Serie A 20/21 (14): JUVENTUS F.C 0-3 Fiorentina

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
mate-jeziorkowski

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 kwietnia 2013
Posty: 10
Rejestracja: 26 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 11:47

Graliśmy słabo, ale to co sędzia odwalał to wola o pomstę do nieba. Przecież to cyrk, tak jawnego faworyzowania drugiej drużyny jeszcze w dobie var to ja dawno nie widziałem. Nie wygramy ligi w tym roku. Gramy słabo, sędziowie nas ru*****, decyzje na górze juz ustalone.
P.S. Kojarzycie może coś takiego jak tabela bez pomyłek sedziowskich? W poprzednich latach też nas nieźle dymali. Wiecie może gdzie taka znaleźć z poprzedniego sezonu? Bede mega wdzięczny.


Verse

Juventino
Juventino
Rejestracja: 31 sierpnia 2009
Posty: 200
Rejestracja: 31 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 12:36

IMO, dobry moment na wysoką przegraną. Są święta, jest czas by to wszystko przemyśleć. Co nie zagrało i co trzeba poprawić


Mily

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2008
Posty: 266
Rejestracja: 24 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 12:46

Może podsumujmy sobie jakim składem my wczoraj wyszliśmy i do czego doprowadziliśmy po latach dominacji w lidze...

Szczęsny - ok
Alex Sandro - Chłop wygląda przy każdym kontakcie z piłką jakby pierwszy raz w życiu miał piłkę przy nodze. Nie wiadomo czy się zaraz przewróci czy co.
Bonucci - Babolaż, zdrajca, szkoda słów, raz uratuje nas od 100% bramki raz zrobi takiego babola że głowa mała
De Ligt - no niech będzie
Cuadrado - ile razy ten chłop był wypychany już z tego klubu, a teraz nasz najlepszy zawodnik (no nie licząc wczoraj xD). To o czymś świadczy...
Ramsey - Kontuzjusz, odrzut z ARSENALU, który dołuje w PL
Bentancur - No ok niby gość coś czasami gra, ale ten chłop w życiu nie załapałby się w innym klubie z TOPU europejskiego...
McKennie - McDonald i tyle, dajcie spokój z tym chłopem... Ja mam wrażenie że my go trzymamy tylko dlatego ze jest z USA...
Chiesa - Brak słów, jak myślę o tym chłopie to mi się nie chce żyć. Tyle hajsu poszło na niego, bieda w klubie, a my sprowadzamy chłopa, który się nie nadaje na nic. Raz na 10 mu coś wyjdzie i tyle. A tak to głowa w ziemie i lecimy, a może się uda...
Morata - No niby jeden z lepszych ostatnimi czasy, co też świadczy o tym w jakiej d*pie jesteśmy...
Ronaldo - To zawsze będzie wartość dodana. Tyle.

I teraz zmiennicy...

BernarZDESKI - Jasny uj... Brak słów.
Kulu - No szału nie robi, jak to jest najlepszy młody piłkarz SERIE A zeszłego sezonu to Serie A idzie w złym kierunku...
Reszty nie komentuję...


Fatalna gra, fatalny mecz, trener geniusz piłkarski, ale trenerski ułom. Bez jaj, taki klub, mistrz Włoch i nie ma trenera z prawdziwego zdarzenia. Ja wiem że zaraz ktoś napisze ZIDANE, Zidane dostał samograja, wygrał co miał, a po powrocie już tak średnio sobie radzi. No, ale chłop prowadzi Real, powazny klub, z powaznymi ambicjami, a Pirlo dostał Juventus, gdzie transfery przeprowadza totalny <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Paratici, który przez kilka lat niczego się nei nauczył od Marotty. Marotta poszedł do Interu i zrobił tam w rok większą robotę niż Paralityk zrobi przez następne 20 lat.

My tego mistrza nie wygramy, a winę za to ponosi tylko i wyłącznie Paralityk. Jak się przeprowadza transfery na poziomie średniaka serie a, to potem tak wygląda gra. 3:0 u siebie z Fiorentiną. Brak słów.


Szwamb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Posty: 290
Rejestracja: 22 stycznia 2017

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 13:30

Przesadzacie w kwestii krytykowania składu. Problem leży w taktyce, która jest zbyt innowacyjna i wymaga zbyt dużego wysiłku fizycznego od naszych graczy, którzy:
a) często nie są młodzieniaszkami, których łatwo wytresować. Jak ktoś grał od zawsze po prostu LŚP/PŚP to ciężko żeby teraz był box2boxem, LWB oraz RN jak trzeba XD,
b) wysiłek- coby nie mówić- Sandro, Danilo czy Bentancur to nie Licht, Asamoah czy Vidal, płuc nie wyplują, mają za to inne zalety
na dodatek mamy problemy ze zbyt częstą rotacją (które wynikają ze zbyt częstych kontuzji mięśniowych, kowidu oraz widzimisię Pirlo)

Powinniśmy trzaskać tradycyjne 433 pod które uczyło się grać 90% naszej kadry, albo ewentualnie 442 (ponownie 90% zna jak własną kieszeń), gdzie LN to LN (Ronaldo), a nie czasem LN, czasem LŚP a fajnie by było jakby był jeszcze LWB, a ŚO to ŚO a nie ŚO/Regista/Stoper a la Beckenbauer

Grając w zwykłych schematach 442/433 mielibyśmy bliziutko jak nie ex aequo do Milanu czy Interu. I tak jak na to jak skład jest kombinowany jest nieźle (LM i jednak top 4 SA).


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1558
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 13:34

towalski pisze:
23 grudnia 2020, 10:08
...
Post trafiony w punkt, a w odpowiedzi na Twoje rozmyślania na temat naszych ostatnich trenerów pragnę zwrócić uwagę na jedną kwestię, a mianowicie wszyscy to Włosi i z nimi mentalność się nigdy nie zmieni. Czekam na kogoś z poza Italii w końcu.


Kamciu

Interista
Interista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lutego 2020
Posty: 471
Rejestracja: 14 lutego 2020

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 14:09

Mily pisze:
23 grudnia 2020, 12:46
Może podsumujmy sobie jakim składem my wczoraj wyszliśmy i do czego doprowadziliśmy po latach dominacji w lidze...

Szczęsny - ok
Alex Sandro - Chłop wygląda przy każdym kontakcie z piłką jakby pierwszy raz w życiu miał piłkę przy nodze. Nie wiadomo czy się zaraz przewróci czy co.
Bonucci - Babolaż, zdrajca, szkoda słów, raz uratuje nas od 100% bramki raz zrobi takiego babola że głowa mała
De Ligt - no niech będzie
Cuadrado - ile razy ten chłop był wypychany już z tego klubu, a teraz nasz najlepszy zawodnik (no nie licząc wczoraj xD). To o czymś świadczy...
Ramsey - Kontuzjusz, odrzut z ARSENALU, który dołuje w PL
Bentancur - No ok niby gość coś czasami gra, ale ten chłop w życiu nie załapałby się w innym klubie z TOPU europejskiego...
McKennie - McDonald i tyle, dajcie spokój z tym chłopem... Ja mam wrażenie że my go trzymamy tylko dlatego ze jest z USA...
Chiesa - Brak słów, jak myślę o tym chłopie to mi się nie chce żyć. Tyle hajsu poszło na niego, bieda w klubie, a my sprowadzamy chłopa, który się nie nadaje na nic. Raz na 10 mu coś wyjdzie i tyle. A tak to głowa w ziemie i lecimy, a może się uda...
Morata - No niby jeden z lepszych ostatnimi czasy, co też świadczy o tym w jakiej d*pie jesteśmy...
Ronaldo - To zawsze będzie wartość dodana. Tyle.

I teraz zmiennicy...

BernarZDESKI - Jasny uj... Brak słów.
Kulu - No szału nie robi, jak to jest najlepszy młody piłkarz SERIE A zeszłego sezonu to Serie A idzie w złym kierunku...
Reszty nie komentuję...


Fatalna gra, fatalny mecz, trener geniusz piłkarski, ale trenerski ułom. Bez jaj, taki klub, mistrz Włoch i nie ma trenera z prawdziwego zdarzenia. Ja wiem że zaraz ktoś napisze ZIDANE, Zidane dostał samograja, wygrał co miał, a po powrocie już tak średnio sobie radzi. No, ale chłop prowadzi Real, powazny klub, z powaznymi ambicjami, a Pirlo dostał Juventus, gdzie transfery przeprowadza totalny <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Paratici, który przez kilka lat niczego się nei nauczył od Marotty. Marotta poszedł do Interu i zrobił tam w rok większą robotę niż Paralityk zrobi przez następne 20 lat.

My tego mistrza nie wygramy, a winę za to ponosi tylko i wyłącznie Paralityk. Jak się przeprowadza transfery na poziomie średniaka serie a, to potem tak wygląda gra. 3:0 u siebie z Fiorentiną. Brak słów.

Nie przesadzalbym z tym wychwalaniem Marotty pod niebiosa, czego to on w Interze nie dokonal. Owszem facet to konkretne wzmocnienie dla Nerazzurrich - porzadkuje, prostuje, wprowadza zarzadzanie na wyzszy poziom jak i cala organizacje. Niewatpliwie gosc robi dobra robote, ale ma tez troche za uszami i nie do konca jest tak kolorowo - osobiscie uwazam, ze frajerskie wystepy w LM to kamyczek do ogrodka Beppe oraz glaz do tego Conte. Aczkolwiek Paraticiego nie mam zamiaru tu wybielac.


Twitter: @K_Kamciu
artur07

Juventino
Juventino
Rejestracja: 25 sierpnia 2010
Posty: 170
Rejestracja: 25 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 14:57

Straszny to był mecz. Nasi bez pomysłu na grę, indywidualne błędy i gra w 10. Moim zdaniem wynik wypaczony bo jeśli zasłużyliśmy na porażkę to na pewno nie na 0:3...
Sędziowanie to już inna sprawa. Wczoraj to była katastrofa. Wszystkie decyzje pod Violę. Ewidentne błędy gwizdanie pod jedną drużynę (chociaż zmiana żółtka na czerwo dla Cuadrado oceniam jako plus- za takie zagrania powinno się wylecieć z boiska). Kwestia jest czemu VAR jest sprawdzany tylko w niektórych sytuacjach. Ciężko powiedzieć czy przegraliśmy przez decyzję sędziego, ale na pewno miały one DUŻY wpływ na przebieg meczu, a i piłkarze gości czuli się bezkarni.
Jestem ciekaw czy odnośnie sędziowania w tym meczu jest taka sama afera w Italii jak po meczu bodajże Roma- Sassuolo? Czy może przez to, że to Juve jest pokrzywdzone jest cisza w eterze?


MaxFromJam89

Juventino
Juventino
Rejestracja: 12 grudnia 2011
Posty: 60
Rejestracja: 12 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 15:09

PanWu pisze:
22 grudnia 2020, 22:14
Człowieku... wpuść tego Dybale, Dejana... tu nie ma na co czekać :/
Crunny pisze:
22 grudnia 2020, 22:23
Jak można w 45. minucie wpuścić Bernardeschiego zamiast Kuluveskiego czy Dybali?
Wy tak na serio z tym Kulusevskim? Wczoraj dostał 20 minut, zaliczył AŻ 6 kontaktów z piłką, ciągle chował się za przeciwnikiem. Nie dał kompletnie nic drużynie zarówno w ataku jak i obronie - zresztą nie pierwszy raz i zapewne nie ostatni. Wtopione 40 baniek, przez takich jak on Juventus jest dzisiaj tu gdzie jest. Naprawdę nie wiem na jakiej podstawie można od niego oczekiwać fajerwerków i traktować jak zbawcę.

I to jest podstawowy problem obecnego Juve - kibice mają wysokie wymaganie ze względu na markę, ale jeśli przeanalizować obecną kadrę to tu naprawdę nie ma kim grać. Kiedy już się wydaje że ktoś wchodzi na wyższy poziom i ustabilizuje formę to zaraz pikuje po równie pochyłej w dół. Rabiot, Bentancur, Danilo, Morata, Dybala, Ramsey, Bernardeschi - każdy z wymienionych miał swoje "5 minut" kiedy wydawało się że to jest "to coś", ale niestety skończyło się jak zawsze. Panowie, to jest Juventus - na palcach jednej ręki powinnyśmy wyliczać słabsze występy danego zawodnika w przekroju sezonu , a tymczasem na palcach jednej ręki (i to pod warunkiem że ktoś pracuje na stolarni....) można policzyć graczy, którzy potrafią zachować ciągłość formy chociaż przez 2-3 mecze z rzędu, nie mówiąc już o dłuższej perspektywie typu sezon lub chociaż runda.


vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1761
Rejestracja: 15 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 15:22

Udało mi się zalogować na forum po kilkumiesięcznej przerwie, więc dorzucę do dyskusji swoje trzy grosze, a co tam.

Po pierwsze, ostatnie dwa mecze są skrajnym przykładem tego, jak wygląda obecny Juventus pod wodzą Pirlo - po prostu gramy w kratkę i tak grając nie można wygrać scudetto. Ogrywamy 4:0 na wyjeździe Parmę po to, by trzy dni później dostać trójkę od będącej w kryzysie Violi. WHAT. THE. FUCK. Tutaj ewidentnie problem leży w głowach piłkarzy i - tego obawiam się jeszcze bardziej - Pirlo. Dzień po meczu z Parmą mówiliśmy o dobrej serii, która miała się zacząć od Barcelony i o tym, że weszliśmy na właściwe obroty. Co więcej, piłkarze też zdążyli naopowiadać, że oto mamy prawdziwy "Juventus Pirlo". I co takiego wydarzyło się w klubie, że trzy dni po tym meczu, który był dobry lub bardzo dobry w wykonaniu wszystkich piłkarzy, dostajemy takie... coś? Co się stało w tym czasie, że w trzeciej minucie ostatniego meczu w tym roku 37-letni Ribery ma tyle czasu i miejsca, by spokojnie posłać prostopadłe podanie na kilkadziesiąt metrów? Że Cuadrado kilkanaście minut później odstawia taką kaszanę przez swój pseudo-drybling, zamiast od razu wycofać piłkę do Bentancura? Co się wydarzyło w ciągu tych kilku dni, że sam Urugwajczyk z Parmą rozgrywa kapitalne zawody i gra przez 90 minut na pełnym skupieniu, a z Fiorentiną gra jak ostatni platfus? Co się stało, że nasz il capitano od siedmiu boleści, co chwilę podaje piłkę do rywali albo gubi ją pod nogami? Nie wiem co się wydarzyło. Gdybym jednak miał zgadywać, to strzelałbym, że nasza drużyna, łącznie z trenerem, po tym jednym meczu wpadła w samozadowolenie i doszła do wniosku, że skoro z Parmą udało się wygrać na luzie, to tak samo pykniemy na luzie Violę, która w końcu jest jedną z najgorszych ekip tego sezonu. Zamiast po powiedzeniu A dorzucić B, na - przepraszam za słowo - <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> puściliśmy głośnego beka. Było widać, że myślami piłkarze są gdzieś indziej i goście to skrzętnie wykorzystali - jakby nie było, mimo zachowania sędziego, trzeba im tego pogratulować.

No i Pirlo... też nie wiemy co się dzieje w szatni, ale Pirlo nie wygląda niestety na motywatora i nie wygląda to dobrze. Chciałbym wiedzieć, co on powiedział graczom po tym meczu z Parmą - czy tonował nastroje, czy po prostu ich poklepał po plecach i powiedział: "Dobra robota, panowie, jak wygracie z Violą to macie dzień wolnego po świętach"? Po grze, wyniku i poziomie koncentracji we wczorajszym meczu podejrzewam, że to drugie. Conte w Juventusie był super motywatorem, jeśli chodzi o mecze ligowe. Allegri niesamowicie obrzydził mi oglądanie meczów, ale trzeba mu oddać to, że o ile zdarzały nam się falstarty, o tyle z nim u steru, gdy już byliśmy pod ścianą i w końcu się przełamaliśmy, to potem punktowaliśmy tak, że rywale nie mieli czego zbierać. Tutaj na razie wygląda to katastrofalnie, bo tych "przełomowych meczów" już kilka miało być, a na razie, jak widać, nic nie drgnęło.

No i na koniec - sędziowanie. Nie oglądam aż tak dużo meczów, ale nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałem mecz, w którym sędzia aż tak bardzo faworyzowałby jedną ze stron. Czerwona kartka dla naszego Kolumbijczyka była ewidentna, tutaj można winić jedynie jeźdzca bez głowy za głupotę, ale to, co działo się potem to była kpina. Ręka po strzale Ronaldo, faul w polu karnym po podłożeniu nogi CR7 (serio, przecież on nawet nie trafił w piłkę, a komentatorzy z całą stanowczością: "Nie było faulu"), karny po zachowaniu Drągowskiego i czerwo dla Valero... nosz kurde, naprawdę??? I od razu mówię, zanim jackop lub ktoś inny mi odpowie, że nie można ciągle liczyć na karne - oczywiście, że nie. Tym bardziej że zagraliśmy żenująco, a graliśmy ze słabiutką Fiorentiną, podczas gdy z Romą jednak potrafiliśmy zremisować, grając w osłabieniu.

Więc dlaczego mówię w ogóle o sędziowaniu? Po pierwsze dlatego, że tu nie było pojedynczego epizodu, jak na przykład w meczu z Atalantą i faulem De Roona. Tu mieliśmy kilka sytuacji, które po prostu w bardzo dużym stopniu wpłynęły na przebieg spotkania i - finalnie - wynik. No bo chyba nikt nie podejrzewa, nawet mimo fatalnej postawy Juve, że grając od 50 minuty 10 na 10, dalibyśmy sobie wpakować jeszcze dwie bramy, nie strzelając żadnej. Po drugie, co też się tyczy tego sędziowania, wkurza mnie strasznie to, że nikt nie ma odwagi powiedzieć o tym głośno w mediach. Serio, wiem, że "Juventus to klasa, rodzina, elegancja i nam nie wypada, a De Laurentiis jest obleśnym dziadem, więc może głośno mówić co chce", ale mam wrażenie, że właśnie nam ktoś pluje w twarz, a my nawet nie mamy odwagi powiedzieć "stop". Przecież wczorajsze wydarzenia jak najbardziej zasługują na to, żeby ktoś się do nich odniósł. Ale nie tak jak to zrobił Pirlo, który decyzję o rozgrywaniu meczu z Napoli skomentował tak, że "nie ma problemu z rozgrywaniem tego meczu", a pracy sędziego "nie ma potrzeby komentować". No właśnie trener, dyrektor i prezydent powinni komentować to, kiedy robią nas w wała. Po co robiliśmy tę szopkę, organizowaliśmy mecz i czekaliśmy godzinę na stadionie na Napoli, kiedy wiadomo było, że się nie zjawią? Po co zapowiadaliśmy w oficjalnych komunikatach, że przystąpimy do meczu? Po co Nedved się bulwersuje sędziowaniem, skoro wszystko jest w porządku? Ja wiem, że trzeba patrzeć przede wszystkim na siebie i nie szukać winy w innych, kiedy gracze Juventusu grają tak słabo, ale mimo wszystko nie można się tak podkładać i być - jak to pięknie ktoś wcześniej zacytował agenta Zero - miękiszonem.


Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7073
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 16:02

vitoo pisze:
23 grudnia 2020, 15:22
Udało mi się zalogować na forum po kilkumiesięcznej przerwie, więc dorzucę do dyskusji swoje trzy grosze, a co tam.



No i Pirlo... też nie wiemy co się dzieje w szatni, ale Pirlo nie wygląda niestety na motywatora i nie wygląda to dobrze. Chciałbym wiedzieć, co on powiedział graczom po tym meczu z Parmą - czy tonował nastroje, czy po prostu ich poklepał po plecach i powiedział: "Dobra robota, panowie, jak wygracie z Violą to macie dzień wolnego po świętach"? Po grze, wyniku i poziomie koncentracji we wczorajszym meczu podejrzewam, że to drugie. Conte w Juventusie był super motywatorem, jeśli chodzi o mecze ligowe. Allegri niesamowicie obrzydził mi oglądanie meczów, ale trzeba mu oddać to, że o ile zdarzały nam się falstarty, o tyle z nim u steru, gdy już byliśmy pod ścianą i w końcu się przełamaliśmy, to potem punktowaliśmy tak, że rywale nie mieli czego zbierać. Tutaj na razie wygląda to katastrofalnie, bo tych "przełomowych meczów" już kilka miało być, a na razie, jak widać, nic nie drgnęło.

Wczoraj komentatorzy mówili, że Pirlo obiecał wolne graczom do 29 grudnia jeśli wygrają z Violą. :laugh2:


pandecybel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2015
Posty: 148
Rejestracja: 17 kwietnia 2015

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 18:21

Wczoraj chyba był dostateczny dowód, że projekt Dyzma nie wypalił. Ja tymczasem mam deja vu i flashbacki z 2009 roku. Na ławce trenerskiej mamy atrapę trenera który nie trenował nawet drużyny na wuefie, w pomocy znów dreptają pokraki pokroju Poulsena&Tiago (teraz nazywane Rabiot&Bentancur) a drużyna jedyne co jest w stanie pokazać to parodię futbolu i czekanie na karne i VAR.

Teraz pytanie czy powtórzy się pomysł z trenerem który będzie ratował sezon a zakończy się jeszcze gorzej niż Andrzejem.


woe

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 611
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 18:29

Ja to widzę tak: na sędziów można ponarzekać, z sędziowaniem różnie bywa. Sam miałbym pretensje za wczorajszy mecz, gdyby to był jakiś finał, albo mecz w LM. Ale 9-krotny mistrz Włoch obwinia sędziego za porażkę 0:3 z drużyną, która lewituje nad strefą spadkową to coś tutaj jest nie tak. Gola na 0:1 straciliśmy uczciwie, grając jeszcze w 11. Winić trzeba samych siebie.

Wcześniej ani mnie Pirlo grzał, ani chłodził. Sądziłem, że robi tyle ile się da przy tym składzie. Nawet bawiły mnie te zmiany nastawienia do niego po każdym meczu. W tym meczu natomiast mi podpadł. Przegrywamy jednym golem, gramy w dziesiątkę, a on zdejmuje ofensywnego Ramseya i wpuszcza obrońcę? Po kiego? Żeby bronić wyniku 0:1?

Teraz - po anulowaniu walkowera z Napoli razem z ich jednym minusowym punktem - mamy tyle samo punktów, co oni. Tyle, że oni będą dopiero dzisiaj grać z Torino. Tak to teraz wygląda - 'osiągnęliśmy' poziom Napoli.


Obrazek
Baczu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2009
Posty: 1287
Rejestracja: 01 marca 2009

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 19:55

Tak to teraz wygląda - 'osiągnęliśmy' poziom Napoli.
Przecież wściekłe psy Gattuso nas rozszarpią. Bedą zmotywowani, przez media pewnie przetoczy się pro-neapolitańska krucjata by podgrzać atmosfere spotkania, chociaż nawet bez tego nasi wyjdą z brązowymi gaciami na murawę. No chyba że do czasu tego meczu włoski Świerczewski zostanie zwolniony.
Przegrywamy jednym golem, gramy w dziesiątkę, a on zdejmuje ofensywnego Ramseya i wpuszcza obrońcę? Po kiego? Żeby bronić wyniku 0:1?
Pisałem już wyżej, wolałbym dostać 0-4 po kontrach, gdyby nasi się otworzyli, zagrali va bank i jeździli na dupie.
Ronaldo i Sarri mieli zmienić Juventus, tymczasem to Juventus zmienił ich. Kiepury już nie ma, Ronaldo pewnie po wygaśnięciu umowy pewnie osiądzie na laurach i co najwyżej pójdzie dorobić do MLS, zamiast spróbować np. w PSG, jak to media o tym nie raz rozpisywały.
Ostatnio zmieniony 23 grudnia 2020, 19:59 przez Baczu, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2551
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2020, 19:59

woe pisze:
23 grudnia 2020, 18:29
Ja to widzę tak: na sędziów można ponarzekać, z sędziowaniem różnie bywa. Sam miałbym pretensje za wczorajszy mecz, gdyby to był jakiś finał, albo mecz w LM. Ale 9-krotny mistrz Włoch obwinia sędziego za porażkę 0:3 z drużyną, która lewituje nad strefą spadkową to coś tutaj jest nie tak. Gola na 0:1 straciliśmy uczciwie, grając jeszcze w 11. Winić trzeba samych siebie.

Wcześniej ani mnie Pirlo grzał, ani chłodził. Sądziłem, że robi tyle ile się da przy tym składzie. Nawet bawiły mnie te zmiany nastawienia do niego po każdym meczu. W tym meczu natomiast mi podpadł. Przegrywamy jednym golem, gramy w dziesiątkę, a on zdejmuje ofensywnego Ramseya i wpuszcza obrońcę? Po kiego? Żeby bronić wyniku 0:1?

Teraz - po anulowaniu walkowera z Napoli razem z ich jednym minusowym punktem - mamy tyle samo punktów, co oni. Tyle, że oni będą dopiero dzisiaj grać z Torino. Tak to teraz wygląda - 'osiągnęliśmy' poziom Napoli.
Napoli anulowano także jeden ujemny punkt, więc przed ich dzisiejszym meczem z Torino mamy tyle samo oczek. Z sędziowaniem bywa różnie, ale jak ktoś tu wcześniej stwierdził w ostatnim czasie arbitrzy za wszelką cenę starają się nam uprzykrzyć życie, gdy tylko widzą, że przeciwnik ma realne szanse by chociażby z nami zremisować (tak było w spotkaniach przeciwko Torino, Atalancie i Fiorentinie). Wiadomo, że w dużej mierze możemy winić siebie za tak kiepskie rezultaty, ale nie powinno być tak, iż nawet przy naszej słabej dyspozycji sędziowie odbierają nam szanse na zwycięstwo/remis. Wyobraź sobie, że przez to co się teraz dzieje na koniec sezonu zabraknie nam np. jednego czy dwóch punktów do udziału w LM (bo o obronie scudetto możemy sobie pomarzyć) i co wtedy zrobimy.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8856
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 24 grudnia 2020, 11:23

No i cóż, jestem zawiedziony. Zero rekcji klubu na kręcenia nas przez artystów. Dostajemy jakieś chore kary za przeklinanie na trybunach a nikt z klubu nie potrafi wyjść i powiedzieć parę słów. Tak jak piszecie, klub gentelmenów, nam nie wypada :D
Wszyscy jednak mają inną optykę, nawet dodajmy tu super fachowca Comisso po 3-0 w tamtym sezonie, ale się chłop napłakał, Lotito publicznie mówi, że Marotta ma zeza, a jakiś gówniarz Zahng nazywa publicznie Pinto ,,klownem''. Taki mamy klimat, każdy się wypłacze w mediach na sędziów, a potem im gwiżdżą, ale nie my.
Może chociaż jakaś cisza prasowa czy coś? My nigdzie nie widzimy problemu. Szkoda. Wysłałbym tylko zapytanie do Lega, czym różniły się faule De Roona i Cuadrado.

p.s podobno po 3 golu tylko Dybala został na ławce rezerwowych, reszta uciekła do szatni.
p.s 2 . Zdrowy Rabiot mógł być dostępny, ale jest taki bajzel, że nie był. Na Udine ma pauzować, czaicie to? :facepalm:


Obrazek
Zablokowany