Puchar Włoch 19/20 (FINAŁ): Napoli 0-0 (4:2) JUVENTUS F.C
- hellspawn
- Juventino
- Rejestracja: 15 maja 2006
- Posty: 461
- Rejestracja: 15 maja 2006
Gra taka, że rzyganie wydaje się bardziej fascynujące.
Karne? Kto wybrał tych strzelających i na jakiej podstawie? Co tam robił Danilo?
Jprdl co za rynsztok. Trzy miechy czekania, a ja po dwóch meczach mam dość.
Karne? Kto wybrał tych strzelających i na jakiej podstawie? Co tam robił Danilo?
Jprdl co za rynsztok. Trzy miechy czekania, a ja po dwóch meczach mam dość.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8597
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Marios
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2007
- Posty: 3
- Rejestracja: 26 sierpnia 2007
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 988
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
Brawa dla Napoli. My, dno dna. Znajdźcie mi drugi taki klub, gdzie piłkarze tak często plują w twarz kibicom. Zera, a nie piłkarze. I im się jeszcze podwyżek zachciewa? Za co? Za ten totalny brak ambicji? Zaraz się zacznie, że to wina tak długiej przerwy, tylko, że przerwa przerwą, ale po nich nawet nie było widać odrobiny chęci żeby powalczyć w tym meczu. Przecież puchar mieliśmy dostać za sam ładny uśmiech. Teraz za długa przerwa, a w trakcie sezonu duże zmęczenie. No kurczę, jak tu naszym dogodzić?
Nie wiem co z tym klubem nie tak, ale najwyższa pora panie Agnelli przejrzeć na oczy. Nie jakieś śmieszne loga, cudowanie z koszulkami, czy inne wymysły, a wziąć się porządnie za budowanie drużyny, o takich zawodników, którzy będą "gryźć" murawę. Dziś mogę bronić tylko Buffona, gdyby nie on, to dawno byłoby po meczu, reszta - zera!
Nie widzę, żadnych szans z taką grą na mistrzostwo, żadnych.
Nie wierzę, że to piszę, ale wystarczyły mi dwa mecze i mam dość, Milan wybaczyłem, w końcu mieliśmy zaliczkę z pierwszego spotkania, do tego pierwszy mecz po przerwie, ale finał i zagrać z takim podejściem? Przykre.
Nie wiem co z tym klubem nie tak, ale najwyższa pora panie Agnelli przejrzeć na oczy. Nie jakieś śmieszne loga, cudowanie z koszulkami, czy inne wymysły, a wziąć się porządnie za budowanie drużyny, o takich zawodników, którzy będą "gryźć" murawę. Dziś mogę bronić tylko Buffona, gdyby nie on, to dawno byłoby po meczu, reszta - zera!
Nie widzę, żadnych szans z taką grą na mistrzostwo, żadnych.
Nie wierzę, że to piszę, ale wystarczyły mi dwa mecze i mam dość, Milan wybaczyłem, w końcu mieliśmy zaliczkę z pierwszego spotkania, do tego pierwszy mecz po przerwie, ale finał i zagrać z takim podejściem? Przykre.
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- Urbi27
- Juventino
- Rejestracja: 03 września 2012
- Posty: 884
- Rejestracja: 03 września 2012
Ależ to było żenujące "widowisko", powiem szczerze, że nasza polska kopana ciekawsza niż to gówno.
Nawet nie chodzi o wynik, bo osobiście wychodzę z założenia, że każdy mecz można przegrać, ale nie mogę znieść tego braku zaangażowania w grę. Gdy widzę jak Dybala z Ronaldo idą gdy przejmujemy piłkę to mnie krew zalewa. Wróciły właściwie wszystkie ligi do gry i z każdej oglądałem co najmniej jedno spotkanie i takiego marnego poziomu nie zauważyłem nigdzie.
Nawet nie chodzi o wynik, bo osobiście wychodzę z założenia, że każdy mecz można przegrać, ale nie mogę znieść tego braku zaangażowania w grę. Gdy widzę jak Dybala z Ronaldo idą gdy przejmujemy piłkę to mnie krew zalewa. Wróciły właściwie wszystkie ligi do gry i z każdej oglądałem co najmniej jedno spotkanie i takiego marnego poziomu nie zauważyłem nigdzie.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 4747
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Jeśli ma dojść do realnych zmian musimy przerżnąć koncertowo na wszystkich frontach, aby nie było wycierania sobie ryjów tekstami o najważniejszym trofeum czytaj mistrzostwie.
Plan wykonany 2/4, o LM jestem spokojny, pozostaje liczyc na formę Lazio.
Nie spodziewałem się fajerwerków, ale po tak długiej przerwie nie myślałem, ze po 2 meczach będę miał dość. Mecze o 22 będę włączał maksymalnie na 1 polowe jeśli ta gra utrzyma się.
Plan wykonany 2/4, o LM jestem spokojny, pozostaje liczyc na formę Lazio.
Nie spodziewałem się fajerwerków, ale po tak długiej przerwie nie myślałem, ze po 2 meczach będę miał dość. Mecze o 22 będę włączał maksymalnie na 1 polowe jeśli ta gra utrzyma się.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Verse
- Juventino
- Rejestracja: 31 sierpnia 2009
- Posty: 200
- Rejestracja: 31 sierpnia 2009
No dokładnie. Musimy przegrać mistrza, żeby coś się zmieniłoLypsky pisze: ↑17 czerwca 2020, 23:21Jeśli ma dojść do realnych zmian musimy przerżnąć koncertowo na wszystkich frontach, aby nie było wycierania sobie ryjów tekstami o najważniejszym trofeum czytaj mistrzostwie.
Plan wykonany 2/4, o LM jestem spokojny, pozostaje liczyc na formę Lazio.
Nie spodziewałem się fajerwerków, ale po tak długiej przerwie nie myślałem, ze po 2 meczach będę miał dość. Mecze o 22 będę włączał maksymalnie na 1 polowe jeśli ta gra utrzyma się.
- Osgiliath
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2009
- Posty: 2706
- Rejestracja: 01 lutego 2009
Jak to jest, że taki bayern po przerwie gra z polotem, niszczy rywali, ma majstra i puchar a my? zero, nic kompletnie, nic pomysłu, gry, ambicji... jak to jest, że przed meczem juve w tym sezonie trzeba od początku drżeć o wynik?
nikt o zdrowych zmysłach nie ma prawa rozmawiać o LM, bo nie damy rady.
costę zmieniamy, bo chuchamy na to szkło, które jest bezproduktywne. Khedira... mówi sam za siebie. Nie mamy 3/4 składu, nie mamy trenera z wizją tylko gamonia.
nikt o zdrowych zmysłach nie ma prawa rozmawiać o LM, bo nie damy rady.
costę zmieniamy, bo chuchamy na to szkło, które jest bezproduktywne. Khedira... mówi sam za siebie. Nie mamy 3/4 składu, nie mamy trenera z wizją tylko gamonia.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8597
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Nie ukrywam, że dla mnie najważniejsza LM, scudetto mnie ryje i mam nadzieje, że przerżniemy je na rzecz Lazio bo wtedy może Agnelli coś zrobi. Powód prosty - dla niego najważniejsze jest kolejne scudetto i jego przegranie może zmusić go do radykalnych kroków. <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Sarriego i dziadków z grubymi kontraktami to na dobry początek, nie ukrywam, że chciałbym też aby Partacz zastąpił konkretny D, ten niech dołączy do Marotty.
Ostatnio zmieniony 17 czerwca 2020, 23:26 przez MRN, łącznie zmieniany 1 raz.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1287
- Rejestracja: 01 marca 2009
Upokarzające. Banda zniewieściałych, ulizanych <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> które uciekają z nogami przy każdej sytuacji stykowej. Za Conte mieliśmy wole walki, za Allegriego genialnie rozpracowanych rywali i tuzin planów awaryjnych, za Sarriego nie mamy nic, w dodatku drużyna ulepiona przez sympatycznego Kiepa odziedziczyła wszystkie wady i defekty poprzednich wcieleń Juventusu. Do tej pory mitygowałem się z jakimiś agresywnymi atakami na Sarriego, dawałem chłopu czas, później tłumaczyłem sobie że z gówna miodu nie wyciśnie, ale teraz już basta. Własnymi zębami kopiemy grób, opierając skład na takich pokrakach jak Matuidi, Khedira, Higuain, Pjanic i Bernardeski. A w kolejce już ustawiają się Milik, Kumbulla, Mandragora i Partey. Palacz pewnie powie że jest ukontentowany, bo znów to jego umiłowane Napoli nas pokonało.