LM 20/21 (2): JUVENTUS F.C 0-2 F.C Barcelona

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Yaro417

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Posty: 837
Rejestracja: 26 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 02:59

al VAR 0 morata :D


Bart985

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lipca 2012
Posty: 247
Rejestracja: 01 lipca 2012

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 04:36

Ostatnio jak tak czytam sobie komentarze na JP to czuję, że gdybym się tym przejmował to już dawno miałbym raka. Wg niektórych to w ogóle należałoby zaorać klub i zacząć od nowa - nowy stadion, nowy pseudo-herb, nowy trener i wszyscy nowi piłkarze. Z wymaganiem żeby oczywiście od początku gra wyglądała jak tiki-taka Barcy w szczytowym okresie.
Można coś takiego zrobić, na modach w Football Managerze. Życie jest jednak trochę inne i może warto by wziąć to pod uwagę? Sytuację finansową klubu, puste trybuny, covid, transfery in robione z garbem transferów out, nowy trener z nową taktyką, kontuzje...

Ale nie, zaorzmy wszystko po 5 meczach w lidze i 2 w LM.
:facepalm:


Obrazek
Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2933
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 06:29

Środek pola nie istnieje. Czkawką nam się odbija brak topa. Dybala bez formy, Kulu wczoraj słabo. Jedynie Morata i Cuadrado coś próbowali. Alvaro ma masakrycznego pecha z tymi spalonymi, to aż nie możliwe. No cóż trzeba dać Pirlo czas, bo kontuzje i brak okresu przygotowawczego robią swoje. Myślałem jednak, że kto jak kto, ale Pirlo środek pola ogarnie.

Betna to jest parodia piłkarza. Ja nie wiem co się z nim stało. Facet ma ewidentnie problem z psychą. Może niech weźmie nr do psychoterapeuty od Bonucciego.

Z tymi czerwonymi kartkami już przesadzają. Ta agresja zupełnie się nie przekłada na pressing i odbiory piłki.

Yaro Dobre :laugh:


Sila Spokoju

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2009
Posty: 2345
Rejestracja: 18 marca 2009

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 07:15

Jest w zasadzie jeden pozytyw po tym meczu. Zagrałem pierwszy raz w tym sezonie przeciwko Juve i wreszcie cieszę się z wygranej (poprzednie 2x były w doopę). No ale to tyle jeśli chodzi o pozytywne rzeczy tego meczu.

Niestety nie da się wygrać nie oddając celnego strzału na bramkę przez całe spotkanie. Oglądając to widowisko czułem się jakbym oglądał jakieś Crotone ze Spezią. Barcelona totalnie bez formy, grająca bez podstawowych obrońców i z rezerwowym bramkarzem wcisnęła nam 2 gole, nie tracąc przy tym ani jednego. Barcelona nie grająca zupełnie nic, bez tempa, bez strzałów, bez tiki-taki wygrała z prze słabym Juventusem. Gdyby ktoś mi 5 lat temu powiedział, że zobaczę tak słaby mecz w takim szlagierze to wyśmiałbym człowieka, który gada takie bzdury, a tu jednak zostaliśmy raczeni jednym wielkim gooownem.

Przecież wystarczyło oddać jakiekolwiek celne strzały w światło bramki, a ten paraolimpijczyk Neto by to wpuścił. Alvaro Morata podjął 3 próby i wszystkie wpadły do siatki. Szkoda tylko, że ze spalonego.

Jeśli ktoś w tym sezonie nastawia się na jakiekolwiek sukcesy to radzę szybko zmienić swoje oczekiwania, bo to jest ten sezon, w którym nie wygramy zupełnie nic. Trener amator, skład budowany za miliony, a mimo to mierny. Jesteśmy Realem Madryt z sezonów 2004-2009, który wydawał grube miliony na piłkarzy i przez 6 sezonów odpadał w 1/8 LM. To samo dzieje się teraz w Juve. Wydane miliony euro, a poza Ronaldo nie ma ani jednego piłkarza, który pociągnąłby ten wózek. Nie ma drużyny i nie ma trenera. To wszystko niestety nie może działać, dlatego z tego też miejsca chciałbym pochwalić naszego wybitnego stratega do spraw mercato - Fabio Partacz'iego.

Jak myślicie wygramy z przemocną Spezią ? Może być problem, wszak to mecz wyjazdowy, a beniaminek sobie dość dobrze radzi - ma przecież tylko o 1 punkt mniej od nas (nie liczę 3 punktów z Napoli, bo gdybyśmy zagrali tamto spotkanie to mielibyśmy punktów 6).

Jeszcze taka mała myśl na koniec. W przyszłym sezonie proponuję zatrudnić kolejnego Włocha, który w swojej karierze trenerskiej nic nie wygrał. Niech piłkarze nadal grają bez autorytetu trenerskiego...


Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
Cobra

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 maja 2003
Posty: 657
Rejestracja: 28 maja 2003

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 07:36

Pięknie rozmontowano Juventus. Drużyna bez charakteru i bez jaj. A jak już ktoś te jaja ma, to nie ma mózgu.
Jak widzę Bonucciego, kapitana który tylko błaga maślanymi oczami Messiego, żeby ten tylko nie wchodził z nim w drybling, to mnie krew zalewa do tego stopnia, że autentycznie mam ochotę mu <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
Zabrać tej piździe opaskę i dać jedynej osobie, która na to zasługuje tj. Ronaldo.


#FinoAllaFine
#WeAreOne
ice

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2008
Posty: 1190
Rejestracja: 05 października 2008

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 07:39

Polecam sobie przypomnieć poprzednie spotkanie tych ekip. Barcelona mimo wszystko w formie, Juve już bez mocarnej pomocy. Mecz wyglądał zupełnie inaczej.
Wyrażę kontrowersyjną opinię, z którą sam jeszcze bym się nie zgodził miesiąc temu: za Allegriego takiej kaszany by nie było. Chłop lepił z czego mu dawali, zabierali po kolei ważne elementy układanki i mimo wszystko, wyniki były. Juventusu bały się wszystkie ekipy. Bp w 5-10 minut był w stanie odwrócić mecz. A dziś? Przy wyniku 2:0 dla nas, jest strach, że Spezia wciśnie 3 bramki - bo w pomocy jest dziura wielkości Jowisza a Bonus to parodia obrońcy i kolejny trener nie ma jaj go <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> z podstawowej 11. Demiral wczoraj też nie błyszczał, ale pewniejszy od Bonusa. Żałosne jest to, co w chwili obecnej prezentuje Juventus.


Bartosz Karawańczyk pisze:
12 października 2020, 21:00
Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni. Podobny "styl" i pozycja.
Urbi27

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 września 2012
Posty: 884
Rejestracja: 03 września 2012

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 08:40

Cóż ludzie to jednak mają krótka pamięć, jesteśmy między innymi tu gdzie jesteśmy ponieważ powierzyliśmy klub Maxowi, który przez 5 lat ładował do głów piłkarzy DNA przegrywow, minimalistów i powolniakow. Nowoczesna piłka poszła do przodu, a my nie potrafimy założyć pressingu, bo nie robimy tego od 7 lat, nie potrafimy wyjść z kontra bo nie robimy tego od 7 lat. Sarri tego nie ogarnął to fakt, Pirlo dostał na razie 2 mc, plus wreszcie jakieś wietrzenie kadry i oczywiście te pomysły taktyczne także mi się nie podobają, ale tęsknić za Allegrim? To jakiś syndrom sztokholmski czy co?


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 08:41

człowieku przecież to właśnie po Allegrim teraz sprzątamy, Milan po nim podnosił się kilka lat aż przyszła mocna persona w postaci Ibry, nam po 5 latach Maksia znów trzeba takiego Conte lub wymiany całego składu i trenera z wizją i doświadczeniem (kluczowe jest tu "i" bo sam trener już był ale się nie spodobał)

Dybala widać brak formy, patrzyłem na niego jak grał bez piłki i dramat, stanie w miejscu, zero wyjścia do podania, piłka latała między trzema naszymi a on cały czas stał w miejscu odcięty mimo, że nikt przy nim bezpośrednio nie stał
Chiesa był potrajany, ciężko mieć do niego pretensje bo i samych piłek z przodu praktycznie nie miał, graliśmy przez Cuadrado
późne zmiany to też ciekawostka, jackop ma rację, trąca Allegrim na kilometr


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Piti

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 czerwca 2012
Posty: 2017
Rejestracja: 02 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 08:58

Sila Spokoju pisze:
29 października 2020, 07:15
Jeszcze taka mała myśl na koniec. W przyszłym sezonie proponuję zatrudnić kolejnego Włocha, który w swojej karierze trenerskiej nic nie wygrał. Niech piłkarze nadal grają bez autorytetu trenerskiego...
A czy ktoś z bagażem trofeów to od razu wyznacznik sukcesów i wielki autorytet? Myślisz że jak przyszedłby tu taki Mourinho to byłoby lepiej? Powiedz jaki to obecny autorytet trenerski z osiagnieciami moglby nas w chwili obecnej zasilić. Pragnę tylko uprzedzić niektóre sugestie - Pochettino nic nie wygrał ;)

/
Nie potrafimy normalnie przyjąć piłki, nie potrafimy normalnie podać, pilkarze Juve grali wczoraj jakby pierwszy raz siebie na oczy widzieli i przy mizernej Barcelonie nasze gwiazdy wygladały 10 razy gorzej pod wzgledem technicznym, az taka przepasc? Troche pech znow z tymi centrymetrowymi spalonymi, ale to tez wina Moraty, niech facet w koncu sie ogarnie i zacznie przywiązywać większą uwagę do swojego ustawiania sie, jest zawodowym graczem, więc chyba posiada jakąkolwiek umiejetnosc przewidywania sytuacji jak na 9tke przystalo, wiec moze warto czasem zrobic ten 1 krok w tył zanim się ruszy do podania....



PS. Długo broniłem Bernardeschiego, za kadencji Allegriego tłumaczyłem to sobie, że go Max krzywdzi, że ławka go niszczy, za Sarriego to samo...ale niestety, Bernardeschi jest naszym najgorszym transferem w tym wieku, zdarzały sie u nas pomyłki transferowe owszem, ale nie przypominam sobie by ktoś przychodzący za poważną kasę nie potrafił NIC na boisku a przy tym jeszcze sabotować nasz klub. Z Crotone po jego kuriozalnym podaniu pada gol dla Crotone, a z Barcą 5 minut po wejsciu potyka sie o własne nogi i wpada na Fatiego. Komedia


Szwamb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Posty: 290
Rejestracja: 22 stycznia 2017

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 09:06

Spokojnie Panowie, nie zwalniajmy całego klubu po słabym początku i takim ogromie zmian!

Wczoraj pierwsza 11 to:
Stały piłkarz pierwszej 11
Stały piłkarz, ale rezerwa
Freszmen

NOWE USTAWIENIE
Kulusevski - Morata - Dybala
Chiesa - Rabiot - Bentancur - Cuadrado
Danilo - Bonucci - Demiral
Szczęsny

Tylko 5 stałych piłkarzy, 3 raczej dotychczas rezerwowych i aż 3 piłkarzy, którzy grają w Juve od 5 meczów.

Jak w okolicach grudnia/stycznia Juventus będzie gral tak tragicznie majac do dyspozycji: Chielliniego, Ronaldo, de Ligta i Sandro to pierwszy będę gardłował, ale tymczasem weźcie się ogarnijcie, bo bardziej "napompowane" projekty grywały gorzej niż my (jeżeli u nas można te transfery nazwać w ogóle pompowaniem), dajcie czas.


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2690
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 09:07

Akurat pomoc zagrała wczoraj najlepiej.
Jeszcze nie widziałem tak pracującego w defensywie Rabiota, w drugiej połowie zrobił duży błąd kiedy nie skasował Messiego przy groźnej kontrze ale poza tym czapki z głów.
Benta zaczął dyskretnie ale szybko się rozkręcił i pięknie łamał podaniami druga linię Barcy.
Na wiele się to nie zdało bo gra zespołowa w ofensywie u nas nie istnieje a indywidualnie wczoraj nie żarło.


calma calma
Szwamb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Posty: 290
Rejestracja: 22 stycznia 2017

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 09:22

Tylko można żałować, że faktycznie nie wyszliśmy 442/4231. Ta gra trójką obrońców strasznie mierzi i ma się nijak do współczesnej (tj. od 10 lat XD) piłki, gdzie gra się szybkimi wingami i podwajającymi bocznymi defami, a mogłoby to naprawdę fajnie u nas grać nawet w obcecnej sytuacji kadrowej.
Co innego gdyby Bonucci faktycznie był geniuszem rozgrywu i włączanie go do akcji ofensywnych czy do rozegrania miałoby sens, bo np. chociażby JEDEN RAZ na mecz zaliczałby kluczowe podanie, albo kluczowej podanie 2 stopnia (tj. to on zauważałby mida na właściwej pozycji, który zaliczałby kluczowe podanie), wówczas trzeci obrońca biorący udział w rozegraniu dawałby nam ogromną przewagę i liczbową i taktyczną... ale tak nie jest. Miast tego mamy trzech kloców do objeżdżania przez Dembelów, Comanów czy innych Pedrów. Zamiast dodatkowego rozgrywajacego mamy ciągle podwajane wahadła. No - dramat.

Fajnie i miło, że Pirlo ma wizję, ale wizja musi się zgadzać z materiałem ludzkim. Materiał ludzki mamy na 4 obrońców w linii a czy w ofensywie będzie 51/231/42/33 to już mniejsza.

Nie wiem- może na treningach to działa, a w meczach nie - ale kurczę Bonucci ma grubo ponad 30 lat, wiele sezonów u nas i jeżeli miałoby to żreć od początku- powinno żreć od początku. Nie był sprowadzony do tych zadań wczoraj.


Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2933
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 09:41

Popatrzcie gdzie był Liverpool Kloppa w pierwszym sezonie, a my mamy Pirlo bez żadnego doświadczenia.

Co do Maksia to się zgodzę, że odbija nam się to betonowe podejście do tej pory.


Szwamb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Posty: 290
Rejestracja: 22 stycznia 2017

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 10:06

Alexinhio-10 pisze:
29 października 2020, 09:41
Popatrzcie gdzie był Liverpool Kloppa w pierwszym sezonie, a my mamy Pirlo bez żadnego doświadczenia.

Co do Maksia to się zgodzę, że odbija nam się to betonowe podejście do tej pory.
Dokładnie. Lpool był 8 w pierwszym sezonie Kloppa (gdzie Jurgen przejął ich we wrześniu i też nie było czasu na sparingi etc.), mając skład RELATYWNIE tylko trochę słabszy od Juve (zakładając, że Bayern w tym momencie to 100/100, Juve to jakieś 70/100, Lpool wówczas 60/100). Serie A jest "odpowiednio" słabszą ligą od ówczesnej i dzisiejszej PL, więc nie zakładam wypadnięcia poza top 4, ale zakładam już brak mistrzostwa. Poprzednie 9 mistrzostw to - owszem - zasługa przede wszystkim samego Juve, ale też ogórkowatości przeciwników- teraz w samej Serie A zrodził się Inter, groźna Atalanta, wcale niezłe Lazio, fenomenalnie wchodzący w sezon Milan. Od 2012 roku nie było tylu relatywnie mocnych drużyn w SA- dotychczas było to tylko Napoli i ew. Inter/Lazio. Obecny Inter jest na miarę prime Napoli, a Atalanta jest mocniejsza niż jakikolwiek kandydat na nr 3 w ciagu ostatnich 8 lat. Milan de facto nie istniał a teraz zapowiada się walka z nimi do końca (też +/- poziom prime Napoli).

Oczywiście również mam oczekiwania, bo skład ma pewne ogromne przewagi mimo wszystko nad resztą stawki, ale po prostu dajmy sobie czas i bądźmy cierpliwi.


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 29 października 2020, 11:06

Pierwszy raz od sezonu 03/04 w LM nie oddaliśmy celnego strzału na bramkę xD


Zablokowany