ma tam zbyt duzo do gadki, poza jakimis motywacyjnymi okrzykami na wyjscie. Po sezonie zegnamy sie z Giorgio. Super by bylo, gdyby udalo sie wyrwać chwasta, ale na takim grubym i dlugim kontrakcie szanse na to sa podobne do tych, ze na Swieta spadnie snieg. Gigi moglby ewentualnie zostac, bo jak napisalem wyzej, jego najmniej podejrzewam o toksyczno-leniwy wplyw na druzyne. No i z tej starszyzny zostalby juz tylko on sam.
Trener do wymiany, to tez jest must have. Pirlo nie zyje meczem, nie reaguje prawidlowo na to, co dzieje sie na boisku, chyba tak jak Antek - nie ma planu B. Yno stoi i sie paczy tymy maślanymy oczamy. Uyebał sie tego tragikomicznego 3-4-3, pomimo ze nic ono nie daje - mamy za soba 13 spotkan ligowych i 6 LM - czy to, co do tej pory implementowal Pirlo zatrybilo? Pojedyncze wystrzaly z Parma, Barcelona w śpiączce, czy Sampą na swiezosci, to jak widac wypadki przy pracy. Przyznam to z ciezkim sercem :prochno: ale z takim Allegro na lawce, to tego meczu bysmy nie wkopali, nawet grając w 10... Zapytam Was jeszcze tak - czy gdybyscie byli wlascicielami jakiejs korpo-firmy, to zatrudnilibyscie na stanowisko dyrektora łebka zaraz po studiach, ktory nawet nie odbyl wakacyjnego stazu?


Wojtek pisze:
22 grudnia 2020, 23:13
Ale ogarniacie, że nie licząc tego meczu na ostatnie 12 meczów mamy bilans 9-3-0
Ogarniam, ze na chwile obecna jestesmy na 4. miejscu w lidze, a jutro? 5? 6? 7? Do tego nasza gra wyglada... nie wyglada. Ktos marzy o 10-tym Scudetto? No fajnie, o tych 190mln. w EuroJackpot tez mozecie pomarzyc.



W tym sezonie próżno szukac meczu, ktory by nas mogl 'zbudowac'. Ba! Powiem nawet, ze mecz z Fiora zaorał nas mentalnie. Dobrze, ze nie ma z nami juz Pjanicia, bo on by sie chyba poplakal i dostal okresu (no disrespect gals).
Do La Penny mam dwa slowa: Ty gnoju!



ED.
Piti pisze:
23 grudnia 2020, 00:19
Jacky pisze:
22 grudnia 2020, 23:56
W tym sezonie próżno szukac meczu, ktory by nas mogl 'zbudowac'. Ba! Powiem nawet, ze mecz z Fiora zaorał nas mentalnie.
próżno szukać? no jeśli zaoranie Barcelony na ich stadionie wyrywając im w ostatniej kolejce 1 miejsce w grupie nie jest budujące, to ja nie wiem...

"mecz z Fiora zaoral nas mentalnie" to też ciekawe xd
Aha, a to Barca jest ubieglorocznym zdobywca LM i ma 8pkt. przewagi nad drugim zespolem w swojej lidze? I to od meczu z Barcelona kroczymy od zwyciestwa, do zwyciestwa (bo to w moim przekonaniu jest mecz, ktory zbudowal druzyne)? Innymi slowy: Katalonczycy sa w takiej samej doopie, jak i my. Owszem wygrana w Hiszpani i to trzy do koła, jest super osiagnieciem, ale co z tego, skoro pozniej jestesmy niemotami z Atalanta i błaźnimy sie z kandydatem do spadku - Fiorentina? Wiec nie - wygrana z Barca nie zbudowala tej druzyny.
Jesli nie widziales dzis podejscia naszych i "werwy", "ochoty" do gry od stracenia drugiej bramki, to nie mamy o czym rozmawiac.
Ostatnio zmieniony 23 grudnia 2020, 00:35 przez BlackJacky, łącznie zmieniany 4 razy.


Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl

"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 00:05

kto wie co by było w meczu gdyby sędzia dał karnego po sytuacji Drągowskiego 1:2 i 15 min do końca meczu...


Piti

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 czerwca 2012
Posty: 2017
Rejestracja: 02 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 00:19

Jacky pisze:
22 grudnia 2020, 23:56
W tym sezonie próżno szukac meczu, ktory by nas mogl 'zbudowac'. Ba! Powiem nawet, ze mecz z Fiora zaorał nas mentalnie.
próżno szukać? no jeśli zaoranie Barcelony na ich stadionie wyrywając im w ostatniej kolejce 1 miejsce w grupie nie jest budujące, to ja nie wiem...

"mecz z Fiora zaoral nas mentalnie" to też ciekawe xd

/
Brak temu zespołowi regularności, świetne mecze przeplatają z żenującymi, gdzie jest masa niedokładności w ataku pozycyjnym. Slabo zaczyna to w tabeli wyglądać, musimy się maksymalnie spiąć na wiosne...ponadto Bentancurowi i Bonucciemu należy podziękować po sezonie. McKenniemu musimy koniecznie sprowadzić Pogbę - jeśli się uda, to w zimie


rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 00:51

nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę, że jak nam nie szło na wyjazdach, tak ostatnio lepiej nam gra się w delegacji niż u siebie. Z Barcą 0:3, z Genoa 1:3, z Parma 0;4 - 3 wygrane, minimum 3 bramki co mecz.

U siebie zdecydowanie slabiutko. Z Torino 2:1 po męczarniach, 1:1 Atalanta i porażka z Fiorentina.


Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1699
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 01:52

De Ligt - najlepszy obrońca świata iks de. Zamieszany w pierwszą oraz trzecią bramkę. Cóż, on ma 21 lat, więc takie rzeczy będą się zdarzać. Zostawił trochę zdrowia.
Bonucci - każdy wie. Tak wygląda jego gra średnio co drugi mecz. Nie wyrabia fizycznie w trybie 3-dniowym. Ale z Andrzejem są na 'ty', więc 90 musi być. Kapitano vero!
Szczęsny - dno. Zupełnie poważnie, poza linią bramkową jest to bramkarz przeciętny. Vlahovic mógłby wbiec z tą piłką do bramki, a Wojtek dalej by się przyglądał. Wyczucie dośrodkowań na poziomie Alexa Sandro. Nie potrafi postawić do pionu formacji, nie ma charyzmy lidera. Już w zeszłym sezonie defensywa Juve była pośmiewiskiem i bramkarz nie jest bez winy. A w bieżącym, zupełnie przypadkowo, najlepsze mecze gramy z tetrykiem na budzie.
Cuadrado - ustawił mecz. To taki Kamil Grosicki Juventusu. Może notować asysty, robić super robotę, ale zawsze będzie człowiekiem z połową mózgu.
Bentancur, Ramsey - w środku pola jest tak, że masz wizję albo pianę w pysku. Te wafle nie mają ani pierwszego, ani drugiego. Fizycznie do wdeptania przez każdego, kto się postawi. Ramsey co prawda tylko 20 minut, jednak zdążył dołożyć cegiełkę przy 0-1. To była piękna kompromitacja całej drugiej linii, polecam https://streamja.com/LMXG1.
W sobotę udało się odblokować mecz skrzydłami, więc później nasze 'asy środka' mogły sobie brylować na tle zblazowanej Parmy. Dzisiaj skrzydła odleciały w 18 minucie i wyszło jak wyszło.
Ronaldo - strzał z 6 metrów w siatkę boczną godny prawdziwego GOAT :prochno: . Fajny przechwyt kilka minut później, ale no oczekiwałbym że minie Drągowskiego leżącego za polem karnym. Zwłaszcza, że sam nie był na jakimś desperackim wykroku. Wystarczyło to lekko podnieść... nie! na pałę w bok! Nie wiem, serio Krisowi czasem brakuje... finezji? Gość ma prawie 36 lat i ciśnie wszystko jak buldożer. Tymczasem nogi już nie te same co kiedyś i pierwszy powinien zdawać sobie z tego sprawę. Ordynarne nury, których akurat dzisiaj sędzia nie gwizdał, to nie jest super inteligencja starego mistrza. W Monako zostawił stopę, wie pan, to się liczy.

Pirlo -- gość się bawi... Dzisiaj McKennie dla odmiany na pół-lewym - wyglądał fatalnie. Nie było sparingów, łot eksperyment... Może Cuadrado by nie szedł jak głupi, gdyby wspierał go tam Weston? I ta zmiana Morata - Bernardeschi :prochno: . Nie żeby Alvaro grał dobry mecz, ale co to miało na celu? Nie wiedziałem tego w przerwie i nie wiem tego teraz. A Dybala na ławce... może kiwnie trzech, może go wykoszą, jakaś kartka, karny, cokolwiek. Kto miał robić tą przewagę, Berna? No, to fajnie.
Super jest Andrzej. Drużyna gra dobrze tylko wtedy, kiedy jedzie na ambicji. Tej drużyny nie da się trenować, to już wiemy. Ale to nawet dobrze, bo nasz trener nie umie trenować. Umie za to pięknie gadać o motywacji. Powiedział chłopakom że mają być zmotywowani, tylko nie posłuchali.
Kulusevski po super starcie już 'odpadł' mentalnie i snuje się po boisku. Pewnie tęski za Parmą, gdzie grał swoje na prawym skrzydle i mógł się w tym rozwijać. A tutaj jakieś improwizacje na chodzonego. Chiesa jako tako, ale on lubi biegać jak poparzony. Bentancur jest cieniem samego siebie. Podniecanie się Ramseyem i Rabiot gdy uda im się prosto kopnąć piłkę, realnie nie wykonują żadnego progresu. Z Moraty powoli schodzi powietrze i zaczyna wyglądać jak ten chłopiec co "dobijał po Tevezie".

Sędzia był w porządku. Czerwona kartka bezdyskusyjna. Valero mógł wylecieć, tak samo jak Chiesa w pierwszej połowie. Wtedy dopiero byłoby zabawnie.
Ten mecz zmienia dużo w ocenie pracy Pirlo. Dostać 0-3 z absolutnym parchem z 17 (!!) miejsca... wow. 37-letni Ribery kładł na zamach po trzech naszych campeones.
Do wczoraj wyglądało to dużo lepiej. Bez porażki w lidze, lider niedaleko. Te kilka punktów to jest nic, no i z Barceloną wygrali. Jeszcze wczoraj była integracja... dziś jest dezintegracja.
Deja vu z poprzedniego sezonu. Za każdym razem, kiedy już trybi, przychodzi niespodziewany gong. Wtedy się jeszcze udało, prześlizgnęło się, drużyna była ohydna, sezon też. Ale jakoś dociągnęli na oparach, a Lazio po covidzie zrobiło kupę.
Teraz nikt kupy nie robi. Pirlo nie jest cudotwórcą, Bonucci nie jest super obrońcą, Cuadrado nie jest topem, Ramsey nie jest topem, młodzi są zagubieni a Ronaldo jest stary.
Absolutnie nic nie wskazuje na scudetto w tym sezonie. Nie wygrywasz mistrzostwa remisując z Crotone, Benevento, Hellasem i dostając 0:3 od najgorszej od lat Violi.
Jakiekolwiek myślenie o tytule implikuje zwycięstwo z Napoli, podwójne zwycięstwo z Milanem i podwójne zwycięstwo z Interem. I to wszystko ma ogarnąć trenerski żółtodziób, wożony bez mydła przez ligowych cwaniaków.
Osobiście wolę obniżyć oczekiwania. Na ten moment Juventus nie jest nawet top 4. Wyjątkowo mroźne święta w tym roku...
Miałem zrobić sobie przerwę od forum, ale po tym meczu nie wytrzymałem.
Przy okazji życzę wszystkim Wesołych Świąt.

Na koniec: De Ligt kontuzja :prochno: .


Bartosz Karawańczyk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 maja 2013
Posty: 430
Rejestracja: 23 maja 2013

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 03:08



To tak odnośnie sędziowania w tym sezonie.


Paya pisze:
12 października 2020, 21:00
Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Podobna jest również ich historia i pochodzenie. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni.
Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7073
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 08:55

Skoro Pirlo twierdzi, że Juve podeszło do meczu w złym nastawienie to niech się może w końcu weźmie do roboty?


Osgiliath

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lutego 2009
Posty: 2706
Rejestracja: 01 lutego 2009

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 09:39

Garreat pisze:
23 grudnia 2020, 01:52
De Ligt - najlepszy obrońca świata iks de. Zamieszany w pierwszą oraz trzecią bramkę. Cóż, on ma 21 lat, więc takie rzeczy będą się zdarzać. Zostawił trochę zdrowia.
Bonucci - każdy wie. Tak wygląda jego gra średnio co drugi mecz. Nie wyrabia fizycznie w trybie 3-dniowym. Ale z Andrzejem są na 'ty', więc 90 musi być. Kapitano vero!
Szczęsny - dno. Zupełnie poważnie, poza linią bramkową jest to bramkarz przeciętny. Vlahovic mógłby wbiec z tą piłką do bramki, a Wojtek dalej by się przyglądał. Wyczucie dośrodkowań na poziomie Alexa Sandro. Nie potrafi postawić do pionu formacji, nie ma charyzmy lidera. Już w zeszłym sezonie defensywa Juve była pośmiewiskiem i bramkarz nie jest bez winy. A w bieżącym, zupełnie przypadkowo, najlepsze mecze gramy z tetrykiem na budzie.
Cuadrado - ustawił mecz. To taki Kamil Grosicki Juventusu. Może notować asysty, robić super robotę, ale zawsze będzie człowiekiem z połową mózgu.
Bentancur, Ramsey - w środku pola jest tak, że masz wizję albo pianę w pysku. Te wafle nie mają ani pierwszego, ani drugiego. Fizycznie do wdeptania przez każdego, kto się postawi. Ramsey co prawda tylko 20 minut, jednak zdążył dołożyć cegiełkę przy 0-1. To była piękna kompromitacja całej drugiej linii, polecam https://streamja.com/LMXG1.
W sobotę udało się odblokować mecz skrzydłami, więc później nasze 'asy środka' mogły sobie brylować na tle zblazowanej Parmy. Dzisiaj skrzydła odleciały w 18 minucie i wyszło jak wyszło.
Ronaldo - strzał z 6 metrów w siatkę boczną godny prawdziwego GOAT :prochno: . Fajny przechwyt kilka minut później, ale no oczekiwałbym że minie Drągowskiego leżącego za polem karnym. Zwłaszcza, że sam nie był na jakimś desperackim wykroku. Wystarczyło to lekko podnieść... nie! na pałę w bok! Nie wiem, serio Krisowi czasem brakuje... finezji? Gość ma prawie 36 lat i ciśnie wszystko jak buldożer. Tymczasem nogi już nie te same co kiedyś i pierwszy powinien zdawać sobie z tego sprawę. Ordynarne nury, których akurat dzisiaj sędzia nie gwizdał, to nie jest super inteligencja starego mistrza. W Monako zostawił stopę, wie pan, to się liczy.

Pirlo -- gość się bawi... Dzisiaj McKennie dla odmiany na pół-lewym - wyglądał fatalnie. Nie było sparingów, łot eksperyment... Może Cuadrado by nie szedł jak głupi, gdyby wspierał go tam Weston? I ta zmiana Morata - Bernardeschi :prochno: . Nie żeby Alvaro grał dobry mecz, ale co to miało na celu? Nie wiedziałem tego w przerwie i nie wiem tego teraz. A Dybala na ławce... może kiwnie trzech, może go wykoszą, jakaś kartka, karny, cokolwiek. Kto miał robić tą przewagę, Berna? No, to fajnie.
Super jest Andrzej. Drużyna gra dobrze tylko wtedy, kiedy jedzie na ambicji. Tej drużyny nie da się trenować, to już wiemy. Ale to nawet dobrze, bo nasz trener nie umie trenować. Umie za to pięknie gadać o motywacji. Powiedział chłopakom że mają być zmotywowani, tylko nie posłuchali.
Kulusevski po super starcie już 'odpadł' mentalnie i snuje się po boisku. Pewnie tęski za Parmą, gdzie grał swoje na prawym skrzydle i mógł się w tym rozwijać. A tutaj jakieś improwizacje na chodzonego. Chiesa jako tako, ale on lubi biegać jak poparzony. Bentancur jest cieniem samego siebie. Podniecanie się Ramseyem i Rabiot gdy uda im się prosto kopnąć piłkę, realnie nie wykonują żadnego progresu. Z Moraty powoli schodzi powietrze i zaczyna wyglądać jak ten chłopiec co "dobijał po Tevezie".

Sędzia był w porządku. Czerwona kartka bezdyskusyjna. Valero mógł wylecieć, tak samo jak Chiesa w pierwszej połowie. Wtedy dopiero byłoby zabawnie.
Ten mecz zmienia dużo w ocenie pracy Pirlo. Dostać 0-3 z absolutnym parchem z 17 (!!) miejsca... wow. 37-letni Ribery kładł na zamach po trzech naszych campeones.
Do wczoraj wyglądało to dużo lepiej. Bez porażki w lidze, lider niedaleko. Te kilka punktów to jest nic, no i z Barceloną wygrali. Jeszcze wczoraj była integracja... dziś jest dezintegracja.
Deja vu z poprzedniego sezonu. Za każdym razem, kiedy już trybi, przychodzi niespodziewany gong. Wtedy się jeszcze udało, prześlizgnęło się, drużyna była ohydna, sezon też. Ale jakoś dociągnęli na oparach, a Lazio po covidzie zrobiło kupę.
Teraz nikt kupy nie robi. Pirlo nie jest cudotwórcą, Bonucci nie jest super obrońcą, Cuadrado nie jest topem, Ramsey nie jest topem, młodzi są zagubieni a Ronaldo jest stary.
Absolutnie nic nie wskazuje na scudetto w tym sezonie. Nie wygrywasz mistrzostwa remisując z Crotone, Benevento, Hellasem i dostając 0:3 od najgorszej od lat Violi.
Jakiekolwiek myślenie o tytule implikuje zwycięstwo z Napoli, podwójne zwycięstwo z Milanem i podwójne zwycięstwo z Interem. I to wszystko ma ogarnąć trenerski żółtodziób, wożony bez mydła przez ligowych cwaniaków.
Osobiście wolę obniżyć oczekiwania. Na ten moment Juventus nie jest nawet top 4. Wyjątkowo mroźne święta w tym roku...
Miałem zrobić sobie przerwę od forum, ale po tym meczu nie wytrzymałem.
Przy okazji życzę wszystkim Wesołych Świąt.

Na koniec: De Ligt kontuzja :prochno: .
Wspaniały post. 10/10, serio. Takie są efekty zarządzania klubem bez wizji i pomysłu, na ściąganiu randomowych graczy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> bo im się kontrakty pokończyły. I gdzie tu <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> jakiś Pogba? Tu trzeba radykalnych rozwiązań. Pomoc, gdzie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> najbardziej jasnym jej elementem będzie chłop sprowadzony znienacka od niemieckiego spadkowicza, bo reszta to wydmuszki bez ambicji i charakteru. Benta... mam nadzieję, że po to pozbyliśmy się tej klauzuli, by go wypieprzyć po sezonie, wespół z Dybalą, Berną i w zasadzie większością.

Pirlo... no ja się chłopu nie dziwię, że nie potrafi zareagować na dynamiczną sytuację na boisku, bo <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> skąd ma wiedzieć jak zareagować, jak trenerem został przedwczoraj no <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, było brać Pocha, to nie bo za dużo hajsu, ale jak pakowaliśmy w xuj duży kontrakt Ramseyowi to nie było problemu. Jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> można było zdjąć Ramseya? Viola z ich <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> pomocą zdominowała nas, Viola, która jest parodią klubu. I już nie mówię, że Ribery ruchał nasze defensywne panienki <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, że aż żal było patrzeć

Mówiłem na czacie, że w tym sezonie nie będzie scudetto, bo nie może być, bo nie będzie pandemii powodującej zatrzymanie rozgrywek, by reszta, w tym laziale wysiadło kondycyjnie. I nie ma co patrzeć na absurdalne orzeczenie co do meczu z Napoli czy fakt, że sędzia musiał <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> dostać w łapę, no ale co z tego, że kwadrat to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> krasic z wyłączoną połową mózgu.

Agnelli... nie wątpię, że xuja zrobi a nie zareaguje z mordą na to, co jest w klubie czy na sędziowanie, bo będą (i robią) wszystko, by nie było dziesiątego majstra i czas, by chyba nie było, bo nie wiem, co może spowodować, by przyszło otrzeźwienie zarządu padliną, jaką spowodowali od trzech sezonów.

<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> coraz bardziej dziwię się Maxowi jak z takiego gówna potrafił cokolwiek ulepić, natomiast przestaję się dziwić Sarriemu, że podołał z tą bandą parodystów.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8597
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 09:49

Coś się wyczerpało ale takiej kompromitacji to się nie spodziewałem. Ja rozumiem, że porażka u siebie może się przytrafić ale 0-3 z takim paziami ? Szczerze powiedziawszy to nie pamiętam w Serie A takiego wyniku ale to chyba z Milanem jeszcze kiedy grał tam Ronaldinho tak więc Pirlo dość szybko przeszedł do historii. Jeszcze jakiś czas temu grali u nas zawodnicy, rzemieślnicy co prawda ale jednak zawodnicy, którzy mieli coś do udowodnienia, chcieli coś osiągnąć w tym klubie ale teraz to banda najemników, która odcina kupony. Jak patrzę na jakiegoś Bentancura, Rabiota to chciałbym aby Khedira wyszedł na boisko, serio. Niemiecki wóz z węglem przynajmniej przytrzyma piłkę i nie straci jej frajersko jak Bentancur, którego nie trawię i który w okolicach pola karnego robi sobie trening dryblerski. Morata pokazuje dlaczego każdy klub w którym był pozbywa się go bez żalu. Byłem przerażony kiedy pisało się, że ma trafić do nas Milik ale chętnie wziąłbym Milika a wypieprzył do Madrytu w drogę powrotną Moratę. Bonu to klasyka, do <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ale Pyrlo to kumpel także tego...
No i wisienka na torcie - Pyrlo. Przegrywamy, musimy gonić wynik a ten Perykles Bernardeschiego wpuszcza na boisko ? Niech ktoś mi odpowie, czy on jest głupi czy nieszczęśliwy ? Bombardier Bernardeschi jest naszym asem, który ma odwrócić losy meczu, serio ? Nie jestem fanem Dybali ale na jego miejscu w takim momencie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> kredkami i poszedł w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> do szatni widząc, że zamiast mnie na boisku wchodzi taka miernota. Przypomniało mi się jak w krytycznym momencie, kiedy Włosi gonili wynik aby awansować na mistrzostwa, Ventura na boisko chciał wpuścić De Rossiego, mając na ławce ofensywnego Insignie. Nosz <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, to jest właśnie włoska myśl betonowa.
Na temat sędziów szkoda gadać bo włoscy sędziowie to największe parówy w Europie. Ale tak było zawsze - w tę czy w tę...rzecz w tym, że w poprzednich latach nawet jak nas kręcili to rywal i tak dostawał dwa, trzy gongi i było po zawodach ale teraz szukamy alibi, tylko i wyłącznie alibi szukamy. Pjanić też powinien w meczu z Interem zobaczyć drugą żółtą ale grał, wygraliśmy więc Inter szukał po tamtej porażce alibi, nabijaliśmy się z nich a teraz robimy to samo. Musicie być świadomi, że po latach dominacji takie sytuacje będę się zdarzały, obserwatorzy stwierdzą, że sędzia dobrze prowadził zawody dlatego wszystko w naszych asach. Ja wiem, że Ronaldo zderzył się z inną rzeczywistością, w Hiszpani, w LM grając w Realu był pod ochroną, bramki strzelał z metrowych spalonych a każde położenie na murawie się skutkowało karnym ale...Parma, no właśnie to była tylko Parma. Dlaczego nie strzela już z poza pola karnego, dlaczego partoli wszystkie wolne ? Juve należy do czołówki w Europie pod względem płaconych pensji, później efekty są takie, że taki Bernardeschi, który w innym klubie nie podniósłby się z ławki ui nas jest bronią Pyrlo w krytycznych momentach meczu.


Obrazek
ice

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2008
Posty: 1190
Rejestracja: 05 października 2008

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 10:08

Bez personalnych wycieczek, ataków i tak dalej.

Szczypek, co powiesz po wczorajszym meczu?

Nie jestem trenerem. Nie robiłem kursów. Nic. Jestem kibicem, oglądałem swojego czasu na prawdę dużo piłki, zanim nie urodziły się dzieciaki. Anglia, Hiszpania, Włochy. Szło wszystko. Oczywiście, Juventus zawsze miał pierwszeństwo.

Juve przez ostatnie 15 lat nie grało porywająco. Czasy Capello to była ciężka piłka. Potem afera i było kiepskawo. Conte przywrócił tytuły, zawodnicy za jego kadencji zostawiali na boisku zdrowie, zasuwali tam i z powrotem. Było widać chęć gry i wybieganie. Za Maxa były wyniki, ale wybieganie się kończyło. Za Sarriego nie było żadnego progresu - drużyna miała grać ładnie a nie grała. Niestety - za Pirlo nie widzę ani odrobiny progresu, tylko pogłębianie kryzysu w jakim jest drużyna. Widzę na boisku chłopów, którzy nie mają za grosz pojęcia co oni tam robią. Nie mają żadnych schematów. Mało tego, przy stałych fragmentach gry - nie mają też pomysłu jak zaskoczyć przeciwników. Od kiedy Pirlo rządzi były trzy dobre mecze - z Sampą, Barceloną i Parmą. Reszta? Szkoda strzępić języka na ich popisy.

Skoro jest już 3 trener i żaden nie potrafi wycisnąć niczego z tej drużyny, to może problem tkwić w tych tłukach?

Bonucci wczoraj pokazał swoje prawdziwe ja - nieudolny obrońca, nie potrafiący grać pod presją. Wolny, ślamazarny. Nie czujący gry, nie trzymający lini spalonego, spóźniony, grający słynny trick - blok na dupę. Mój ojciec mawiał kiedyś (chodziło o Fernando Hierro) drzewa umierają stojąc - idealnie obrazuje to Bonusa. On jako obrońca już powinien odejść - bo tylko przeszkadza. Blokuje miejsce.

Wielu z Was czekało na powrót A.Sandro jako zbawcę lewej strony. Czy poza sezonami, w których grał z Evrą, Alex był ostoją defensywy lub świetnym atakującym obrońcą? Moim zdaniem nie. Miał swoje momenty, ale jest do bólu przewidywalny, nie ma dryblingu i za grosz nie ma szybkości czy odejścia. Ot, solidny lewy obrońca. Nic ponad to.

De Ligt, często łata, wychodzi presuje stara się. Widać chęć. Wczoraj wyszedł wysoko, Bonus zamiast wyjść też, to został i bramka zapisany pół na pół, choć ja ją przypisuję Bonusowi. Poza tym chłop jest młody, a nakrywa czapką naszych profesorów.

Pomoc - wielki zarzut do Andrzeja. McKennie nie nadaje się na prawych/lewych/skrzydłowych/ czy trequartiste, bo on jest wszędzie. On powinien być jak Vidal. Odebrać na środku podać, ewentualnie się podłączyć. Niestety Pirlo widzi to inaczej.

Rodrigo? Jeden dobry mecz od.... marca? To jest aktualnie nazwisko piłkarza grającego świetnie zeszłej jesieni. Chłop nie ma zwrotności, przyśpieszenia nic. Zero. Kolejny zagubiony.

Szkoda mi pisać o reszcie. Bo każdy widzi co się dzieje na boisku. Tylko napisałem o liderach, którzy mieli ciągnąć ten wózek. Dać impuls młodym. Ja tego nie widzę. Nie będę jechał po nich jak po burej, unosił się, bo to nie ma sensu. Widać gołym okiem, że w drużynie jest wiele problemów. Nie tylko na boisku. ADL rozgrywa całą Lega Calcio jak dzieci, Lotito to samo. A nasz AA co? Nic. Po wczorajszym meczu powinno być od razu mocne uderzenie w sędziego, bo to nie pierwszy raz Juve jest poszkodowane. Ale nie, jesteśmy gentelmenami. To nie przystoi <facepalm>. Życzę jeszcze raz wesołych świąt i lepszego przyszłego roku, bo ten jest dla Juve koszmarny.
Ostatnio zmieniony 23 grudnia 2020, 10:38 przez ice, łącznie zmieniany 1 raz.


Bartosz Karawańczyk pisze:
12 października 2020, 21:00
Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni. Podobny "styl" i pozycja.
Hołek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 września 2005
Posty: 282
Rejestracja: 11 września 2005

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 10:21

Sorek21 pisze:
22 grudnia 2020, 23:14
Kto pomyślał że już po nas widząc jak w 46 wchodził Bernardeschi ????
Akurat muszę go wziąć w obronę bo widać, że walczył i wyszedł z pianą na pysku, czego nie można powiedzieć o Kulusevskim.

Już nie będę komentował kapitana, szkoda tylko, że jego strata przy trzeciej bramce jeszcze bardziej zabetonuje skłonności do ryzyka u innych i dalej będziemy oglądać juvetake : obrońcy po obwodzie - podanie do skrzydła - podbiegnięcie 10 metrów - odwrócenie się i wycofanie do obrony - gra po obwodzie - podanie na drugie skrzydło - podbiegnięcie, obrót i wycofanie. Żeby to jeszcze męczyło przeciwnika, ale przeciwnik już dawno ma to w dupie a my nabijamy podania i kilometry. No chyba, że zawodnikom płacimy od kilometra, to rozumiem.
Szukając jeszcze na siłę pozytywów, to zaczyna mnie przekonywać Chiesa, nie jakimiś umiejętnościami wielkimi ale właśnie mentalem- oby tak dalej.


Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
DonPatch

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 stycznia 2010
Posty: 810
Rejestracja: 02 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 10:24

Tu trzeba grzmieć w mediach i cisnąć sędziego, ile się da. Śmiejemy się ADL i Lotito, ale właśnie tak trzeba w tej śmiesznej lidze postępować. Ryzykują ośmieszenie, ale walczą o swoje kluby i nie gryzą się w język. Tu nie ma miejsca na miękiszony, trzeba być chamem i bucem, by coś ugrać.
Bo niby co nam zrobią, da się jeszcze gorzej sędziować? A tak to info pójdzie w świat i ludzie będą patrzeć tym <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> na ręce.


Obrazek
Zablokowany